Trwa 568. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Czwartek, 14 września 2023 r.
22:02. Prezydent Zełenski spotkał się z rabinami
W przededniu Rosz ha-Szana, żydowskiego Nowego Roku, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się w czwartek w Kijowie z dziesiątkami rabinów i zaapelował o większe wsparcie ze strony Izraela - pisze „Jerusalem Post”. Według Zełenskiego, pomoc ta ułatwiłaby Ukrainie przyjęcie dziesiątek tysięcy żydowskich pielgrzymów.
Obecny na spotkaniu rabin Humania Jan wyraził wdzięczność Zełenskiemu za ułatwienie corocznej pielgrzymki i gorąco zaapelował o jego interwencję w imieniu Żydów, którzy obecnie przebywają na granicach, starając się dotrzeć do Humania, w obwodzie czerkaskim w środkowej Ukrainie, na rozpoczynające się w piątek święto.
W odpowiedzi Zełenski wyraził nadzieję na „większe wsparcie ze strony Izraela”, które „ułatwiłoby Ukrainie zadanie przyjęcia dziesiątek tysięcy osób, które mają odwiedzić Humań”.
Izraelskie media zwracają uwagę, że nie zważając na zagrożenie rosyjskimi atakami rakietowymi i ostrzeżenia premiera Benjamina Netanjahu, który przypomniał w niedzielę, że „Bóg nie zawsze chronił Żydów w Europie i na Ukrainie”, tysiące pielgrzymów przybyło do Humania, aby świętować żydowski Nowy Rok.
Władze ukraińskie, na których szacunki powołują się izraelskie media, podały, że w czwartek w tym mieście przebywało już około 22 tys. pielgrzymów, a w piątek wieczorem, w dniu rozpoczęcia święta, może być ich nawet 30 tys.
W tym roku obchody odbywają się przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa wymuszonych przez trwającą inwazję Rosji i dlatego gubernator obwodu czerkaskiego Ihor Taburec poinformował, że dla bezpieczeństwa wiernych przygotowano dodatkowe 24 schrony, w tym betonowe schrony mobilne.
Portal Times of Israel przypomina, że pomimo ostrzeżeń w zeszłym roku ponad 20 tys. Izraelczyków przyjechało świętować Rosz ha-Szana do Humania, gdzie spoczywa zmarły w 1810 roku chasydzki rabin Nachman z Bracławia. Pielgrzymi wierzą, że spędzający święto przy grobie rabina mogą liczyć na boskie wstawiennictwo.
21:46. Były premier Johnson: musimy szybciej dać Ukrainie to, czego potrzebuje
Zachód musi przestać dreptać w miejscu i wysłać więcej broni Ukrainie, gdyż w przeciwnym razie ryzykuje katastrofą, jaką byłaby wygrana Władimira Putina - napisał w czwartek były brytyjski premier Boris Johnson w tygodniku „The Spectator”.
Johnson pisze, że kilka dni temu będąc ponownie na Ukrainie przekonał się po raz kolejny, że Ukraińcy nie poddadzą się ani nie pójdą na żaden kompromis terytorialny z Rosją.
Jest tylko jedna rzecz, której od nas chcą, a jest nią broń, by dokończyć robotę - dlatego po prostu nie rozumiem, dlaczego wciąż drepczemy w miejscu. Dlaczego zawsze jesteśmy tacy powolni? Jak możemy spojrzeć tym ludziom w oczy i wyjaśnić to opóźnienie? Przez całą wojnę nie docenialiśmy Ukraińców i przecenialiśmy Putina, a dziś robimy to samo
— przekonuje były brytyjski premier.
21:41. Rzecznik praw człowieka: co tydzień mamy nowe potwierdzenia tego, że reżim w Mińsku uczestniczy w wywożeniu ukraińskich dzieci
Co tydzień mamy kolejne potwierdzenia tego, że władze białoruskie uczestniczą w nielegalnym wywożeniu dzieci z Ukrainy - przekazał ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec, cytowany w czwartek przez agencję Ukrinform.
Będę robić wszystko, by każdy, kto brał udział w nielegalnej deportacji ukraińskich dzieci, poniósł karę zgodnie z prawem. W kwietniu bieżącego roku publicznie oświadczyłem (…), że mamy informacje dotyczące osobistego udziału tak zwanego, nieuznawanego prezydenta (Alaksandra) Łukaszenki w procesie deportacji ukraińskich dzieci
— powiedział Łubinec.
Jak dodał, proces ten rozpoczął się w czasie okupacji obwodu kijowskiego przez wojska rosyjskie i wciąż trwa.
Praktycznie co tydzień otrzymujemy coraz to nowsze potwierdzenia tego, że władze Białorusi biorą w tym procesie udział. Oczywiście chcemy, żeby ich działania zostały przeanalizowane i osądzone
— oznajmił rzecznik.
Niedawno Łubinec mówił, że posiada informacje o kilkudziesięciu miejscach na Białorusi, w których przebywają dzieci wywiezione z Ukrainy.
Pod koniec maja biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy poinformowało, że Kijów bada możliwą rolę Mińska w przymusowym wywożeniu ukraińskich dzieci z okupowanych przez rosyjskie siły terytoriów.
21:12. Obowiązkowa ewakuacja rodzin z dziećmi z ostrzeliwanych przez Rosjan miejscowości w obwodzie chersońskim
Na radzie obronnej obwodu chersońskiego podjęto decyzję o obowiązkowej ewakuacji rodzin z dziećmi z miejscowości w tym regionie, które są stale ostrzeliwane przez rosyjskie wojska - poinformował w czwartek wieczorem szef władz tego obwodu na południu Ukrainy Ołeksandr Prokudin.
Wcześniej w czwartek biuro prokuratora generalnego Ukrainy poinformowało, że w nocy ze środy na czwartek rosyjskie wojska dokonały ostrzału artyleryjskiego miejscowości w gminie Biłozerka w pobliżu Chersonia; zginął sześcioletni chłopczyk, a jego 13-letni brat walczy o życie w szpitalu. Pocisk trafił w dom mieszkalny. Troje sąsiadów, którzy próbowali udzielić pomocy poszkodowanym, również zostało rannych.
W czwartek rano gubernator obwodu chersońskiego powiadomił, że w ciągu minionej doby agresorzy 82 razy ostrzelali cele cywilne, wykorzystując w tym celu działa artyleryjskie, czołgi, samoloty, wyrzutnie rakietowe Grad, moździerze i drony. Jedna osoba zginęła, a osiem doznało obrażeń.
Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym brzegu Dniepru, w tym Chersoń, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.
Już kilka dni po wycofaniu się z Chersonia Rosjanie zaczęli ostrzeliwać to miasto i jego okolice ze stanowisk artyleryjskich rozmieszczonych po drugiej stronie Dniepru.
19:01. Ukraińcy uszkodzili dwa rosyjskie okręty patrolowe na Morzu Czarnym
Ukraińskie siły uszkodziły w czwartek rano na Morzu Czarnym dwa okręty patrolowe typu Wasilij Bykow rosyjskiej floty - poinformowała ukraińska armia.
Jak podał StratCom Ukraińskich Sił Zbrojnych, jednostki zostały zaatakowane w południowo-zachodniej części Morza Czarnego. Poinformowano o „pewnych uszkodzeniach” okrętów. Nie podano więcej szczegółów.
18:00. Dron FPV kontra rosyjscy żołnierze
Dron FPV kontra żołnierze rosyjscy. Wygląda na remis.
Nagranie z rosyjskimi żołnierzami i dronem FPV pochodzi od tzw. „dzikiej jednostki”, ukraińskiej 82. brygady.
17:55. Rosyjski T-72B3 zniszczony
W pobliżu Krzemieńczuka jednostki 74. batalionu zwiadowczego zniszczyły rosyjski T-72B3. W sieci pojawiło się nagranie.
16:50. W Kijowie otwarto biuro Międzynarodowego Trybunału Karnego
W Kijowie otwarto biuro Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) - poinformowali w czwartek ukraiński prokurator generalny Andrij Kostin i prokurator MTK Karim Khan. Biuro w Kijowie jest największym przedstawicielstwem Trybunału poza Hagą.
Działanie biura pomoże we wzmocnieniu współpracy między Ukrainą i MTK - podkreślił Kostin. Podziękował Khanowi za pracę na rzecz pociągnięcia do odpowiedzialności winnych zbrodni międzynarodowych.
Wśród wyników tej pracy jest historyczny nakaz aresztowania Putina i (rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii) Lwowej-Biełowej, który prawie pół roku temu wydał MTK
— dodało biuro prokuratora generalnego Ukrainy.
Dotychczas na Ukrainie zarejestrowano ponad 104 tys. rosyjskich zbrodni wojennych, a ich liczba codziennie rośnie - czytamy w komunikacie.
16:45. Wiceminister obrony Ukrainy skorygowała swój post o wyzwoleniu Andrijiwki
Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar skorygowała w czwartek swój wcześniejszy post o wyzwoleniu przez siły ukraińskie miejscowości Andrijiwka w obwodzie donieckim na wschodzie kraju. „Sytuacja jest bardzo skomplikowana i zmienna” – napisała na Telegramie.
W kolejnym poście Malar powiadomiła, że „w Andrijiwce jest pewien sukces i w chwili obecnej trwają ciężkie walki”.
Dodała, że siły ukraińskie posuwają się do przodu na kierunku bachmuckim.
Na północnym skrzydle wróg usiłuje odbić stracone pozycje. A na południowym z powodzeniem posuwamy się do przodu. Najważniejsze starcia toczą się w okolicach Andrijiwki, Kurdiumiwki i Kliszczijiwki
-– napisała Malar.
Wcześniej Malar oznajmiła na Telegramie, że Andrijiwka jest już zajęta przez wojska ukraińskie. Na to zareagowała 3. brygada szturmowa, twierdząc, że informacja podana przez wiceminister jest błędna i przedwczesna.
Trwają obecnie poważne i ciężkie walki w okolicach Kliszczijiwki i Andrijiwki
— oznajmiła 3. brygada na Telegramie.
15:55. Wiceminister obrony Ukrainy: Wyzwoliliśmy Andrijiwkę w obwodzie donieckim
Siły ukraińskie wyzwoliły miejscowość Andrijiwka w obwodzie donieckim na wschodzie kraju – oznajmiła w czwartek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar. Dodała, że na kierunku bachmuckim w tym regionie wojska ukraińskie posuwają się do przodu, wypierając siły rosyjskie.
Na północnym skrzydle wróg usiłuje odbić stracone pozycje
— poinformowała wiceminister na Telegramie.
Podkreśliła też, że siły ukraińskie z powodzeniem posuwają się do przodu na południowym skrzydle.
Najważniejsze starcia toczą się w okolicach Andrijiwki, Kurdiumiwki i Kliszczijiwki. Mamy stamtąd dobre wieści. Andrijiwka jest nasza
— napisała Malar.
15:15. Ukraiński wywiad: Rosja nie jest w stanie przywrócić poziomu produkcji rakiet sprzed lutego 2024 r.
Rosja usiłuje zwiększyć zdolności produkcji pocisków rakietowych, ale nie jest w stanie przywrócić poziomu sprzed 24 lutego 2022 r. – ocenił przedstawiciel wywiadu wojskowego Ukrainy Andrij Jusow. Rosyjskie ataki wciąż jednak są zagrożeniem dla Ukrainy - dodał.
Wróg próbuje zwiększać produkcję broni, w tym i rakietowej, przestawia gospodarkę na tory wojenne. Jednak bieżący poziom produkcji nie pozwala nawet zbliżyć się do tej skali zapasów broni rakietowej, którą Rosja posiadała przed rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji
— ocenił Jusow na antenie telewizji ukraińskiej.
Jak podkreślił, chociaż Rosja jeszcze długo nie będzie w stanie powrócić do przedwojennej skali produkcji uzbrojenia, „zagrożenie terrorystycznymi atakami na systemy energetyczne i infrastrukturę cywilną utrzymuje się”. Stanowi to duże wyzwanie dla Ukrainy oraz wspierającej ją międzynarodowej koalicji – powiedział Jusow, cytowany przez Radio Swoboda.
Amerykański dziennik „The New York Times” opublikował wcześniej materiał, oparty o rozmowy z anonimowymi źródłami, w którym ocenił, że Rosja zdołała zwiększyć produkcję pocisków rakietowych i amunicji artyleryjskiej do poziomu wyższego niż przed wojną. Według tej publikacji Rosja wytwarza więcej pocisków niż USA i kraje Zachodu, jednak wciąż nie jest w stanie zaspokoić swoich potrzeb związanych z kontynuowaniem agresji na Ukrainę.
11:05. Reuters: Atak na rosyjski system obrony przeciwlotniczej był operacją ukraińskich służb i marynarki wojennej
Przeprowadzony w czwartek nad ranem atak na rosyjski system obrony przeciwlotniczej w pobliżu Eupatorii na okupowanym Krymie był wspólną operacją Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i marynarki wojennej tego państwa - powiadomiła agencja Reutera za źródłami w ukraińskim wywiadzie wojskowym (HUR).
Uderzenia dokonano przy pomocy pocisków rakietowych i dronów - dodał informator Reutersa, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości.
Zniszczono system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400 Triumf o wartości około 1,2 mld dolarów. Podczas operacji wykorzystano ukraińskie pociski przeciwokrętowe Neptun, które niedawno zostały przystosowane do atakowania celów naziemnych
— oznajmiły źródła w SBU w rozmowie z portalem Hromadske.
Około godz. 5.30 czasu polskiego kanał na Telegramie Krymskij Wieter poinformował, że ukraińskie drony zaatakowały rosyjski system obrony przeciwlotniczej rozmieszczony pomiędzy miejscowościami Mołoczne i Ujutne, kilka kilometrów na zachód od Eupatorii. Lokalni mieszkańcy mieli widzieć karetki pogotowia i zastępy straży pożarnej, które udały się na miejsce zdarzenia.
Ministerstwo obrony w Moskwie utrzymuje, że nad Krymem jakoby zniszczono 11 ukraińskich bezzałogowców
— przekazała ukraińska agencja UNIAN.
Ukraińsko-tatarski ruch oporu Atesz zasugerował, że mógł brać udział w ataku na rosyjskie instalacje pod Eupatorią.
Dzień dobry, Eupatorio. Nie na darmo wybraliśmy się na spacer
— czytamy na profilu Ateszu na Telegramie.
Poprzedniej nocy, z wtorku na środę, przeprowadziliśmy skuteczny atak na stocznię w Sewastopolu. Poważnie uszkodzone zostały dwie rosyjskie jednostki - duży okręt desantowy i okręt podwodny. Obie jednostki nie nadają się już do naprawy
— powiadomił kilkanaście godzin wcześniej przedstawiciel wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) Andrij Jusow.
Poczynając od sierpnia 2022 roku na Krymie niemal co kilka dni odnotowywane są wybuchy. W przypadku ukraińskich ataków przy pomocy dronów rosyjska okupacyjna administracja zazwyczaj donosi, że eksplozje to jakoby efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia nadlatujących bezzałogowców.
Władze w Kijowie coraz częściej przyznają się do tych operacji. Na początku sierpnia sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow potwierdził, że przedstawiciele Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) brali udział w atakach na Most Krymski w październiku ubiegłego roku i w lipcu 2023 roku.
Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.
11:01. W 2022 r. rosyjski pilot próbował zestrzelić samolot RAF-u
Rosyjski pilot próbował we wrześniu zeszłego roku zestrzelić samolot obserwacyjny RAF-u w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym, błędnie uważając, że ma pozwolenie na oddanie strzału - ujawniła w czwartek stacja BBC.
Według oficjalnych rosyjskich wyjaśnień, oddanie strzału w kierunku brytyjskiego samolotu było spowodowane „usterką techniczną”. Wyjaśnienia te zostały zaakceptowane przez brytyjskie ministerstwo obrony.
Jednak trzy wysokie rangą zachodnie źródła obronne mające wiedzę na temat incydentu z 29 września 2022 r., przekazały BBC, że rosyjska komunikacja przechwycona przez brytyjski samolot, na pokładzie którego mogło być do 30 osób, pokazuje obraz wydarzeń znacznie różniący się od oficjalnej wersji.
Wynika z niego, że gdy dwa rosyjskie Su-27 zbliżyły się do samolotu rozpoznawczego RAF-u RC-135 Rivet Joint, otrzymały komunikat od kontrolera stacji naziemnej. Jedno z zachodnich źródeł powiedziało BBC, że słowa brzmiały „macie cel”. Ten niejednoznaczny zwrot został zinterpretowany przez jednego z rosyjskich pilotów jako pozwolenie na ostrzał.
Cytowane źródła wskazują, że niejednoznaczny język wydaje się świadczyć o wysokim stopniu nieprofesjonalizmu zaangażowanych osób.
Dla kontrastu, piloci NATO używają bardzo precyzyjnego języka, gdy proszą o pozwolenie na ostrzał i je otrzymują
— zaznacza BBC.
Rosyjski pilot wystrzelił rakietę powietrze-powietrze, która z powodzeniem wystartowała, ale nie trafiła w cel. Było to chybienie, a nie awaria. Źródła obronne powiedziały BBC, że następnie wybuchła kłótnia między dwoma rosyjskimi pilotami. Pilot drugiego Su-27 uważał, że nie otrzymał pozwolenia na oddanie strzału. Mimo to pierwszy pilot wystrzelił kolejny pocisk, który miał po prostu spaść ze skrzydła, co sugeruje, że broń albo działała nieprawidłowo, albo wystrzał został przerwany.
Trzy tygodnie później brytyjski rząd potwierdził, że incydent miał miejsce i przyjął wyjaśnienia rosyjskiego ministerstwa obrony, które nazwało go „usterką techniczną”. 20 października ówczesny minister obrony Ben Wallace powiedział w Izbie Gmin: „Nie uważamy tego incydentu za celową eskalację ze strony Rosjan, a nasza analiza potwierdza, że był on spowodowany awarią”.
Ale według amerykańskich ocen, incydent był znacznie poważniejszy niż to przedstawiano, a dziennik „New York Times” już wcześniej sugerował, powołując się na niewymienionych z nazwiska urzędników, że przyczyną mogło być złe zinterpretowanie rozkazu wydanego z ziemi.
Jak wyjaśnia BBC, może istnieć kilka powodów, dla których brytyjskie ministerstwo obrony nie chciało ujawnić szczegółów. Po pierwsze, Wielka Brytania nie chciała upubliczniać zakresu gromadzenia danych wywiadowczych i szczegółów przechwyconej komunikacji. Co ważniejsze, żadna ze stron nie chciała eskalacji - takiej, która mogłaby potencjalnie wciągnąć członka NATO w militarną konfrontację z Rosją. Jednak incydent ten po raz kolejny pokazuje, jak jeden błąd i błędna kalkulacja jednej osoby może wywołać szerszy konflikt.
BBC przypomina, że to nie jedyny przypadek, gdy lekkomyślny rosyjski pilot celuje w NATO-wski samolot w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. W marcu tego roku, również nad Morzem Czarnym, rosyjski odrzutowiec zestrzelił amerykańskiego bezzałogowego drona obserwacyjnego.
Wskazuje też, że pomimo zdarzenia z września zeszłego roku, brytyjskie siły powietrzne nie przerwały lotów obserwacyjnych nad Morzem Czarnym, choć od tego czasu samoloty obserwacyjne są eskortowane przez myśliwce Typhoon uzbrojone w pociski powietrze-powietrze. Wielka Brytania jest jedynym krajem NATO, który prowadzi załogowe misje nad Morzem Czarnym.
09:35. W rosyjskim ataku w obwodzie chersońskim zginęło sześcioletnie dziecko; 13-latek walczy o życie w szpitalu
W nocy ze środy na czwartek rosyjskie wojska dokonały ostrzału artyleryjskiego miejscowości w gminie Biłozerka w pobliżu Chersonia na południu Ukrainy; zginął sześcioletni chłopczyk, a jego 13-letni brat walczy o życie w szpitalu - poinformowała ukraińska Prokuratura Generalna.
Pocisk trafił w dom mieszkalny. Troje sąsiadów, którzy próbowali udzielić pomocy poszkodowanym, również zostało rannych - przekazano w komunikacie prokuratury na Telegramie.
W czwartek rano gubernator obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin powiadomił, że w ciągu minionej doby agresorzy 82 razy ostrzelali cele cywilne, wykorzystując w tym celu działa artyleryjskie, czołgi, samoloty, wyrzutnie rakietowe Grad, moździerze i drony. Jedna osoba zginęła, a osiem doznało obrażeń.
Według danych sił powietrznych Ukrainy w nocy ze środy na czwartek siły agresora zaatakowały terytorium kraju przy pomocy 22 dronów kamikadze typu Shahed-136 i Shahed-131. Zestrzelono 17 bezzałogowców.
Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.
07:40. Eksplozja w pobliżu Eupatorii na okupowanym przez Rosję Krymie
W czwartek nad ranem w pobliżu miasta Eupatoria na okupowanym przez Rosję Krymie doszło do potężnej eksplozji; według miejscowych źródeł był to atak przy pomocy dronów na rosyjski system obrony przeciwlotniczej - powiadomiła ukraińska agencja UNIAN.
Lokalne krymskie kanały w sieci społecznościowej Telegram, m.in. Krymskij Wieter (Krymski Wiatr) donosiły o zmasowanym uderzeniu bezzałogowców, które nadleciały w kierunku Eupatorii z południowego zachodu, od strony sąsiedniej miejscowości Zaozerne. Eksplozja była tak silna, że w pobliżu miejsca wybuchu zatrzęsły się domy mieszkalne.
Około godz. 5.30 czasu polskiego Krymskij Wieter powiadomił, że - według wstępnych informacji - ukraińskie drony zaatakowały rosyjski system obrony przeciwlotniczej rozmieszczony pomiędzy miejscowościami Mołoczne i Ujutne, kilka kilometrów na zachód od Eupatorii. Lokalni mieszkańcy mieli widzieć karetki pogotowia i zastępy straży pożarnej, które udały się na miejsce zdarzenia.
Ministerstwo obrony w Moskwie utrzymuje, że nad Krymem jakoby zniszczono 11 ukraińskich bezzałogowców - przekazał UNIAN.
Ukraińsko-tatarski ruch oporu Atesz zasugerował w komunikacie na Telegramie, że mógł brać udział w ataku na rosyjskie instalacje pod Eupatorią.
Dzień dobry, Eupatorio. Nie na darmo wybraliśmy się na spacer
— czytamy na profilu Ateszu.
Poprzedniej nocy, z wtorku na środę, przeprowadziliśmy skuteczny atak na stocznię w Sewastopolu. Poważnie uszkodzone zostały dwie rosyjskie jednostki - duży okręt desantowy i łódź podwodna - powiadomił kilkanaście godzin wcześniej przedstawiciel wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) Andrij Jusow.
Poczynając od sierpnia 2022 roku na Krymie niemal co kilka dni odnotowywane są wybuchy. W przypadku ukraińskich ataków przy pomocy dronów rosyjska okupacyjna administracja zazwyczaj donosi, że eksplozje to jakoby efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia nadlatujących bezzałogowców.
Władze w Kijowie coraz częściej przyznają się do tych operacji. Na początku sierpnia sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow potwierdził, że przedstawiciele Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) brali udział w atakach na Most Krymski w październiku ubiegłego roku i w lipcu 2023 roku.
Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.
00:06. Zełenski: Znaczne środki pójdą na przemysł obronny
W przyszłym roku przeznaczymy znaczne środki budżetowe na przemysł obronny – na produkcję broni na Ukrainie, a także na drony - zarówno na zakup tego, co potrzebne za granicą, jak i na ukraińską produkcję
— powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Absolutnie wszystkie elementy pracy państwa muszą zostać tak dostosowane, abyśmy sami mogli określić czas zakończenia tej wojny, tu na Ukrainie. Z naszym zwycięstwem
— zaznaczył.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/662477-relacja-568-dzien-wojny-na-ukrainie-zelenski-kresli-plan