Trwa 491. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Czwartek, 29 czerwca 2023 r.
22:05. Rakiety ATACMS dla Ukrainy? Pentagon zaprzecza
Pentagon oświadczył w czwartek, że nie planuje podejmować w najbliższym czasie decyzji w sprawie dostarczenia pocisków dalekiego zasięgu ATACMS na Ukrainę. Zaprzeczył w ten sposób doniesieniom „The Wall Street Journal” sugerującym, że Waszyngton jest bliski przekazania tej broni Kijowowi.
Agencja Reuters przypomina, że Ukraina od wielu miesięcy prosi o taktyczne systemy rakietowe armii amerykańskiej (ATACMS), argumentując, że pociski te pomogłyby jej w atakach na siły rosyjskie daleko za liniami frontu.
Nie mam nic do ogłoszenia w sprawie ATACMS i z pewnością nie jestem świadomy żadnych zbliżających się decyzji dotyczących ATACMS
— powiedział na konferencji prasowej rzecznik Pentagonu Patrick Ryder.
Wcześniej w czwartek „WSJ” napisał, że administracja USA jest bliska podjęcia decyzji, by przekazać Ukrainie pociski ATACMS o zasięgu 300 km. Według dziennika amerykańscy i europejscy oficjele uważają, że w świetle rosyjskich problemów przyszedł czas na „dociśnięcie gazu” i przekazanie pocisków, o które od dawna głośno ubiegali się Ukraińcy.
19:35. „WSJ”: Biały Dom blisko decyzji o przekazaniu Ukrainie rakiet ATACMS
Administracja USA jest bliska podjęcia decyzji, by przekazać Ukrainie pociski ATACMS o zasięgu 300 km - podał w czwartek „Wall Street Journal”. Według dziennika, amerykańscy i europejscy oficjele uważają, że w świetle rosyjskich problemów, przyszedł czas na „dociśnięcie gazu” i przekazanie pocisków, o które od dawna głośno ubiegali się Ukraińcy.
Jak podaje „WSJ”, sprawa transferu wciąż czeka na zgodę najwyższych szczebli władz USA, w tym prezydenta Joe Bidena. Lecz według amerykańskich i europejskich oficjeli, na których powołuje się gazeta, w ostatnim czasie pojawiły się sygnały, że oporne wcześniej części administracji - Biały Dom - doszły do wniosku, że nastała pilna potrzeba, by wzmocnić Ukrainę w najbliższych tygodniach.
Prezydent Biden wcześniej otwarcie mówił, że odmówił Ukrainie przekazania tych rakiet, bo nie chce, by Ukraina używała ich do uderzeń w cele wewnątrz Rosji i spowodowała „III wojnę światową”. Najwyższy rangą dowódca wojskowy gen. Mark Milley sugerował też, że USA mają ich zbyt mało, by móc się dzielić z Ukrainą.
Ukraińscy przywódcy od około roku konsekwentnie ubiegali się o te systemy, argumentując, że pozwolą im one na rażenie celów na Krymie i głęboko za linią frontu. Szef administracji (kancelarii) prezydenta Ukrainy Andrij Jermak powiedział w ubiegłym tygodniu podczas wirtualnej dyskusji think-tanku Atlantic Council, że Waszyngton jest blisko decyzji o przekazaniu ATACMS.
Pytany we wtorek przez PAP rzecznik Departamentu Stanu stwierdził, że pociski te nie weszły w skład ogłoszonego we wtorek pakietu wsparcia wojskowego Ukrainy wartego 500 mln dolarów.
Według „WSJ”, amerykańscy i europejscy przedstawiciele oceniają jednak, że w obliczu chaosu spowodowanego buntem Jewgienija Prigożyna, „teraz być może przyszedł czas na dociśnięcie gazu”, jeśli chodzi o wsparcie ukraińskiej ofensywy.
Rozmówca bliski Pentagonowi powiedział PAP, że choć nie zauważył zmiany w podejściu, to traktowałby je bardziej jako wyraz zniecierpliwienia wolnymi postępami Ukrainy na froncie. Dodał też, że ważniejsza może okazać się decyzja o ewentualnym przekazaniu amunicji kasetowej DPICM, na co naciska m.in. Kongres. W niedawnym wysłuchaniu w Senacie przedstawicielka Pentagonu Laura Cooper powiedziała, że taka broń byłaby przydatna Ukrainie na polu bitwy, „zwłaszcza przeciwko okopanym rosyjskim pozycjom”.
ATACMS - Army Tactical Missile System (system taktycznych pocisków rakietowych armii) - to wystrzeliwane z wyrzutni HIMARS i M270 MLRS pociski balistyczne o zasięgu do 300 km. Ukraina posiada już pociski o podobnym zasięgu i mocy rażenia w postaci darowanych przez Wielką Brytanię rakiet Storm Shadow. Te muszą być jednak wystrzeliwane z samolotów.
19:15. Szef władz okupacyjnych obwodu zaporoskiego skazany zaocznie na 15 lat więzienia
Szef okupacyjnych władz obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy Jewhen Bałycki został skazany zaocznie na 15 lat więzienia - podała w czwartek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Jak oświadczyła, Bałycki przygotowywał pseudoreferendum na terenach okupowanych.
Bałycki był w latach 2012-14 deputowanym prorosyjskiej Partii Regionów do parlamentu Ukrainy. W 2022 roku, „na początku inwazji rosyjskiej na pełną skalę, stał się jednym z pierwszych, którzy publicznie poparli okupantów” - podała SBU w komunikacie na stronie internetowej. Nazwała Bałyckiego mianowanym przez Rosję „gauleiterem” okupowanej części obwodu zaporoskiego.
Po nominacji Bałyckiego na stanowisko szefa administracji okupowanych terenów Rosjanie stosowali groźby, represje i tortury, aby zmusić pracowników administracji lokalnej do uznania jego zwierzchnictwa.
Od razu po wyznaczeniu na +stanowisko+ Bałycki przystąpił do realizowania poleceń Moskwy dotyczących umacniania kremlowskiego reżimu i tłumienia ruchu oporu. Według danych śledztwa kolaborant zajmował się organizacją miejscowego pseudoreferendum o +włączeniu+ do Rosji obwodu zaporoskiego
— oznajmiła SBU.
Fikcyjne referenda odbyły się jesienią ub. roku na okupowanych przez Rosję terenach czterech obwodów południowej i wschodniej Ukrainy: chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego i ługańskiego. SBU przypomniała w czwartkowym komunikacie, że 30 września 2022 roku Bałycki podpisał nielegalną umowę o wejściu okupowanych terenów obwodu zaporoskiego w skład Rosji.
Prócz kary 15 lat więzienia wyrok dla Bałyckiego przewiduje konfiskatę mienia. Bałycki przebywa na terenach okupowanych i jak podała SBU, „trwają kompleksowe działania mające na celu pociągnięcia go do odpowiedzialności za przestępstwa wobec państwa” ukraińskiego.
19:00. Przyjaciel Putina, bankier Kowalczuk może przejąć imperium medialne Prigożyna i jego „fabrykę trolli”
Media należące do Jewgienija Prigożyna i stworzona przez niego „fabryka trolli” mogą zostać przejęte przez największy w Rosji holding medialny NMG, którego współwłaścicielem jest Jurij Kowalczuk, nazywany przyjacielem i „bankierem” Władimira Putina - podał w czwartek niezależny portal Bell.
Kilka źródeł - w tym osoby współpracujące z firmami Prigożyna - wskazało na Kowalczuka jako najbardziej prawdopodobnego nowego właściciela holdingu Patriot, w skład którego wchodzą aktywa medialne Prigożyna. Kowalczuk będzie - zdaniem tych źródeł - kontrolował holding Patriot albo bezpośrednio, albo przez pośredników.
Według portalu pracownicy założonej przez Prigożyna „fabryki trolli” również oczekują zmiany właściciela. Bell zauważa, że ktokolwiek zostanie formalnym właścicielem aktywów medialnych Prigożyna, i tak kontrolować je będzie administracja (kancelaria) Putina.
Holding NMG (Nacjonalnaja Media Gruppa) powstał w 2009 roku w wyniku połączenia aktywów medialnych Banku Rossija (którego największym akcjonariuszem jest Kowalczuk) i kilku innych koncernów. Do holdingu należy prawie połowa akcji powszechnie oglądanej w Rosji stacji telewizyjnej Kanał Pierwszy, ponad 80 proc. akcji kanału telewizyjnego REN TV i ponad 70 proc. akcji telewizji Kanał Piąty. W skład NMG wchodzą też inne kanały telewizyjne, ponad 50 proc. akcji dziennika „Izwiestija”, firmy z branży reklamy, produkcji i dystrybucji filmowej.
Przewodniczącą rady dyrektorów (rady nadzorczej) NMG jest była mistrzyni olimpijska i wielokrotna mistrzyni świata w gimnastyce artystycznej Alina Kabajewa, uważana za partnerkę życiową Putina.
Media należące do Prigożyna, połączone od 2019 roku w holding Patriot, w większości zlokalizowane są w Petersburgu. Najważniejszym jest agencja informacyjna RIA FAN (rosyjska nazwa: Federalnoje Agentstwo Nowostiej), która w maju br. miała około 40 mln odsłon. Pomniejsze portale to m.in.: Ekonomika Siegodnia, Politika Siegodnia, Niewskije Nowosti, Narodnyje Nowosti. Media te, prezentujące się jako informacyjne, oskarżane były przez prasę niezależną o rozpowszechnianie fake newsów. W 2019 roku, gdy powstał holding Patriot, oceniano liczbę odbiorców na ponad 26 mln osób miesięcznie.
Ogółem, jak zauważa portal Meduza, „imperium medialne” Prigożyna tworzą dziesiątki rozmaitych portali, w tym pseudoopozycyjnych, jak i produkujących treści propagandowe, rozpowszechniane przez sieć blogerów i kanałów na serwisie Telegram. Analogicznie do „fabryki trolli” struktura ta nazywana jest „fabryką mediów”.
Prigożyn przez wiele lat zaprzeczał, by miał związek z „fabryką trolli” i „fabryką mediów”, jednak po powstaniu holdingu Patriot stanął na czele jego rady opiekuńczej.
„Fabryka trolli” (oficjalna nazwa: Agencja Studiów Internetowych) istnieje od 2013 roku. Jej pracownicy tworzyli fikcyjne konta w mediach społecznościowych i masowo produkowali komentarze prorządowe i atakujące opozycję. W marcu 2018 roku USA objęły „fabrykę trolli” i inne firmy Prigożyna sankcjami za próby ingerencji w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku.
Jak oceniał portal Dossier w marcu br., w „fabryce trolli” pracowało około 400 osób, z których około 100 zajmuje się pisaniem propagandowych komentarzy do publikacji innych mediów i na serwisach internetowych. Budżet „fabryki trolli” w 2022 roku wynosił 70-100 mln rubli miesięcznie (około 800 tys. do 1,1 mln USD).
Po buncie Prigożyna przeciwko ministerstwu obrony Rosji strona internetowa RIA FAN została zablokowana, a w biurach firm Prigożyna, w tym redakcjach mediów, przeprowadzono rewizje. Działalność „fabryki mediów” została zablokowana, bo sprzęt w redakcjach został zarekwirowany, a częściowo - zniszczony w trakcie przeszukań.
18:19. „WSJ”: Kreml przejmuje kontrolę nad globalnym imperium Prigożyna
Kreml zaczął przejmować pełną kontrolę nad biznesowym imperium Jewgienija Prigożyna już parę godzin po wycofaniu się jego sił spod Moskwy - podaje „Wall Street Journal”. Przedstawiciele rosyjskich władz mieli zapewnić przywódców w Syrii, Republice Środkowoafrykańskiej i Mali, że bunt Prigożyna nie zakończy obecności wagnerowców w tych krajach, lecz nie będą oni działać niezależnie od Kremla.
Jak podaje dziennik, wkrótce po odwrocie wojsk Prigożyna przedstawiciele Kremla odbyli szereg wizyt w krajach, gdzie obecni są najemnicy i interesy Grupy Wagnera. Wiceszef rosyjskiego MSZ Siergiej Wierszynin udał się do Damaszku, gdzie miał wezwać syryjskiego przywódcę Baszara al-Asada, by nie pozwolił wagnerowcom na wyjazd z kraju bez nadzoru Moskwy. Rosyjski MON miał ponadto wezwać we wtorek bojowników do stawienia się w rosyjskiej bazie w Latakii w zachodniej Syrii. Według źródeł dziennika rozkaz został spełniony.
Rosyjscy oficjele mieli również odwiedzić Mali i Republikę Środkowoafrykańską, gdzie Grupa Wagnera jest wyraźnie obecna, przekazując podobne sygnały. Według cytowanego przez „WSJ” przedstawiciela amerykańskiego wywiadu Kreml poinformował bojowników i pracowników Wagnera, że mają pozostać na miejscu, a odmowa wykonywania swoich obowiązków będzie łączyła się z ostrymi karami.
Doradca prezydenta Republiki Środkowoafrykańskiej Fidele Gouandjika powiedział, że Moskwa finansuje obecność 3 tys. najemników Wagnera, i zapewnił, że ostatnie wydarzenia nie wpłyną na ich działalność.
17:55. Ukraiński wywiad: W Rosji trwa wojna między FSB a Ministerstwem Obrony
W ocenie ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) w Rosji zaczęła się już wojna pomiędzy „wieżami Kremla”, jak nazywane są różne grupy wpływów na szczytach rosyjskiej władzy; w konflikcie są Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) i ministerstwo obrony - powiedział w czwartek rzecznik HUR Andrij Czerniak.
Według naszych ocen trwa już otwarta wojna między tzw. wieżami Kremla, w wyniku której dojdzie do fizycznej likwidacji przedstawicieli rywalizujących stron
— przekazał Czerniak w wywiadzie dla portalu RBK Ukraina.
Zdaniem HUR rosyjska elita zdaje już sobie sprawę, że Władimir Putin jest słaby i trwają próby zagarnięcia władzy.
Putin nie może już tego kontrolować i utrzymywać równowagi (między różnymi grupami-PAP). FSB i ministerstwo obrony wiedzą, że dla nich jest to szansa zdobycia pewnej wygranej politycznej
— mówił Czerniak.
17:52. Były wiceprezydent USA Mike Pence złożył niezapowiedzianą wizytę na Ukrainie
Były wiceprezydent USA Mike Pence złożył w czwartek niezapowiedzianą wizytę na Ukrainie, spotka się z prezydentem Zełenskim - poinformował portal telewizji NBC News.
Mike Pence, który ma zamiar kandydować na prezydenta w najbliższych wyborach, jest pierwszym kandydatem partii republikańskiej, który spotka się z ukraińskim prezydentem podczas kampanii.
W wywiadzie dla NBC Pence otwarcie mówił o swoim poparciu dla Ukrainy, a to posunięcie jest wyraźnym sygnałem, że jego zdaniem Stany Zjednoczone powinny odgrywać wiodącą rolę w walce tego kraju z Rosją. Pence jest jednym z nielicznych proukraińskich polityków w Partii Republikańskiej, w której większość liderów opowiada się za tym, by nie wspierać Ukrainy - napisała NBC News na swoim portalu.
15:15. Szef wywiadu: Grupa Wagnera nie będzie już walczyć na Ukrainie
Dla Ukrainy najważniejszym następstwem buntu Grupy Wagnera jest kompromitacja rosyjskiego dowództwa i fakt, że podlegająca Jewgienijowi Prigożynowi najemnicza armia nie będzie już walczyć przeciwko Ukrainie - poinformował w czwartek szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.
Mamy do czynienia z kompromitacją rosyjskiego dowództwa. Mit o niezłomności rosyjskiego reżimu został po raz kolejny zniszczony. (…) Co więcej, prywatna armia Wagnera nie będzie już brać udziału w działaniach wojennych na terytorium Ukrainy. A jest to najskuteczniejsza jednostka rosyjskich wojsk, która wiedziała, jak osiągnąć sukces za wszelką cenę
— powiedział Budanow.
Wieczorem 23 czerwca przywódca Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn oznajmił, że regularna armia rosyjska zaatakowała jego oddziały, w związku z czym 25 tys. podlegających mu najemników wyrusza, aby „przywrócić sprawiedliwość”. Następnego dnia jego ludzie przejęli kontrolę nad obiektami wojskowymi w Rostowie nad Donem oraz Woroneżu i byli w drodze do Moskwy, a rosyjska stolica przygotowywała się do obrony - przypomniała Ukrainska Prawda.
W nieanonsowanym, nadzwyczajnym przemówieniu Władimir Putin ogłosił, że działania Prigożyna są „zdradą” i „buntem”; według ukraińskiego wywiadu rosyjski dyktator w trybie pilnym wyleciał z Moskwy do Wałdaju, gdzie znajduje się jedna z jego recydencji. Wieczorem 24 czerwca, po rozmowie z przywódcą Białorusi Alaksandrem Łukaszenką, Prigożyn zarządził odwrót. Sprawa karna przeciwko Prigożynowi miała zostać umorzona, a on sam miał wyjechał na Białoruś, co potwierdziły najwyższe władze tego kraju - podał portal.
W rosyjskich źródłach mnożą się spekulacje o „dużych czystkach” w strukturach dowódczych armii, które miałyby być konsekwencją rokoszu Prigożyna. Pojawiła się nieoficjalna informacja o aresztowaniu uważanego za bliskiego Prigożynowi gen. Siergieja Surowikina, a także o zmianach w dowództwie na froncie w Ukrainie i karaniu wojskowych, którzy nie dość zdecydowanie reagowali na bunt.
15:10. Ćwiczenia przygotowujące na ewentualne skażenie radioaktywne
W obwodach chersońskim i zaporoskim, na południu Ukrainy, rozpoczęły się w czwartek ćwiczenia przygotowujące na ewentualne skażenie radioaktywne z okupowanej przez wojska rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - poinformowali szefowie władz regionalnych.
Jak pisze agencja Reutera, o rozpoczęciu ćwiczeń powiadomili gubernatorzy Jurij Małaszko (obwód zaporoski) i Ołeksandr Prokudin (obwód chersoński). Ćwiczenia odbywają się zarówno w stolicach regionów - Zaporożu i Chersoniu, jak też na terytorium obwodów.
Celem ćwiczeń jest koordynacja działań wszystkich służb w przypadku realnego zagrożenia sytuacją awaryjną w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
— napisał na Telegramie Prokudin, wzywając mieszkańców do zachowania spokoju. Służby ćwiczą różne sposoby informowania i ewakuacji ludności oraz testują systemy alarmowe.
Po wysadzeniu zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce, do czego doszło 6 czerwca, władze w Kijowie oskarżają Rosję o planowanie „ataku terrorystycznego” na elektrownię, który ma spowodować uwolnienie promieniowania; Moskwa zaprzecza - pisze Reuters.
Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa w Europie, znajduje się w pobliżu miasta Enerhodar na południu Ukrainy. Od marca 2022 roku jest okupowana przez wojska rosyjskie. Władze Ukrainy wzywają społeczność międzynarodową do wywarcia presji na władze Rosji, by zakończyły okupację elektrowni i zagwarantowały bezpieczeństwo nuklearne - przypomina Reuters.
15:07. Ruiny Bachmutu
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy opublikowało zdjęcia zniszczonego przez Rosjan Bachmutu.
15:05. SBU: ponad 200 osób powiadomiono o podejrzeniu za rozpowszechnianie informacji o działaniach wojska
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę ponad 200 osób powiadomiono o podejrzeniu popełnienia przestępstwa rozpowszechniania informacji o działaniach Sił Zbrojnych Ukrainy, w tym obrony powietrznej – powiadomiła w czwartek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
W 190 przypadkach – jak podała SBU – akty oskarżenia zostały skierowane do sądów.
De facto osoby te pomagały wrogowi przygotowywać, realizować i korygować ataki powietrzne na terytorium Ukrainy, w tym przy użyciu rakiet manewrujących i dronów kamikadze
— powiadomiono w komunikacie.
Chodzi o art. 114-2 ukraińskiego kodeksu karnego, który mówi o „nielegalnym rozpowszechnianiu informacji o rozmieszczaniu, przemieszczaniu uzbrojenia Sił Zbrojnych Ukrainy czy innych formacji wojskowych”. Przewiduje on karę do 12 lat pozbawienia wolności.
Jak podano, w większości wskazanych przypadków obywatele celowo przekazywali agresorowi informacje o miejscach dyslokacji lub przemieszczaniu się oddziałów armii, wojsk ochrony pogranicza i Gwardii Narodowej.
SBU podała przykład współpracującego z rosyjskim wywiadem wojskowym mieszkańca obwodu donieckiego, który próbował potajemnie nagrać ruch ukraińskich kolumn wojskowych, przeprawiających się przez rzekę Doniec w kierunku Bachmutu.
W Kijowie sześć osób nielegalnie rozpowszechniało informacje o działaniach obrony powietrznej podczas zmasowanego ataku Rosji na stolicę w nocy z 15 na 16 maja.
SBU przypomniała, że na Ukrainie obowiązuje zakaz nagrywania i publikowania wideo i zdjęć o działaniach wojska oraz o skutkach rosyjskich ostrzałów.
Rozpowszechnianie ich jest traktowane jako korygowanie ognia przeciwnika i jest przestępstwem karanym przez prawo
— zaznaczono.
Właścicieli kamer ulicznych wezwano do wyłączenia streamingu na żywo, by nie pomagać siłom rosyjskim w naprowadzaniu rakiet.
13:00. Grupa Wagnera już nie istnieje w dotychczasowej formie
Zagrożenia ponownym atakiem na Ukrainę z północy, z terytorium Białorusi, na razie nie ma; na terytorium tego kraju ma się przenieść tylko część najemników Grupy Wagnera, a ona sama przestała istnieć w dotychczasowej formie – uważa Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Według Podolaka, który występował na antenie telewizji TSN i jest cytowany przez jej portal, Grupy Wagnera „już nie ma”.
Grupa Wagnera już nie istnieje. Będzie podzielona na cztery części; jedna przejdzie na kontrakt do ministerstwa obrony Rosji i będzie walczyć przeciwko Ukrainie. Jeszcze jedna część, byli więźniowie, też zostanie włączona na kontrakt do resortu obrony. Jeszcze jedna część podpisze kontrakty z Rosgwardią (struktura rosyjskiego MSW) i będzie na rosyjskim rynku wewnętrznym
— oświadczył Podolak.
Część wagnerowców jego zdaniem ma wrócić do Afryki, gdzie działała wcześniej i gdzie „ma swoje główne aktywa biznesowe”. Według oceny Podolaka również szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn „będzie pracować na Afrykę”.
Czwarta część zostanie, by szkolić białoruski specnaz
— uważa doradca ukraińskiego prezydenta.
12:17. Obóz wagnerowców 90 km od Mińska
Białoruskie media opublikowały zdjęcia satelitarne obozu polowego wagnerowców we wsi Cel leżącej około 90 km od Mińska. Dziennikarze donoszą, że pojawiły się tam platformy, które mogą być namiotami tej samej wielkości lub dużym sprzętem Grupy Wagnera.
12:05. Izrael przeciwny przekazaniu Ukrainie Żelaznej Kopuły
Nie pozwolimy na przekazanie Ukrainie przez USA izraelskiego systemu obrony powietrznej Żelazna Kopuła - powiedział premier Izraela Benjamin Netanjahu w wywiadzie dla „Wall Street Journal”. Istnieje ryzyko, że uzbrojenie może zostać zdobyte przez Rosjan i oddane Iranowi; nie możemy do tego dopuścić - podkreślił.
Gdyby ten system wpadł w ręce Iranu, miliony Izraelczyków stałyby się bezbronne i zagrożone
— zaznaczył Netanjahu w opublikowanym w czwartek wywiadzie. Dodał, że Izrael głosował za rezolucjami ONZ potępiającymi agresję Rosji, a także dostarczył Ukrainie system wczesnego ostrzegania przed atakami rakietowymi.
Obawy o to, że to uzbrojenie zostanie przejęte przez Irańczyków są „całkowicie fikcyjnymi, spekulatywnymi założeniami” - skomentował ambasador Ukrainy w Izraelu Jewhen Kornijczuk, cytowany przez „WSJ”.
11:50. Gen. Siergiej Surowikin przepadł
Portal The Moscow Times, powołując się na swoje źródła, poinformował, że generał Siergiej Surowikin został aresztowany. Surowikin jest zastępcą dowodzącego inwazją na Ukrainę, wcześniej sam był dowodzącym. Podczas buntu mógł stanąć po stronie najemników „Kucharza Putina” – Jewgienija Prigożyna.
W rosyjskich źródłach mnożą się spekulacje o „dużych czystkach” w strukturach dowódczych armii, które miałyby być konsekwencją buntu Prigożyna. Pojawiła się nieoficjalna informacja o aresztowaniu uważanego za bliskiego Prigożynowi gen. Siergieja Surowikina, a także o zmianach w dowództwie na froncie w Ukrainie i karaniu wojskowych, którzy nie dość zdecydowanie reagowali na bunt.
11:32. Rosjanie ostrzelali miejscowość Biełozerka
Rosjanie ostrzelali miejscowość Biełozerka w obwodzie chersońskim. jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne - poinformowały lokalne władze - przekazał Biełsat.
11:20. W obwodzie sumskim regularne ostrzały przy granicy
Przygraniczne tereny obwodu sumskiego są stale ostrzeliwane przez siły rosyjskie, to najbardziej niebezpieczny region na północy Ukrainy – powiadomił w czwartek generał Serhij Najew, apelując do mieszkańców o ewakuowanie się z zagrożonych miejscowości.
Kierunek sumski jest w dalszym ciągu najbardziej niebezpieczny w północnej strefie operacyjnej. Niemal codziennie miejscowości przy granicy są ostrzeliwane przez wrogie siły
— poinformował generał, który jest dowódcą Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak podkreślił Najew, tereny przygraniczne w obwodzie sumskim są stale ostrzeliwane z terytorium Rosji przy pomocy artylerii, moździerzy i wyrzutni wieloprowadnicowych.
Władze lokalne znają algorytmy i trasy ewakuacyjne. Proszę, wyjedźcie, by chronić swoje życie. A Siły Obrony będą dalej bronić ukraińskiej ziemi
— zaapelował generał Najew.
11:00. W noc zniszczenia tamy w Nowej Kachowce rosyjscy żołnierze czekali już na rozkaz
Przechwycone rozmowy rosyjskich żołnierzy okupujących tamę na Dnieprze w Nowej Kachowce na południu Ukrainy wskazują, że wojsko rosyjskie czekało już na rozkaz w noc zniszczenia zapory z 5 na 6 czerwca - twierdzą ukraińscy dziennikarze śledczy. Wysadzenie przez Rosjan tamy spowodowało katastrofę humanitarną i ekologiczną - pisze w czwartek portal Kyiv Independent.
CZYTAJ WIĘCEJ: Znamy kulisy wysadzenia tamy w Nowej Kachowce! Dziennikarze śledczy: W noc zniszczenia zapory Rosjanie czekali już na rozkaz
09:39. Brytyjski resort obrony: zestrzelenie przez wagnerowców samolotu Ił-22M utrudni operacje Rosji
Utrata przez rosyjskie siły powietrzne w czasie buntu Grupy Wagnera samolotu Ił-22M będzie miała negatywny wpływ na morale, jak i na zdolność Rosji do prowadzenia operacji powietrznych i lądowych - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 24 czerwca siły obrony powietrznej Grupy Wagnera zestrzeliły pewną liczbę śmigłowców wojskowych oraz samolot Ił-22M, który był częścią stosunkowo niewielkiej floty liczącej do 12 samolotów, intensywnie wykorzystywanych zarówno do dowodzenia i kontroli powietrznej, jak i zadań przekaźnikowych.
Wyjaśniono, że te samoloty do zadań specjalnych odgrywają kluczową rolę w kierowaniu siłami rosyjskimi w wojnie przeciwko Ukrainie, a jako aktywa o wysokiej wartości działają w bezpiecznej rosyjskiej przestrzeni powietrznej, daleko poza zasięgiem ukraińskich systemów obrony powietrznej, wobec czego utrata tego samolotu może mieć negatywny wpływ na rosyjskie operacje powietrzne i lądowe.
W krótkim okresie szok psychologiczny spowodowany utratą dużej liczby załóg w ten sposób prawie na pewno zaszkodzi morale rosyjskich sił powietrznych. W dłuższej perspektywie istnieje możliwość, że obecne poziomy zadań będą musiały zostać zmniejszone, aby bezpiecznie zarządzać pozostałą flotą. Prawdopodobnie podważy to zdolność Rosji do dowodzenia i koordynowania swoich sił, szczególnie w okresach operacji o wysokim tempie
— oceniono.
09:10. Sztab: pod Bachmutem przejęliśmy inicjatywę strategiczną
Na kierunku bachmuckim siły ukraińskie przejęły inicjatywę strategiczną – powiadomił rzecznik sztabu generalnego ukraińskiej armii Andrij Kowaliow. Wiceminister obrony potwierdziła też postępy na kierunku berdiańskim w obwodzie zaporoskim.
Na flankach Bachmutu wojska ukraińskie naciskają na przeciwnika, wypierając go z wcześniej zajętych pozycji. Mają powodzenie, umacniają się na zajętych rubieżach
— powiadomił Kowaliow w komunikacie przekazanym w Telegramie Military Media Center.
Wojskowy odnotował również częściowe powodzenie w rejonie miejscowości Riwnopil-Wołodyne w zachodniej części obwodu donieckiego, przy granicy z obwodem zaporoskim.
Hanna Malar, wiceminister obrony powiadomiła z kolei, że wojska ukraińskie w rejonie Bachmutu przesunęły się o 1,2 km w kierunku Kliszczijiwki i 1,5 km – Kurdiumiwki. Na południu na kierunku berdianskim wojska ukraińskie posunęły się do przodu o 1,3 km.
Na kierunku Riwnopil-Wołodyne nasi (wojskowi) mają powodzenie, teraz umacniają się na zajętych pozycjach i zadają przeciwnikowi poważne straty
— powiadomiła Malar.
Na kierunkach łymanskim, awdijiwskim i marjinskim siły ukraińskie „kontynuują powstrzymywanie ofensywy rosyjskich sił” – oświadczył Kowaliow.
Ukraina przejęła na froncie inicjatywę strategiczną - ocenił w środę naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny w rozmowie telefonicznej z amerykańskim generałem Markiem Milleyem, przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA.
08:30. Negocjacje Kremla z Prigożynem?
Spekulacje na temat Jewgienija Prigożyna i sytuacji Grupy Wagnera sugerują, że szczegóły porozumienia pomiędzy buntownikami a rosyjskimi władzami wciąż są wypracowywane – ocenia Instytut Badań nad Wojną. Rosyjskie źródła donoszą nieoficjalnie o czystkach w rosyjskiej armii.
W najnowszym raporcie ISW analizuje szereg nieoficjalnych doniesień na temat losów Prigożyna i jego najemników, konstatując, że „pewne aspekty porozumienia wciąż mogą być ustalane”. M.in. analitycy przytaczają nieoficjalne źródła, że samolot Prigożyna we wtorek wyleciał z Białorusi do Moskwy, a następnie do Petersburga, a także – że w Rosji miał on kontynuować rozmowy z władzami.
CZYTAJ WIĘCEJ: Analiza ISW: Negocjacje Kremla z Prigożynem prawdopodobnie wciąż trwają. Rosyjskie źródła donoszą nieoficjalnie o czystkach w armii
07:30. Liczba ofiar ostrzału pizzerii w Kramatorsku wzrosła do 12
Do 12 wzrosła w czwartek liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ostrzału rakietowego pizzerii w Kramatorsku – powiadomiły służby ratunkowe.
W czwartek rano spod gruzów wydobyto ciało jeszcze jednej zabitej osoby
— powiadomiła w komunikacie Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS), informując również o zakończeniu operacji ratunkowej.
Tym samym liczba ofiar śmiertelnych ataku rakietowego na pizzerię w centrum Kramatorska na wschodzie Ukrainy wzrosła do 12 – podała DSNS.
Wśród zabitych jest troje dzieci. Rannych zostało 60 osób (MSW podało informację o 65 rannych). Służbom udało się uratować 11 osób.
Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na Kramatorsk we wtorek wieczorem. Jak podały władze, pocisk uderzył w zaludnione miejsce – popularną pizzerię w centrum miasta.
01:40. Prezydent potwierdził aresztowanie osoby, która pomogła Rosjanom w ataku na Kramatorsk
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził, że ukraińskie służby aresztowały mężczyznę, który pomógł Rosjanom we wtorkowym ataku rakietowym na Kramatorsk na wschodzie kraju.
W rosyjskim ataku rakietowym na pizzerię w Kramatorsku w obwodzie donieckim zginęło we wtorek co najmniej 11 osób, w tym troje dzieci, a ponad 60 zostało rannych.
Dzisiaj Służba Bezpieczeństwa (SBU) i siły specjalne policji aresztowały osobę, która koordynowała ten atak terrorystyczny
— powiedział w środę Zełenski w wieczornym przekazie wideo.
Każdy, kto pomaga rosyjskim terrorystom niszczyć życie, zasługuje na najwyższy wymiar kary
— ostrzegł ukraiński przywódca.
Wcześniej w środę SBU poinformowała o zatrzymaniu mieszkańca Kramatorska, który był agentem rosyjskiego wywiadu i pomógł naprowadzić wtorkowy atak rakietowy.
Kramatorsk, ważny węzeł kolejowy, a także ośrodek przemysłowy i wojskowy, jest regularnie celem rosyjskich bombardowań.
W kwietniu 2022 roku w wyniku ataku na miejscowy dworzec zginęło 61 osób, a ponad 160 zostało rannych.
00:10. Zełenski: Rosyjskie rakiety zabiły 11 Ukraińców, w tym trójkę dzieci
Na początek odniosę się do wczorajszego ataku Rosji na Kramatorsk. Dzisiaj ciąg dalszy całodniowej pracy na miejscu ataku. Niestety liczba ofiar śmiertelnych wzrosła. Rosyjskie rakiety zabiły 11 naszych ludzi, w tym trójkę dzieci. Moje kondolencje dla rodzin. Ponad 60 osób zostało rannych i rannych
— powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Dziś Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wraz z policją i siłami specjalnymi zatrzymała osobę, która koordynowała ten atak terrorystyczny. Każdy, kto pomaga rosyjskim terrorystom zniszczyć życie zasługuje na maksymalną karę
— podkreślił.
Będziemy kontynuować naszą pracę na rzecz wzmocnienia międzynarodowych sankcji wobec Rosji i jej wspólników. Muszą czuć, że cena ich terroru tylko wzrośnie dla nich. I będziemy kontynuować naszą globalną pracę prawną, aby zapewnić, że międzynarodowe instrumenty działały w ten czy inny sposób, aby ukarać wszystkich rosyjskich terrorystów i samo państwo agresora
— dodał.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/652599-relacja-491-dzien-wojny-12-ofiar-ostrzalu-w-kramatorsku