Trwa 469. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Środa, 7 czerwca 2023 r.
23:00. Działalność lotniska we Lwowie może zostać wznowiona do celów humanitarnych
Działalność międzynarodowego lotniska we Lwowie, zawieszona po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, może zostać wznowiona do celów humanitarnych we współpracy z Unią Europejską - oznajmił w środę szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki, cytowany przez agencję Ukrinform.
Gubernator przekazał te doniesienia po wtorkowym spotkaniu ukraińskiego wicepremiera Ołeksandra Kubrakowa z unijną komisarz ds. transportu Adiną Valean.
Efektem tych rozmów było przystąpienie władz w Kijowie do instrumentu finansowego UE Łącząc Europę (Connecting Europe Facility, CEF). Dzięki tej inicjatywie ukraińscy przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o dofinansowanie przez UE projektów będących przedmiotem wspólnego zainteresowania w dziedzinach transportu, energii i cyfryzacji oraz służących poprawie jakości połączeń infrastrukturalnych Ukrainy z jej sąsiadami z UE - wyjaśniono na portalu Ukrainska Prawda.
21:50. „Walka z Rosją jest walką z absolutnym złem i każdy powinien nazwać to po imieniu”
Ukraińcy walczą dziś z Rosją, czyli absolutnym złem, a walka ze złem wymaga od wszystkich, by nazwali pewne rzeczy po imieniu - ocenił w środę na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Nawiązał w ten sposób do skutków powodzi, wywołanej wysadzeniem przez rosyjskie wojska zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce.
Chersoń, teraz. Poziom wody wciąż się podnosi. Ludzie ratują swoich sąsiadów, dzieci i zwierzęta przed kataklizmem. Służby ratunkowe i lokalni mieszkańcy, którzy posiadają pontony, organizują się w grupy i zabierają sąsiadów z zalanych wsi
— napisał Podolak, który opublikował też kilka zdjęć z zatopionego Chersonia.
Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego zauważył, że rosyjskie wojska kontynuują swoje zbrodnicze działania również podczas powodzi.
Na okupowanych terytoriach Rosjanie nawet nie mają zamiaru organizować ewakuacji. +Wyzwoliciele+ pozostawiają ludzi samym sobie, żeby umierali na dachach, a także wciąż ostrzeliwują kontrolowany przez Ukrainę (zachodni) brzeg Dniepru. Utrudniają w ten sposób misję ewakuacyjną. Zanoszą się przy tym śmiechem, tocząc pianę z ust i (mówiąc): +Nieźle to wyszło. Trzeba przekształcić całą centralną Ukrainę w zanieczyszczoną szarą strefę+
— dodał Podolak.
Rosjanie wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski - powiadomiły we wtorek władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała dziesiątki okolicznych osad.
21:15. Pierwsze trzy ofiary śmiertelne powodzi na okupowanych terenach po wysadzeniu tamy
W okupowanym przez Rosję mieście Oleszki w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, są już trzy pierwsze ofiary śmiertelne powodzi wywołanej zniszczeniem przez wroga zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce - powiadomił w środę na antenie ukraińskich kanałów telewizyjnych Suspilne i Espreso lojalny wobec Kijowa mer Oleszek Jewhen Ryszczuk.
Mamy jedną ofiarę śmiertelną. Teraz do szpitala przywieźli dwie kolejne. Myślę jednak, że będzie ich znacznie więcej. Wiele osób jest przykutych do łóżek, są przypadki ludzi pozbawionych nóg. Jak taki człowiek może wydostać się na dach?
— przyznał Ryszczuk.
Zalane tereny na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru znajdują się pod kontrolą najeźdźców. Okupanci nie udzielają pomocy Ukraińcom na zajętych obszarach i nie ewakuują ludności z zatopionych wsi i miasteczek. W ocenie sztabu generalnego ukraińskiej armii dochodzi tam wręcz do aktów przemocy wobec poszkodowanych cywilów.
W okupowanej Hołej Prystani w obwodzie chersońskim Rosjanie przejmują siłą piętrowe domy cywilów, którzy ucierpieli w wyniku powodzi, wyrzuciwszy stamtąd wcześniej prawowitych właścicieli. Na dachach tych budynków rozmieszczane są stanowiska ogniowe. W miejscowości Kozaczi Łaheri wróg blokuje ludziom możliwość samodzielnej ewakuacji - przekazał sztab w wieczornym komunikacie na Facebooku.
Ryszczuk potwierdził te doniesienia, informując, że podobnie wygląda sytuacja w miejscowościach w pobliżu Oleszek. Do dramatycznych scen dochodzi również w samych Oleszkach.
(Najeźdźcy) znęcają się nad ludźmi. (Mieszkańcy miasta) gromadzą się w szpitalu w centrum Oleszek, jest tam już ponad 300 osób. Ludzie szukają schronienia - suchego miejsca, dachu nad głową, byle tylko jakoś przeżyć
— relacjonował samorządowiec.
Jak dodał, w mieście występują coraz większe problemy z dostępem do wody pitnej i elektryczności. W związku z zanieczyszczeniem źródeł wody, głównie ujęć głębinowych, nie można też wykluczyć rozwoju chorób zakaźnych.
Wcześniej w środę o „krytycznej” sytuacji w Oleszkach informowała na Twitterze ukraińska analityczka ds. bezpieczeństwa Maria Awdiejewa.
Ludzie nie mają tam dostępu do wody pitnej i żywności. Wielu z nich jest uwięzionych w swoich domach, (tym osobom) nie zezwala się na ewakuację. Rosja nie robi nic, żeby pomóc
— alarmowała. Awdiejewa opublikowała też nagranie ukazujące zatopione dzielnice miasta
20:30. Prezydent Ukrainy Zełenski w „Bildzie”: za zniszczeniem tamy stoi Moskwa, która i tak przegra
To jasne, że za zniszczeniem zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce stoi Moskwa - powiedział w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Bild”. Rosja obawia się, że rozpoczniemy kontrofensywę w tym kierunku i chce utrudnić wyzwolenie naszych terytoriów, ale i tak przegra - podkreślił Zełenski.
Już rok temu mieliśmy informacje, że coś się będzie działo. Również o tym, że tama będzie zaminowana. Ukraina udostępniła te informacje swoim partnerom
— wyjaśnił ukraiński prezydent.
Wielu mówiło, że jest duże ryzyko wysadzenia tamy w powietrze, jeśli wróg wyczuje, że zbliżamy się na te tereny, aby je wyzwolić
— dodał.
Ponieważ zapora w Nowej Kachowce była okupowana przez Rosjan, trudno w tej chwili przedstawić dowody na to, że tama została wysadzona przez wojska Putina – powiedział Zełenski.
Jakie możemy mieć dowody? Kiedy tam dotrzemy, zbierzemy je
— zaznaczył prezydent, podkreślając, że w wyjaśnienie sprawy należy zaangażować także międzynarodowych ekspertów.
Za zniszczenie tamy odpowiada „wyłącznie Rosja i ludzie, którzy obecnie kontrolują ten region” – akcentował ukraiński przywódca. Jak dodał, trudno być zaskoczonym tą katastrofą.
Nie dziwi nas już nic, co robi Rosja. Tortury, gwałty - to wszystko już się stało. To ich sposób na prowadzenie wojny
— skomentował Zełenski.
Prezydent Ukrainy oskarżył też Rosjan o pozostawienie bez pomocy ludności na zalanych terenach okupowanych oraz o uniemożliwianie akcji ratowniczej ukraińskim służbom.
Giną ludzie i zwierzęta, z dachów zalanych budynków widać przepływające zwłoki topielców, to widać po drugiej, okupowanej stronie Dniepru; bardzo trudno jest wydostać ludzi z zajętej przez Rosjan części obwodu chersońskiego - zaznaczył.
Jeśli nasze siły będą próbowały wydostać ludzi, okupanci będą do nich strzelać. (…) Będziemy mogli zobaczyć wszystkie konsekwencje dopiero za kilka dni, kiedy woda trochę opadnie
— dodał.
Zełenski postawił także poważne zarzuty wobec Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) i Czerwonego Krzyża – nadal nieobecnych w miejscu katastrofy, mimo że minęło wiele godzin.
ONZ i Czerwony Krzyż powinny być tam jako pierwsze, aby ratować życie. Bo po to te struktury zostały stworzone
— podkreślił.
Jak zaznaczył, jest „głęboko rozczarowany” reakcją obydwu tych organizacji na prośby ze strony Ukrainy.
Nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jestem w szoku
— stwierdził Zełenski. Jak dodał, jeśli rekcja już się pojawiła, to była ona „bardzo dyplomatyczna”.
To, co się teraz dzieje, to tragedia. To katastrofa ekologiczna i tragedia ludzka. To nie pomaga nam w kontrofensywie, nie ułatwia jej
— odpowiedział prezydent, zapytany o wpływ zniszczenia zapory na plany ukraińskiej kontrofensywy. Podkreślił, że gdy kontrofensywa się rozpocznie, Rosjanie „na pewno to odczują”.
W ocenie Zełenskiego tragiczne zdarzenie w Kachowce „może pomóc w końcu niektórym pojąć, czym jest Rosja”.
19:30. „Diabelski plan Rosji”
Wiele argumentów przemawia za tym, że to rosyjscy okupanci wysadzili tamę w Nowej Kachowce – przekonywał w rozmowie z w niemieckiej telewizji ZDF ekspert wojskowy, pułkownik austriackich sił zbrojnych Markus Reisner. Celem tego „diabelskiego planu” jest utrudnienie zapowiadanej ukraińskiej ofensywy - podkreślił wojskowy.
Jak zauważył Reisner, do katastrofy tamy mogły doprowadzić trzy scenariusze: pierwszy to celowe zniszczenie przez stronę rosyjską, a drugi - to ukierunkowany ostrzał wojsk ukraińskich. Trzeci scenariusz to zawalenie się tamy na skutek uszkodzeń z ostatnich miesięcy.
Z punktu widzenia aktualnej wiedzy wygląda na to, że najprawdopodobniej strona rosyjska wysadziła tamę w powietrze
— ocenił pułkownik.
Niszcząc tamę, rosyjskie wojsko mogło próbować uniemożliwić Ukrainie militarne wykorzystanie obszaru na południe od Chersonia
— zaznaczył Reisner.
Jak przypomniał, zaopatrzenie w wodę anektowanego przez Rosję Krymu częściowo zależy od zniszczonej tamy.
Niemniej jednak w obecnej sytuacji, gdy prawdopodobna jest ofensywa ze strony Ukrainy, rosyjskie wojsko najwyraźniej podjęło +diaboliczną decyzję+ o zniszczeniu tej tamy, aby uniemożliwić Ukraińcom atak na południu
— zauważył.
To także bardzo mocna wskazówka, że ofensywa faktycznie przechodzi z fazy przygotowawczej do fazy decyzyjnej
— dodał Reisner, podkreślając, że „zalany teren nie jest już dostępny dla działań ukraińskich sił zbrojnych”.
19:11. Sztab generalny: na okupowanych terenach Rosjanie wyrzucają powodzian z domów i uniemożliwiają im ewakuację
W okupowanej Hołej Prystani w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, Rosjanie przejmują siłą piętrowe domy cywilów, którzy ucierpieli w wyniku powodzi, wyrzuciwszy stamtąd wcześniej prawowitych właścicieli; w miejscowości Kozaczi Łaheri wróg blokuje ludziom możliwość samodzielnej ewakuacji - zaalarmował w środę sztab generalny ukraińskiej armii.
Pod kontrolą najeźdźców znajduje się duża część obszarów zalanych na skutek wysadzenia przez rosyjskie wojska zapory w Nowej Kachowce. Okupanci nie udzielają pomocy Ukraińcom na zajętych terenach i nie ewakuują ludności z zatopionych wsi i miasteczek. W ocenie sztabu dochodzi tam wręcz do aktów przemocy wobec poszkodowanych cywilów.
W Hołej Prystani agresorzy nie tylko wyrzucają mieszkańców z domów, by samemu schronić się w nich przed powodzią, ale też rozmieszczają na dachach tych budynków stanowiska ogniowe. W Kozaczych Łaherach cywile, którzy nie doczekali się od okupacyjnej administracji żadnej pomocy, próbowali ratować się na własną rękę. Jednak rosyjscy żołnierze, znajdujący się pod wpływem alkoholu, zablokowali wszystkie możliwe drogi wyjazdowe z miejscowości i zabronili ewakuacji - czytamy w wieczornym komunikacie sztabu generalnego opublikowanym na Facebooku.
Rosja nie przejmuje się problemami ludności z okupowanych terytoriów. To (kraj) zdolny do wszelkich zbrodni i zniszczeń na wielką skalę
— podkreśliło ukraińskie dowództwo.
Trwa ewakuacja ludności cywilnej z zachodniej, kontrolowanej przez władze w Kijowie części obwodu chersońskiego. Według informacji ukraińskiego MSW z godzin popołudniowych, na terenach dotkniętych kataklizmem uratowano dotychczas około 1,9 tys. osób, w tym ponad 100 dzieci. Woda zniszczyła tam ponad 2,6 tys. budynków mieszkalnych w 20 miejscowościach.
18:33. Szef MSW: w całym obwodzie chersońskim zatopionych zostało 30 miejscowości
W wyniku wysadzenia przez rosyjskie wojska zapory w Nowej Kachowce zalanych zostało 30 miejscowości w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy; 20 spośród nich znajduje się na zachodnim brzegu rzeki, kontrolowanym przez władze w Kijowie, a reszta na terenach okupowanych - oznajmił w środę ukraiński minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko.
Z obszarów, które kontrolujemy ewakuowaliśmy dotychczas 1894 osoby. Akcja ratunkowa jest kontynuowana. W tych operacjach uczestniczą funkcjonariusze i pracownicy MSW oraz innych struktur państwowych, a także wolontariusze - powiadomił minister, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Trudna sytuacja panuje też w rejonie (powiecie) basztańskim sąsiedniego obwodu mikołajowskiego. Zalanych zostało tam 12 miejscowości, ewakuowano 166 osób - poinformował Kłymenko. Szef MSW podkreślił, że w najgorszym położeniu znaleźli się mieszkańcy terenów okupowanych w lewobrzeżnej (wschodniej) części Chersońszczyzny.
Rosjanie w ogóle nie ewakuują tych ludzi, pozostawili ich na pastwę losu. Zwróciliśmy się (w tej sprawie) do organizacji międzynarodowych. Wypracowujemy też plan działania, dzięki któremu moglibyśmy w maksymalnym możliwym stopniu pomóc naszym obywatelom (z okupowanych ziem) ratować życie i zdrowie
— zapewnił Kłymenko.
17:46. Ekolodzy: większość żywych organizmów ze Zbiornika Kachowskiego wyginie na skutek powodzi wywołanej przez Rosjan
Konsekwencją wysadzenia przez rosyjskie wojska tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce i odpływu wody ze Zbiornika Kachowskiego będzie wyginięcie większości żywych organizmów w tym akwenie; szczególnie zagrożone są liczne gatunki ryb i ptaków - ostrzegli w środę ekolodzy z Ukraińskiej Grupy Ochrony Przyrody (UNCG).
Zbrodnia wojenna dokonana przez Rosjan doprowadzi do katastrofalnych skutków dla środowiska naturalnego na obszarze ponad 5 tys. km kwadratowych. Wody Zbiornika Kachowskiego były dotąd miejscem bytowania co najmniej 43 gatunków ryb. Zniknie stamtąd również wiele gatunków ptaków, a także bezkręgowców, służących rybom i ptakom za źródło pożywienia - powiadomiła UNCG. Wnioski z raportu tej organizacji przytoczył portal Ukrainska Prawda.
Kolonie lęgowe ptaków będą mogły odbudować się w okresie od 3 do 7 lat. W przypadku zasobów ryb potrwa to co najmniej 7-10 lat - prognozują ekolodzy.
Na skutek wysadzenia tamy od wtorku utonęło wiele zwierząt domowych (psy, koty) i gospodarskich (krowy, świnie). W okupowanej Nowej Kachowce zalany został ogród zoologiczny; zginęły niemal wszystkie zwierzęta, uratowały się tylko kaczki i łabędzie.
17:33. CNN: Rosjanie nie uprzedzili swoich oddziałów o wysadzeniu tamy, wielu żołnierzy zginęło lub zostało rannych
W powodzi po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce wielu rosyjskich żołnierzy zginęło lub zostało rannych - powiedział w rozmowie ze stacją CNN ukraiński oficer, Andrij Pidlisny. Nie uprzedzono ich, żeby zachować akcję w tajemnicy - zaznaczył.
Oddział kapitana Pidlisnego za pomocą dronów obserwował rozwój sytuacji na okupowanym lewym (wschodnim) brzegu Dniepru. Widział rosyjskich żołnierzy zmywanych przez powódź i usiłujących uciec przed wodą.
Nikomu się to nie udało
— powiedział.
Zdaniem Pidlisnego tama na Dnieprze została wysadzona przez wojska rosyjskie celowo, żeby uniemożliwić przyszłą ukraińską ofensywę.
Ponieważ jednak okupowany lewy brzeg rzeki jest położony niżej, woda osiągnęła wyższy poziom niż na prawym brzegu, gdzie stacjonują siły ukraińskie
— wyjaśnił Pidlisnyj.
17:31. Szef Rady Bezpieczeństwa Ukrainy: Putin osobiście podjął decyzję o wysadzeniu zapory w Nowej Kachowce
Decyzja o wysadzeniu zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce nie została podjęta ani przez rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, ani żadnego z dowódców wojskowych, lecz osobiście przez Władimira Putina - oznajmił sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RNBiO) Ołeksij Daniłow.
Rosyjscy terroryści zniszczyli tamę przy użyciu materiałów wybuchowych, które zostały tam podłożone z wyprzedzeniem (jeszcze) we wrześniu-październiku ubiegłego roku. Do eksplozji doszło wczoraj, najprawdopodobniej na polecenie Moskwy. Rozkaz (…) wyszedł z Kremla, z gabinetu Putina. Takie decyzje nie są podejmowane na innych szczeblach. To nie mógł być szczebel batalionu, dywizji ani nawet szczebel (ministra obrony) Szojgu
— wyjaśnił Daniłow w rozmowie z Radiem Swoboda.
W ocenie szefa RBNiO przed wysadzeniem zapory rosyjskie wojska celowo podniosły poziom wody w Zbiorniku Kachowskim powyżej zakładanego poziomu maksymalnego, wynoszącego 18,6 metra. W poniedziałek poziom wody w zalewie szacowano na ponad 19 metrów.
Zrobili to świadomie, żeby wyrządzić jak największe szkody w wyniku zniszczenia tamy; wróg próbuje w ten sposób powstrzymać ukraińską kontrofensywę - podkreślił polityk.
Rosyjscy okupanci wysadzili zaporę w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski
— poinformowały władze Ukrainy.
Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała dziesiątki okolicznych osad.
Trwa ewakuacja ludności cywilnej z zachodniej, kontrolowanej przez władze w Kijowie części obwodu chersońskiego. Według informacji ukraińskiej Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) z godzin przedpołudniowych, na terenach dotkniętych kataklizmem uratowano dotychczas ponad 1,5 tys. osób. Woda zniszczyła tam ponad 1,9 tys. budynków mieszkalnych w 20 miejscowościach.
Większość zalanych obszarów znajduje się obecnie pod kontrolą rosyjskich najeźdźców. Okupanci nie udzielają pomocy Ukraińcom na zajętych terenach i nie ewakuują ludności z zatopionych wsi i miasteczek.
16:52. Rzecznik administracji wojskowej w Chersoniu: Rosjanie pod groźbą rozstrzelania nie pozwalają na ewakuację z zalanych terenów, które okupują
Rosyjskie wojska okupacyjne „pod groźbą rozstrzelania” nie zezwalają na ewakuację ludności z terenów zalanych przez wody Dniepru po wysadzeniu we wtorek zapory w Nowej Kachowce – poinformował w środę PAP rzecznik Chersońskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Ołeksandr Tołokonnikow.
Rosjanie nie pozwalają ludziom płynąć w kierunku Chersonia. Nie pozwalają uciekać pod groźbą rozstrzelania. Jest to informacja, która nadeszła do nas z Oleszek
— powiedział.
Rosjanie kontrolują lewy, niżej położony brzeg Dniepru, który - w odróżnieniu od znajdującego się wyżej Chersonia na brzegu prawym - jest bardziej narażony na zatopienie. Oleszki to miasto po drugiej, lewej stronie Dniepru, na południowy wschód od Chersonia.
Rosjanie mówią o ewakuacji, ale żadnej ewakuacji jeszcze tam nie prowadzą. Ludzie pozostają w zatopionych domach, panuje bardzo trudna sytuacja, nie ma światła ani łączności
— wyjaśnił Tołokonnikow.
We wtorek władze Ukrainy poinformowały, że Rosjanie wysadzili zaporę w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Poziom wody w zbiorniku szybko opada, trwa ewakuacja zagrożonych zalaniem terenów położonych poniżej tamy.
Wcześniej szef władz obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin informował, że po wysadzeniu zapory pod wodą znalazło się 1852 domów; do rana ewakuowano 1457 osób. Prognozuje się, że w ciągu 20 godzin poziom wody podniesie się o kolejny metr.
15:54. CNN: Rosjanie nie uprzedzili swoich oddziałów o wysadzeniu tamy, wielu żołnierzy zginęło lub zostało rannych
W powodzi po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce wielu rosyjskich żołnierzy zginęło lub zostało rannych - powiedział w środę w rozmowie ze stacją CNN ukraiński oficer, Andrij Pidlisny. Nie uprzedzono ich, żeby zachować akcję w tajemnicy - zaznaczył.
Oddział kapitana Pidlisnego za pomocą dronów obserwował rozwój sytuacji na okupowanym lewym (wschodnim) brzegu Dniepru. Widział rosyjskich żołnierzy zmywanych przez powódź i usiłujących uciec przed wodą. „Nikomu się to nie udało” - powiedział.
Zdaniem Pidlisnego tama na Dnieprze została wysadzona przez wojska rosyjskie celowo, żeby uniemożliwić przyszłą ukraińską ofensywę. Ponieważ jednak okupowany lewy brzeg rzeki jest położony niżej, woda osiągnęła wyższy poziom niż na prawym brzegu, gdzie stacjonują siły ukraińskie - wyjaśnił Pidlisnyj.
15:43. „NYT”: Wewnętrzna eksplozja najbardziej prawdopodobnym powodem katastrofy zapory w Nowej Kachowce
Eksplozja wewnątrz zapory w Nowej Kachowce jest najbardziej prawdopodobną przyczyną jej zawalenia - podaje w środę „New York Times”, powołując się na ekspertów. W ich ocenie atak z zewnątrz lub strukturalna zapaść są możliwymi wyjaśnieniami katastrofy, lecz są znacznie mniej prawdopodobne. Przedstawiciel administracji USA powiedział PAP, że dojście do definitywnych wniosków w tej sprawie może zająć sporo czasu.
Jak twierdzą cytowani przez amerykański dziennik eksperci, aby zniszczyć tak potężną konstrukcję, jak tama w Nowej Kachowce, potrzeba by dużej ilości materiałów wybuchowych - setek kilogramów - zaś energia eksplozji musiałaby być skoncentrowana na strukturze. To zaś zmniejsza prawdopodobieństwo ataku rakietowego z zewnątrz.
Nick Glumac, profesor inżynierii i ekspert od materiałów wybuchowych na Uniwersytecie Illinois w Urbana-Champaign podkreślił, że „nawet bezpośrednie uderzenie” pociskiem rakietowym może nie wystarczyć, by zburzyć zaporę, ze względu na rozmiar głowic w pociskach.
15:41. Siły rosyjskie ostrzeliwują rurociąg amoniaku w obwodzie charkowskim
Siły rosyjskie wielokrotnie ostrzeliwały rurociąg amoniaku w obwodzie charkowskim, który może mieć kluczowe znaczenie dla przedłużenia umowy umożliwiającej bezpieczny eksport zboża i nawozów z portów Morza Czarnego, powiedział we wtorek gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow, informuje Reuters.
Przedłużenie w przyszłym miesiącu inicjatywy Black Sea Grain, umowy zawartej w lipcu 2022 r. w celu pomocy w walce z globalnym kryzysem żywnościowym, może zależeć od ponownego otwarcia rurociągu, pisze Reuters. Rurociąg amoniaku, najdłuższy na świecie, rozciąga się na długości około 2470 kilometrów, od rosyjskiego Togliatti nad Wołgą do trzech portów nad Morzem Czarnym. Został zamknięty od czasu inwazji Moskwy na Ukrainę w lutym 2022 roku.
Nie odnotowano wycieku po wtorkowym ostrzale, który uderzył w rurociąg w pobliżu wsi Masiutówka i nocnego ostrzału w pobliżu wsi Zapadne, powiedział Ołeh Syniehubow Ołeh , gubernator obwodu charkowskiego na Ukrainie.
Nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi
— napisał Syniehubow w Telegramie.
Tymczasem rosyjski resort obrony o atak oskarżył siły ukraińskie. W propagandowych mediach krąży nagranie mające przedstawiać wyciek amoniaku po ostrzale
- pisze Biełsat na Twitterze, publikując nagranie.
13:34. Rosyjskie jednostki odsunęły się w obwodzie chersońskim od Dniepru o 5-15 km
Rosyjskie jednostki w obwodzie chersońskim zostały wycofane o 5-15 km od poprzednich pozycji - poinformowała w środę rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Armii Ukrainy Natalia Humeniuk.
Humeniuk powiedziała, że Rosjanie rozpoczęli ten ruch na kilka dni przed zniszczeniem tamy w Nowej Kachowce. W rezultacie „zdolność okupantów do terroryzowania moździerzami prawobrzeżnego obwodu chersońskiego jest utrudniona” - stwierdziła. Siły rosyjskie nadal jednak ostrzeliwują prawy brzeg Dniepru, „terroryzując ludność cywilną nawet w warunkach ewakuacji humanitarnej” - dodała cytowana przez agencję Unian Humeniuk.
13:30. Wiceminister obrony: przeszliśmy do ofensywy na bachmuckim odcinku frontu
Na bachmuckim odcinku frontu przeszliśmy od obrony do ofensywy. W ciągu ostatniej doby posunęliśmy się w różnych sektorach bachmuckiego odcinka frontu od 200 do 1100 metrów - powiedziała w środę ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.
Tam walczy teraz regularna armia rosyjska, a wagnerowcy (najemnicy z Grupy Wagnera dowodzonej przez Jewgienija Prigożyna - PAP) są gdzieś na tyłach
— napisała Malar w Telegramie. Dodała, że Rosjanie próbują utrzymać swoje pozycje i ściągnęli rezerwy z głębi kraju.
Rosjanie angażują również powietrznodesantowe grupy szturmowe
— dodała wiceminister. Hanna Malar zaznaczyła też, że ofensywa jest możliwa między innymi dzięki przygotowanym wcześniej umocnieniom.
Fortyfikacje zostały przygotowane z wyprzedzeniem przez nasze wojska i lokalne administracje wojskowe. Zbudowali je bardzo dobrze
— napisała Malar.
12:04. Wysadzenie tamy przynosi niewymierne straty w środowisku naturalnym
Wysadzenie tamy w Nowej Kachowce przynosi niewymierne straty w środowisku naturalnym; zagrożone są co najmniej trzy rezerwaty, znajdujące się na liście Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) - podają ukraińskie źródła.
Ukraińskie ministerstwo obrony opublikowało film, na którym widać tysiące ryb, wyrzuconych na brzeg w miejscowości Marianskie w obwodzie dniepropietrowskim - prawdopodobnie na skutek odpływu wody oraz/lub z powodu zatrucia szkodliwymi substancjami, które dostały się do wody. W środę informowano o setkach ton mazutu, które dostały się do Dniepru.
W komentarzu napisano, że jest to efekt „katastrofy wywołanej przez człowieka”. „Zniszczeniu uległy trzy rezerwaty przyrody z unikatowymi gatunkami roślin i zwierząt z listy IUCN”.
11:47. Premier Sunak: jeśli Rosja zniszczyła tamę, jest to nowym dnem w jej agresji
Jeśli okaże się, iż to Rosja jest odpowiedzialna za zniszczenie tamy w Nowej Kachowce, będzie to nowe dno w jej agresji na Ukrainę - ocenił brytyjski premier Rishi Sunak, choć zastrzegł, że agencje wywiadowcze jeszcze ostatecznie nie potwierdziły winy.
Jeśli to celowe, to moim zdaniem oznaczałoby największy atak na infrastrukturę cywilną na Ukrainie od początku wojny i po prostu pokazałby nowy poziom dna, jaki widzimy w rosyjskiej agresji. Ataki na infrastrukturę cywilną są przerażające i złe. Do tej pory widzieliśmy już takie przypadki w tym konflikcie, ale jest zbyt wcześnie, aby to ostatecznie stwierdzić
— powiedział dziennikarzom w trakcie podróży do Waszyngtonu, gdzie w środę spotka się z prezydentem USA Joe Bidenem. Sunak dodał, że natychmiastową reakcją Wielkiej Brytanii na ten atak było zaoferowanie pomocy humanitarne
11:47. Zniszczenie tamy na Dnieprze zagraża 500 tys. hektarów pól uprawnych na południu Ukrainy
Po zniszczeniu tamy w Nowej Kachowce tysiące hektarów pól zostanie zalanych, a co najmniej 500 tys. ha gruntów odciętych od możliwości nawadniania może zamienić się w pustynie - oświadczyło we wtorek ministerstwo rolnictwa Ukrainy cytowane przez agencję Reutera.
Ministerstwo podało, że w ostatnim przedwojennym roku systemy irygacyjne nawadniały na południu Ukrainy 584 tysiące hektarów pól, z których rolnicy zebrali około 4 milionów ton zbóż i nasion roślin oleistych. Zniszczenie tamy spowodowało, że 94 procent systemów irygacyjnych w obwodzie chersońskim i 74 proc. w zaporoskim nie będzie w stanie przepompowywać wystarczającej ilości wody. W sumie dotkniętych może zostać 31 systemów irygacyjnych.
Ministerstwo przytoczyło również wstępne szacunki wskazujące, że około 10 000 hektarów gruntów rolnych na prawym brzegu obwodu chersońskiego zostanie zalanych wodą wypływającą z zalewu. „Kilkakrotnie więcej (gruntów znajdzie się pod wodą) na lewym brzegu regionu, który jest obecnie okupowany” - powiadomiło ministerstwo. Resort nie podał, jaka część plonów może zostać utracona z powodu powodzi. W ubiegłym tygodniu szef resortu rolnictwa Mykoła Solski zakładał, że w tym roku Ukraina może zebrać 18 milionów ton zbóż ozimych (w produkcji dominuje pszenica ozima).
11:23. Podolak: To oczywistość, że Rosjanie wysadzili tamę, ale są tacy, którzy to podważają
Oczywiste jest, że to Rosjanie wysadzili tamę w Kachowce. Dziesiątki wsi i miasteczek znalazły się pod wodą. Giną zwierzęta, a ludzie siedzą na dachach i błagają o pomoc. Są jednak tacy, którzy powielają spiskowe teorie - napisał w środę na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Katastrofa ekologiczna. Ogromne szkody w ukraińskim sektorze energetycznym i rolnym, ryzyko poważnej suszy w trzech regionach. A niektóre światowe media pytają: „Kto jest winny? Trudno powiedzieć… Nigdy nie poznamy prawdy”. Chociaż prawda jest oczywista
— napisał Podolak.
Doradca ukraińskiego prezydenta odniósł się tym samym do niektórych opinii, które winę za runięcie zapory przypisują Ukraińcom. Taką tezę lansuje np. cytowany przez Podolaka najbogatszy człowiek świata Elon Musk.
Czy to jakiś jawny absurd? A może dowód na teorię, że im bardziej absurdalne kłamstwo, tym bardziej opłaca się je sprzedać?
— pyta Mychajło Podolak.
Nie wszyscy eksperci wypowiadający się w mediach są przekonani, że tama w Nowej Kachowce na pewno runęła w efekcie wysadzenia jej we wtorek w nocy przez Rosjan.
11:00. Alarm powietrzny w całym kraju - przyczyną aktywność rosyjskiego lotnictwa!
W związku z aktywnością rosyjskiego lotnictwa na całym terytorium Ukrainy ogłoszono w środę alarm powietrzny i polecono mieszkańcom ukrycie się w schronach. W Kijowie syreny alarmowe zawyły ok. godz. 11.30 (10.30 w Polsce).
W sieciach społecznościowych poinformowano o starcie z lotnisk w Rosji ciężkich myśliwców MiG-31K, mogących przenosić rakiety ponaddźwiękowe Kinżał.
W powietrzu znajduje się już siedem MiG-31K
— przekazał w Telegramie Oficjalny Radar Alarmów
Alarm ogłoszono na terytorium całego kraju, w tym sąsiadujących z Polską obwodach wołyńskim, lwowskim i zakarpackim.
10:47. Francja deklaruje pomoc Ukrainie w reagowaniu na skutki zniszczenia tamy w Nowej Kachowce
Częściowe zniszczenie tamy w Nowej Kachowce po raz kolejny ilustruje tragiczne konsekwencje agresji, za którą wyłączną odpowiedzialność ponosi Rosja; Francja jest gotowa udzielić władzom Ukrainy pomocy w reagowaniu na skutki częściowego zniszczenia tamy – oświadczyło MSZ Francji.
10:32. Setki tysięcy ludzi pozbawione dostępu do wody pitnej na skutek wysadzenia tamy w Nowej Kachowce
Zniszczenie jednego z największych zbiorników wodnych na Ukrainie jest absolutnie celowe… Setki tysięcy ludzi zostało pozbawionych normalnego dostępu do wody pitnej
— stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na swoim profilu w Telegramie.
Również w środę ukraińska Państwowa Agencja Odbudowy i Rozwoju Infrastruktury poinformowała o planach budowy trzech odcinków wodociągów o długości 87 kilometrów, by wznowić dostawy wody do miast i wsi, które mają problemy z zaopatrzeniem w wodę z powodu wysadzenia zapory w Nowej Kachowce.
Jak powiedział szef agencji i wicepremier infrastruktury Mustafa Najem, „planujemy jak najszybciej rozpocząć budowę rurociągu i przepompowni (…). Naszym pierwszym krokiem jest skoordynowanie trasy rurociągu, biorąc pod uwagę rozwój osiedli i istniejące media. Następnie przystąpimy do przygotowania dokumentacji projektowej. Po pracach geologicznych i geodezyjnych będziemy mieli jaśniejszy obraz i będziemy mogli dokładnie określić, ile czasu potrzebujemy na ukończenie tak ogromnego projektu” - dodał Najem w oświadczeniu.
Wodociąg będzie transportował 300 tys. metrów sześciennych wody dziennie z możliwością zwiększenia tej ilości - podała w środę kierowana przez Mustafę Najema agencja na swoim profilu na Facebooku.
09:55. Brytyjski resort obrony: struktura tamy w Kachowce ulegnie dalszemu zniszczeniu
Struktura tamy na Dnieprze w Kachowce prawdopodobnie ulegnie dalszemu zniszczeniu w ciągu najbliższych kilku dni, co spowoduje dodatkowe powodzie, nie ma natomiast bezpośredniego zagrożenia dla Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, kontrolowana przez Rosjan zapora w Kachowce uległa częściowemu zawaleniu tuż przed godziną 03:00 czasu lokalnego we wtorek, a do godziny 12:00 cała wschodnia część zapory oraz znaczna część infrastruktury wodnej zostały zmiecione. Zwrócono uwagę, że przed zawaleniem poziom wody w zbiorniku Kachowka był rekordowo wysoki, czego skutkiem jest szczególnie duża ilość wody zalewającej obszar w dole rzeki.
Oceniono, że Zaporoska Elektrownia Atomowa, która znajduje się w odległości 120 km od tamy, najprawdopodobniej nie będzie musiała mierzyć się z dodatkowymi problemami związanymi z bezpieczeństwem w wyniku spadku poziomu wody w zbiorniku. Struktura tamy prawdopodobnie jednak ulegnie dalszemu zniszczeniu w ciągu najbliższych kilku dni, powodując dodatkowe powodzie.
09:38. „Guardian” opublikował zdjęcia satelitarne pokazujące skalę zniszczeń po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce
Zdjęcia z terenów zalanych po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce dostarczone przez Maxar Technologies pokazują ponad 2500 km kwadratowych i dają pewne wyobrażenie o skali zniszczeń - napisał w środę brytyjski „Guardian”, zamieszczając zdjęcia porównujące widok obszarów delty Dniepru przed i po zniszczeniu zapory.
Zdjęcia satelitarne wykonane przez Maxar Technologies pokazują niszczycielskie skutki powodzi w miastach i wsiach wzdłuż Dniepru. Około 17 tys. osób zostało ewakuowanych z miejscowości, które znalazły się na drodze powodzi. Zdjęcia obejmują ponad 2500 km kwadratowych między Nową Kachowką a Zatoką Dnieprowską na południowy zachód od Chersonia, co daje pewne wyobrażenie o skali kryzysu.
Zdjęcia pokazują domy i budynki zanurzone w wodzie; widać jedynie dachy. Woda zalewa parki, ziemię rolną i infrastrukturę.
09:33. Ukraiński sztab: Rosjanie wysadzili tamę na Dnieprze, nie zaprzestając ataków rakietowych i lotniczych
Rosjanie, dopuszczając się zbrodni wojennej, wysadzili tamę na Dnieprze w celu niedopuszczenia do ruchu ukraińskich wojsk – oświadczył w środę rano w komunikacie sztab generalny armii Ukrainy.
W wyniku tego aktu terrorystycznego ok. 80 miejscowości znajduje się w strefie podtopienia
— podano w porannym komunikacie sztabu generalnego.
Rosja kontynuuje wojnę najeźdźczą, nie licząc się ze stratami. By osiągnąć swoje cele stosuje taktykę terroru, ostrzeliwuje obiekty cywilne, w tym dzielnice mieszkalne
— podsumowano.
W ciągu doby armia agresora przeprowadziła 35 ataków rakietowych z użyciem rakiet Ch-101/Ch-555 (wszystkie zostały strącone). Rosjanie dokonali też 41 ataków lotniczych i 57 ostrzałów z wyrzutni wieloprowadnicowych. Są ofiary i ranni wśród cywilów, zniszczone bloki mieszkalne i prywatne oraz inna infrastruktura cywilna.
Przeciwnik w dalszym ciągu koncentruje wysiłki na próbach pełnego zajęcia obwodów ługańskiego i donieckiego. W ciągu minionej doby miało miejsce ponad 30 starć
— podano.
Jak podano, siły ukraińskie odparły 13 ataków rosyjskich w rejonie Marjinki w obwodzie donieckim. Na kierunku łymanskim wrogowie podejmowali nieudane natarcia w rejonie Kreminnej, Biłohoriwki oraz Berestowego. W rejonie Bachmutu celem ich (nieudanych – według sztabu) ataków była Kliszczijiwka.
09:31. Po wysadzeniu zapory na Dnieprze w obwodzie chersońskim pod wodą 1852 domy, ewakuowano 1,5 tys. osób
Po wysadzeniu zapory na Dnieprze na prawym (zachodnim) brzegu rzeki pod wodą znalazło się 1852 domów; do rana ewakuowano 1457 osób – powiadomił w środę szef władz obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin. Prognozuje się, że w ciągu 20 godzin poziom wody podniesie się o kolejny metr.
Z powodu poważnego uszkodzenia zapory wody będzie jeszcze przybywać. Według naszych prognoz w ciągu 20 godzin poziom wody podniesie się jeszcze o ok. 1 m
— przekazał Prokudin w oświadczeniu opublikowanym w Telegramie w środę rano. Jednocześnie intensywność podtopień zmniejsza się.
Według stanu na rano pod wodą znalazło się 1852 domów na prawym brzegu obwodu chersońskiego. W nocy o pomoc poprosiło 13 osób, w tym pięcioro mieszkańców lewego brzegu. Ewakuowano 1457, w tym 1286 mieszkańców (chersońskiej) dzielnicy Korabeł
— dodał Prokudin.
07:23. Ewakuacja mieszkańców Chersonia po wysadzeniu przez Rosjan tamy na Dnieprze
Przez zalane wodą dzielnice Chersonia niosą się fale odpadów i śmieci, a mieszkańcy dzielnic nad Dnieprem są ewakuowani do wyższych części miasta.
Ściągamy ludzi z dachów, wywozimy ich łódkami i pontonami
— mówi PAP wolontariusz z Chersonia Ihor Curkan.
Pomagałem w ewakuacji na dworcu i bezpośrednio z zatopionych miejsc. Niektórzy mieszkańcy bloków, zwłaszcza starsi, odmawiali ewakuacji, bo myślą, że na 10. piętrze woda ich nie dosięgnie. Ci z domów prywatnych nie mieli wyjścia, bo przecież nie będą siedzieli na dachu
— powiedział w rozmowie telefonicznej Curkan.
Ewakuacja była konieczna po wysadzeniu przez Rosjan we wtorek zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce. To około 70 kilometrów na wschód od Chersonia, który również położony jest na tą rzeką. Wyższa, lewobrzeżna część miasta jest bezpieczna.
06:55. Rosjanie ostrzeliwują rurociąg amoniaku
Siły rosyjskie wielokrotnie ostrzeliwały rurociąg amoniaku w obwodzie charkowskim, który może mieć kluczowe znaczenie dla przedłużenia umowy umożliwiającej bezpieczny eksport zboża i nawozów z portów Morza Czarnego, powiedział we wtorek gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow, informuje Reuters.
Przedłużenie w przyszłym miesiącu inicjatywy Black Sea Grain, umowy zawartej w lipcu 2022 r. w celu pomocy w walce z globalnym kryzysem żywnościowym, może zależeć od ponownego otwarcia rurociągu, pisze Reuters.
Rurociąg amoniaku, najdłuższy na świecie, rozciąga się na długości około 2470 kilometrów, od rosyjskiego Togliatti nad Wołgą do trzech portów nad Morzem Czarnym. Został zamknięty od czasu inwazji Moskwy na Ukrainę w lutym 2022 roku.
06:50. Zełenski: Musimy powstrzymać rosyjskie zło
Celowe zniszczenie zapory wodnej w Nowej Kachowce przez terrorystów wygląda tak samo z każdego punktu widzenia na świecie. Zarówno w Afryce, jak i Europie, Stanach Zjednoczonych, Chinach, Australii i Indiach katastrofy spowodowane z premedytacją przez człowieka są złem, napisał we wtorek na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Celowe zniszczenie zapory wodnej w Kachowce przez terrorystów wygląda tak samo z każdego punktu widzenia na świecie. Zarówno w Afryce, jak i Europie, Stanach Zjednoczonych, Chinach, Australii i Indiach katastrofy spowodowane z premedytacją przez człowieka są złem
— napisał na Facebooku prezydent Ukrainy odnosząc się do faktu jej zniszczenia przez Rosję.
Musimy powstrzymać rosyjskie zło. Wszyscy inni terroryści na świecie powinni zobaczyć, że terror nie jest na świecie bezkarny
— dodał Zełenski.
00:06. Amb. Szczerski w Radzie Bezpieczeństwa: Wysadzenie tamy na Dnieprze jest kolejnym aktem rosyjskiego barbarzyństwa
Wysadzenie tamy na Dnieprze jest kolejnym aktem rosyjskiego barbarzyństwa i widoczną zbrodnią wojenną - powiedział we wtorek Stały Przedstawiciel RP przy ONZ Krzysztof Szczerski podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa poświęconego zniszczeniu zapory w Nowej Kachowce. Szczerski był jednym z wielu dyplomatów, którzy potępili działania Rosji.
00:03. Zełenski: w walkach o Bachmut zginęło 21 tys. rosyjskich najemników z Grupy Wagnera
W walkach o Bachmut na wschodzie Ukrainy zginęło 21 tys. rosyjskich najemników z Grupy Wagnera, a 60 tys. zostało rannych; my też mieliśmy swoje straty, ale były one nieporównywalnie mniejsze - ujawnił we wtorek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, cytowany przez agencję UNIAN.
Jak dodał, w ostatnich miesiącach do Bachmutu trafiały najnowocześniejsze rodzaje uzbrojenia przekazywane Ukrainie przez zachodnich partnerów.
Nie chcę mówić o szczegółach, ale wszystko, co najlepsze i najnowsze otrzymywali ludzie walczący na tym odcinku (frontu). Najlepsze systemy, najlepszą artylerię. Sądzę, że była to najpotężniejsza obrona, jaką dało się stworzyć
— podkreślił Zełenski podczas spotkania z dziennikarzami.
Bitwa o Bachmut to najdłuższe i najbardziej krwawe starcie podczas wojny Rosji przeciwko Ukrainie. 20 maja szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn oświadczył, że jego jednostki zdobyły Bachmut, który Rosjanie szturmowali od lata 2022 roku. Jednak 3 czerwca wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar zapewniła, że oddziały ukraińskie wciąż znajdują się na południowo-zachodnich obrzeżach miasta.
00:01. Zniszczenie zapory w Nowej Kachowce - rosyjska zbrodnia wojenna skutkująca katastrofą humanitarną
W nocy z poniedziałku na wtorek rosyjskie wojska wysadziły w powietrze zaporę na Dnieprze w okupowanej Nowej Kachowce na południu Ukrainy. Pod wodą znalazło się ponad 20 miejscowości po obu stronach rzeki, trwa ewakuacja cywilów. W ocenie władz w Kijowie najeźdźcy próbowali w ten sposób powstrzymać ukraińską kontrofensywę w obwodzie chersońskim.
Zniszczenie tamy spowodowało tak znaczące uszkodzenia całej hydroelektrowni, że - według strony ukraińskiej - obiekt nie nadaje się już do odbudowy. Zapora tworzyła dotychczas Zbiornik Kachowski na Dnieprze, rozciągający się na długość około 240 km. Woda z tego akwenu spłynęła we wtorek w dół rzeki, zalewając niewielkie miejscowości w zachodniej, kontrolowanej przez Kijów części obwodu chersońskiego, a także najniżej położoną część miasta Chersoń. Pod wodą znalazły się też miasta w okupowanej przez Rosję wschodniej części Chersońszczyzny, m.in. Nowa Kachowka i Oleszki.
Lokalne ukraińskie władze informują, że dotąd nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych. Według szacunków Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) z godzin popołudniowych, ewakuowano ponad 1,3 tys. osób z zachodniego brzegu Dniepru. Podtopionych jest tam 13 miejscowości i niemal 300 domów.
red./wPolityce.pl/PAP/TT/FB/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/649718-relacja-469-dzien-wojny-zapora-na-dnieprze-zniszczona