Obecnie nie możemy przekazać samolotów Gripen Ukrainie, nie wykluczamy tego w przyszłości - oświadczył w poniedziałek premier Szwecji Ulf Kristersson, pytany, czy jego kraj pójdzie śladem Danii i Holandii, które przekażą swoje myśliwce F-16.
„Musimy bronić się sami”
Szwecja to rozległy geograficznie kraj, musimy bronić się sami, nie jesteśmy jeszcze w NATO
— tłumaczył Kristersson w programie szwedzkiej telewizji TV4.
Szef rządu przypomniał, że Szwecja należy do koalicji 14 krajów, której celem jest wzmocnienie ukraińskiego lotnictwa wojskowego. Wiosną rząd w Sztokholmie zezwolił ukraińskim pilotom na przeprowadzanie testów na Gripenach.
CZYTAJ TAKŻE:
Sprawa możliwego przekazania produkowanych w Szwecji myśliwców była w sobotę jednym z tematów rozmów Kristerssona z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim podczas jego wizyty w Szwecji. Ostatecznie uzgodniono produkcję szwedzkich bojowych wozów piechoty CV90 na Ukrainie.
W ocenie szwedzkich mediów Gripeny są tańsze i łatwiejsze w obsłudze niż F-16.
Jas 39 Gripen - oprócz Szwecji - są na wyposażeniu lotnictwa m.in. Czech i Węgier, które wyleasingowały takie maszyny od Szwecji.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. 544. dzień wojny. „The Economist”: Ukraina jak do tej pory dostała tylko 60 czołgów Leopard, zamiast obiecanych kilkuset
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/659312-szwecja-nie-przekaze-ukrainie-mysliwcow-gripen