Lider opozycyjnej CDU Friedrich Merz postrzega policję graniczną Bawarii jako wzór dla innych krajów związkowych RFN, jeśli chodzi o ograniczanie nielegalnej migracji. „Chciałbym, żeby federalna minister spraw wewnętrznych przyjęła to rozwiązanie także dla innych krajów związkowych, na przykład dla Brandenburgii, graniczącej z Polską i Czechami” – stwierdził Merz w trakcie wizyty w bawarskim Rosenheim.

Zdaniem Merza, w żadnym innym regionie Niemiec współpraca między policją kraju związkowego a policją federalną nie przebiega lepiej, niż w Bawarii.

Szef CSU Markus Soeder wezwał niedawno do powołania 10-tysięcznej jednostki policji granicznej dla całych Niemiec

— przypomniał portal dziennika „Sueddeutsche Zeitung”.

Merz podkreślił, że jest pilna potrzeba działań politycznych w odniesieniu do policji federalnej, a ustawa o policji federalnej „wymaga pilnej reformy”. CDU i CSU stoją na wspólnym stanowisku, że „szczególnie wyposażenie techniczne, ale także kompetencje policji federalnej muszą zostać ponownie poddane krytycznemu przeglądowi”.

Kontrole graniczne powrócą?

Szef CDU po raz kolejny wezwał także do wprowadzenia kontroli na granicach wewnętrznych UE.

Nie może być tak, jak jest obecnie. Mamy tutaj problem, który musimy wspólnie rozwiązać — powiedział Merz, apelując w tej sprawie do rządu federalnego.

Jak przypomniało „Sueddeutsche Zeitung”, szefowa niemieckiego MSW Nancy Faeser (SPD) oświadczyła niedawno, że odrzuca pomysł wprowadzenia stacjonarnych kontroli na granicach z Polską i Czechami. Takiego rozwiązania, mającego na celu ograniczenie nielegalnej migracji, domagały się władze Saksonii i Brandenburgii.

Bawarska straż graniczna działa od pięciu lat i obecnie w jej szeregach jest ok. 820 funkcjonariuszy. Umowa między rządem federalnym a Bawarią przewiduje, że są oni uprawnieni do przeprowadzania kontroli na granicy niemiecko-austriackiej, ale tylko za zgodą rządu federalnego.

CZYTAJ TEŻ:

— Niemcy mają dość! Sytuacja w Görlitzer Park „wymknęła się spod kontroli”. Berlin nie daje sobie rady z migrantami

— Dlaczego Niemcy chcą blokowania polskich inwestycji? Argumenty ekologiczne to „tylko narzędzie, które ma chronić przed konkurencją”

— Gwałtowna burza w niemieckiej polityce po słowach lidera opozycji. Szef CDU nie wykluczył współpracy z AfD na szczeblu lokalnym

pn/PAP