NATO skupia się teraz na dostarczaniu niezbędnej pomocy Ukrainie, by była w stanie odbić swoje terytorium i przetrwać jako państwo, ale Sojusz musi też zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo w perspektywie długoterminowej, po zakończeniu wojny z Rosją - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w czwartek po spotkaniu szefów MSZ państw NATO w Oslo.
Zagwarantowanie bezpieczeństwa w przyszłości
Kiedy wojna się skończy musimy być pewni, że mamy plan, by zapewnić, że to nie będzie przerwa w działaniach Rosji przeciwko Ukrainie (…), musimy zatrzymać to błędne koło agresji przeciwko Ukrainie (…), musimy mieć wiarygodne plany gwarantujące bezpieczeństwo Ukrainy w przyszłości
— oświadczył Stoltenberg na konferencji prasowej po nieformalnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Rozmawialiśmy przede wszystkim o tym, jak zbliżyć Ukrainę do NATO, w którym jest miejsce tego państwa - podkreślił sekretarz generalny Sojuszu. Wszyscy członkowie NATO zgadzają się, że drzwi Sojuszu pozostają otwarte, że Ukraina zostanie członkiem tej organizacji, a Rosja nie ma w tej sprawie prawa weta - zapewnił.
Nieformalne rozmowy
Planujemy wieloletni program wsparcia, który pomoże w odbudowie ukraińskiego sektora zbrojeniowego i bezpieczeństwa oraz przejściu wojska z postsowieckich doktryn, wyposażenia i standardów szkoleniowych do poziomu pełnej kompatybilności z NATO - zaznaczył Stoltenberg.
Dyskutowaliśmy też o przekształceniu Komisji NATO-Ukraina w Radę NATO-Ukraina, co byłoby poważnym krokiem w ustanowieniu forum, na którym obie strony występowałyby jako równoważni partnerzy - dodał.
Te długoterminowe zaangażowanie NATO na rzecz Ukrainy jest ważne, ponieważ pokaże Putinowi, że demokracja jest w stanie bronić swojej wolności i swoich wartości - akcentował Stoltenberg.
Szef NATO zaznaczył jednocześnie, że podczas czwartkowego spotkania w Oslo nie zapadły konkretne decyzje. Rozmowy ministrów miały nieformalny charakter, w ramach konsultacji przed szczytem NATO 11-12 lipca w Wilnie.
Intensywnie pracuję też nad tym, by przystąpienie Szwecji do Sojuszu nastąpiło najszybciej jak to możliwe - zapewnił Stoltenberg. Rozmawiałem w tym tygodniu z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem i niedługo zamierzam udać się do tego kraju, by rozmawiać o akcesji Szwecji - podkreślił szef Sojuszu.
W czwartek weszło w życie nowe szwedzkie prawo antyterrorystyczne, co pokazuje, że Sztokholm wywiązuje się ze swoich zobowiązań, które były warunkiem poparcia jego akcesji przez Ankarę - zaznaczył sekretarz generalny NATO. Turcja jest jedynym obok Węgier państwem Sojuszu, które nie zgodziło się jeszcze na poszerzenie organizacji o Szwecję. Warunkiem Ankary jest wzmocnienie przez Sztokholm walki z kurdyjskimi organizacjami terrorystycznymi.
Stoltenberg potępił też środową nieudaną próbę wystrzelenia przez Koreę Północną wojskowego satelity szpiegowskiego, wzywając jednocześnie Pjongjang do „zaprzestania tego typu prowokacji”.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/648979-stoltenberg-musimy-zatrzymac-to-bledne-kolo-agresji