Trwa 442. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Czwartek, 11 maja 2023 r.
20:30. Reznikow: Pociski Storm Shadow przybliżą nasze zwycięstwo
Według prognozy pogody z Wielkiej Brytanii w stronę Ukrainy zbliża się cyklon z burzami
— napisał na Twitterze Reznikow.
Przez cień burzy przedrze się promień naszej wolności i oświeci nasze zwycięstwo” (ang. storm - burza, shadow - cień)
— dodał.
Minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace potwierdził w czwartek krążące od kilku dni w mediach doniesienia o przekazywaniu Ukrainie pocisków manewrujących Storm Shadow, których zasięg dochodzi do 300 km. Wallace powiedział w Izbie Gmin, że pociski Storm Shadow „są w drodze albo już są w tym kraju”. (
18:22. Prokurator generalny wdzięczny Polakom za wsparcie
Prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin wyraził głęboką wdzięczność polskiemu narodowi za pomoc dla Ukrainy od pierwszych chwil zbrojnej rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie - czytamy w komunikacie biura Kostina po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobro.
Bardzo szanujemy i doceniamy to, że Polska zawsze była i jest niezawodnym partnerem i przyjacielem naszego kraju oraz to, że jako jedni z pierwszych wyciągnęliście rękę z profesjonalną pomocą oraz wystąpiliście z inicjatywą w sprawie powołania międzynarodowego zespołu śledczego mającego badać zbrodnie agresji i zbrodnie wojenne na terytorium Ukrainy
— podkreślił prokurator.
Kostin podziękował też podczas spotkania w Warszawie za uchwałę polskiego Sejmu w sprawie ustanowienia Specjalnego Trybunału ds. Zbrodni Agresji przeciwko Ukrainie oraz wsparcia dla powołania i działania Międzynarodowego Centrum Ścigania Zbrodni Agresji przeciwko Ukrainie (ICPA) w Hadze.
17:57. Na Ukrainę dotarły brytyjskie Challengery
Wszystkie obiecane Kijowowi czołgi Challenger 2 dotarły na Ukrainę
— poinformowało brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Co ciekawe, brytyjski Challenger 2 niedawno wyprzedził w NATO-wskich zawodach IRON SPEAR amerykańskie Abramsy.
16:46. Brytyjski minister obrony potwierdził przekazanie Ukrainie pocisków Storm Shadow
Minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace potwierdził w czwartek krążące od kilku dni w mediach doniesienia o przekazywaniu Ukrainie pocisków manewrujących Storm Shadow, których zasięg dochodzi do 300 km.
Wallace powiedział w Izbie Gmin, że pociski Storm Shadow „są w drodze albo już są w tym kraju”.
Przekazanie tych systemów broni daje Ukrainie najlepszą szansę na obronę przed ciągłą brutalnością Rosji, zwłaszcza przed celowym mierzeniem w ukraińską infrastrukturę cywilną, co jest sprzeczne z prawem międzynarodowym. Ukraina ma prawo być w stanie bronić się przed tym
— oświadczył minister.
W związku z obawami, że przekazanie tych pocisków może spowodować gniewną reakcję ze strony Rosji, szczególnie gdyby wojska ukraińskie zaatakowały nimi cele na terytorium tego kraju, Wallace podkreślił, że będą one używane „na suwerennym terytorium Ukrainy”.
Będące brytyjsko-francuską konstrukcją, produkowane przez koncern zbrojeniowy MBDA pociski manewrujące Storm Shadow mają zdecydowanie większy zasięg niż jakiekolwiek inne zachodnie pociski przekazane do tej pory Ukrainie. Według specyfikacji producenta ich maksymalny zasięg to 560 km, choć w wersji eksportowej jest to między 250 a 300 km. Dla porównania przekazane Ukrainie amerykańskie systemy HIMARS mają zasięg ok. 80 km.
Wallace nie ujawniał szczegółów dotyczących możliwości Storm Shadow, ale zwrócił uwagę, że nie wystarczą one jeszcze do zniwelowania rosyjskiej przewagi.
Ta broń da Ukrainie nowe możliwości, członkowie (Izby Gmin) powinni zauważyć, że te systemy nie są nawet w tej samej lidze, co rosyjski hipersoniczny pocisk AS-24 Killjoy lub nawet pocisk manewrujący Kalibr o zasięgu ponad 2000 kilometrów, mniej więcej siedem razy większym niż pocisk Storm Shadow
— powiedział.
O tym, że Wielka Brytania planuje przekazać Ukrainie pociski Storm Shadow informowały od początku tego tygodnia media amerykańskie.
14:24. W Zaporoskiej Elektrowni Atomowej pozostaje 1,5 tys. pracowników lojalnych wobec Ukrainy
W okupowanej przez rosyjskie wojska Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy wciąż pozostaje 1,5 tys. pracowników, którzy są lojalni wobec Kijowa i nie zgadzają się na współpracę z wrogiem; te osoby czekają na nadejście naszej armii - oznajmił w czwartek prezes ukraińskiego koncernu Enerhoatom Petro Kotin.
Szef państwowej spółki poinformował, że Rosjanie nie mogą deportować tych pracowników ani ukarać ich w inny sposób, ponieważ jest to personel odpowiedzialny za kluczowe aspekty technicznego funkcjonowania elektrowni. Według Kotina, cytowanego przez agencję Interfax-Ukraina, większość lojalnych wobec Ukrainy specjalistów deklaruje, że „w żadnym wypadku” nie opuści obiektu.
W Enerhodarze, gdzie znajduje się elektrownia, pozostaje jeszcze 6,5 tys. innych naszych pracowników, niewpuszczanych na teren zakładu ze względu na swoją proukraińską postawę. Wciąż wypłacamy im wynagrodzenia - zapewnił Kotin.
Prezes Enerhoatomu przyznał, że wyzwolenie obiektu będzie trudnym zadaniem, ponieważ właściwie cały teren elektrowni został zaminowany przez wroga.
W ubiegłym tygodniu okupacyjne władze obwodu zaporoskiego ogłosiły przymusową „ewakuację” mieszkańców miast Enerhodar, Połohy, Tokmak i Mołoczansk. Jak informował lojalny wobec Kijowa mer Melitopola Iwan Fedorow, w rzeczywistości oznacza to wywózki cywilów do Berdiańska nad Morzem Azowskim. W ocenie ukraińskich władz i mediów najeźdźcy podjęli takie działania w obawie przed kontrofensywą Kijowa.
W środę Enerhoatom ostrzegł, że w ramach „ewakuacji” rosyjscy okupanci zamierzają wywieźć 3,1 tys. mieszkańców Enerhodaru, w tym 2,7 tys. pracowników elektrowni jądrowej - głównie członków personelu, którzy przyjęli paszporty wroga i zgodzili się na współpracę z najeźdźcami.
Ogólna sytuacja w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej staje się coraz bardziej nieprzewidywalna i potencjalnie niebezpieczna. Należy podjąć pilne działania w celu zapewnienia bezpiecznej eksploatacji tego obiektu - ostrzegł 6 maja szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi, odnosząc się do „ewakuacji” zarządzonej przez rosyjskich namiestników obwodu zaporoskiego.
Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie, jest okupowana od początku marca ubiegłego roku. Na jej terenie stacjonują żołnierze agresora, są tam też obecni pracownicy rosyjskiego państwowego koncernu Rosatom. W ostatnich miesiącach wojska najeźdźcy wielokrotnie ostrzeliwały teren elektrowni, stwarzając w ten sposób - w ocenie władz w Kijowie - zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.
Pracownicy obiektu, w tym przedstawiciele kierownictwa elektrowni, byli w ostatnich miesiącach poddawani presji psychicznej i zmuszani do przyjmowania rosyjskich paszportów, a także zawierania umów z Rosatomem pod groźbą utraty zatrudnienia lub nawet mobilizacji do armii wroga.
12:40. Wielka Brytania przekazała Ukrainie pociski manewrujące Storm Shadow
Wielka Brytania przekazała Ukrainie duże zasoby pocisków manewrujących powietrze-ziemia Storm Shadow o zasięgu do 300 km - poinformowała w czwartek stacja CNN, potwierdzając wcześniejsze zapowiedzi amerykańskiego dziennika „Washington Post”, że rząd w Londynie dostarczy tę broń władzom w Kijowie.
Storm Shadow to prawdziwy „game changer”, który znacząco zmieni sytuację na froncie, jeśli chodzi o możliwość dosięgnięcia bardziej oddalonych celów. Właśnie o takie pociski Kijów prosił swoich sojuszników od samego początku wojny. Co ważne, to uzbrojenie zostało dostarczone Ukrainie przed zapowiadaną kontrofensywą przeciwko rosyjskim wojskom - podkreślił CNN, powołując się na swoich informatorów w amerykańskiej armii.
W poniedziałek „Washington Post” ujawnił, że brytyjskie władze są gotowe ofiarować Ukrainie rakiety o zasięgu dalszym, niż wszystkie inne rodzaje broni przekazane dotychczas temu państwu. Jak wówczas przypuszczano, prawdopodobnie byłyby to pociski manewrujące powietrze-ziemia typu Storm Shadow, którymi można uzbroić ukraińskie samoloty produkcji sowieckiej.
Portal Politico powiadomił, że warunkiem dostarczenia Kijowowi rakiet Storm Shadow było zobowiązanie władz Ukrainy do ostrzeliwania wyłącznie obiektów na okupowanych obszarach, a nie na terytorium Rosji.
12:00. Zełenski: Potrzebujemy więcej czasu na rozpoczęcie ofensywy
Ukraina potrzebuje więcej czasu na rozpoczęcie długo oczekiwanej kontrofensywy przeciwko Rosji, ponieważ jej wojsko nadal potrzebuje obiecanej pomocy z Zachodu - powiedział w czwartek prezydent Wołodymyr Zełenski w rozmowie ze stacją BBC.
Z tym, co mamy, możemy iść do przodu i odnosić sukcesy. Ale stracilibyśmy wielu ludzi. Myślę, że to jest nie do przyjęcia. Dlatego musimy poczekać. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu” - wyjaśnił ukraiński prezydent.
Zełenski określił brygady bojowe, z których część była szkolona przez kraje NATO, jako „gotowe”, ale powiedział, że armia nadal potrzebuje „pewnych rzeczy”, w tym pojazdów opancerzonych, które „docierają partiami”.
Zełenski wyraził jednak pewność, że ukraińskie wojsko może posunąć się naprzód i ostrzegł przed ryzykiem „zamrożonego konfliktu”, na który jak powiedział, Rosja liczy.
Zełenski odrzucił obawy o utratę wsparcia USA, jeśli prezydent Joe Biden, który przyrzekł wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne, nie zostanie ponownie wybrany w 2024 roku. Jak zauważył, Ukraina wciąż cieszy się poparciem obu partii w Kongresie USA.
Kto wie, gdzie będziemy (gdy dojdzie do wyborów). Wierzę, że do tego czasu wygramy
— powiedział.
11:30. Mer okupowanego Enerhodaru: Rosjanie grabią sprzęt medyczny
Rosyjscy okupanci wywożą kolaborantów i grabią mienie z Enerhodaru, miasta satelickiego Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, a pozostali jego mieszkańcy czekają na wyzwolenie przez Siły Zbrojne Ukrainy – powiedział PAP mer Enerhodaru Dmytro Orłow.
Wywożeni są głównie kolaboranci. Pozostali mieszkańcy Enerhodaru oczekują na kontruderzenie i wyzwolenie przez Siły Zbrojne Ukrainy
— poinformował PAP mer.
Przed otwartą inwazją Rosji na Ukrainę położony na lewym brzegu Dniepru Enerhodar liczył ponad 50 tysięcy mieszkańców. Został zajęty przez wojska rosyjskie na początku marca ubiegłego roku. Ze względu na okupację mer Orłow urzęduje obecnie w Zaporożu, które znajduje się na terenach będących pod kontrolą ukraińskich władz.
Ewakuacja, którą prowadzą Rosjanie, nie jest przymusowa i nie ma masowego charakteru. Ci, którzy zdecydują się na wyjazd, transportowani są do innych miejscowości, będących pod okupacją
— wyjaśnił. Według wcześniejszych doniesień mieszkańcy Enerhodaru ewakuowani są do miejscowości nad Morzem Azowskim, gdzie znajdują się bazy turystyczne, w których są osiedlani.
Rosyjska armia wywozi z Enerhodaru nie tylko ludzi. Grabiony jest też sprzęt, należący do instytucji państwowych i firm prywatnych.
Wywieźli sprzęt jednostki medyczno-sanitarnej, która już prawie nie istnieje. Pomoc medyczną można otrzymać jedynie w nagłych przypadkach; większość placówek zdrowia nie działa. Wywożą dokumenty i komputery
— podkreślił Orłow.
09:20. Ostrzał w obwodach donieckim, chersońskim i charkowskim. Są ofiary
Trzy osoby zginęły w ciągu minionej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy; po jednej ofierze śmiertelnej odnotowano w regionach chersońskim i charkowskim, na południu i północnym wschodzie kraju - powiadomiły w czwartek rano władze tych jednostek administracyjnych.
W środę rosyjscy okupanci zabili dwóch cywilów w miasteczku Czasiw Jar i jednego w miejscowości Nowokałynowe. Ponadto dwie osoby zostały ranne. Od 24 lutego 2022 roku, czyli początku inwazji Kremla na sąsiedni kraj, w obwodzie donieckim zginęło już 1501 mieszkańców, a 3488 doznało obrażeń. Ten bilans dotyczy jednak wyłącznie potwierdzonych przypadków i nie uwzględnia znacznie większej liczby ofiar m.in. w Mariupolu - poinformował na Telegramie gubernator regionu donieckiego Pawło Kyryłenko.
Najeźdźcy ponownie ostrzeliwali wyzwolone tereny obwodu chersońskiego m.in. z dział artyleryjskich, samolotów i czołgów. Jedna osoba zginęła. W ciągu ostatniej doby udało się ewakuować kolejnych 95 cywilów - czytamy w komunikacie szefa władz Chersońszczyzny Ołeksandra Prokudina.
Gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow oznajmił, że rosyjskie wojska zniszczyły w środę co najmniej pięć prywatnych domów w miasteczku Wołczańsk. W ostrzale zginął mężczyzna w starszym wieku.
W regionie donieckim, zwłaszcza w Bachmucie na północy tego obwodu, trwają obecnie najbardziej intensywne walki w wojnie Rosji z Ukrainą. Pod kontrolą Kijowa pozostają obszary na zachodzie Donbasu, m.in. miasta Kramatorsk i Słowiańsk.
08:42. Brytyjski resort obrony: rosyjskie wojsko rekrutuje coraz więcej skazańców do walki na Ukrainie
Od początku 2023 roku rosyjskie ministerstwo obrony zintensyfikowało program rekrutacji rosyjskich więźniów do walki na Ukrainie, a w samym kwietniu zaciągnęło się prawdopodobnie do 10 tys. skazańców - przekazało w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak przypominano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, od lata 2022 roku więźniowie byli kluczową pulą rekrutów dla operacji prowadzonych na Ukrainie przez prywatną firmę wojskową Grupa Wagnera, która jednak z dużym prawdopodobieństwem utraciła dostęp do rosyjskiego systemu penitencjarnego w lutym tego roku, gdy eskalował jej publiczny spór z ministerstwem obrony.
Prowadzona przez ministerstwo obrony kampania rekrutacji więźniów jest częścią szerszych, intensywnych działań rosyjskiego wojska, mających na celu zwiększenie jego liczebności, przy jednoczesnej próbie uniknięcia wprowadzenia nowej obowiązkowej mobilizacji, która byłaby bardzo niepopularna wśród rosyjskiej opinii publicznej
— napisano.
08:40. ISW: wojska rosyjskie w rejonie Bachmutu mają ograniczone zdolności obrony przed kontratakami ukraińskimi
Rozpowszechnione problemy ze zdolnością bojową nękające wojska rosyjskie w rejonie Bachmutu sprawiają, że ich zdolności obrony przed lokalnymi kontratakami ukraińskimi są ograniczone - ocenia w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Rozpowszechnione problemy ze zdolnością bojową Rosjan, pogłębione ciągłymi atakami na wyczerpanie w rejonie Bachmutu, znacznie ograniczają - jak się wydaje - możliwości sił rosyjskich w tym rejonie, by bronić się przed lokalnymi kontratakami ukraińskimi
— czytamy w raporcie.
(Rosyjska) 72. samodzielna brygada zmechanizowana jest symbolem wielu endemicznych problemów z formowaniem wojsk, z którymi boryka się armia rosyjska
— wskazują analitycy. Przypominają, że brygada ta należała do 3. korpusu armijnego utworzonego w Rosji w 2022 roku w znacznym stopniu z batalionów ochotniczych. Elementy 3. korpusu, w tym prawdopodobnie 72. brygada, w dużym stopniu zostały zniszczone podczas kontrofensywy ukraińskiej w obwodzie charkowskim. Z doniesień mediów ukraińskich wynika, że następnie elementy 72. brygady przeniesiono do obwodu mikołajewskiego, gdzie znów doznały znacznych zniszczeń podczas kontrofensywy ukraińskiej na południu kraju.
ISW nie może potwierdzić, gdzie następnie trafiły te oddziały, ale - zdaniem ekspertów - żadne elementy 72. brygady przeniesione pod Bachmut nie operowałyby z pełną mocą.
07:30. Kreml przestał wypłacać wynagrodzenia okupacyjnym administracjom z południa Ukrainy
Okupacyjni zarządcy z nadania Moskwy, stojący na czele samozwańczych administracji na południu Ukrainy, przestali otrzymywać wynagrodzenia; władze Rosji postanowiły „ukarać” w ten sposób swoich podwładnych za brak sukcesów na froncie - powiadomił w środę portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.
Zaległości płacowe w „administracjach wojskowo-cywilnych” na podbitych przez Rosję terenach obwodu zaporoskiego sięgają od jednego do dwóch i pół miesiąca. Okupacyjne władze z nadania Kremla utrzymują, że dzieje się tak z powodu „trudności o charakterze biurokratycznym”.
Jak jednak dowiedzieliśmy się od naszych informatorów, jest to celowe blokowanie wypłat przez Moskwę - czytamy na łamach rządowego serwisu.
Również w środę lojalny wobec Kijowa wiceprzewodniczący rady regionu chersońskiego Jurij Sobołewski przekazał doniesienia, że podobna sytuacja ma miejsce na Chersońszczyźnie. Lokalni ukraińscy kolaboranci, którzy podjęli tam współpracę z wrogiem, mają się czuć „porzuceni” przez swoich mocodawców i starać się za wszelką cenę wyjechać do Rosji.
07:00. Brazylia próbuje mediować w wojnie Rosji z Ukrainą
Środowa wizyta doradcy prezydenta Brazylii Luiza Inacio Luli da Silva, który próbuje mediować w wojnie Rosji z Ukrainą, może przysłużyć się procesowi pokojowemu - oceniają brazylijskie media podróż Celso Amorima do Kijowa. Przypominają, że w kwietniu odbył on podróż do Moskwy, gdzie spotkał się z władzami Rosji.
Portal Veja cytuje słowa wiceministra spraw zagranicznych Ukrainy Andrija Melnyka, który w środę stwierdził, że “Brazylia ma ważną rolę” w procesie pokojowym.
Brazylijskie media odnotowują optymizm i wiarę Melnyka po spotkaniu z Amorimem, które odbyło się w Kijowie, jak dodają, “za zamkniętymi drzwiami”.
00:00. Będzie większe wsparcie dla Ukrainy
Nowe decyzje są już na biurku – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, zapowiadając kolejne pakiety pomocy wojskowej, nad którymi Kijów pracuje z zachodnimi partnerami.
Nasz blok odpowiedzialny za współpracę międzynarodową bardzo aktywnie, w szczegółach opracowuje z partnerami nowe pakiety obronne dla Ukrainy. Nowe decyzje są już na biurku
— powiedział Zełenski w wystąpieniu opublikowanym w środę wieczorem w sieciach społecznościowych.
Więcej ochrony dla naszego nieba, więcej możliwości dla obrony i działania na ziemi
— stwierdził Zełenski, dodając, że kroki ze strony partnerów oczekiwane są już w najbliższym czasie. Wyraził też podziękowania dla wszystkich, którzy wspierają Ukrainę wojskowo.
Ukraiński przywódca poinformował również, że rząd przygotowuje programy powojennej odbudowy kraju „w nowym formacie bezpieczeństwa”.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/646045-relacja-442-dzien-wojny-problemy-rosjan-w-bachmucie