Część niemieckich mediów odnotowuje, że gwałt na 18-letnim polskim studencie na stacji metra w Monachium wywołał oburzenie w Polsce. „Gwałt na stacji metra w Monachium staje się skandalem wagi państwowej” - podkreśla dziennik „Die Welt”.
Napaść seksualna na Polaka i reakcja polskich władz
Po ataku na młodego Polaka w Monachium do polskiego MSZ został wezwany przedstawiciel ambasady RFN w Polsce.
Usłyszeliśmy, że charge d’affaires Ambasady Niemiec w Polsce (…) nie był poinformowany o tym zdarzeniu
— powiedział w TVP Info szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau.
Do sprawy odniósł się na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. Jako że podejrzany to 20-letni Afgańczyk, szef polskiego rządu ocenił, że napaść seksualna na naszego rodaka jest jednym ze skutków „polityki otwartych granic” forsowanej przez kraje Europy Zachodniej na czele z Niemcami.
Młody Polak w Monachium padł ofiarą gwałtu dokonanego przez imigranta z Afganistanu. Oto skutki polityki otwartych granic. Jesteśmy jednym z najbezpieczniejszych krajów na kontynencie i dbamy o bezpieczeństwo Polaków. Zwrócimy się do strony niemieckiej o natychmiastowe włączenie polskich prokuratorów do śledztwa. 🇵🇱🛡
CZYTAJ TAKŻE:
„Skandal wagi państwowej”
O gwałcie na polskim studencie rozpisują się niemieckie media, przekonując, że w RFN sprawa wywołała „głębokie oburzenie”.
Gwałt na stacji metra w Monachium staje się skandalem wagi państwowej, ponieważ ofiarą był 18-letni student z Polski
— pisze dziennik „Die Welt”, cytując twitterowy komentarz premiera Mateusza Morawieckiego.
„Szef rządu wykorzystał tę sprawę”
„Die Welt” to nie jedyne medium w kraju naszego zachodniego sąsiada odnotowujące reakcję polskiej klasy politycznej na bulwersujące zdarzenie. Również niemiecka agencja DPA informuje w relacji z Warszawy, że sprawa 18-letniego Polaka, zgwałconego na stacji metra w Monachium „oburzyła polski rząd”.
Obszerniej o stanowisku polskich władz rozpisuje się dziennik „Bild”.
Szef rządu Mateusz Morawiecki wykorzystał tę sprawę, aby podkreślić negatywne stanowisko Warszawy wobec polityki imigracyjnej UE
— podkreślono.
Gazeta odnotowuje, że 15 października w Polsce odbędą się wybory parlamentarne, które rząd planuje przeprowadzić równocześnie z referendum, gdzie padają pytania dotyczące m.in. obowiązkowej relokacji migrantów.
Warszawa odrzuca kompromis azylowy i nie chce przyjmować migrantów
— wskazuje „Bild”.
CZYTAJ TAKŻE: Oto skutki lewicowej polityki migracyjnej! Afgańczyk zgwałcił młodego Polaka w Monachium. „Dlaczego nikt nie zauważył?”
aja/DW.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/659738-niemieckie-mediagwalt-w-monachium-skandalem-wagi-panstwowej