Szefowie MSW państw unijnych przyjęli w czwartek stanowisko negocjacyjne, dotyczące reformy regulacji migracyjnych na terenie Unii Europejskiej. Jeśli to rozwiązanie faktycznie wejdzie w życie, presja migracyjna na Niemcy powinna w przyszłości się zmniejszyć, Berlin jest zwycięzcą tego kompromisu - komentuje w piątek portal dziennika „Welt”.
W sumie można uznać, że Niemcy są zwycięzcą luksemburskiego kompromisu azylowego, pod warunkiem, że ostatecznie będzie on obowiązywać prawnie. To nie jeden decydujący środek, ale suma różnych nowych instrumentów kontroli migracji odciąży Republikę Federalną
— zauważa „Welt”.
Zawarty kompromis azylowy krajów UE stanowi, zdaniem dziennika, „wyraźną poprawę w stosunku do status quo”.
Do tej pory przepisy były nieodpowiednie i nieskoordynowane, do tego często w ogóle ich nie przestrzegano. W rezultacie tylko kilka krajów było mocno obciążonych migracją, w tym Niemcy, a wiele innych państw już nie. Dzięki porozumieniu, zawartemu w czwartek późnym wieczorem, stworzono wiążący zestaw zasad, który wymaga odpowiedzialności i solidarności
— komentuje „Welt”.
Zaznacza także, że nie wiadomo na razie, czy to postanowienie zostanie zrealizowane, bowiem potrzebne jest jeszcze przyjęcie go do wiosny 2024 r. przez Parlament Europejski, w którym zdania na temat nowego prawa azylowego są podzielone. Między innymi rzecznik niemieckich Zielonych Rasmus Andresen zapowiedział już w czwartek wieczorem, że jego partia zagłosuje w Strasburgu przeciwko pakietowi. Opisał propozycję jako „masowy demontaż praw człowieka”.
Nie jest to jedyny powód, dla którego losy pakietu azylowego są niepewne.
Nie zostało jeszcze stwierdzone w praktyce, co można wdrożyć. Dotyczy to w szczególności umów z państwami trzecimi, które mają kluczowe znaczenie dla deportacji nielegalnych migrantów. Dotychczas większość krajów afrykańskich nie była zainteresowana procedurami azylowymi na ich terytorium ani koniecznością przyjmowania uchodźców, na wzór umowy zawartej z Turcją. Hojne zobowiązania finansowe czy groźba sankcji niczego nie zmienią tu w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat
— komentuje gazeta.
Polityka azylowa Merkel
Jak wskazuje, znajdująca się obecnie w Niemczech w opozycji chadecka partia CDU „powinna przestać spierać się o detale i przyznać, że zawarty kompromis, choć nie najlepszy, jest całkiem dobry”. CDU/CSU pod patronatem byłej kanclerz Angeli Merkel „od lat prowadzi politykę azylową, która przyciąga, a nie odstrasza nielegalnych migrantów” – zauważa „Welt”.
Jak podsumowuje gazeta, podjęte w czwarte decyzje nie rozwiązują problemu migracji do Europy, ale dzięki „ważnym innowacjom” do Niemiec napływać będzie zdecydowanie mniej nielegalnych migrantów i uchodźców.
Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. system „obowiązkowej solidarności”. Polega on na tym, że choć „żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji”, to „ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy”.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/650059-welt-niemcy-sa-zwyciezcami-unijnego-kompromisu-azylowego