Trwa 484. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Czwartek, 22 czerwca 2023 r.
22:22. Moment uderzenia pocisku w most między Krymem i obwodem chersońskim
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać moment uderzenia pocisku w most między Krymem i obwodem chersońskim.
21:40. Rosjanie zaczęli kamuflować wielkość swoich najcenniejszych okrętów na Morzu Czarnym
Siły rosyjskie zaczęły przemalowywać swoje najcenniejsze okręty na Morzu Czarnym w sposób kamuflujący ich wielkość, by ochronić je przed ukraińskimi atakami – poinformował w czwartek amerykański portal morski Naval News.
Jedna z dwóch rosyjskich fregat rakietowych projektu 11356M, Admirał Essen, została pomalowała ciemnym kolorem na dziobie i rufie, przez co wydaje się z powietrza krótsza. Jak twierdzi portal, „ma to zmylić ukraińskich operatorów dronów”, choć nie wiadomo, czy ten zamysł się sprawdzi.
Naval News pisze, że taki kamuflaż nie był stosowany od wielu lat, ale docenią go historycy, gdyż podczas II wojny światowej w podobny sposób przemalowano niemiecki pancernik Bismarck, któremu na ciemnym dziobie i rufie domalowano nawet od góry falę dziobową oraz kilwater. Miało to zmylić przeciwnika co do wielkości, a więc również rodzaju okrętu.
Fregaty projektu 11356M odgrywają istotną rolę w rosyjskich atakach na Ukrainę, gdyż mogą przenosić rakiety manewrujące Kalibr, odpowiadające amerykańskim Tomahawkom, zdolne do uderzania głęboko na terytorium Ukrainy. Są to też okręty o największych możliwościach we Flocie Czarnomorskiej i od czasu zatopienia krążownika Moskwa pełnią rolę jej okrętów flagowych.
Jedno jest pewne, mimo braku strat marynarka rosyjska nadal bardzo poważnie traktuje zagrożenie ze strony ukraińskich dronów morskich
— pisze portal.
21:00. „Trwa nasz atak na południu”
Siły ukraińskie skutecznie powstrzymują atak wojsk rosyjskich na wschodzie kraju, zaś na południu idą naprzód – poinformowali w czwartek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar i dowódca operacyjno-strategicznego zgrupowania wojsk Tauryda generał Ołeksandr Tarnawski.
Ukraińskie siły obrony powstrzymują na wschodzie rosyjski atak na kierunkach łymańskim, bachmuckim, awdijiwskim i marijińskim, przy czym „wróg nie przesunął się ani o metr” – oznajmiła Malar na Telegramie.
Według niej wojska ukraińskie prowadziły również w tym regionie działania ofensywne, częściowo uwieńczone powodzeniem, np. na kierunku Biłohoriwka-Dibrowa umocniły się na zajętych pozycjach.
Na południu kraju natomiast trwają ataki sił ukraińskich, które „stopniowo posuwają się do przodu”. W tej części kraju siły ukraińskie atakują na kierunkach melitopolskim i berdiańskim, wypierając przeciwnika i wyrównując linię frontu. https://t.me/annamaliar/866
Nasi żołnierze nadal posuwają się naprzód i odnoszą sukcesy na niektórych kierunkach
— oznajmił generał Tarnawski na Telegramie. Według niego wróg stracił w ciągu ostatniej doby w sumie ponad trzy kompanie zabitych i rannych. Siły ukraińskie zniszczyły też 21 sztuk rosyjskiego sprzętu wojskowego i dwa magazyny broni.
18:58. Rosjanie wykorzystują do ataków rakietowych nowe lotnisko
Armia rosyjska zaczęła wykorzystywać do ataków rakietowych na Ukrainę nowe lotnisko, leżące w pobliżu Mozdoku w Osetii Północnej na Kaukazie – poinformował w czwartek ukraiński projekt Schemy Radia Swoboda.
Portal pisze, że chociaż 28 kwietnia na lotnisku pod Mozdokiem nie było żadnego lotnictwa dalekiego zasięgu, to w środę znajdowało się na nim już siedem samolotów Tu-22M3. Na zdjęciu Planet Labs opublikowanym przez Schemy widać też samoloty transportowe, które mogą dostarczać rakiety.
Według Sił Powietrznych Ukrainy z lotniska pod Mozdokiem wystartowały w nocy ze środy na czwartek samoloty Tu-22M3, które wystrzeliły w kierunku obwodu dniepropietrowskiego rakiety manewrujące Ch-22, uszkadzając kilka budynków, gazociąg, wodociąg oraz linie energetyczne.
Ekspert wojskowy Mychajło Żyronow powiedział portalowi, że może to świadczyć o zmianie taktyki rosyjskiej armii.
17:55. Rzeczniczka ukraińskiej armii: Nie niszczymy infrastruktury, a plany wroga
Armia ukraińska nie niszczy infrastruktury, a niszczy plany wroga - powiedziała w czwartek rzeczniczka sił ukraińskich na południu kraju Natalia Humeniuk, komentując ostrzał mostu w miejscowości Czonhar, łączącego obwód chersoński z okupowanym Krymem.
Nie niszczymy infrastruktury, niszczymy plany wroga
— oświadczyła rzeczniczka, cytowana przez portal RBK Ukraina.
Wskazała, że rosyjska „logistyka będzie teraz osłabiona, a możliwości jej rekompensowania będą zminimalizowane”.
Zdaniem Humeniuk powinno to wpłynąć nie tylko na morale wojsk rosyjskich, ale i na ich „sytuację fizyczną i materialną”.
Most drogowy w okolicach miejscowości Czonhar łączy okupowane tereny obwodu chersońskiego z anektowanym Krymem. Nie jest jedynym połączeniem między tymi terytoriami - w samym Czonharze jest jeszcze most kolejowy; istnieje też trasa prowadząca przez przesmyk perekopski.
Niemniej, jak zauważają media ukraińskie, przez Czonhar prowadzi najkrótsza trasa z Krymu do okupowanego Melitopola i w kierunku frontu na południu kraju, gdzie armia ukraińska stara się prowadzić kontrofensywę. Rosyjska redakcja BBC podkreśla, że w warunkach aktywizacji działań bojowych, wymagających zwiększenia dostaw broni i amunicji, wszelkie zakłócenia w logistyce mogą skutkować poważnymi problemami.
Ukraiński portal Militarny ocenił w czwartek, że wstrzymanie ruchu przez most czonharski sprawi, iż rosyjskie ciężarówki jadące z Krymu do Melitopola będą musiały nadłożyć około 100 km, co zajmie przynajmniej kilka godzin. BBC szacuje, że przejazd z miasta Dżankoj na Krymie do Melitopola teraz wydłuża się o 150 km.
Ponadto transportowanie amunicji koleją nie zawsze jest korzystne, bo może wymagać jej późniejszego przeładowania na ciężarówki. Natomiast korytarz lądowy od strony Taganrogu w Rosji ku okupowanym terenom ukraińskiego obwodu chersońskiego może się okazać niewystarczający do zaopatrywania 150-tysięcznej armii rosyjskiej na południu Ukrainy - konkluduje BBC.
Rosjanie dokonali nielegalnej aneksji Krymu w 2014 roku, a obecnie używają go jako zaplecza w inwazji na Ukrainę. Na Krymie znajdują się rosyjskie fortyfikacje, bazy wojskowe, trasy logistyczne. Graniczący z półwyspem obwód chersoński na południu Ukrainy armia rosyjska zajęła na początku pełnoskalowej inwazji w 2022 roku. W listopadzie tego roku w ramach kontrofensywy prawobrzeżna część regionu wraz ze stolicą, Chersoniem, została wyzwolona przez siły ukraińskie.
16:55. Obrońcy praw człowieka: Ukraińscy żołnierze są przetrzymywani w 42 miejscach w Rosji
„Ukraińscy żołnierze są przetrzymywani w co najmniej 42 miejscach, więzieniach lub koloniach karnych, w Rosji” – poinformowała w czwartek koordynatorka Medialnej Inicjatywy na rzecz Praw Człowieka (MIPC) Tetiana Katryczenko na konferencji prasowej.
Federacja Rosyjska wykorzystuje obecnie miejsca zatrzymania w Moskwie czy Rostowie nad Donem, ale do tego dochodzi wiele innych miejsc, gdzie są przetrzymywani obywatele Ukrainy, zarówno cywile, jak i żołnierze
— powiedziała Katryczenko. Dodała, że w Rosji przetrzymywanych jest bardzo wielu obywateli Ukrainy – są to tysiące osób.
MIPC od 24 lutego ubiegłego roku do 15 czerwca bieżącego roku przeprowadziło rozmowy z ponad 50 żołnierzami zwolnionymi podczas wymian jeńców z rosyjskiej niewoli.
Uzyskane informacje mówią o fizycznych i psychicznych torturach, złym i niewystarczającym wyżywieniu oraz praktycznie braku opieki medycznej. Zdecydowana większość zapytanych zwolnionych żołnierzy poinformowała, że po zatrzymaniu byli bici i przesłuchiwani z użyciem przemocy fizycznej. Po kilku dniach rozwożono ich do miejsc stałego zatrzymania, przy czym cele często były przepełnione i pozbawione światła dziennego.
Niektórzy zwolnieni żołnierze mówili, że byli świadkami śmierci ukraińskich żołnierzy lub słyszeli o takich przypadkach.
MIPC podkreśla też, że przetrzymywani żołnierze ukraińscy są często przenoszeni w Rosji z miejsca na miejsce, by utrudnić ich znalezienie.
16:50. Szmyhal: Z odbudową kraju nie będziemy czekać na koniec wojny
Z odbudową Ukrainy nie będziemy czekać na koniec wojny, ona musi być prowadzona już teraz - powiedział premier tego kraju Denys Szmyhal podsumowując zakończoną w czwartek w Londynie międzynarodową konferencję poświęconą odbudowie Ukrainy.
Podkreślił, że odbudowa Ukrainy ze zniszczeń będących efektem rosyjskiej napaści będzie największym tego typu projektem od czasu II wojny światowej i przywołał słowa prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który zwracając się zdalnie do uczestników konferencji mówił, że nie chodzi tylko o odbudowę jednego kraju, lecz będzie to budowa świata.
Jednym z kluczowych przesłań, które chciałbym przekazać jest to, że zaczynamy odbudowę Ukrainy w tym roku. Nie czekamy na koniec wojny. Mamy w tym absolutne poparcie proukraińskiej koalicji sojuszników. Tworzymy również koalicję odbudowy, mobilizujemy zasoby, dostarczamy i wdrażamy nowe projekty. Mamy architekturę korporacyjną, która zapewni transparentność i rozliczalność
— mówił Szmyhal w przemówieniu końcowym.
Podkreślił, że są cztery istotne wnioski, które można wyciągnąć z konferencji - wszyscy zgadzają się co do tego, że Ukraina wejdzie do Unii Europejskiej; niemal wszyscy uczestnicy zgadzają się z tym, że Rosja musi zapłacić za popełnione zbrodnie i konieczne jest stworzenie mechanizmu pozwalającego użyć zamrożonych rosyjskich aktywów do odbudowy Ukrainy; biznes musi być w centrum odbudowy Ukrainy, bo bez inwestycji sektora prywatnego nie będzie ona możliwa; odbudowa Ukrainy przyniesie korzyści nie tylko jej samej, ale też tworząc możliwości inwestycyjne, całej europejskiej gospodarce.
16:31. Koncerny zbrojeniowe zainteresowane produkcją broni na Ukrainie
Koncerny zbrojeniowe z USA i państw Europy są zainteresowane otwarciem zakładów produkcyjnych na Ukrainie, ale dopiero po zakończeniu wojny; rozpoczęcie produkcji już teraz, w warunkach rosyjskiej inwazji, jest oceniane jako obarczone zbyt dużym ryzykiem - powiadomił w czwartek Reuters.
Agencja Reutera przekazała te doniesienia na podstawie rozmów z przedstawicielami kilku firm zbrojeniowych m.in. z USA, Wielkiej Brytanii i Szwecji, a także po rozmowie z wysokim rangą urzędnikiem Pentagonu.
Podobnie jak w każdym (innym) kraju, (na Ukrainie) potrzebowalibyśmy trochę czasu, żeby sprawdzić, kto byłby tam właściwym partnerem (uczestniczącym w produkcji uzbrojenia) i kto mógłby realizować poszczególne zadania. Podejmowanie się tego w czasie, gdy trwa tam wojna, nie jest łatwym przedsięwzięciem
— zauważył Micael Johansson, dyrektor generalny szwedzkiego koncernu Saab.
16:06. Wywiad o uszkodzeniu mostu czonharskiego: ciąg dalszy nastąpi
Rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow komentując w czwartek ostrzał mostu w miejscowości Czonhar, łączącego obwód chersoński z okupowanym Krymem, oświadczył, że „ciąg dalszy nastąpi”. Wspomniał także o „planowej pracy” sił bezpieczeństwa i „ruchu oporu”.
Trwa praca i będzie ona kontynuowana - planowa praca sił bezpieczeństwa, sił obrony, ruchu oporu i miejscowej ludności, która czeka na powrót legalnych władz ukraińskich na tych obszarach
— powiedział Jusow, cytowany przez ukraińską stację telewizyjną Kanał 24.
Dodał następnie:
Mogę skomentować tylko tak, że ciąg dalszy nastąpi.
Most w okolicach Czonharu jest najkrótszą trasą prowadzącą z Krymu do okupowanego Melitopola i w kierunku frontu na południu kraju, gdzie armia ukraińska stara się prowadzić kontrofensywę. Ukraiński portal Militarny wskazuje, że wstrzymanie ruchu przez ten most sprawi, iż rosyjskie ciężarówki jadące z Krymu do Melitopola będą musiały nadłożyć około 100 km, co zajmie przynajmniej kilka godzin.
O uszkodzeniu mostu poinformowała agencja Reutera, cytując rosyjskie władze okupacyjne, które podały, że ruch samochodowy przekierowano na „trasy alternatywne”. Jak informuje portal Militarny, uderzenie przebiło przeprawę na wskroś, wybijając otwory wielkości około 2 metrów.
Przedstawiciele Ukrainy poinformowali w czwartek o serii wybuchów na południu kraju. W okupowanym Melitopolu doszło do ośmiu eksplozji, m.in. w rejonie koncentracji rosyjskiego sprzętu wojskowego - poinformował mer Iwan Fedorow, lojalny wobec władz w Kijowie.
Ukraiński urzędnik Denys Czystikow powiedział w radiu NV, że w mieście Dżankoj na Krymie mieszkańcy informują o licznych eksplozjach, ale „administracja okupacyjna to przemilcza”.
Most w rejonie Czonharu przebiega nad cieśniną o tej samej nazwie i łączy okupowany Krym z południowym wybrzeżem obwodu chersońskiego.
Rosjanie dokonali nielegalnej aneksji Krymu w 2014 r., a obecnie używają go jako zaplecza w inwazji na Ukrainę. Na Krymie znajdują się rosyjskie fortyfikacje, bazy wojskowe, trasy logistyczne. Graniczący z półwyspem obwód chersoński na południu Ukrainy armia rosyjska zajęła na początku pełnoskalowej inwazji w 2022 r. W listopadzie tego roku w ramach kontrofensywy prawobrzeżna część regionu wraz ze stolicą, Chersoniem, została wyzwolona przez siły ukraińskie.
14:12. Prezydent Zełenski: Rosjanie rozpatrują plan aktu terroru w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł w czwartek, że Rosja rozpatruje scenariusz „aktu terroru z emisją promieniowania” w okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Są to dane wywiadu ukraińskiego; Kijów przekazał je krajom partnerskim - dodał Zełenski.
Wywiad uzyskał informacje, iż Rosja rozpatruje scenariusz aktu terrorystycznego na Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - aktu terrorystycznego z emisją promieniowania. Przygotowali do tego wszystko
— napisał Zełenski na serwisie Telegram.
Przekazujemy wszystkie posiadane informacje naszym partnerom - każdemu na świecie. Europa, Ameryka, Chiny, Brazylia, Indie, świat arabski, Afryka - wszystkie kraje, absolutnie wszystkie powinny o tym wiedzieć
— oświadczył.
Zełenski Dodał następnie: „świat został uprzedzony, a więc może i powinien działać”.
Położona na południu Ukrainy nieczynna obecnie siłownia jest największą elektrownią atomową w Europie, od 4 marca 2022 r. okupują ją oddziały rosyjskie.
W ostatnich miesiącach wojska najeźdźcy wielokrotnie ostrzeliwały teren elektrowni, stwarzając w ten sposób - w ocenie władz w Kijowie - zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.
11:40. Prezydent Zełenski: Rosjanie rozpatrują plan aktu terroru w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł w czwartek, że Rosja rozpatruje scenariusz „aktu terroru z emisją promieniowania” w okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Są to dane wywiadu ukraińskiego; Kijów przekazał je krajom partnerskim - dodał Zełenski.
Wywiad uzyskał informacje, iż Rosja rozpatruje scenariusz aktu terrorystycznego na Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - aktu terrorystycznego z emisją promieniowania. Przygotowali do tego wszystko
— napisał Zełenski na serwisie Telegram.
Przekazujemy wszystkie posiadane informacje naszym partnerom - każdemu na świecie. Europa, Ameryka, Chiny, Brazylia, Indie, świat arabski, Afryka - wszystkie kraje, absolutnie wszystkie powinny o tym wiedzieć
— oświadczył. Zełenski Dodał następnie: „świat został uprzedzony, a więc może i powinien działać”.
Położona na południu Ukrainy nieczynna obecnie siłownia jest największą elektrownią atomową w Europie, od 4 marca 2022 r. okupują ją oddziały rosyjskie.
11:00. Amia przesuwa się naprzód w kierunku Łymanu, odnosi „częściowe sukcesy”
Rzecznik ukraińskiego Sztabu Generalnego Andrij Kowalow poinformował w czwartek, że na kierunku Łymanu w Donbasie oddziały ukraińskie nadal prowadzą działania ofensywne i odniosły „częściowy sukces” w rejonie Biłohoriwki i Dibrowy.
W ciągu minionej doby „na kierunku Łymanu siły obrony prowadziły działania ofensywne w kierunku miejscowości Biłohoriwka i Dibrowa. Odniosły częściowy sukces i umacniają się na osiągniętych rubieżach” - powiedział rzecznik, cytowany przez portal Suspilne. Bołohoriwka i Dibrowa to miejscowości leżące na wschód od Łymanu, na terenie sąsiedniego obwodu ługańskiego.
Rzecznik sztabu powiedział, że „szczególnie ciężkie walki” trwają w rejonie na południowy zachód od Dibrowy, koło rezerwatu Serebriańskiego. Jest to pogranicze obwodów donieckiego i ługańskiego.
Oddziały ukraińskie - według sztabu generalnego - powstrzymują ofensywę rosyjską w obwodzie donieckim, na kierunkach: Łymanu, Bachmutu, Awdijiwki i Marjinki.
10:30. ISW: wolniejsza od oczekiwanej kontrofensywa nie jest miarą szerszego ukraińskiego potencjału
Wolniejsze od oczekiwanego tempo ukraińskich operacji kontrofensywnych nie jest wskaźnikiem ogólnego potencjału, a armia prawdopodobnie przygotowuje się do przyszłego głównego uderzenia pomimo początkowych niepowodzeń – ocenia w najnowszym raporcie Instytut Badań nad Wojną.
Władze ukraińskie od dawna sygnalizowały, że kontrofensywa będzie serią stopniowych i następujących po sobie działań; ponadto niedawno oświadczyły, że obecne działania nie stanowią głównego kierunku planowania kontrofensywy
— pisze ISW w najnowszym raporcie.
Wiceminister obrony Hanna Malar mówiła w środę, że nie należy oceniać postępów działań zbrojnych „wyłącznie na podstawie kilometrów czy liczby wyzwolonych miejscowości”. Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że wojna to nie „produkcja hollywoodzka”, która przyniesie natychmiastowe efekty.
To, że obecne operacje ukraińskie mogą mieć inne cele niż czysto terytorialne to ważna uwaga. Siły ukraińskie mogą prowadzić kilka działań ofensywnych na przestrzeni teatru działań w celu osłabienia rosyjskich sił i przygotowania warunków do przyszłego głównego uderzenia
— ocenia ISW.
Ośrodek zaznacza przy tym, że straty są nieuniknione po obu stronach, jednak „ostrożne planowanie operacyjne po stronie ukraińskiej ma na celu zrównoważenie tej rzeczywistości” przy uwzględnieniu, że degradacja potencjału rosyjskich sił jest ważnym celem.
Szerszym celem ukraińskich ataków wzdłuż całej linii frontu może być stopniowe osłabianie, wyczerpywanie i rozciąganie rosyjskich zdolności w ramach przygotowania do dodatkowych uderzeń ofensywnych
— pisze ISW, zaznaczając, że ukraińskie postępy nie powinny być oceniane na podstawie dziennych zmian kontroli terenu.
Wołodymyr Zełenski, pisze ISW, przyznał, że postępy ukraińskiej kontrofensywy są „wolniejsze niż by się chciało” i że będą one wymagać czasu. Jedną z przyczyn jest to, że wojska rosyjskie zaminowały 200 tys. km2 terenów frontowych. ISW wskazuje, że Rosjanie zbudowali wielowarstwowe linie umocnień na okupowanych terenach na południu. Jest mało prawdopodobne, by obecne działania sił ukraińskich szybko te linie przerwały. Chodzi raczej o szerszy cel wyczerpania sił i rezerw rosyjskich
10:11. Dwie osoby zabite i pięć rannych w wybuchu w bloku mieszkalnym w Kijowie
Dwie osoby zginęły, a pięć zostało rannych w wyniku wybuchu, do którego doszło w nocy ze środę na czwartek w 15-piętrowym bloku mieszkalnym w stolicy Ukrainy Kijowie; uratowano 18 osób - poinformowała na Telegramie ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).
Całkowicie zniszczone zostały cztery lokale, a w sześciu kolejnych odnotowano różnego rodzaju uszkodzenia. Na miejscu zdarzenia wciąż trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa, w tym ewakuacja mieszkańców. Przyczyna eksplozji nie została jeszcze ustalona - czytamy w komunikatach DSNS i mera Kijowa Witalija Kliczki, opublikowanych na Telegramie.
Według wstępnych ustaleń do wybuchu doszło w wyniku ulotnienia się gazu. Liczba ofiar może wzrosnąć, ponieważ nie jest wykluczone, że pod gruzami w zniszczonej części budynku nadal znajdują się ludzie - poinformowała prokuratura miasta Kijowa
09:25. Brytyjski resort obrony: Rosja próbuje odwrócić narrację w sprawie uprowadzania dzieci
Rosja, tworząc komisję ds. zbadania rzekomych przestępstw władz ukraińskich wobec nieletnich w Donbasie, próbuje odwrócić narrację w kwestii masowego uprowadzania przez nią dzieci z okupowanej części Ukrainy - przekazało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że 20 czerwca rosyjska Duma zagłosowała za utworzeniem komisji parlamentarnej w celu zbadania rzekomych przestępstw popełnionych przez ukraiński rząd wobec nieletnich w Donbasie od 2014 roku, co prawie na pewno jest reakcją na międzynarodowe potępienie deportacji dzieci z okupowanej części Ukrainy przez Rosję od czasu jej pełnej inwazji.
Jak wskazano, jest wysoce prawdopodobne, że posunięcie to jest zarówno formą „lawfare” (wykorzystania systemu prawnego w celu dyskredytacji przeciwnika - PAP), jak i stanowi element rosyjskich operacji informacyjnych, poprzez wykorzystanie prawodawstwa do zamulenia narracji wokół własnych rażących działań.
Przekazywanie informacji na temat praw dzieci jest prawdopodobnie ważnym tematem komunikacyjnym dla Kremla, ponieważ domniemane deportacje dzieci stanowiły podstawę wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny w marcu 2023 roku nakazu aresztowania prezydenta Putina
— napisano.
08:20. W nocy Rosjanie zaatakowali dronami kamikadze Odessę
Armia rosyjska w nocy ze środy na czwartek zaatakowała Odessę przy pomocy irańskich dronów Shahed. Trzy z nich zostały zestrzelone, jeden trafił w magazyn – powiadomiły władze regionu.
Zestrzelenie trzech dronów potwierdziła rzeczniczka armii na południu Ukrainy Natalia Humeniuk oraz przedstawiciel władz Odessy Serhij Bratczuk.
Jeden dron trafił w pomieszczenie magazynowe. Pożar sprawnie zlikwidowano. Ludzie nie ucierpieli
— napisał Bratczuk w Telegramie w czwartek rano.
08:00. Ukraińcy uderzyli w most między Krymem i obwodem chersońskim
Armia ukraińska ostrzelała most, łączący okupowaną część obwodu chersońskiego z kontrolowanym przez Rosjan Krymem – informuje w czwartek agencja Reutera, powołując się na władze okupacyjne.
Przedstawiciel okupacyjnej administracji obwodu chersońskiego (częściowo kontrolowanego przez Rosjan) powiadomił o ataku na most w okolicach miejscowości Czonhar, łączący ten region z Krymem. Według niepotwierdzonych informacji kolaboracyjnego urzędnika w ataku mogła być zastosowana brytyjska rakieta Storm Shadow. Most miał zostać uszkodzony, a ruch samochodowy przekierowany na „trasy alternatywne”.
Media ukraińskie również przekazują te informacje, powołując się na władze okupacyjne, jednak oficjalnie strona ukraińska jej dotąd nie komentowała.
Rosjanie dokonali nielegalnej aneksji Krymu w 2014 r., a obecnie używają go jako zaplecza w inwazji na Ukrainę. Na Krymie znajdują się rosyjskie fortyfikacje, bazy wojskowe, trasy logistyczne. Graniczący z półwyspem obwód chersoński na południu Ukrainy armia rosyjska zajęła na początku pełnoskalowej inwazji w 2022 r. W listopadzie tego roku w ramach kontrofensywy prawobrzeżna część regionu wraz ze stolicą, Chersoniem została wyzwolona przez siły ukraińskie.
07:50. Kolejne ataki rakietowe przeciwko ludności cywilnej; są ofiary
Minionej nocy Rosja przeprowadziła kolejne ataki przy użyciu rakiet oraz irańskich dronów Shahed przeciwko ludności cywilnej, trwa ustalanie skutków - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w porannym czwartkowym komunikacie.
W ciągu ostatniej doby Rosjanie przeprowadzili 44 ataki rakietowe i 44 ataki powietrzne, w tym 6 ataków przy użyciu irańskich bezzałogowych statków powietrznych Shahed. Wszystkie Shahedy zostały zniszczone przez siły ukraińskie. Przeprowadzono również 47 ataków z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych - podał sztab. W komunikacie dodano, że na skutek tych ataków są zabici i ranni, a szczegóły są ustalane.
Prawdopodobieństwo ataków rakietowych i powietrznych na całej Ukrainie pozostaje wysokie - przekazano w komunikacie.
Poinformowano także, że Rosjanie tradycyjnie już skupiają największe wysiłki na następujących odcinkach frontu: łymańskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjińskim; tam trwają najcięższe walki. W ciągu minionej doby doszło tam do ponad 40 starć.
00:18. Zełenski: Nasza obrona się wzmacnia
Z przodu zacięte bitwy. Południe - niszczymy wroga. Kierunek Donieck - niszczymy wroga. Kierunek Kupiańsk - cokolwiek planują tam rosyjscy terroryści, zniszczymy wroga
— powiedział w wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Na południu postępujemy. Dziękuję wam, wojownicy! Na wschodzie nasza obrona się wzmacnia. A ja jestem szczególnie wdzięczny kochani za każdy zestrzelony rosyjski helikopter… Każde zestrzelenie jest ważne
— zaznaczył.
Pracować na Ukrainie, pracować z Ukrainą, to wierzyć w Ukrainę i Ukraińców. Świat jest z nami, mimo wszystko, co złe państwo próbuje zrobić przeciwko nam
— podkreślił Zełenski.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/651668-relacja-484-dzien-wojny-na-ukrainie