Trwa 479. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Sobota, 17 czerwca 2023 r.
17:08. Rosjanie wycofują się z linii obronnych w obwodzie chersońskim
Rosyjscy żołnierze wycofują się z linii obronnych w obwodzie chersońskim i coraz częściej trafiają do szpitala z podejrzeniem cholery - doniósł w sobotę na Telegramie ukraińsko-tatarski ruch oporu Atesz.
Według działaczy ruchu wycofywani z linii umocnień w obwodzie chersońskim żołnierze prawdopodobnie są przerzucani na inne odcinku frontu. Dla zmylenia przeciwnika armia rosyjska pozostawia w okopach strachy na wróble.
Atesz poinformował również, że do szpitali wojskowych w Chersoniu i na Krymie codziennie przyjmowani są rosyjscy żołnierze z podejrzeniem cholery. Całe jednostki z Chersonia wzdłuż Kanału Północnokrymskiego tracą skuteczność bojową i są przewożone na tyły w celu leczenia. Kilku rosyjskich żołnierzy zmarło. Jest to najprawdopodobniej spowodowane spożywaniem nieoczyszczonej wody, która po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce stała się zagrożeniem. Atesz zaapelował do mieszkańców Chersonia i Krymu do zachowania szczególnej ostrożności w kwestii spożywanej wody.
16:55. Cel wizyty afrykańskiej delegacji w Kijowie
Głównym celem przybycia afrykańskiej delegacji do Kijowa było zniesienie nakazu aresztowania Putina, wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny - powiedział w sobotę Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, cytowany przez portal Unian.
Jest jedna kwestia, która ich martwi i dla której, jak sądzę, przyjechali. Zaufanie buduje się małymi krokami: „Uczyńmy jednym z nich zniesienie nakazu aresztowania Putina wydanego przez MTK, a to będzie symbolizować takie zaufanie, a następnie przejdźmy do kolejnych punktów+… Oczywiście wszystkie inne punkty nikogo nie interesują”
— powiedział Podolak.
16:10. Naczelny rabin Ukrainy stanął w obronie prezydenta Zełenskiego
Naczelny rabin Ukrainy Mosze Azman stanął w obronie godności prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, którego Putin nazwał „hańbą narodu żydowskiego” - poinformował portal Unian.
Jestem dumny z prezydenta Zełenskiego, że nie uciekł (po napaści Rosji na Ukrainę) i robi wszystko, aby pomóc narodowi ukraińskiemu. I nie tylko ja. Myślę, że cały świat jest z niego dumny
— powiedział rabin, cytowany przez Unian.
15:43. Brytyjski ekspert: Ukrainia potrzebuje wsparcia z powietrza
Jeśli ukraińska kontrofensywa ma odnieść sukces, musi mieć odpowiednią osłonę powietrzną, a do tego nie wystarczy eskadra używanych samolotów F-16. Jedynym wiarygodnym sposobem na zapewnienie Ukrainie zdolności powietrznych wymaganych do tej ofensywy byłaby interwencja Zachodu – pisze w sobotę na portalu stacji Sky News analityk wojskowy, emerytowany wicemarszałek brytyjskich sił powietrznych Sean Bell.
Zwraca on uwagę, że przez większą część wojny na Ukrainie rosyjskie siły powietrzne były wyraźnie nieobecne, a rosyjskie myśliwce ograniczały się głównie do wystrzeliwania pocisków dalekiego zasięgu na cele na całej Ukrainie. Wyjaśnia, że rosyjskie siły powietrzne uznały przestrzeń powietrzną nad Ukrainie za zbyt niebezpieczną, po części ze względu na dostarczone przez Zachód nowoczesne systemy obrony powietrznej, a potwierdzeniem tego są raporty mówiące, że straciły one 10 proc. swoich zasobów.
Ale jak zaznacza Bell, od początku ukraińskiej kontrofensywy rosyjskie siły powietrzne znacząco zwiększyły liczbę lotów i skuteczność.
Wyjaśnia, że skuteczne operacje lądowe bez dysponowania przewagą w przestrzeni powietrznej nad danym terenem są z zasady bardzo trudne, a Ukraina nie ma obecnie możliwości zdominowania przestrzeni powietrznej i w rezultacie zmuszona jest do prowadzenia kontrofensywy bez wsparcia z powietrza. Rosjanie natomiast mogą operować względnie bezkarnie nad południowo-wschodnią Ukrainą i tym, co do pewnego stopnia ratuje Ukraińców jest to, że najwyraźniej rosyjskim siłom powietrznym brakuje doświadczenia i umiejętności w prowadzeniu takiego wsparcia, tłumaczy ekspert.
Dodaje, że wysyłanie przez Ukrainę niedoświadczonych rekrutów przeciw solidnej rosyjskiej obronie, w sytuacji gdzie należy się spodziewać, że będą ponosić trzykrotnie większe straty niż obrońcy, byłoby ryzykowną operacją.
Czy zatem wcześniejsze dostarczenie Ukrainie samolotów F-16 z Zachodu coś by zmieniło? Krótko mówiąc – nie. Ukraina potrzebuje nowoczesnych sił powietrznych, a nie eskadry używanych F-16, które ani nie mają wsparcia, ani nie są wiarygodne w walce z nowoczesnymi, niewidocznymi dla radarów rosyjskimi myśliwcami. Siły powietrzne to złożony amalgamat technologii, zaawansowanego oprogramowania, najnowocześniejszej broni precyzyjnej i bogactwa możliwości wspierających - takich jak pokładowe systemy ostrzegania i kontroli (AWACs), pociski ziemia-powietrze i systemy wojny elektronicznej
— pisze Bell.
14:09. Bestialstwo! Rosjanie ostrzelali samochód cywilny, na miejscu zginęło dwoje wolontariuszy
W obwodzie charkowskim wojska rosyjskie wystrzeliły w samochód cywilny pocisk przeciwczołgowy Kornet – powiadomił szef władz obwodu Ołeh Syniehubow. Na miejscu zginęło dwoje wolontariuszy.
W wyniku bezpośredniego trafienia wystrzelonego przez okupantów pocisku (przeciwpancernego) Kornet zginęli dwaj mieszkańcy miejscowości Zołocziw
— napisał w sobotę w komunikatorze Telegram szef administracji wojskowej obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
W samochodzie znajdowali się 42-letni mężczyzna i 53-letnia kobieta. Syniehubow powiadomił, że byli to wolontariusze. Do ostrzału doszło na drodze w okolicach wsi Hurjiw Kozaczok niedaleko od granicy z Rosją.
14:00. Kard. Krajewski przygotował transport pomocy dla zalanych terenów na Ukrainie
Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski uczestniczył w Rzymie w przygotowaniach do transportu pomocy humanitarnej dla mieszkańców Chersonia na Ukrainie, zalanego w wyniku wysadzenia tamy w Nowej Kachowce. Miejscem zbiórki i załadunku darów jest grekokatolicka bazylika Świętej Zofii w Wiecznym Mieście.
Kardynał Krajewski, cytowany przez portal Vatican News w sobotę, powiedział, że gdy papież Franciszek był jeszcze w szpitalu po operacji, polecił kierowanej przez niego Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia przekazać pomoc dla ludności terenów, zniszczonych w rezultacie wysadzenia zapory.
12:40. Dwa rosyjskie okręty na Morzu Czarnym
W akwenie Morza Czarnego znajdują się obecnie dwa rosyjskie okręty wojenne, mogące przenosić w sumie do 16 pocisków manewrujących Kalibr – powiadomiła w sobotę Marynarka Wojenna Ukrainy.
Na Morzu Czarnym na dyżurze bojowym jest pięć wrogich okrętów, wśród których dwa – mogące przenosić rakiety manewrujące Kalibr. Maksymalna liczba rakiet to 16
— powiadomiła Marynarka Wojenna na Facebooku.
Ostatni atak rakietowy na Ukrainę z zastosowaniem Kalibrów miał miejsce w piątek.
12:01. Ukraiński sztab: Rosjanie chcą ewakuować do Rosji tylko rannych oficerów, by nie ujawniać skali strat
Rosyjskie dowództwo wprowadziło nowe regulacje w sprawie leczenia rannych na ukraińskim froncie, zgodnie z którym ewakuowani do Rosji mają być tylko oficerowie – twierdzi sztab generalny armii ukraińskiej.
Według informacji strony ukraińskiej takie działania mają na celu ukrycie dużych strat, które Rosjanie ponoszą na froncie.
Dowództwo wprowadziło nowy tryb leczenia wojskowych, zgodnie z którym ewakuacji podlegają tylko oficerowie. Podoficerowie i szeregowi, niezależnie od skali obrażeń, mają być leczeni na terytoriach czasowo okupowanych
— twierdzi w komunikacie sztab generalny armii ukraińskiej. W tym celu na terenach kontrolowanych przez armię okupacyjną zwiększana jest liczba miejsc w szpitalach wojskowych.
11:59. W obwodzie chersońskim kolejne dwie ofiary śmiertelne rosyjskich ostrzałów, w donieckim – jedna
W ciągu minionej doby w obwodzie chersońskim w wyniku rosyjskich ostrzałów zginęły dwie osoby, 25 zostało rannych – przekazały ładze regionu. W obwodzie donieckim zginęła co najmniej jedna osoba.
Dwie osoby zginęły, a 25 zostało rannych w ciągu minionej doby – powiadomił Ołeksandr Prokudin, szef władz obwodu chersońskiego.
Jak dodał, z moździerzy, artylerii, wyrzutni Grad i dronów ostrzeliwane były Chersoń oraz miejscowości obwodu. Doszło do szeregu zniszczeń infrastruktury cywilnej, atakowane były dzielnice mieszkalne.
W obwodzie donieckim liczba ofiar cywilnych rosyjskiej agresji w ciągu minionej doby wzrosła o jedną osobę – poinformował Pawło Kyryłenko, kierujący administracją wojskową tego regionu Ukrainy.
Informacje o ostrzałach przekazały także władze szeregu innych regionów Ukrainy – m.in. obwodów charkowskiego, ługańskiego, sumskiego, czernihowskiego, dniepropietrowskiego, zaporoskiego i mikołajowskiego.
11:56. W obwodzie chersońskim po wysadzeniu tamy wciąż zalanych jest 28 miejscowości
W wyniku wysadzenia zapory Kachowskiej Elektrowni Wodnej w obwodzie chersońskim wciąż zalane jest 28 miejscowości, w tym 17 na okupowanych terenach – powiadomiły władze regionu. W obwodzie mikołajowskim podtopionych jest 35 budynków.
Podtopionych jest 11 miejscowości (1509 budynków) na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru i 17 miejscowości na terytoriach tymczasowo okupowanych
— powiadomiła Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. W punkcie pomiarowym Chersoń poziom wody w Dnieprze wynosi 1,09 m i stopniowo obniża się.
Na terenie obwodu ewakuowano 2782 osoby, uratowano 716 osób, w tym 30 dzieci i 40 osób o ograniczonej mobilności. W regionie funkcjonuje 14 punktów ewakuacyjnych.
Służby wypompowują wodę z zalanych budynków, a także dostarczają mieszkańcom wodę pitną, żywność i produkty pierwszej potrzeby.
W obwodzie mikołajowskim, który również ucierpiał w wyniku zniszczenia zapory na Dnieprze, zalanych jest 35 budynków. Tam również kontynuowana jest ewakuacja mieszkańców i działania służb ratunkowych.
10:33. Relacja z jednego z najczęściej ostrzeliwanych przez Rosjan miast Ukrainy
To miasto żyje w ciągłym strachu. Do niedawna mieszkańcy Margańca, jednego z najczęściej ostrzeliwanych przez Rosjan miejsc Ukrainy, bali się nadlatujących z ich strony pocisków i myśleli co będzie, jeśli okupanci wywołają katastrofę w położonej w sąsiedztwie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Teraz zastanawiają się, jak wytrwać bez wody, którą stracili z winy najeźdźcy.
U nas alarmy ogłaszane są przeważnie dopiero po tym, gdy coś wybuchnie. Nauczyliśmy się już, jaki odgłos wydają nadlatujące pociski i jak na nie reagować. Teraz uczymy się, jak żyć bez wody
— wyjaśnia PAP kobieta przed budynkiem rady miejskiej.
Marganiec w obwodzie dniepropietrowskim leży na prawym brzegu Zbiornika Kachowskiego, który wysycha po tym, jak 6 czerwca wojska rosyjskie wysadziły tamę w Nowej Kachowce na Dnieprze. Z godziny na godzinę z kranów przestała płynąć woda.
Dziś około 30 tysięcy mieszkańców miasta i okolicznych wsi, którzy nie uciekli przed wojną, pije wodę, rozwożoną przez straż pożarną i służby ratunkowe do ustawionych na ulicach cystern.
Woda wydawana jest w 20 punktach. Przy każdym z nich czuwa pracownik miejscowych wodociągów. Gdy cysterna robi się pusta, dzwoni po strażaków, by ją uzupełnili. Ludzie podjeżdżają po wodę rowerami, skuterami i samochodami, niektórzy ciągną wózki zakupowe z bukłakami.
Mogę wam powiedzieć, jak prać w automacie bez wody. Po prostu wlewacie ją do tej szufladki, gdzie wsypuje się proszek. Nie bójcie się, nie przelejecie, bo jak pralka będzie miała dosyć wody, to zapiszczy. Wszyscy się uczymy
— opowiada ludziom przy jednym z takich punktów młoda matka, która przyszła tu z dwuletnią córeczką.
Mer Margańca Hennadij Borowyk zapewnia, że władze robią wszystko, by zapewnić mieszkańcom dostawy wody. Krótko po wysadzeniu zapory zaczęły wiercić studnie głębinowe, których ma być 20. Na razie będą one dostarczać tak zwaną wodę techniczną. By do miasta popłynęła woda pitna, trzeba będzie zbudować 7 kilometrów nowego wodociągu.
Zajmie to około dwóch miesięcy
— mówi.
Brak wody wpływa jednak na wszystkie sfery życia. Miejscowe szpitale przestały leczyć pacjentów i odsyłają ich do Dniepropietrowska i Zaporoża.
Mer wyjaśnia, że woda to niejedyny problem jego miasta. Rosyjskie wojska okupacyjne stoją po drugiej stronie wysychającego zbiornika, zajmując Zaporoską Elektrownię Atomową w Enerhodarze i strasząc świat kolejną katastrofą.
Codziennie mierzymy promieniowanie. Sami rozumiecie, że nie wiemy, czego można się po nich (Rosjanach) spodziewać. Mogą zrobić cokolwiek, co tylko chcą
— ostrzega Borowyk.
W Margańcu nie można zobaczyć efektów wysadzenia przez Rosjan tamy w Nowej Kachowce. Do wyschniętego zalewu nie można podejść czy podjechać ze względu na niebezpieczeństwo ostrzałów. Z daleka widać jednak, że wody w zbiorniku jest bardzo mało.
Przyzwyczailiśmy się do codziennych ataków, więc damy sobie radę i bez wody w kranie. Za nic się nie złamiemy i nie poddamy. Oni nigdy nas nie pokonają
— zapewnia PAP strażak, napełniający cysternę przed miejscowym domem kultury.
09:43. Rosja zwiększyła liczbę śmigłowców w rejonie kontrofensywy
Od czasu rozpoczęcia ukraińskiej kontrofensywy na południu Ukrainy, Rosja wzmocniła swoje siły śmigłowców szturmowych w regionie, co prawdopodobnie dało jej tam tymczasową przewagę - przekazało w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, zdjęcia pokazują, że ponad 20 dodatkowych rosyjskich śmigłowców zostało rozmieszczonych na lotnisku w Berdiańsku, około 100 km za linią frontu.
W ciągłej rywalizacji między środkami lotniczymi a przeciwlotniczymi, Rosja prawdopodobnie zyskała tymczasową przewagę na południu Ukrainy, zwłaszcza dzięki śmigłowcom szturmowym, wykorzystującym pociski rakietowe o większym zasięgu przeciwko celom naziemnym
— oceniono.
08:56. Nowe zdjęcia satelitarne wysadzonej zapory
Na nowych zdjęciach satelitarnych firmy Maxar widać zniszczoną zaporę Kachowskiej Elektrowni Wodnej na Dnieprze oraz terminal rzeczny, zalany po wysadzeniu tamy – pisze w sobotę ukraiński projekt Schemy (Radio Wolna Europa).
Na zdjęciu z 16 czerwca, które posiadają Schemy, widać szczegółowo zniszczoną zaporę
— piszą ukraińscy dziennikarze.
Firma opublikowała także zdjęcie terminalu rzecznego Nibułon we wsi Kozacke, niedaleko od zapory.
Wcześniej (po zniszczeniu zapory) znajdował się on pod wodą. Na nowym zdjęciu widać, że woda wycofała się
-– zaznaczono.
07:50. Ukraińcy kontynuują działania kontrofensywne na trzech odcinkach frontu
Siły ukraińskie kontynuowały w piątek działania kontrofensywne co najmniej na trzech odcinkach frontu – pisze w sobotę w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Siły ukraińskie kontynuowały w piątek działania kontrofensywne przynajmniej na trzech odcinkach frontu i według doniesień osiągnęły postępy
— pisze ISW.
Według ukraińskiego sztabu generalnego skuteczne operacje miały być przeprowadzone na południowy zachód od Bachmutu w rejonie miejscowości Stupoczki, na zachodzie obwodu donieckiego w rejonie Wuhłedaru, a także na zachodzie obwodu zaporoskiego.
Powołując się na dostępne nagrania, których lokalizację udało się potwierdzić, ISW ocenia, że Ukraińcy mieli ograniczone lokalne postępy w rejonie Jahidnego pod Bachmutem. Z kolei źródła rosyjskie twierdziły, że wojska ukraińskie kontynuowały ataki na północny zachód, zachód i południowy zachód od Bachmutu.
Ponadto, według rosyjskich „blogerów wojennych”, Ukraińcy mieli kontynuować ataki na rosyjskie pozycje na południe od Wełykiej Nowosiłki w obwodzie donieckim i na południowy zachód od Orichowa w obwodzie zaporoskim, osiągnęli postępy w centralnej części obwodu zaporoskiego niedaleko od miejscowości Hulajpołe.
01:00. Prezydent Zełenski: każdy metr odzyskanej ziemi ma ogromne znaczenie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek w wieczornym wystąpieniu wideo, że każdy metr terytorium wydartego rosyjskim siłom okupacyjnym ma „ogromne znaczenie” dla ukraińskiej kontrofensywy.
W nagraniu Zełenski podkreślił, jak ważny dla trwającej kontrofensywy jest „ruch naprzód” ukraińskich wojsk.
Każdy żołnierz, każdy kolejny krok, każdy metr ukraińskiej ziemi odzyskanej od wroga ma ogromne znaczenie
— dodał Wołodymyr Zełenski.
Wojska ukraińskie kontynuują operacje kontrofensywne na trzech odcinkach frontu i mają pewne zdobycze terytorialne – przekazywał w najnowszych raportach amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Działania te trwają w zachodniej części obwodu zaporoskiego, gdzie wyzwolono jedną miejscowość. We wschodniej części obwodu zaporoskiego i zachodniej części obwodu donieckiego w tym samym czasie przywrócono kontrolę nad sześcioma miejscowościami. W Donbasie postępy ukraińskich wojsk odnotowano na flankach Bachmutu, gdzie prowadzone są kontrataki na pozycje rosyjskie na północ, południowy zachód i północny zachód od miasta.
00:08. Wiceminister obrony: głównym obszarem walk z Rosjanami stało się południe kraju, okolice dróg prowadzących do Mariupola i Berdiańska
Najważniejsze walki z rosyjskimi wojskami toczą się już nie pod Bachmutem w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, lecz na południu, w pobliżu dróg wiodących do okupowanych miast Mariupol i Berdiańsk nad Morzem Azowskim - oznajmiła w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „Guardian” ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.
Na wschodzie, w Donbasie, wróg rzucił na front wszystkie siły, żeby powstrzymać naszą kontrofensywę. Na południu agresorzy nie odnoszą szczególnych sukcesów, a my stopniowo posuwamy się tam naprzód. Planujemy też posłać w bój czołgi Challenger 2 przekazane nam przez Wielką Brytanię. Te maszyny znajdują się w dyspozycji ukraińskich wojsk powietrznodesantowych. Są uzbrojone, przygotowane, ale wciąż czekają na swój czas - powiadomiła przedstawicielka rządu w Kijowie.
Wiceminister podkreśliła, że straty bojowe wroga znacznie przewyższają straty ponoszone przez Ukrainę.
Jeśli mówimy o stratach, to na kierunku bachmuckim zginęło dziewięć razy więcej Rosjan niż Ukraińców. A na południu - pięć razy więcej Rosjan niż (naszych żołnierzy)
— poinformowała Malar.
Wojska ukraińskie kontynuują operacje kontrofensywne na trzech odcinkach frontu i mają pewne zdobycze terytorialne – przekazywał w najnowszych raportach amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Działania te trwają w zachodniej części obwodu zaporoskiego, gdzie wyzwolono jedną miejscowość. We wschodniej części obwodu zaporoskiego i zachodniej części obwodu donieckiego w tym samym czasie przywrócono kontrolę nad sześcioma miejscowościami. W Donbasie postępy ukraińskich wojsk odnotowano na flankach Bachmutu, gdzie prowadzone są kontrataki na pozycje rosyjskie na północ, południowy zachód i północny zachód od miasta.
00:03. Zełenski: Putin albo nie kontroluje swojej armii, albo jest niepoczytalny
Ostrzelanie Kijowa w dniu, gdy przybyli tam przywódcy państw afrykańskich, którzy za chwilę mają się udać do Rosji, świadczy o tym, że Putin albo utracił kontrolę nad swoją armią, albo jest niepoczytalny - ocenił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowach z delegacją siedmiu państw Afryki.
Niepoczytalność Putina (polega na tym), że jest to człowiek, który nie chce słyszeć o pokoju, lecz całkowicie zniszczyć Ukrainę. Jeśli ktoś przejawia takie zamiary, to mam pytanie - jakie spotkania, jaki dialog jest możliwy z taką osobą?
— oświadczył Zełenski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Prezydent zaapelował do „niektórych swoich kolegów” z innych państw, by nazywali rosyjską agresję na sąsiedni kraj wojną, bez poszukiwania eufemizmów i zrównywania agresora z ofiarą.
To nie jest żaden kryzys ani zagrożenie, lecz wojna, której skutkiem stała się ogromna liczba (różnych) kryzysów. Oprócz kryzysu zbożowego, ukradziono z (do Rosji) tysiące dzieci. Nie mamy wody pitnej, mamy (za to) masowe miejsca pochówków
— przypomniał Zełenski.
red./wPolityce.pl/PAP/TT/FB/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/651035-relacja-479-dzien-wojny-na-ukrainie