Wygląda na to, że Komisja Europejska poniesie kolejne fiasko w próbach budowy unijnego systemu ochrony depozytów bankowych.
W kwietniu 2023 sprawa nagle odżyła za sprawą bankructw wielkich banków w USA i Szwajcarii. Co prawda jakiś czas temu udało się Komisji przeforsować wspólnotowe reguły nadzoru kapitałowego nad bankami, a nawet stworzyć fundusz mający wspomagać upadające banki. Rzecz jednak w tym, że misja naprawy, ratowania lub likwidacji banków pozostaje w gestii suwerennych państw. Dotyczy to zwłaszcza kluczowej kwestii tzw. bailoutów dla banków w kłopotach, przeznaczonych w pierwszym rzędzie na ochronę depozytów. Jeszcze od czasów Jean-Claude’a Junckera Komisja na różne sposoby forsuje plan wyrwania państwom członkowskim tej suwerennej władzy nad ewentualnym kryzysem bankowym i przejęcia jej na rzecz Unii. Ale państwem, które z uporem od lat paraliżuje te wysiłki, są… Niemcy.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/648917-berlin-broni-suwerennosci