Sąd apelacyjny w Amsterdamie orzekł w piątek, że stołeczny port lotniczy Schiphol musi zredukować liczbę operacji lotniczych z 500 tys. do 460 tys. rocznie „Mimo spodziewanych szkód sektora lotniczego ważniejsze są interesy okolicznych mieszkańców” – uzasadniał wyrok przewodniczący składu orzekającego.
Ministerstwo infrastruktury i gospodarki wodnej zdecydowało na początku roku, że z powodu zanieczyszczenia powietrza oraz uciążliwości dla mieszkańców okolicznych miejscowości stołeczny port musi zmniejszyć liczbę lotów z 500 tys. do 460 tys. rocznie.
Decyzja została zaskarżona przez narodowego holenderskiego przewoźnika, linię KLM. W kwietniu br. sąd pierwszej instancji przychylił się do wniosku linii lotniczej i wstrzymał rządowe plany.
Sąd apelacyjny w Amsterdamie orzekł jednak na korzyść państwa i zdecydował, że ograniczanie operacji na stołecznym lotnisku może być kontynuowane.
Kilka linii lotniczych wyraziło już swoje rozczarowanie wyrokiem sądu.
Skierujemy część naszych lotów na inne lotniska
— przekazał mediom Steven van der Heijden, dyrektor generalny linii Corendon.
Ubolewanie biura podróży
Natomiast biuro podróży TUI Nederland wystosowało oświadczenie, w którym wyraża „ubolewanie” z powodu wyroku i wzywa rząd do rozmów.
Cieszę się, że sąd orzekł na naszą korzyść
— nie krył natomiast zadowolenia minister infrastruktury i gospodarki wodnej Mark Harbers.
Minister chciałby dalszego ograniczenia liczby lotów do 440 tys. rocznie.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/653773-lotnisko-schiphol-musi-zredukowac-liczbe-operacji-lotniczych