Trwa 524. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Wtorek, 1 sierpnia 2023 r.
19:26. Biuro prokuratora generalnego Ukrainy: wykryto dużą grupę pomagającą uniknąć obowiązkowej służby wojskowej
Biuro prokuratora generalnego Ukrainy poinformowało we wtorek o wykryciu w kraju dużej grupy pomagającej Ukraińcom unikać obowiązkowej służby wojskowej podczas wojny z Rosją. W ramach śledztwa przeprowadzono prawie 100 przeszukań w 10 obwodach kraju i w Kijowie.
Według śledczych pracownicy regionalnych komend uzupełnień przy współpracy z członkami wojskowej komisji lekarskiej i osobami trzecimi zorganizowały system wydawania orzeczeń o uznaniu mężczyzny za niezdolnego do służby wojskowej w związku z jego stanem zdrowia. Taka usługa kosztowała średnio 6 tys. USD. Otrzymane orzeczenia mężczyźni wykorzystywali, by wyjechać za granicę - podaje w komunikacie biuro prokuratora generalnego.
Obowiązek wojskowy obejmuje na Ukrainie mężczyzn w wieku 18-60 lat, choć są wyjątki
16:57. Rosyjskie pozycje pod ostrzałem Ukraińców
15:17. Władze lokalne: Rosjanie transportują przez Mariupol w stronę Berdiańska rzesze żołnierzy i amunicję
Rosjanie transportują przez Mariupol ogromne rzesze żołnierzy oraz wielkie ilości amunicji i kierują je w stronę Berdiańska na południu Ukrainy - poinformował we wtorek Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec Kijowa mera Mariupola.
Odnotowaliśmy kolejny pokaźny transfer żołnierzy i amunicji przez Mariupol w kierunku Berdiańska na południu Ukrainy. W kolumnach zauważono ponad 20 wozów; nie odnotowano natomiast sprzętu ciężkiego, np. czołgów
— przekazał Andriuszczenko.
Strona ukraińska podaje, że okupujące Mariupol i tereny wokół niego siły rosyjskie przemieniły ten obszar nad Morzem Azowskim w militarny i logistyczny hub.
Na południu kraju trwa ukraińska kontrofensywa na kierunku melitopolskim i berdiańskim. W obwodzie zaporoskim, na kierunku Mała Tokmaczka i Robotyne, Ukraińcy osiągnęli postęp i umacniają się na zajętych pozycjach.
15:11. „Financial Times”: USA zawarły umowy na dostawy amunicji kalibru 155 mm dla Ukrainy z Bułgarią i Koreą Płd.
Ukraińska kontrofensywa przeciw Rosji unaocznia rosnącą potrzebę zaopatrzenia Kijowa w pociski kalibru 155 mm; USA zawarły już umowy z Bułgarią i Koreą Południową na dostawy tej amunicji, trwają rozmowy z Japonią - informuje we wtorek dziennik „Financial Times”.
Siedzę w swoim biurze i osobiście każdego ranka spędzam pół godziny nad kwestią amunicji kalibru 155
— powiedział doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan w ubiegłym miesiącu w czasie Aspen Security Forum.
Aktywnie pracujemy, tak szybko jak to możliwe, aby stworzyć linie produkcyjne dla (amunicji) 155
— dodał.
Nie chcemy stracić ani jednego dnia
— zapewnił Sullivan.
W ciągu ostatnich 10 lat Pentagon wystąpił łącznie o zakup 790 tys. sztuk amunicji kalibru 155 mm, głównie dla celów szkoleniowych. Oznacza to, że Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie więcej, niż zakupiły w ciągu ostatniej dekady. Tak wynika z raportu ośrodka analitycznego Center for a New American Security z Waszyngtonu.
Wysiłki amerykańskiej armii, mające na celu zwiększenie produkcji kluczowej amunicji do 90 tys. sztuk miesięcznie, potrwają do 2025 r. - pisze „FT”. Obecnie USA produkują 24 tys. sztuk amunicji, a przed pełnowymiarową inwazją Rosji na Ukrainę liczba ta wynosiła 14 tys.
Amerykańscy urzędnicy, z którymi rozmawiał „Financial Times”, przekazali, że administracja prezydenta USA Joe Bidena jest od miesięcy świadoma, iż wysoki wskaźnik wykorzystania amunicji na Ukrainie doprowadzi do zintensyfikowania wysiłków na rzecz dostarczania kolejnych pocisków na linię frontu, szczególnie w momencie, gdy wojna wkroczyła w decydującą fazę. Europejskie dostawy uległy wyczerpaniu, a brytyjski dziennik informował w zeszłym tygodniu, że Ukraina zaczęła wykorzystywać amunicję wyprodukowaną w Korei Północnej.
Przed Ukrainą, armia skupiała się głównie na gromadzeniu nowej amunicji do czołgów
— powiedział emerytowany gen. armii USA Guy Walsh, wiceprzewodniczący amerykańskiego stowarzyszenia National Defense Industrial Association.
Nie przewidywaliśmy, ani nie przygotowywaliśmy się do długiej wojny, a baza przemysłowa była ograniczona
— skomentował Mark Cancian z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie (CSIS).
Działania z wykorzystaniem artylerii zdominowały większość walk na linii frontu między Ukrainą a Rosją, a obie strony wystrzeliwują tysiące pocisków dziennie - zauważa „FT”. Braki w amerykańskich dostawach amunicji kalibru 155 mm były ważnym czynnikiem stojącym za kontrowersyjną decyzją Joe Bidena z zeszłego miesiąca o zezwoleniu na dostawy amunicji kasetowej na Ukrainę - wyjaśnia dziennik.
Ukraina wystrzeliwuje obecnie do 8 tys. pocisków artyleryjskich dziennie - przekazali anonimowi amerykańscy urzędnicy.
Wraz ze stabilizacją linii frontu, wzrasta znaczenie artylerii
— powiedział Cancian.
15:09. Doradca prezydenta: nie atakowaliśmy i nie będziemy atakować cywilnych statków
Ukraina nie atakowała i nie będzie atakować cywilnych statków ani innych cywilnych obiektów na Morzu Czarnym – oświadczył we wtorek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w wywiadzie dla agencji Reutera.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony oznajmiło, że w nocy z poniedziałku na wtorek udaremniono atak ukraińskich dronów na cywilne statki transportowe na Morzu Czarnym – pisze Reuters, powołując się na agencję Interfax.
Takie twierdzenia rosyjskich urzędników są niewątpliwie zmyślone i nie zawierają nawet grama prawdy. Ukraina nie atakowała, nie atakuje i nie będzie atakować cywilnych statków ani innych obiektów cywilnych
— zapewnił Podolak.
Minister informacji cyfrowej Ukrainy Mychajło Fedorow informował wcześniej na Telegramie, że morskie drony, których używają siły ukraińskie, atakowały Most Krymski oraz rosyjskie okręty wojskowe na otwartym morzu i w bazach na Krymie.
14:20. Rosyjskie wojska ostrzelały placówkę medyczną w Chersoniu; zginął lekarz
We wtorek rosyjskie wojska ostrzelały jedną z placówek medycznych w Chersoniu na południu Ukrainy; śmierć poniósł młody lekarz, który pełnił tam służbę dopiero od kilku dni - powiadomił na Telegramie przewodniczący administracji miejskiej Chersonia Roman Mroczko.
Pracująca w tym samym szpitalu pielęgniarka doznała obrażeń ciała. Trwa walka o jej życie
— dodał Mroczko.
Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, została wyzwolona przez ukraińskie wojska w listopadzie 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.
Już kilka dni po wycofaniu się z Chersonia najeźdźcy zaczęli ostrzeliwać to miasto i jego okolice ze stanowisk artyleryjskich rozmieszczonych po drugiej stronie Dniepru. W wyniku tych działań wroga regularnie giną cywile. Jedno z najtragiczniejszych takich zdarzeń miało miejsce 3 maja, gdy Rosjanie zabili na Chersońszczyźnie 23 osoby i ranili 46, w tym dwoje dzieci.
W poniedziałek w ostrzałach w obwodzie chersońskim śmierć poniosło czworo cywilów.
14:10. Z powodu wojennej emigracji Ukraina traci każdego miesiąca 2 mld dolarów
Z powodu wyjazdu za granicę ponad 6 mln naszych obywateli w konsekwencji rosyjskiej inwazji, gospodarka Ukrainy traci każdego miesiąca około 2 mld dolarów; w wyniku emigracji utraciliśmy też nadzwyczaj cenny kapitał ludzki - oznajmił we wtorek ukraiński minister finansów Serhij Marczenko, cytowany przez agencję UNIAN.
(Ta kwota) o równowartości 2 mld dolarów to, rzecz jasna, pieniądze, które są wyprowadzane z gospodarki naszego państwa i zasilają gospodarki krajów przyjmujących ukraińskich migrantów. Obecną sytuację może naprawić wyłącznie stworzenie warunków umożliwiających naszym obywatelom bezpieczny powrót i pracę (w ojczyźnie)
— dodał Marczenko.
Według szacunków ukraińskiego resortu gospodarki liczba osób, które musiały opuścić swoje domy z powodu rosyjskiej agresji wynosi obecnie około 11 mln. Oprócz ponad 6 mln osób, które uciekły przed wojną za granicę, na Ukrainie przebywa około 5 mln uchodźców wewnętrznych, czyli głównie uciekinierów ze wschodnich i południowych regionów kraju - przypomniała agencja UNIAN.
14:00. Ukraina odebrała dwie armatohaubice Zuzana 2; Kijów otrzyma jeszcze 14 takich dział
W Dubnicy nad Wagiem przekazano we wtorek Ukrainie dwie z 16 zamówionych samobieżnych armatohaubic Zuzana 2 wyprodukowanych przez słowacką państwową firmę Konsztrukta-Defence. Projekt, wartości ponad 90 milionów euro, jest finansowany przez Norwegię, Danię i Niemcy.
Podczas uroczystości przekazania ciężkiej broni premier Słowacji Ludovit Odor zaznaczył, że projekt jest przykładem, jak działa współpraca międzynarodowa i dowodem solidarności z Ukrainą. Powiedział, że jakość haubic Zuzana 2 jest dowodem na to, że Słowacja może produkować nowoczesny sprzęt spełniający najsurowsze międzynarodowe wymagania. Według słowackiego premiera Konsztrukta-Defence prowadzi już negocjacje z ukraińskimi firmami zbrojeniowymi dotyczące dalszej współpracy, której efektem może być prototyp nowej haubicy.
Firma z Dubnicy przekaże Ukrainie kolejne 14 armatohaubic, ostatnia powinno dotrzeć w 2024 r. - przekazał słowacki minister obrony Martin Sklenar
Ambasador Ukrainy Myroslav Kastran podziękował rządom Słowacji, Danii, Norwegii i Niemiec i podkreślił, że projekt jest przykładem udanej współpracy. Zwrócił uwagę, że dla jego kraju szczególnie ważne w tej chwili jest tempo dostaw uzbrojenia.
Od początku prowadzonej na pełną skalę rosyjskiej agresji na Ukrainę Słowacja jest znaczącym dostawcą uzbrojenia dla Kijowa. Bratysława m.in. przekazała posowieckie systemy obrony powietrznej S-300, myśliwce MiG-29, wozy bojowe, trały przeciwminowe Bożena, a także amunicję.
13:30. Weteran pokonał pieszo trasę z Kijowa do Lwowa, zbierając pieniądze dla rannych żołnierzy
32-letni ochotnik i weteran pułku Azow na piechotę pokonał trasę z Kijowa do Lwowa, zbierając po drodze fundusze na leczenie rannych żołnierzy ukraińskich – poinformowała we wtorek charytatywna służba pułku Azow na Telegramie.
Petro Skrypka maszerował średnio 30 km dziennie, a jego trasa biegła m.in. przez Żytomierz i Równe. Weteran publikował na trasie nagrania na TikToku i prowadził transmisje na żywo.
Na razie Skrypka zebrał 596 tys. hrywien (ponad 65 tys. zł).
Wyszedłem 12 lipca, w dzień Piotra i Pawła. Zatrzymałem się na 2 dni w Żytomierzu i Równem
— powiedział, dodając, że obecnie znajduje się we Lwowie i „jeśli wszystko się uda”, będzie kontynuował swój marsz do Polski.
13:04. „NYT”: ukraińskie ataki dronami na cele w Rosji to nie tylko operacja psychologiczna
Ukraińskie ataki dronami na cele w Rosji, w tym w Moskwie, to nie tylko operacja psychologiczna, ale też próba zakłócenia logistyki wroga; po każdym takim uderzeniu na Kremlu wzrasta poczucie zagrożenia, co wymusza podejmowanie decyzji, jakie obiekty należy chronić w pierwszej kolejności - ocenił we wtorek amerykański dziennik „New York Times”.
W ostatnich dniach, poczynając od nocy z soboty na niedzielę, odnotowywano ataki na biurowce w centrum biznesowym Moscow-City. Uszkodzono obiekty, w których znajdują się rosyjskie ministerstwa przemysłu i handlu, gospodarki oraz łączności.
Bezzałogowce eksplodowały (już) nad złotymi kopułami Kremla. Uderzyły (też) w strategiczne rosyjskie bazy lotnicze setki kilometrów od granic Ukrainy. (Ostatnio) trafiły w moskiewski wieżowiec - siedzibę kilku ministerstw, w tym jednego odpowiedzialnego za kompleks wojskowo-przemysłowy. Drony wylądowały również rzut kamieniem od jednego z głównych rosyjskich sztabów wojskowych, gdzie oficerowie siedzący w dużych salach konferencyjnych z ogromnymi ekranami na ścianach bezpośrednio zarządzają wojną na Ukrainie
— zauważył „NYT”.
W ocenie dziennika Kijów sięga po takie metody zgodnie z logiką walki o charakterze asymetrycznym - poszukiwania własnych przewag w sytuacji, gdy przeciwnik wciąż przewyższa ukraińską armię pod względem liczebności i potencjału zbrojeniowego.
Te działania należy postrzegać w kontekście ukraińskiej kontrofensywy na południu i południowym wschodzie, w obwodach zaporoskim i donieckim. Jedyną prawdziwą przewagą Rosji jest masa, szczególnie sił piechoty i artylerii. Najlepszy sposób na zneutralizowanie tych atutów to zniszczenie lub zakłócenie rosyjskich struktur dowodzenia i logistyki - ocenił w rozmowie z „NYT” generał Ben Hodges, były dowódca wojsk lądowych USA w Europie.
Autorzy analizy podkreślili, że skłonność władz w Kijowie do przeprowadzania ataków w Rosji wzrasta wprost proporcjonalnie do coraz większej liczny ofiar cywilnych na Ukrainie. Siły agresora zintensyfikowały w ostatnich tygodniach ostrzały rakietowe ukraińskich miast „od Odessy po Kijów i od Lwowa po Charków”. W tej sytuacji zaatakowany kraj stara się wykorzystać przeciwko Rosji wszystkie możliwe zasoby i przestaje ukrywać, że ponosi odpowiedzialność za uderzenia dronów w Moskwie.
Jak zauważył „NYT”, o zmianie retoryki ukraińskich władz świadczy niedzielna wypowiedź prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który przyznał, że „wojna stopniowo powraca na terytorium Rosji - do jej symbolicznych centrów i baz wojskowych”. Prezydent nazwał ataki dronów „nieuniknionym, naturalnym i absolutnie sprawiedliwym procesem”.
Biorąc pod uwagę poniedziałkową deklarację przedstawiciela ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrija Jusowa, zapowiadającego kolejne ataki na terytorium Rosji, należy spodziewać się kontynuacji tej taktyki przez Kijów - dodał amerykański dziennik.
10:39. „Rosję czeka więcej ataków z użyciem dronów”
Rosję czeka w przyszłości więcej ataków dronami niesprecyzowanego pochodzenia oraz więcej konfliktów społecznych – oznajmił Mychajlo Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, odnosząc się do kolejnego ataku dronów na Moskwę w nocy z poniedziałku na wtorek.
Moskwa w trybie przyspieszonym przyzwyczaja się do pełnoskalowej wojny, która wkrótce ostatecznie przejdzie na terytorium +autora wojny+, aby ściągnąć z niego wszystkie długi. Wszystko, co będzie odbywać się w Rosji, to obiektywny proces historyczny. Więcej nieokreślonych dronów, więcej zniszczenia, więcej konfliktów społecznych, więcej wojny
— oświadczył Podolak na platformie X, dawnym Twitterze.
O ataku dronów poinformowała ukraińska agencja UNIAN. Według władz rosyjskiej stolicy - jak pisze UNIAN - kilka dronów miało zostać zestrzelonych, ale jeden uderzył w centrum biznesowe Moskwa-City, uszkadzając fasadę na poziomie 16. piętra. Ten sam budynek został trafiony podczas poprzedniego ataku w nocy z soboty na niedzielę.
Tymczasem doradca rosyjskiego ministra gospodarki, cytowany przez agencję Reutera, poinformował, że pracownicy resortu pracują zdalnie w związku z atakami dronów.
08:59. Brytyjski resort obrony: brak rotacji głównym problemem rosyjskich wojsk na Ukrainie
Głównym problemem rosyjskich sił inwazyjnych na Ukrainie jest brak rotacji; żołnierze agresora odpierający ukraińską kontrofensywę w obwodzie zaporoskim na południu kraju toczą intensywne walki od ponad ośmiu tygodni - zauważył we wtorkowym raporcie resort obrony Wielkiej Brytanii.
Działania bojowe na południowym odcinku frontu koncentrują się nieopodal miasteczka Orichiw w regionie zaporoskim, a także w zachodniej części obwodu donieckiego, w pobliżu Wełykiej Nowosiłki. Rosyjskie zgrupowania walczące na tych terenach, takie jak 58. i 5. armia ogólnowojskowa, są wyczerpane ciągłym odpieraniem szturmów - przekazano w najnowszej aktualizacji wywiadowczej ministerstwa.
Jak podkreślono, problemem sił rosyjskich jest też prawdopodobnie brak odpowiedniej koordynacji pomiędzy formacjami pochodzącymi z różnych okręgów wojskowych - Wschodniego i Południowego.
Siły najeźdźcy zmagają się również z innymi trudnościami, obserwowanymi we wszystkich rosyjskich zgrupowaniach walczących na południu Ukrainy. Te mankamenty to brak odpowiednich rezerw, niedobory amunicji artyleryjskiej i problemy z zabezpieczeniem flanek podczas operacji obronnych - dodano w komunikacie.
08:31. ISW: Grupa Wagnera zapewne zastępuje siły rosyjskie w szkoleniu armii białoruskiej
Najemnicza Grupa Wagnera zapewne zastępuje armię rosyjską jako główny partner szkolący żołnierzy białoruskich – ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Jak podkreśla ISW, resort obrony Białorusi podał 30 lipca, że bojownicy Grupy Wagnera prowadzą szkolenie na szczeblu kompanii z żołnierzami białoruskich brygad zmechanizowanych i obejmuje ono ćwiczenia taktyczne dla piechoty, skoncentrowane na ukrywaniu wielkości sił przed dronami oraz koordynację pomiędzy plutonami, kompaniami i brygadami. Według doniesień, podczas szkolenia białoruska piechota ćwiczyła atak przy wsparciu czołgów i artylerii.
Nowa rola Grupy Wagnera w szkoleniu żołnierzy białoruskich na szczeblu kompanii jest istotna, gdyż zwykle szkolenie takie prowadzili wojskowi rosyjscy - zauważa ISW.
Amerykański think tank pisze też, że rosyjskiemu ministerstwu obrony prawdopodobnie udało się zwerbować pewną liczbę najemników z Grupy Wagnera po nieudanym czerwcowym buncie jej właściciela Jewgienija Prigożyna, choć ten polecił bojownikom udać się na Białoruś do 5 sierpnia. 30 lipca sam Prigożyn przyznał, że pewna liczba najemników zgodziła się przejść na służbę w siłach rosyjskich, zapewne podległych resortowi obrony.
06:52. Atak rosyjskich dronów na Charków, ranna jedna osoba
W wyniku ataków wrogich dronów na Charków doszło do co najmniej dwóch trafień - jednego w budynek szkoły, a drugiego - w centrum miasta; jedna osoba została ranna - podał we wtorek nad ranem portal ukraińskiej telewizji Suspilne, powołując się na szefa policji obwodu charkowskiego.
W szkole zawodowej, w którą uderzył dron, nikogo nie było, ale budynek w znacznej części uległ zniszczeniu.
Jak poinformował szef policji obwodu charkowskiego Wołodymyr Tymoszko, drugi dron uderzył w centralnej część Charkowa, ranny tam został mężczyzna.
Według szefa policji w miejscach trafień nie było obiektów wojskowych ani skupisk żołnierzy.
Poprzedniej nocy Rosjanie uderzyli w Charków rakietami S-300 z terytorium obwodu biełgorodzkiego, jeden mężczyzna został ranny, zniszczeniu uległ magazyn handlowy.
06:51. Biały Dom: USA nie zachęcają, ani też nie umożliwiają ataków na terytorium Rosji
Stany Zjednoczone nie zachęcają ani też nie umożliwiają ataków na terytorium Rosji - powiedział stacji CNN rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.
Jak dodała CNN, w ostatnich miesiącach wrogie drony dotarły do centrum Moskwy.
W atakach tych nie odnotowano żadnych poważnych szkód ani ofiar śmiertelnych, ale wysoki rangą ukraiński urzędnik powiedział w zeszłym tygodniu, że takich ataków będzie więcej.
06:50. Nocny atak dronów w Moskwie
W nocy z poniedziałku na wtorek drony zaatakowały stolicę Rosji, jeden z nich uderzył w centrum biznesowe Moscow City - poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się władze Moskwy i rosyjskie media.
Według władz rosyjskiej stolicy - jak pisze ukraiński portal - kilka dronów miało zostać zestrzelony próbując wlecieć do Moskwy, ale jeden uderzył w wieżowiec w centrum biznesowym, w ten sam, który został trafiony podczas poprzedniego ataku w nocy z soboty na niedzielę.
Jak pisze Ukrainska Prawda, rosyjskie media pokazują nagrania wideo z momentu uderzenia drona w centrum biznesowe. Według władz uszkodzona została szklana fasada budynku na 21. piętrze. Brak jest osób poszkodowanych.
Służby ratunkowe poinformowały o zamknięciu międzynarodowego lotniska Wnukowo, które po pewnym czasie wznowiło pracę.
Na kanale Telegram pojawiły się informacje o odgłosach wybuchów na przedmieściach Moskwy.
00:20. Zełenski: Nasza wspólna siła zwycięży
Od tej chwili wiadomo, że zginęło sześć osób, w tym dziecko, dziewczynka, nazywała się Daria. Miała tylko 10 lat. Jej matka zmarła razem z nią, miała na imię Natalia. Zwykła rodzina w zwykłym mieście, której życie zniszczyli rosyjscy mordercy. Składam kondolencje wszystkim tym, którzy stracili swoich bliskich
— tak o ataku na Krzywy Róg powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Dziś rosyjskie dzikusy ostrzelały także Chersoń. Użyli artylerii. Zginął policjant. Moje kondolencje. Dziewięć osób zostało rannych, w tym dziecko i czterech wolontariuszy
— dodał.
Pomimo rosyjskiego terroru, pomimo prób szantażowania świata przez Rosję, nasza wspólna siła – każdego na świecie ceniącego życie – wystarczy, aby przezwyciężyć zło. Nie tylko możemy pokonać państwo terrorystyczne, ale też możemy zapewnić, że sprawiedliwość zwycięży, kiedy wszyscy odpowiedzialni za terror są pociągnięci do odpowiedzialności. Ale do tego musimy zwiększać naszą współpracę i presję na agresora każdego dnia, każdego tygodnia, każdego miesiąca. I dziękuję wszystkim na świecie, którzy właśnie to robią!
— zaznaczył Zełenski.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/656724-relacja-524-dzien-wojny-nocny-atak-dronow-w-moskwie