Szef MSW Francji Gerald Darmanin poinformował, że w zamieszkach, do których doszło ostatniej nocy i rano w Nanterre oraz na innych przedmieściach Paryża po zastrzeleniu przez policję 17-letniego Nahela, rannych zostało 24 policjantów. Aresztowano 31 osób; spalonych zostało ponad 40 samochodów.
Do zamieszek i pożarów doszło w Asnieres, Colombes, Suresnes, Clichy-sous-Bois i Mantes-la-Jolie. Jednak główne starcia demonstrantów z policją miały miejsce w Nanterre, gdzie funkcjonariusz zastrzelił nastolatka, który odmówił poddania się kontroli drogowej.
Biały marsz i zamieszki
Do stłumienia zamieszek MSW Francji zmobilizowało 1200 policjantów i żandarmów. Matka Nahela wezwała do zorganizowania 29 czerwca białego marszu przeciwko przemocy policji.
Francuscy posłowie uczcili minutą ciszy śmierć Nahela, a lewica krytykuje policję za brutalność.
Noszenie munduru jest wyrazem obowiązku i dawania przykładu
— oceniła premier Elisabeth Borne, stwierdzając w parlamencie, że „interwencja była ewidentnie niezgodna z zasadami interwencji”.
Na nagraniach opublikowanych w internecie widać, że policjant strzelił do nastolatka z bliska przez szybę samochodu od strony kierowcy.
Apel prezydenta
Prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował podczas wizyty w Marsylii o „uspokojenie” i by „sprawiedliwości stało się zadość”.
Potrzebujemy wszędzie spokoju, ponieważ nie potrzebujemy pożogi
— stwierdził szef państwa.
Macron wyraził również solidarność z rodziną ofiary, której śmierć określił jako niewybaczalną.
Na śmierć Nahela zareagowali w mediach społecznościowych celebryci i sportowcy. Po piłkarzu Kylianie Mbappe i aktorze Omarze Sy, raper Sadek wsparł rodzinę 17-latka. Na Twitterze artysta zapewnia, że wszystkie zyski ze swego kolejnego koncertu, czyli 9 tys. euro, przekaże rodzinie Nahela.
To niewiele, ale każdy musi działać na swoją skalę
— podkreślił raper.
Z kolei jeden z głównych związków zawodowych policjantów uznał za „nie do pomyślenia” uwagi Macrona.
Prezydent, podobnie jak niektórzy przywódcy polityczni, artyści czy inni, zlekceważył podział władzy i niezawisłość wymiaru sprawiedliwości, potępiając naszego kolegę jeszcze przed wyrokiem
— napisali związkowcy w komunikacie.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/652569-francja-w-ogniu-zamieszek-marcon-nie-potrzebujemy-pozogi