Trwa 521. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Sobota, 29 lipca 2023 r.
22:22. Odgłosy eksplozji w Mariupolu
W okupowanym Mariupolu w sobotę wieczorem dał się słyszeć odgłos eksplozji - poinformował w sobotę lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
W pobliżu AS2 (dworca autobusowego) unosi się chmura dymu
— napisał urzędnik w serwisie Telegram. Na opublikowanych przez Andriuszczenkę nagraniach widać kłęby dymu unoszące się nad miastem.
21:51. Zełenski: Nigdy Rosjanom ani nie zapomnimy, ani nie wybaczymy
W sobotę obchodzimy rocznicę zbrodni w Ołeniwce, jednej z najokrutniejszych, których dopuściła się Rosja. Nigdy im tego nie zapomnimy, ani nie wybaczymy - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odwiedzając pozycje Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy walczących na kierunku bachmuckim w Donbasie na wschodzie Ukrainy.
To był celowy, przygotowany wcześniej plan zabicia wojowników Azowstalu. Niech wszystkie straty, które ponosi Rosja, będą odpowiedzią na to, jakiego zła dopuszczają się na Ukrainie. Niech każdy okupant, każdy rosyjski morderca i odpowiedzialny za terror wie, że sprawiedliwość zwycięży. Ukraina zwycięży
— powiedział Zełenski.
Podziękowałem chłopcom za ich bohaterstwo, za siłę, za profesjonalizm. Nasi chłopcy wyrządzają rosyjskim terrorystom poważne szkody. My im nigdy ani nie zapomnimy, ani nie wybaczymy
— zaznaczył ukraiński prezydent.
21:11. Siły ukraińskie kontynuują ofensywę. Doszło do 24 starć z okupantami
W ciągu dnia doszło do 24 starć między jednostkami Sił Obronnych Ukrainy a rosyjskimi najeźdźcami, poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w sobotę na Facebooku.
Trwa ofensywna operacja wojsk obrony Ukrainy na kierunkach Melitopola i Berdiańska, przekazał sztab, wyliczając, że w ciągu dnia ukraińskie lotnictwo przeprowadziło pięć ataków na wrogi personel, uzbrojenie i zgrupowania sprzętu wojskowego. Jednostki rakietowe i artyleryjskie Ukrainy uderzyły w jeden system artyleryjski i zniszczyły rosyjski dron rozpoznawczy.
W tym czasie wojska rosyjskie przeprowadziły pięć ataków rakietowych, 19 nalotów i 30 ataków z wyrzutni rakiet MLRS na pozycje wojsk ukraińskich i zaludnione osady. W wyniku tych ataków odnotowano ofiary wśród ludności cywilnej, zniszczone też zostały budynki mieszkalne.
16:30. Tak wygląda „ruski mir”
Ukraiński żołnierz pokazał jak wygląda wyzwolona z rąk rosyjskich okupantów miejscowość Staromajorśke.
16:08. Misja UNESCO przybyła do Odessy, żeby ocenić straty spowodowane rosyjskimi atakami rakietowymi
Misja UNESCO przybyła w sobotę do Odessy, żeby ocenić straty spowodowane rosyjskimi atakami rakietowymi - podał portal dziennika Ukraińska Prawda. W wyniku ubiegłotygodniowego ostrzału rakietowego zniszczony został zabytkowy Sobór Przemienienia Pańskiego, a także wiele budynków w historycznej części miasta.
Rada miejska ocenia, że zniszczono około 50 zabytków architektury.
Już wcześniej ataki rakietowe Rosji były wymierzone w historyczne gmachy Odessy i Lwowa objęte Konwencją w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturowego i naturalnego - podkreślił portal. Uszkodzone zostały między innymi muzeum literatury oraz muzeum archeologii. Wszystkie zniszczone zabytkowe budynki były oznaczone przez UNESCO i władze lokalne Niebieską Tarczą, której celem jest ochrona dziedzictwa w sytuacjach kryzysowych - konfliktach zbrojnych i klęskach żywiołowych lub katastrofach spowodowanych przez człowieka.
Dyrektor generalna UNESCO Audrey Azoulay określiła atak jako oburzający czyn, będący „eskalacją przemocy wobec dziedzictwa kulturowego Ukrainy” i wezwała Rosję do „wypełnienia jej zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego, w tym Konwencji haskiej z 1954 r. o ochronie dóbr kultury w razie konfliktu zbrojnego i Konwencji światowego dziedzictwa z 1972 r.”
14:46. Ukraińska straż graniczna: na Białorusi jest ponad 5 tys. najemników Grupy Wagnera
Obecnie na Białorusi jest ponad 5 tys. najemników rosyjskiej Grupy Wagnera - poinformował w sobotę rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko, cytowany przez serwis RBK-Ukraina.
Demczenko przekazał, że na Białoruś wciąż przybywają najemnicy z tej rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej. Zaznaczył, że przy granicy z Ukrainą nie zaobserwowano przemieszczania się wrogich sił.
Rzecznik zapewnił, że sytuacja jest pod kontrolą i jest stale obserwowana przez ukraiński wywiad.
W danej chwili liczba przedstawicieli Grupy Wagnera na Białorusi nie stanowi dużego zagrożenia dla Ukrainy
– dodał.
Pierwsze informacje o możliwym skierowaniu wagnerowców na Białoruś podały rosyjskie media niezależne pod koniec czerwca. Prognozowały one, że najemnicy w liczbie około 8 tys. będą stacjonowali w okolicach Osipowicz w obwodzie mohylewskim. Znajduje się tam opuszczona do niedawna, a potem pospiesznie wyremontowana baza we wsi Cel - była baza wojskowa białoruskich wojsk rakietowych.
Na sobotniej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki powiedział, że od dwóch lat Polska ma do czynienia z permanentnym atakiem na granicę, a tylko w tym roku było to 16 tysięcy prób nielegalnego jej przekroczenia przez imigrantów, których ściągają Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka i „chcą przepchać do Polski”.
Teraz sytuacja staje się jeszcze groźniejsza. Mamy informację, że ponad 100 najemników Grupy Wagnera przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego niedaleko Grodna na Białorusi
— powiedział Morawiecki.
Według szefa rządu, „na pewno jest to krok w kierunku dalszego ataku hybrydowego na polskie terytorium”.
Będą pewnie przebrani za białoruską straż graniczną i będą pomagali nielegalnym imigrantom przedostać się na terytorium Polski, zdestabilizować Polskę, ale przypuszczalnie będą się też starali przeniknąć do Polski udając nielegalnych imigrantów, a to stwarza dodatkowe ryzyka
— powiedział.
13:50. Pogrzeb pilota z Azowstalu, którego ciało trafiło do rodziny ponad rok po śmierci
W sobotę w Kijowie w Monastyrze Michajłowskim o Złotych Kopułach odbył się pogrzeb 30-letniego Nazara Borowickiego – ukraińskiego pilota, który zginął podczas lotu ratunkowego do oblężonej przez Rosjan huty Azowstal w Mariupolu. Jego ciało wróciło do rodziny w lipcu 2023 roku, ponad rok po śmierci w obronie ojczyzny.
Pilota, absolwenta Narodowej Akademii Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, pożegnało w centrum Kijowa kilkaset osób – rodzina, przypadkowi przechodnie i towarzysze broni. Trumnę z jego ciałem – przy akompaniamencie werbli i trąb oraz w otoczeniu żałobników – wprowadzono do monastyru, gdzie odbył się pogrzeb.
Zakończeniu nabożeństwa towarzyszyły tradycyjne wezwania:
Sława Ukrainie – Bohaterom Sława; Sława narodowi – Wrogom Śmierć; Ukraina ponad wszystko!.
Na przedzie kordonu pogrzebowego ruszył portret zmarłego, za którym żołnierze przenieśli prawosławny krzyż, ukraińską flagę, ordery Borowickiego i przykrytą flagą trumnę. Opłakujący śmierć bohatera Ukraińcy złożyli na trumnie róże i goździki w narodowych barwach.
Rosyjska inwazja z 24 lutego 2022 roku zastała Borowickiego na wschodzie kraju, gdzie od kilku lat walczył z wspieranymi przez Moskwę separatystami. Doświadczenie pilota zbierał m.in. pracując przy ewakuacji dziennikarzy z opuszczanego w 2021 roku przez Amerykanów i ich sojuszników Afganistanu.
Za swoją służbę otrzymał Order Odwagi oraz Order Bohdana Chmielnickiego III klasy.
Zginął 5 kwietnia 2022 roku podczas wykonywania misji ratunkowej – swojej trzeciej - do oblężonych obrońców huty Azowstal w Mariupolu. Jego helikopter został zestrzelony przez Rosjan kilka kilometrów po opuszczeniu terytorium kontrolowanego przez Ukrainę. Jego śmierć potwierdzono dopiero 17 lipca 2023 roku.
Pogrzeby obrońców Ukrainy odbywają się w Kijowie i innych miastach kraju regularnie. Mają miejsce w kościołach i na placach, biorą w nich udział rodziny, bliscy, znajomi oraz współobywatele. Informacje o ceremoniach przekazywane są przez najbliższych ustnie oraz publikowane na specjalnych forach na mediach społecznościowych.
12:50. Prezydent Zełenski odwiedził pozycje na linii frontu na kierunku bachmuckim
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w sobotę odwiedził pozycje Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy walczących na kierunku bachmuckim w Donbasie na wschodzie Ukrainy.
Kierunek bachmucki, pozycje Sił Operacji Specjalnych. Dzisiaj jestem tutaj, by złożyć życzenia naszym wojskowym z okazji ich święta, oddać cześć ich sile
— napisał Zełenski w Telegramie.
Prezydent przekazał, że wysłuchał raportu dowódcy i rozmawiał z wojskowymi.
Szef państwa zaznaczył, że nie można opowiedzieć o szczegółach aktualnych operacji Sił Operacji Specjalnych, będzie to możliwe dopiero za jakiś czas.
Wykonywanie przez was, chłopaki, zadań dla Ukrainy jest heroiczne
— dodał.
Do wpisu dołączył nagranie, na którym osobiście dziękuje wojskowym i składa im życzenia.
W sobotę na Ukrainie obchodzony jest dzień Sił Operacji Specjalnych.
12:28. Ukraina wzmacnia ochronę portów
Podjęliśmy dodatkowe działania, by zapewnić maksymalne działanie obrony przeciwlotniczej i chronić ukraińskie porty - poinformowała w sobotę Natalia Humeniuk, rzeczniczka ukraińskich wojsk na południu.
Oczywiście niebezpieczeństwo, jakie płynie ze strony Rosji m.in. w kierunku infrastruktury portowej w ostatnim czasie, zostało przeanalizowane i podjęto środki, by zagwarantować maksymalne działanie obrony przeciwlotniczej i maksymalną (jej) skuteczność
— powiedziała Humeniuk, cytowana przez portal NV.
Ostrzegła, że Moskwa może przeprowadzić następne ataki na południu i może użyć nowej taktyki.
Obserwując to, że wróg zrobił pewną pauzę, można dojść do wniosku, że przygotowują się do następnych ataków
— podkreśliła.
W połowie lipca Rosja wycofała się z umowy umożliwiającej wywóz ukraińskiego zboża przez Morze Czarne i rozpoczęła serię ataków na ukraińską infrastrukturę portową.
W czwartek wicepremier i minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow poinformował, że w ciągu dziewięciu dni Rosjanie uszkodzili 26 obiektów infrastruktury portowej i pięć cywilnych statków.
11:19. „Financial Times”: Ukraińcy używają przeciwko Rosji północnokoreańskich pocisków
Ukraińskie załogi artyleryjskie wystrzeliwują przeciwko Rosji m.in. pociski wyprodukowane w Korei Północnej, mimo że kraj ten jest sojusznikiem Władimira Putina - podał w sobotę brytyjski dziennik „Financial Times”.
Jak informuje gazeta, północnokoreańskie pociski zostały pokazane jej korespondentowi przez ukraińskich żołnierzy obsługujących w pobliżu Bachmutu pochodzące jeszcze z czasów sowieckich wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Grad.
Rusłan, dowódca ukraińskiego oddziału artyleryjskiego, powiedział, że północnokoreańska amunicja nie jest ceniona przez jego żołnierzy ze względu na stosunkowo wysoki wskaźnik niewypałów, gdyż wiadomo, że wiele z nich nie wystrzeliło lub nie wybuchło. Jeden z członków oddziału ostrzegł korespondenta „FT”, by nie zbliżał się zbytnio do wyrzutni rakiet, gdy załoga wystrzeliwuje północnokoreańską amunicję, ponieważ „pociski są bardzo zawodne i czasami robią szalone rzeczy”. Według oznaczeń, większość z nich została wyprodukowana w latach 80. i 90. ubiegłego wieku.
Ukraińscy żołnierze wyjaśnili, że północnokoreańskie pociski zostały „przejęte” ze statku przez „zaprzyjaźniony” kraj, po czym zostały dostarczone na Ukrainę, ale odmówili podania dalszych szczegółów.
Ukraińskie ministerstwo obrony zasugerowało, że pociski zostały przejęte od sił rosyjskich.
Zdobywamy ich czołgi, zdobywamy ich sprzęt i jest bardzo możliwe, że jest to również wynik udanej operacji wojskowej ukraińskiej armii
– powiedział Jurij Sak, doradca ministra obrony Ukrainy.
Rosja rozgląda się za różnymi rodzajami amunicji we wszystkich rodzajach tyranii, w tym w Korei Północnej i Iranie
— dodał.
Korea Północna wspiera rosyjską inwazję na Ukrainę. W tym tygodniu rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu przyleciał do Pjongjangu, aby uczcić 70. rocznicę zawieszenia broni w wojnie koreańskiej i „wzmocnić współpracę” z tamtejszym wojskiem. W marcu administracja USA amerykańska mówiła, że ma dowody na to, iż Moskwa negocjowała z Pjongjangiem wymianę broni na żywność. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby twierdził również, że Pjongjang sprzedał rakiety i pociski najemniczej Grupie Wagnera Jewgienija Prigożyna w szczytowym momencie bitwy o Bachmut.
Jak wyjaśnia „FT”, systemy Grad są używane przez wojska w dziesiątkach krajów, a ich rozpowszechnienie powoduje, że wiele krajów, w tym Korea Północna, zaczęło produkować pociski, które można z nich wystrzeliwać. Pomimo problemów z niezawodnością, Ukraińcy chętnie z nich korzystają.
Potrzebujemy każdej rakiety, jaką możemy zdobyć
— powiedział Rusłan.
11:17. Eksplozja na Krymie
Pod Sewastopolem na anektowanym przez Rosję ukraińskim Krymie „wskutek dywersji” został wysadzony w powietrze rosyjski skład amunicji - informuje w sobotę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Ok. 22 wieczorem w piątek „było głośno” pod Sewastopolem na Krymie - napisał HUR w komunikacie.
Jak dodano, świadkowie słyszeli dwa wybuchy, a następnie dźwięki detonacji amunicji. Na miejsce przybyło kilka karetek i policja.
W tej okolicy rozlokowana jest rosyjska 810 samodzielna brygada piechoty morskiej.
HUR przekazał, że „do wybuchów i detonacji wskutek przeprowadzonej dywersji doszło w +tymczasowym magazynie+ amunicji” rosyjskich sił.
09:50. Nasilenie walk w dwóch sektorach na południu Ukrainy
W ciągu ostatnich 48 godzin doszło do nasilenia walk w dwóch sektorach na południu Ukrainy - przekazało w sobotę w codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano, na południe od Orichowa walki koncentrują się w pobliżu wsi Robotyne, w strefie odpowiedzialności rosyjskiej 58. Armii Ogólnowojskowej, a 80 kilometrów na wschód siły ukraińskie pokonały elementy 247. Gwardyjskiego Pułku Desantowo-Szturmowego, będącego częścią rosyjskich sił powietrznodesantowych (WDW), zdobywając wioskę Staromajorske.
Tymczasem na północy inne jednostki WDW kontynuują operacje ofensywne w Lesie Serebriańskim na zachód od Kreminnej, ale nie zdobywały wiele terenu.
09:30. Biuro prokuratora generalnego w rocznicę ataku na Ołeniwkę: nieznany motyw zbrodni
Wciąż nieznany jest motyw rosyjskiego ataku sprzed roku na obóz w Ołeniwce, w którym byli ukraińscy jeńcy - podkreślił Taras Semkiw z biura prokuratora generalnego Ukrainy.
Niestety nie możemy pojąć, jaka była tego motywacja. Oczywiście, jest to zbrodnia wojenna. Federacja Rosyjska cynicznie łamie normy międzynarodowego prawa humanitarnego. Jest zobowiązana do zapewnienia odpowiedniej ochrony jeńcom wojskowym, którymi były osoby przebywające w Ołeniwce, ale tak nie zrobiono
— powiedział Semkiw Radiu Swoboda.
Wśród możliwych motywów przeprowadzenia zbrodni wymienił nienawiść wobec wojskowych za sprzeciw wobec agresji zbrojnej i „osobiste motywy”.
Rok temu w wybuchu w rosyjskim obozie na terytorium okupowanego obwodu donieckiego Ukrainy zginęło co najmniej 53 ukraińskich jeńców wojennych, a ponad 70 zostało ciężko rannych. W obozie znajdowali się m.in. ukraińscy wojskowi z mariupolskich zakładów metalurgicznych Azowstal. W ocenie władz w Kijowie był to celowy akt terrorystyczny zorganizowany przez Rosjan.
09:03. Rosjanie planują zaatakować ludność w obwodzie briańskim i oskarżyć Ukrainę
Rosyjskie władze planują przeprowadzić ataki na ludność w rosyjskim obwodzie briańskim przy granicy z Ukrainą - pisze portal Sprotyw, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych Ukrainy. O te ataki może być później oskarżana strona ukraińska.
Według ukraińskiego portalu ataki terrorystyczne mają być przeprowadzone na terytorium między miejscowościami Nowyje Jurkowiczi - Biełaja Bieriozka przy granicy z Ukrainą.
Trwa przygotowanie do operacji w sferze informacyjnej - czytamy. Miejscowa ludność informuje, że przez ostatnie dwa dni rosyjskie władze ostrzegają mieszkańców przed możliwym przeniknięciem rzekomych dywersyjnych grup Sił Zbrojnych Ukrainy, które miałyby przeprowadzać dywersje wobec ludności miejscowej.
Do regionu przybywają posiłki mające prowadzić rzekome działania przeciwko dywersantom.
Siły Zbrojne Ukrainy nie walczą z cywilami i nie planują żadnych ataków terrorystycznych na terytorium Rosji
— zapewnia portal Sprotyw.
08:00. Szef ukraińskiego wywiadu: Obecność Grupy Wagnera na Białorusi w ogóle nas nie martwi
Obecność najemników rosyjskiej Grupy Wagnera na Białorusi w ogóle nie martwi Sił Obrony Ukrainy - oświadczył Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), cytowany w sobotę przez ukraiński portal TSN.
Budanow, odpowiadając na pytanie o to, kiedy ukraińskie siły wejdą na anektowany przez Rosję Krym, odpowiedział zwięźle: „wkrótce”.
Szef HUR ocenił, że zagrożenie ze strony Białorusi jest nierealne i zapewnił, że obecność w tym kraju najemników Grupy Wagnera w ogóle nie martwi ukraińskich obrońców - pisze TSN.
07:31. Wolne tempo ukraińskiej kontrofensywy. Z czego wynika?
Stosunkowo wolne tempo ukraińskiej kontrofensywy jest uwarunkowane obiektywnie – ilością sprzętu, umiejętnościami operacyjnymi armii, rosyjską obroną, ale pewnych błędów można było uniknąć, m.in. szybciej zacząć zachodnie dostawy i szkolenia – mówi PAP Mariusz Cielma z „Nowej Techniki Wojskowej”. To, że kontrofensywa przebiega wolniej, niż zakładano, ale „rozwija się zgodnie z planem” - przyznał minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
Na tempo ukraińskiej kontrofensywy wpływa szereg czynników – to nie tylko ilość ciężkiego sprzętu, np. czołgów (a tego na pewno mogłoby być więcej), ale także poziom wyszkolenia i zgrania żołnierzy. Rosjanie mają głęboką i wieloliniową obronę, zaminowane pola na podejściu. Tutaj cudów nie będzie, przegryzanie jej to będzie żmudne zadanie
— mówi PAP Mariusz Cielma, redaktor naczelny „Nowej Techniki Wojskowej”.
Ukraińcy dostali od Zachodu sprzęt, ale zawsze będzie go za mało. Jeśli analizować to, co mają teraz, to ciągle brakuje ciężkiego sprzętu. Stosunkowo mało czasu było na przeszkolenie ukraińskich żołnierzy, odbywało się to w ekspresowym tempie
— mówi Cielma. Zwraca uwagę, że np. w Polsce sześć tygodni szkolenia na czołgi „to dopiero pierwszy etap przygotowania załogi”.
07:19. ISW: Siły ukraińskie przesunęły się pod Bachmutem i na kierunku biediańskim
Ukraińskie siły przesunęły się naprzód pod Bachmutem i na kierunku berdiańskim - pisze w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wojska ukraińskie przeprowadziły działania kontrofensywne na co najmniej trzech odcinkach frontu - podkreślają analitycy.
Ukraińcy kontynuują kontrofensywę na północnej i południowej flance Bachmutu. Na kierunku berdiańskim przesunęli się o ok. 10-12 km od głównej linii obrony Rosjan - podało ISW, powołując się na źródło po stronie ukraińskiej.
Rosyjscy „blogerzy wojskowi” przekazali, że w zachodniej części obwodu zaporoskiego rosyjskie wojska odparły ukraińskie ataki w trzech punktach - czytamy.
03:36. Dziewięć osób rannych w ostrzale bloku w Dnieprze
Dziewięć osób, w tym dwoje dzieci i 77-letnia kobieta, zostało rannych w piątek w rosyjskim ostrzale bloku mieszkalnego w Dnieprze w środkowej części Ukrainy - poinformował szef lokalnej administracji Serhij Łysak.
Rannym została udzielona pomoc medyczna. Nie wymagają oni hospitalizacji - podano w komunikacie.
Wśród poszkodowanych znalazło się dwoje dzieci w wieku 14 i 17 lat, dwie 20-letnie kobiety, mężczyźni w wieku od 18 do 53 lat i 77-letnia kobieta.
Dniepr. Piątkowy wieczór. Trafienie w blok i w budynek SBU. Znowu rosyjski terror rakietowy
— napisał z kolei w piątek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w komunikatorze Telegram.
00:00. 60 rosyjskich wojskowych odmówiło wykonywania rozkazów pod wsią Staromajorske
Około 60 rosyjskich wojskowych odmówiło wykonywania rozkazów pod wyzwoloną przez siły ukraińskie miejscowością Staromajorske w obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy - informuje w piątek sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy.
Na tle pomyślnych działań zbrojnych sił obrony Ukrainy i z powodu znacznych strat okupantów w sile żywej w jednostkach rosyjskich wojsk okupacyjnych wzrosła liczba odmów udziału w działaniach zbrojnych
— pisze w komunikacie ukraiński sztab.
W pobliżu miejscowości Roziwka w obwodzie zaporoskim ok. 60 rosyjskich wojskowych odmówiło wykonywania zadań bojowych w okolicach miejscowości Staromajorske.
Dzień wcześniej prezydent Wołdymyr Zełenski opublikował nagranie, z którego wynikało, że ukraińskie wojsko wyzwoliło spod rosyjskiej okupacji tę wieś w obwodzie donieckim, 150 km na wschód od Zaporoża.
Ekspert ds. wojskowości Ołeksandr Kowałenko wyjaśnił portalowi RBK-Ukraina, że Staromajorske ma istotne znaczenie, ponieważ za nim znajduje się miejscowość Staromłyniwka, która jest bazą wypadową rosyjskich wojsk.
red./PAP/Facebook/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/656409-relacja-521-dzien-wojny-na-ukrainie