Niemiecka ekspertka partii FDP ds. bezpieczeństwa Marie-Agnes Strack-Zimmermann poddała krytyce działania Olafa Scholza i jego gabinetu ws. dozbrajania Ukrainy. „Na co, na miłość boską, czeka kanclerz?” - pytała w w mediach społecznościowych.
Portal Dw.com podaje, że niemiecka polityk Wolnej Partii Demokratycznej, która jest koalicjantem rządzącej SPD, w krytycznych słowach odniosła się do polityki Olafa Scholza względem zaopatrywania walczącej Ukrainy w sprzęt wojskowy. Stwierdziła ona, że w kontekście przekazania rządowi w Kijowie pocisków manewrujących Taurus, rządzący RFN wykazują zbyt ostrożne i opieszałe podejście.
Na co, na miłość boską, czeka kanclerz? W koalicji tylko on blokuje tę decyzję
— napisała na Twitterze Marie-Agnes Strack-Zimmermann.
Wymiana zdań
Kijów nieustannie domaga się od Niemiec pocisków manewrujących Taurus, jednakże kanclerz Republiki Federalnej jest jak dotąd niezwykle ostrożny w tej kwestii. Głównym uzasadnieniem takiego stanowiska Scholza jest obawa, że przekazane Ukrainie uzbrojenie posłużyłoby do ostrzeliwania celów w głębi Rosji, a to z kolei - jego zdaniem - mogłoby spowodować odwet rosyjskich sił zbrojnych.
Dw.com przekazało, że w dyskusji o dostawach broni na Ukrainę Strack-Zimmermann starła się w mediach społecznościowych z politykiem SPD Ralfem Stegnerem. Socjaldemokrata miał oświadczyć, że działaczka FDP „zrugała kanclerza, „bo ten nie salutuje przy każdym żądaniu dostaw broni”. Steger stanął w obronie szefa swojej partii, kanclerza Scholza mówiąc, iż można na nim polegać w każdych okolicznościach - zarówno w czasie wojny jak pokoju.
W odpowiedzi na słowa socjaldemokratycznego polityka, Strack-Zimmermann zasugerowała, że wskazówką dla niego jest najwyraźniej Radio Moskwa.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Dw.com/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/661180-olaf-scholz-blokuje-dozbrajanie-ukrainy-na-co-on-czeka