Przedstawicielka francuskiego rządu w zdecydowanych słowach zareagowała na zachowanie Didiera Reyndersa. Unijny komisarz krytykował działania francuskiej policji.
Komisarz ds. sprawiedliwości przekonywał, że podczas ostatnich protestów we Francji byliśmy świadkami „wysokiego poziomu przemocy”. Stało się to podstawą dla Reyndersa to udzielania Francuzom rad dot. organizacji służb mundurowych.
Za każdym razem we Francji dochodzi do bardzo wysokiego poziomu przemocy. (…) Naprawdę musimy się zastanowić, jak zorganizować policję
– powiedział Reynders.
Reakcja we Francji
Komisarzowi odpowiedziała francuska minister do spraw unijnych. Laurence Boone przypomniała mu, że organizacja pracy policji nie leży w kompetencjach instytucji europejskich.
Jestem bardzo zaskoczona, ponieważ policja nie jest częścią europejskich prerogatyw
– stwierdziła.
Pan Reynders opublikował wczoraj raport na temat rządów prawa w krajach Unii (…) i o policji nic tam nie ma
– dodała.
Boone tłumaczyła też, że sytuacja na ulicach Francji „wymagała uspokojenia”, bo była „dramatyczna”. Zaznaczyła, że zamieszki wymagały właśnie doprowadzenia do spokoju, a nie:
Nie komentarzy ludzi, którzy nie mają kwalifikacji, by tak mówić
– powiedziała minister Laurence Boone.
mly/euractiv
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/653716-francuska-minister-ustawila-do-pionu-reyndersa