52 osoby zostały ranne, w tym osiem ciężko, podczas czwartkowych zamieszek na festiwalu kultury erytrejskiej w Sztokholmie; zatrzymano około 180 osób - poinformował w nocy z czwartku na piątek rzecznik policji.
Według szwedzkich mediów około tysiąca Erytrejczyków zaatakowało uczestników plenerowej imprezy z powodu ich związków z reżimem w Erytrei.
Uzbrojeni w kije napastnicy podpalali namioty i samochody. Atakowali także policję. Naoczni świadkowie mówią o kompletnym chaosie, pożarach i bijatykach.
Według policji ranne zostały 52 osoby, z których 15 trafiło do szpitala. Stan ośmiu jest ciężki. Jak poinformowała stacja STV, rannych jest także trzech policjantów.
Policja zatrzymała około 180 osób. Prowadzi także śledztwo w sprawie gwałtownych zamieszek, podpaleń i utrudniania pracy służbom ratunkowym.
Powtórka z rozrywki
Przypomnijmy, że do podobnych zamieszek doszło na tym samym festiwalu, ale organizowanym w niemieckim Giessen.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ubogacenie kulturowe w Niemczech. Zamieszki w Giessen. Policja zatrzymała ok. 200 demonstrantów. „Bild”: „Święto hańby”
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/657151-zamieszki-na-festiwalu-erytrei-tym-razem-w-szwecji-wideo