Mieszkańcy okupowanej wschodniej części obwodu chersońskiego, na południu Ukrainy, próbują wrócić do domów po powodzi wywołanej wysadzeniem przez rosyjskie wojska tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce; najeźdźcy uniemożliwiają te powroty i plądrują opuszczone miejscowości - przekazał portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez ukraińską armię.
Na zalanych terenach na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru powoli opada poziom wody. Cywile, którzy kilka dni temu opuścili swoje domy, chcieliby teraz do nich powrócić. Nie pozwalają im na to rosyjskie wojska, blokujące możliwość wjazdu do okolicznych wsi. Najeźdźcy dopuszczają się tam grabieży na taką skalę, że zdarzają się nawet przypadki szabrownictwa we wciąż zamieszkanych budynkach. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Wełykiej Kardaszynce nieopodal miasteczka Hoła Prystań
— czytamy w komunikacie serwisu.
Grupa mieszkańców Hołej Prystani ukryła się przed powodzią w miejscowej szkole. Okupanci nie wypuszczają stamtąd ludzi, nie pozwalając im wrócić do domów. Cywilom odebrano paszporty
— oznajmiło Centrum.
Rosyjskie zbrodnie
Rosjanie wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski
— powiadomiły 6 czerwca władze Ukrainy.
Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała kilkadziesiąt okolicznych osad.
Zatopione tereny na wschodnim brzegu Dniepru znajdują się pod kontrolą rosyjskich najeźdźców. Okupanci nie udzielają pomocy Ukraińcom na tych obszarach. W ocenie sztabu generalnego ukraińskiej armii dochodzi tam wręcz do aktów przemocy wobec poszkodowanych cywilów.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w Oleszkach i Hołej Prystani, położonych nieopodal Chersonia. Ukraińskie władze obwodu chersońskiego poinformowały, że siły rosyjskie ostrzelały powodzian, którzy próbowali przeprawić się łodzią przez Dniepr na tereny kontrolowane przez władze w Kijowie. Zginęły trzy osoby, a 10 zostało rannych.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/650315-zoldacy-kremla-pladruja-obwod-chersonski-ktory-podtopili