Mer Kijowa Kliczko poinformował, że we wtorek w nocy w Kijowie słychać było eksplozje - podał portal The Kyiv Independent. Kliczko, przekazał, że odłamki pocisku spadły na teren zoo w kijowskiej dzielnicy Szewczenki. Do akcji wysłano służby ratunkowe.
Mer Kijowa dodał, że na skutek uderzenia odłamków uszkodzony został budynek, a w dzielnicy Sołomianskiej zapaliło się kilka samochodów. Według wstępnych informacji trzy osoby zostały ranne.
Alarm przeciwlotniczy trwa, pozostańcie w schronach!
— napisał Kliczko na Telegramie.
Szef Administracji Wojskowej Miasta Kijowa Serhij Popko powiedział, że odłamki pocisków spadły również w dzielnicach Obołoński i Darnyckiej, gdzie według Kliczki uszkodzone zostały dwa samochody.
„To było wyjątkowe w swojej intensywności”
Nocny atak lotniczy Rosji na Kijów - ósmy w maju - był skomplikowany, gdyż z różnych kierunków wystrzelono drony, rakiety manewrujące i prawdopodobnie rakiety balistyczne - przekazał we wtorek szef Administracji Wojskowej miasta Kijowa Serhij Popko.
To było wyjątkowe w swojej intensywności - maksymalna liczba pocisków atakujących w najkrótszym czasie
— powiedział Popko, cytowany przez agencję Reutera.
We wtorek w nocy obowiązywał alarm przeciwlotniczy na terenie całego kraju.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/646716-nocny-atak-na-kijow-uzyto-min-rakiet-balistycznych