Trwa 433. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Wtorek, 2 maja 2023 r.
18:25. Rosjanie nadal uprowadzają cywilów
Rosyjskie siły na okupowanym ukraińskim terytorium nadal uprowadzają cywilów o proukraińskim nastawieniu - pisze sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak dodaje, w katowniach ludzie są torturowani, w tym na śmierć.
„Na tymczasowo zajętych terytoriach Ukrainy wciąż dochodzi do przypadków agresywnego uprowadzania proukraińskiej cywilnej ludności oraz tworzenia nowych katowni w celu więzienia w nich (uprowadzonych)”
— poinformował w komunikacie sztab.
Jedną z takich katowni rosyjskie siły zorganizowały w komisariacie policji w okupowanej miejscowości Czapłynka w obwodzie chersońskim. Obecnie jest tam więzionych ok. 10 cywilów, wśród których są osoby niepełnoletnie. Jak dodano, ludzie więzieni są w nieludzkich warunkach, stosowane są wobec nich tortury. Są przypadki zakatowania uprowadzonych na śmierć - podał sztab.
W komunikacie napisano, że rosyjska armia przeprowadziła przeciwko Ukrainie trzy ataki rakietowe, 30 lotniczych i osiem ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Minionej doby w Donbasie ukraińscy obrońcy odparli ponad 20 ataków.
17:20. Parlament potępił „raszyzm”
Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przedłużyła obowiązywanie w kraju stanu wojennego i powszechnej mobilizacji w związku z rosyjską agresją. Uznała też „raszyzm” za rosyjski system polityczny, potępiła go i wezwała inne państwa, by zrobiły to samo.
Stan wojenny przedłużono o kolejnych 90 dni. Po raz pierwszy został wprowadzony na Ukrainie 24 lutego 2022 r., gdy Rosja zaatakowała na pełną skalę ten kraj. Później był kilkakrotnie przedłużany.
Rada określiła rosyjskirównież reżim polityczny jako „raszyzm”. Parlament potępił „raszyzm” jako „ideologię i praktyki leżące u podstaw polityki Rosji” - przekazał przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk.
Według przegłosowanego dokumentu oznaki „raszyzmu” to: militaryzm, kult przywódcy i sakralizacja instytucji państwowych, agresywne uciskanie i/albo negowanie istnienia innych narodów, narzucanie innym narodom języka rosyjskiego i rosyjskiej kultury, promowanie idei „ruskiego miru”, systematyczne łamanie norm i zasad prawa międzynarodowego, a także suwerennych praw innych państw, ich integralności terytorialnej i uznanych na arenie międzynarodowej granic.
Parlament zwrócił się do wspólnoty międzynarodowej o potępienie ideologii, polityki i praktyki „raszyzmu”.
17:17. Putin uruchomił ruch tramwajowy w Mariupolu
Władimir Putin zdalnie uczestniczył w inauguracji ruchu tramwajów w okupowanym przez wojska rosyjskie Mariupolu, gdzie na tory wyjechały zakupione przez władze ukraińskie i skradzione przez Rosjan tramwaje – poinformowała lojalna wobec Ukrainy rada miejska Mariupola.
„Rosjanie wszystko zniszczyli. A dziś, po roku okupacji, z inauguracji skradzionych tramwajów postanowiono zrobić show. Nieładnie”
– poinformowano w Telegramie rady miejskiej.
Putin wystąpił podczas uroczystości za pośrednictwem łącza wideo. Na udostępnionym przez radę miejską nagraniu widać weteranów w zajezdni tramwajowej oraz zdjęcia tramwaju z napisem „Mariupol i Sankt Petersburg - miasta braterskie”.
„(…) Są to zakupione przez ukraiński Mariupol tramwaje, które trochę odnowiono i przemalowano” – przekazała rada miasta. „Przed rosyjską inwazją na pełną skalę w mieście było 70 tramwajów. 50 km sieci torowej pokrywało prawie całe miasto” – wyjaśniono.
W okresie od lutego do maja 2022 roku wojska agresora niemal doszczętnie zrównały z ziemią 430-tysięczny Mariupol i popełniły tam zbrodnie na ludności cywilnej. Brakuje dokładnych danych o łącznej liczbie ofiar walk w tym mieście. Ukraińskie władze przypuszczają, że mogły tam zginąć dziesiątki tysięcy ludzi.
17:00. „Tak dziś wygląda północna Sałtiwka”
„Północna Sałtiwka, jedno z największych osiedli Charkowa, jest najbliżej granicy z państwem terrorystów. Rosjanie próbowali ją zdobyć, a gdy im się to nie udało, rozpoczęli ostrzał z artylerii, czołgów i wyrzutni rakiet. Tak dziś wygląda północna Sałtiwka” - podało na Twitterze Ministerstwo Obrony Ukrainy.
16:55. Łukaszenka zwołał specjalne spotkanie
„Rząd i siły bezpieczeństwa zostały poinstruowane, aby przygotować poważne środki na granicy” – ogłosił Łukaszenka podczas specjalnie zwołanego spotkania.
Białoruski dyktator przekonywał że „sytuacja pozostaje trudna”. Mówił też, że „budowany jest natowski potencjał militarny”. Następnie ostrzegał, że w pobliżu granicy „dochodzi do prowokacji”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Łukaszenka zwołał specjalne spotkanie. „Sytuacja zmusza nas do reagowania”; „Przygotować poważne środki na granicy”
16:50. Co się dzieje w Bachmucie?
Serwis NEXTA zamieścił nagranie z Bachmutu, w którym wciąż toczą się walki.
16:30. Rosjanie stracili ponad 191 tys. żołnierzy
Jak poinformował ukraiński sztab, Rosjanie stracili już ponad 191 tysięcy żołnierzy. ostatniej doby straty Kremla wyniosły ok. 460 żołnierzy, dziewięć systemów artylerii oraz trzy zestawy przeciwlotnicze.
16:15. Rosja szuka wymówek, by ukryć porażki na Ukrainie?
Kreml już szuka możliwych scenariuszy, by usprawiedliwić porażki wojskowe w trwającym od 24 lutego 2022 r. agresji na Ukrainę - ocenił w rozmowie z agencją Interfax-Ukraina Ołeksij Reznikow, minister obrony Ukrainy.
Załóżmy na przykład, że coś dzieje się z elektrownią, elektrownią wodną lub elektrownią jądrową. W takim przypadku wystąpi ryzyko dla ludności, które będzie wymagało natychmiastowej uwagi rządu i zgromadzenia zasobów, głównie żołnierzy. I w ten sposób najwyraźniej będą mogli wytłumaczyć ludziom, dlaczego kończą aktywne działania zbrojne na Ukrainie
— wskazał polityk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rosja szuka wymówek, by ukryć porażki na Ukrainie? Reznikow: Załóżmy na przykład, że coś dzieje się z elektrownią wodną lub jądrową
15:40. Biskup Zaporoża: Zagrożenie nuklearne jest ogromne, błagajmy Maryję o pokój
Włączmy w litanię loretańską nasze błaganie o pokój dla Ukrainy – apeluje do Polaków na całym świecie bp Jan Sobiło. W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreśla, że w obecnej sytuacji istnieje ogromne niebezpieczeństwo użycia broni nuklearnej, co wywołałoby wielkie zniszczenia nie tylko na Ukrainie, ale w całej Europie. Hierarcha wskazuje, że dziś nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak potoczy się sytuacja.
Pomocnicy biskup diecezji charkowsko-zaporoskiej, na terenie której toczą się obecnie największe walki, podkreśla, że Ukrainę czekają najgorętsze dni tej wojny.
„Jesteśmy świadkami wzmożonych ostrzałów, w których bardzo cierpi ludność cywilna. Dotyczy to nie tylko wschodniej części kraju, ale także centralnej. Rosjanie chcą odstraszyć ukraińskie wojska i nie dopuścić do kontrofensywy”
– mówi bp Sobiło.
„Jest bardzo napięta sytuacja. Obserwujemy duże ruchy wojsk z jednej i z drugiej strony. Jest oczekiwanie na kontrofensywę. Rosyjscy okupanci próbują odstraszyć wojska ukraińskie, żeby zniechęcić zbrojne siły Ukrainy do ewentualnej kontrofensywy. Jest w tej chwili bardzo wiele ofiar na linii frontu, ale jak mówią specjaliści wojskowi, najgorętsze dni dopiero przed nami, największe walki z użyciem największej siły artyleryjskiej dopiero przed nami”
– mówi biskup z Zaporoża.
„Dlatego też modlimy się w kościołach, cerkwiach, we wszelkich wspólnotach religijnych. Modlą się żydzi, modlą się muzułmanie, modlą się katolicy, prawosławni, grekokatolicy, protestanci. Dlatego, że jest niebezpieczeństwo użycia broni nuklearnej i wywołałoby to ogromne zniszczenia nie tylko w Ukrainie, ale i w Europie. Mogłaby się rozpocząć nuklearna wojna światowa, byłoby to równoznaczne z ogromnymi stratami przede wszystkim w ludziach. Wielu ludzi by zginęło, ale zniszczone zostałyby też miasta i wioski. To byłyby niewyobrażalne w skutkach działania. Wszyscy tutaj rozumiemy niebezpieczeństwo. Jest w pewnym sensie sytuacja patowa. Rosja nie chce się poddać, a trzeba, żeby się poddała, bo wojsko widzi, że nie daje już rady. NATO, które podtrzymuje Ukrainę, też się nie podda, bo byłoby to równoznaczne z wielkim niebezpieczeństwem ustępstw przed Rosją”
– podkreślił bp Sobiło.
15:05. Przymusowa ewakuacja dzieci w 21 miejscowościach obwodu donieckiego
W 21 przyfrontowych miejscowościach obwodu donieckiego Ukrainy prowadzona jest przymusowa ewakuacja dzieci – powiadomiła wicepremier Iryna Wereszczuk, cytowana przez portal Suspilne.
Obecnie przymusowa ewakuacja jest prowadzona w obwodzie donieckim. Chodzi o 21 miejscowości. Według stanu na rano we wtorek przebywało tam 48 dzieci, które należy ewakuować
— powiedziała Wereszczuk.
Jak zaznaczyła, jeden chłopiec przebywa w Awdijiwce (na linii frontu), dziecko jest ukrywane przez rodziców, którzy nie zgadzają się na ewakuację.
Władze, jak dodała Wereszczuk, rozważają także zarządzenie przymusowej ewakuacji z terenów obwodu charkowskiego, które są regularnie ostrzeliwane przez rosyjską armię.
13:00. Z ostrzeliwanego Orichowa ewakuowano wszystkie dzieci
Orichiw w obwodzie zaporoskim jest codziennie ostrzeliwany przez armię rosyjską; wszystkie dzieci zostały ewakuowane z miasta – powiadomiła przedstawicielka miejscowych władz Switłana Mandrycz.
„Z miasta Orichiw wywieziono wszystkie dzieci. Obecnie w mieście nie ma dzieci. We wsi Nowopaliwka przebywa jeszcze sześcioro dzieci, to są dwie rodziny. Obecnie trwają z nimi rozmowy o konieczności ewakuacji”
– powiedziała urzędniczka.
Ogółem w Orichowie i jeszcze trzech wsiach gminy (hromady), znajdujących się pod kontrolą władz ukraińskich, przebywa ok. 1700 osób.
Urzędniczka powiedziała, że obecnie największe zagrożenie dla mieszkańców stanowią kierowane bomby lotnicze, którymi Rosjanie codziennie ostrzeliwują miejscowości w pobliżu linii frontu.
„To bardzo duże bomby o wadze 500 kg lub 1,5 tys. kg, mające ogromną siłę burzącą. W mieście zniszczone jest ok. 80 proc. budynków i domów prywatnych”
– powiedziała Mandrycz.
12:27. 23 tys. osób uznanych za zaginione w wyniku agresji Rosji
Około 23 tys. osób na Ukrainie zostało uznanych za zaginione z powodu nadzwyczajnych okoliczności, tj. w wyniku działań zbrojnych – powiadomił ukraiński wiceminister spraw wewnętrznych Łeonid Tymczenko.
„Od początku pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę dziesiątki tysięcy osób uznano za zaginione. Większość z nich odnaleziono. Jednak wciąż oficjalnie potwierdzone jest ok. 23 tys. osób, które są uznane za zaginione z powodu nadzwyczajnych okoliczności – w wyniku działań wojennych”
– podało MSW w komunikacie.
Władze Ukrainy powiadomiły o uruchomieniu scentralizowanego Jednolitego Rejestru Osób Zaginionych, gromadzącego dane z różnych agend państwowych. Ma on ułatwić poszukiwania oraz umożliwić rodzinom pozyskanie stosownego zaświadczenia, potwierdzającego status zaginionego.
„Jest to w pełni zabezpieczona baza danych. Dostęp do niego będą mieć wybrani urzędnicy: przedstawiciele Biura Pełnomocnika ds. Zaginionych, pracownicy policji i Departamentu Informatyzacji MSW. Karty ewidencyjne są tworzone na podstawie zgłoszeń bliskich zaginionych, przekazywanych policji. Za weryfikację każdej osoby będzie odpowiadać bezpośrednio Biuro Pełnomocnika ds. Zaginionych” – poinformował Tymczenko.
09:42. Szef MSW: W ramach Armii Szturmowej sformowano już osiem brygad
Osiem brygad Armii Szturmowej jest już w pełni sformowanych; przejdą one pod dowództwo Sił Obrony po otrzymaniu zadań bojowych – powiedział ukraiński minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina.
„Brygady są już w pełni sformowane. Jest ich osiem. Mamy plany utworzenia dodatkowych brygad, ponieważ jest na nie zapotrzebowanie, a my mamy (odpowiednie) możliwości”
– oznajmił Kłymenko.
Jak dodał, powstałe brygady przejdą przeszkolenie trwające ok. 2-3 tygodni. W tym samym czasie będą tworzone nowe jednostki.
Zadaniem tych wojsk, które powstawały w ostatnich tygodniach jako bataliony ochotnicze MSW, będzie udział we wspólnych działaniach z Siłami Obrony najpewniej w trakcie oczekiwanej kontrofensywy.
Brygady Armii Szturmowej MSW trafią pod dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy po otrzymaniu zadań bojowych - dodał Kłymenko.
09:30. Brytyjczycy: rosyjskie wojska zmagają się z brakiem amunicji
Spekulacje na temat dymisji odpowiedzialnego za logistykę wiceministra obrony Rosji podkreślają problemy, jakie Moskwa ma na tym polu, w tym w szczególności w zaopatrzeniu w amunicję wojska atakującego Ukrainę - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 27 kwietnia rosyjskie media społecznościowe związane z wojskiem podały, że zdymisjonowany został wiceminister obrony, generał pułkownik Michaił Mizincew, który zajmował się logistyką wojskową i był na stanowisku tylko przez osiem miesięcy.
Zwolnienie Mizincewa nie zostało potwierdzone, ale spekulacje na temat jego przyszłości podkreślają, że problemy logistyczne pozostają w centrum zmagań Rosji na Ukrainie - dodano.
„Rosja nie ma wystarczającej ilości amunicji, by osiągnąć sukces w ofensywie. Niedobór amunicji napędza wewnętrzne podziały, przede wszystkim między rosyjskim ministerstwem obrony a Grupą Wagnera. Rosja nadal nadaje najwyższy priorytet mobilizacji swojego przemysłu obronnego, ale nie jest on w stanie sprostać wymaganiom czasu wojny. Podczas gdy przywódcy polityczni Rosji uparcie domagają się sukcesów na polu walki, rosyjscy logistycy utknęli”
— napisano.
07:00. Na Białorusi mniej rosyjskich żołnierzy
Liczebność rosyjskich wojsk na Białorusi zmniejszyła się i wynosi ok. 2,8 tys. żołnierzy – powiadomił rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko, cytowany we wtorek przez agencję Interfax-Ukraina.
Obecnie jest to około 2,8 tys.
— oświadczył Demczenko w poniedziałek na antenie ukraińskiej telewizji. Jeszcze kilka miesięcy temu, jak wskazał, liczba ta wahała się w granicach 10-11 tys.
Rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy powiedział, że rosyjscy żołnierze przechodzą szkolenie na białoruskich poligonach, a następnie są wysyłani z powrotem do Rosji.
Fakt szkolenia na Białorusi rosyjskich rezerwistów potwierdzały wcześniej niejednokrotnie władze w Mińsku i w Moskwie. Na terytorium Białorusi, która jest najbliższym sojusznikiem Rosji i współtworzy z nią Państwo Związkowe, zgromadzono też pewną ilość rosyjskiego uzbrojenia.
00:13. Zełenski: Udało nam się zestrzelić 15 rosyjskich rakiet
Tylko wczoraj wieczorem, od północy do siódmej rano, udało nam się zestrzelić 15 rosyjskich rakiet. Ale niestety nie wszystkie. Jeszcze nie wszystkie. Współpracujemy z naszymi partnerami jak najaktywniej, aby ochrona naszego nieba była jeszcze bardziej niezawodna
— powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Na porannym spotkaniu omówiliśmy prawdopodobne działania wroga w najbliższej przyszłości oraz skoordynowaliśmy nasze kroki obronne. Osobno dyskutowaliśmy o kwestii broni i amunicji dla naszych wojowników. Także o sytuacji na nadal okupowanym terytorium i przeciwdziałaniu Rosji. Nie ma szans dla okupanta na naszej ziemi! Jedynie destrukcja dla wroga
— zaznaczył.
Chwała wszystkim, którzy walczą o Ukrainę! Chwała wszystkim, którzy chronią i ratują nasz lud! Chwała Ukrainie!
— podkreślił Wołorymyr Zełenski.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/644873-relacja-433-dzien-wojny-rosja-ma-problemy-z-amunicja