Nasze wojska, atakujące na flankach na północ i południe od Bachmutu, nieco zmniejszyły tempo swoich działań, ale mimo to zajmują wzniesienia w pobliżu miasta; umożliwi nam to ostrzeliwanie rosyjskich pozycji w Bachmucie i utrudni wrogowi pozostanie w tej miejscowości - oznajmiła w poniedziałek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.
Co się dzieje w Bachmucie
Nadal posuwamy się naprzód, lecz intensywność tych operacji stała się mniejsza, ponieważ przeciwnik ściągnął na kierunek bachmucki dodatkowe siły. Nasze ataki osłabły szczególnie na terenach na północ od miasta, dlatego nacieramy głównie na południu
— poinformowała Malar na antenie ukraińskiej telewizji.
Wiceminister potwierdziła, że Bachmut wciąż nie został zdobyty przez rosyjskie wojska, ponieważ siły ukraińskie wciąż kontrolują niewielki skrawek miasta.
Z wojskowego punktu widzenia obrona Bachmutu bez wątpienia przyniosła zakładany efekt
— podkreśliła Malar, zwracając uwagę na powstrzymanie ofensywy wroga w Donbasie i bardzo duże straty poniesione przez Rosjan, zwłaszcza przez najemniczą Grupę Wagnera.
CZYTAJ TAKŻE:
Cel? Pułapka dla rosyjskich oddziałów
Podobne oceny dotyczące taktycznego znaczenia wzniesień w pobliżu Bachmutu przedstawił w poniedziałek na antenie telewizji Espreso ukraiński ekspert ds. wojskowości Serhij Zhurec.
Armia będzie realizować swój cel, którym jest przekształcenie Bachmutu w prawdziwą pułapkę dla rosyjskich oddziałów znajdujących się w mieście. Z taktycznego punktu widzenia wróg może i dotarł do (zachodnich) administracyjnych granic Bachmutu, ale na szczeblu operacyjnym mówimy o pułapce. (…) Na północnej i południowej flance ukraińska armia napotyka na trudności, lecz przesuwa się w kierunku wyniesień terenu. Chodzi o Berchiwkę na północy oraz Kliszczijiwkę na południu
— poinformował analityk.
W ocenie Zhurca ukraińska artyleria może stamtąd ostrzeliwać miasto, uniemożliwiając Rosjanom dostarczanie „czegokolwiek” do okupowanego Bachmutu.
Dlatego siły rosyjskie, szczególnie najemnicy z Grupy Wagnera, już zastanawiają się, jak mogą szybko wycofać się zajętych pozycji. Pododdziały wroga nie mogą jednak „tak po prostu” opuścić Bachmutu, ponieważ zdobycie i utrzymanie tego miasta jest dla Kremla bardzo ważnym celem propagandowym - podkreślił rozmówca telewizji Espreso.
Wyniszczenie Grupy Wagnera
Ukraińskie i rosyjskie wojska, walczące o Bachmut na wschodzie Ukrainy od sierpnia 2022 roku, poniosły w tym mieście gigantyczne straty; wynik tego starcia można ocenić jako remis, ale najważniejszym efektem bitwy jest wyniszczenie rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera - ocenił w poniedziałek emerytowany brytyjski generał Richard Barrons.
Barrons, szef Dowództwa Sił Połączonych Wielkiej Brytanii (obecnie Dowództwo Strategiczne) w latach 2013-2016, zauważył w wywiadzie dla telewizji Sky News, że wykorzystanie przez siły inwazyjne bardzo dużych zasobów amunicji w Bachmucie utrudni Rosjanom przygotowania na zapowiadaną kontrofensywę wojsk ukraińskich.
Kolejnym wyzwaniem dla najeźdźców jest - według generała - konieczność przerzucenia pod Bachmut dodatkowych sił, żeby powstrzymać ukraińskie operacje zaczepne na północ i południe od miasta. Uniemożliwia to agresorom próbę przejęcia inicjatywy na froncie - podkreślił emerytowany generał.
ISW: Obrońcy mają inicjatywę taktyczną wokół miasta
Najemnicy rosyjskiej Grupy Wagnera prawdopodobnie kontrolują zachodnie granice Bachmutu, ale siły ukraińskie skupiają się na kontratakach na przedmieściach tego miasta położonego w obwodzie donieckim – ocenia w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Według amerykańskiego think tanku przetrzebione walkami w Bachmucie siły Grupy Wagnera nie będą w stanie kontynuować ataków poza granicami miasta. Z kolei do utrzymania kontroli nad nim rosyjskie dowództwo będzie zmuszone do ściągania sił z innych odcinków frontu.
Powołując się na stronę ukraińską ISW pisze, że broniące miasta wojska kontrolują „nieznaczną” część na południowym zachodzie w okolicach trasy T0504, co według analityków jest milczącym przyznaniem, że Rosjanie kontrolują „resztę zachodniego i południowo-zachodniego Bachmutu, jeśli nie całość”. Jak ocenia ośrodek, wojska ukraińskie prawdopodobnie wycofały się z pozostałych rejonów Bachmutu, z wyjątkiem terenów przylegających do dwóch tras prowadzących do miasta.
Prawdopodobne zajęcie przez Grupę Wagnera pozostałego niewielkiego terenu na zachodzie miasta nie ma wpływu na prowadzone przez Ukraińców ataki od północy i południa; nie narusza też ukraińskiej kontroli nad liniami komunikacyjnymi wokół miasta
By prowadzić dalsze działania ofensywne, zmęczeni walkami wagnerowcy będą musieli dojść do tych tras, zapewniających logistykę - zaznacza think tank. Z kolei siły rosyjskie będą najpewniej zmuszone do przerzucenia dodatkowych pododdziałów, by utrzymać miasto i flanki kosztem działań na innych kierunkach.
Według źródeł ukraińskich Rosjanie utracili kontrolę nad częścią wzniesień wokół miasta, a utrzymujące się postępy Ukraińców mogą doprowadzić do taktycznego okrążenia sił Grupy Wagnera w Bachmucie.
ISW oceniał wcześniej, że ofensywa Grupy Wagnera prawdopodobnie wygaśnie po miesiącach wyniszczających walk w mieście i jest wątpliwe, by siły tej najemniczej formacji w obecnym stanie były w stanie kontynuować walki poza Bachmutem
— twierdza amerykańscy analitycy.
Putin przypisuje zasługi wagnerowcom
Think tank odnotowuje, że Władimir Putin 21 maja pogratulował Grupie Wagnera zajęcia Bachmutu, przypisując zdobycie miasta bezpośrednio najemnikom z tej formacji i zaznaczając, że regularne oddziały armii zapewniały osłonę na flankach.
Putin i resort obrony bezpośrednio przyznają, że Grupa Wagnera opanowała miasto, by uniknąć negatywnego efektu, który miał miejsce po zdobyciu nieodległego Sołedaru; (wówczas władze pominęły „zasługi” Grupy Wagnera, wywołując niezadowolenie kręgów nacjonalistycznych. ISW zaznacza również, że Putin po raz pierwszy bezpośrednio przypisał wagnerowcom sukces frontowy.
ISW analizuje reakcje na doniesienia o zajęciu Bachmutu w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej, zwracając uwagę na rosnący rozdźwięk pomiędzy oficjalną narracją kremlowskich mediów i środowisk związanych ze skrajnie nacjonalistycznymi „blogerami wojskowymi”. W mediach oficjalnych przedstawiono sukcesy w Bachmucie jako historyczne wydarzenie o dużym znaczeniu dla dalszych działań ofensywnych w kierunku Słowiańska i Kramatorska, a nawet Dniepru.
Przesadne przedstawianie zajęcia Bachmutu jako historycznego zwycięstwa prawdopodobnie wynika z utrzymującego się braku innych sukcesów taktycznych na Ukrainie
— ocenia ISW.
Z kolei kręgi tzw. blogerów wojskowych zareagowały spokojniej i podkreślały, że „Bachmut to nie jest Berlin”, a jego zdobycie po prostu będzie kolejnym krokiem w rosyjskich operacjach wojskowych na Ukrainie.
Bitwa o Bachmut to najdłuższe i najbardziej krwawe starcie podczas wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Walki rozpoczęły się w latem ubiegłego roku i - według szacunków ukraińskich i zachodnich analityków - pochłonęły dziesiątki tysięcy ofiar wśród żołnierzy obu stron.
W niedzielę prezydent USA Joe Biden, uczestniczący w szczycie G7 w Hiroszimie, oznajmił, że siły rosyjskie straciły w Bachmucie około 100 tys. żołnierzy.
Najemnicy z Grupy Wagnera prawdopodobnie kontrolują już zachodnie granice Bachmutu, ale siły ukraińskie skupiają się na kontratakach na przedmieściach tej miejscowości - powiadomił w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną. Dowództwo w Kijowie utrzymuje, że wróg nie zdołał opanować całego Bachmutu, ponieważ wciąż trwają walki w południowo-zachodniej części miasta.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/647508-sily-ukrainskie-zajmuja-wzniesienia-w-poblizu-bachmutu