W ambasadach Rosji w państwach skandynawskich pracowało w ostatnich latach 38 agentów rosyjskiego wywiadu, 13 z nich wciąż przebywa w Szwecji, korzystając z immunitetu dyplomatycznego - ujawnili w środę nadawcy publiczni państw nordyckich.
Nazwiska i wizerunki rosyjskich szpiegów
W drugim odcinku reportażu śledczego „Wojna cieni” szwedzka telewizja SVT, duńska DR, norweska NRK oraz fińska YLE publikują nazwiska szpiegów, ich wizerunki oraz przynależność do rosyjskich służb (GRU, FSB lub SWR).
Według mediów 13 z agentów nadal pracuje w ambasadzie Rosji w Sztokholmie, wśród nich 10 osób ma status dyplomatyczny, ale wszyscy korzystają z immunitetu i są chronieni konwencją wiedeńska.
Jednym z ujawnionych agentów jest Jewgienij Umierienko, który w 2019 roku został zatrzymany przez policję i szwedzkie służby specjalne SAPO podczas spotkania z zwerbowanym szwedzkim obywatelem. Umierienko został zwolniony, gdyż jako radca rosyjskiej ambasady posiadał immunitet. Rosjanin wkrótce po tym zdarzeniu wyjechał ze Szwecji, dziś przebywa na placówce Rosji w Seulu. Szwed, skazany na karę trzech lat więzienia, przekazywał Umierience tajne informacje techniczne, dotyczące ciężarówek Volvo oraz Scania, mogące służyć do wzmocnienia zdolności wojskowych.
We wtorek MSZ Szwecji poinformowało o wydaleniu pięciu rosyjskich dyplomatów.
Ich działalność była niezgodna ze statusem dyplomatycznym
— podkreślił szef szwedzkiej dyplomacji Tobias Billstroem, nie podając szczegółów. Niejasne jest, czy wśród nich są agenci rosyjskiego wywiadu wskazani przez media.
W ubiegłym tygodniu telewizje państw nordyckich w pierwszym odcinku reportażu zidentyfikowały 50 statków, które przez ostatnich 10 lat mogły przeprowadzać operacje wywiadowcze na rzecz Rosji na wodach Morza Bałtyckiego oraz Morza Północnego, polegające m.in. na mapowaniu infrastruktury krytycznej.
CZYTAJ TAKŻE:
Konsul generalny Rosji na Svalbardzie powiązany z GRU
Konsul generalny Rosji na norweskim archipelagu arktycznym Svalbard Andriej Czemieriło jest powiązany z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU - ujawnił w środę norweski nadawca publiczny NRK.
Według ekspertów cytowanych przez NRK, Svalbard jest dla Rosji terytorium strategicznym - w przypadku wystąpienia konfliktu daje możliwość obrony rosyjskiej Floty Północnej.
Formalnie archipelag na mocy Traktatu Spitsbergeńskiego z 1920 roku jest strefą zdemilitaryzowaną. Rosja jako jeden z sygnatariuszy dokumentu może prowadzić na Svalbardzie działalność gospodarczą. W mieście Barentsburg Rosjanie prowadzą kopalnie węgla kamiennego. Mieszka tam około 400 osób, głównie Rosjan oraz Ukraińców.
Jak wskazuje NRK we współpracy z rosyjską niezależną grupą śledczą Dossier Center, Czemieriło był zameldowany pod adresem, gdzie działa Wojskowa Akademia Obrony Federacji Rosyjskiej, zwana „konserwatorium GRU”. Słuchacze uczą się m.in. metod komunikowania się z tajnymi agentami oraz werbowania współpracowników.
Czemieriło objął stanowisko konsula generalnego Rosji w Barentsburgu w lipcu 2022 roku, wcześniej był dyplomatą w Oslo oraz Sztokholmie.
Badania na Spitsbergenie, w Hornsund, od dziesięcioleci prowadzi Polska Stacja Polarna. Prowadzi się tam systematyczne pomiary i obserwacje meteorologiczne, monitoring sejsmologiczny oraz magnetyzmu Ziemi, bada zmiany zachodzące w lodowcu, atmosferze i morzu.
Na Spitsbergenie funkcjonuje też Globalny Bank Nasion, zwany „skarbcem zagłady”; został stworzony w 2008 roku przez rząd Norwegii w celu zabezpieczenia różnorodności genetycznej roślin oraz zaopatrzenia w żywność. Podziemny magazyn ma umożliwiać odtworzenie zagrożonych gatunków roślin jadalnych, które mogą zostać wyeliminowane na skutek konfliktów lub klęsk żywiołowych. Kolekcja Globalnego Banku Nasion liczy 1,1 mln nasion 6 tys. gatunków roślin.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/644245-38-rosyjskich-szpiegow-w-ambasadach-w-panstwach-nordyckich