Trwa 426. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
ZOBACZ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Wtorek, 25 kwietnia 2023 r.
21:55. Prezydent Zełenski: nikt nie może się czuć bezpiecznie, dopóki Rosja nie jest pokonana
Nikt nie może się czuć bezpiecznie, dopóki Rosja nie jest pokonana - oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Agresja rosyjska ma zakończyć się w nowej Norymberdze - wezwał.
Nikt i nigdzie na świecie nie może czuć się bezpiecznie, dopóki agresor nie jest pokonany. Tego dowodzi każdy dzień na Ukrainie, wszystko to, co rosyjskie wojska i służby specjalne okupanta robią na naszej ziemi wobec naszych ludzi
— powiedział Zełenski na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Jak ocenił, rosyjskie siły marzą, by „przenieść to na ziemie innych narodów”.
Wie to cały świat
— dodał.
Podkreślił, że „cały świat wie też, że Rosję można powstrzymać”: siłą ukraińskich obrońców, bronią, prawem, sankcjami i pracą na rzecz sprawiedliwości.
Rosja ma przegrać. Świat nie może mieć innego celu
— powiedział prezydent.
Każdy przejaw rosyjskiego terroru, każdy dzień agresji to dodatkowe argumenty, że wszystko ma zakończyć się przed trybunałem - w nowej Norymberdze w sprawie +raszyzmu+, w sprawie tych, którzy niszczą życie i ludzi, którzy mają rakiety przeciwko muzeom i kierowane bomby lotnicze przeciwko cerkwiom
— oznajmił Zełenski.
We wtorek rosyjskie wojsko ostrzelało muzeum w Kupiańsku, zabijając dwie osoby i raniąc 10. W obwodzie chersońskim w miejscowości Kizomys rosyjska armia ostrzelała i zrujnowała cerkiew.
21:30. Ukraina planuje wprowadzić dodatkowe sankcje wobec Iranu, miałyby obowiązywać przez 50 lat
Ukraina planuje wprowadzić dodatkowe sankcje wobec Iranu, który wspomaga Rosję dostawami broni, przede wszystkim dronami Shahed. Miałyby obowiązywać przez 50 lat - poinformowała we wtorek ukraińska minister gospodarki Julia Swyrydenko, cytowana przez portal Kyiv Independent.
Wcześniejsze sankcje nałożone przez Ukrainę i naszych partnerów na osoby i firmy bezpośrednio zaangażowane w dostawy broni do Rosji nie zostały, niestety, potraktowane poważnie jako ostrzeżenie
— powiedziała Swyrydenko.
Dodała, że „poparcie dla agresora nie pozostanie bezkarne”, a Ukraina pracuje „na rzecz zaangażowania jak największej liczby krajów świata w trudne decyzje” dotyczące dodatkowych sankcji.
Zgodnie z komunikatem prasowym proponowane sankcje miałyby obowiązywać przez 50 lat i obejmowałyby zakaz transferu technologii i praw własności intelektualnej do Iranu, a także inwestycji w tym kraju lub płatności elektronicznych na jego rzecz. Proponowane są również ograniczenia w operacjach handlowych.
21:25. Premier: sześć zniszczonych miejscowości odbudujemy według eksperymentalnego projektu
Sześć zniszczonych wskutek rosyjskiej napaści miejscowości na Ukrainie odbudujemy według eksperymentalnego projektu - poinformował we wtorek premier Ukrainy Denys Szmyhal. To między innymi Borodzianka i Jahidne.
Kompleksowa odbudowa sześciu wyznaczonych miejscowości będzie odbywać się według nowych zasad - zapowiedział ukraiński premier.
Projekt obejmie: Borodziankę i Moszczun w obwodzie kijowskim, Trościaniec w obwodzie sumskim, Posad-Pokrowske w obwodzie chersońskim, Cyrkuny w obwodzie charkowskim oraz Jahidne w obwodzie czernihowskim.
Wszystkie te miejscowości zostały strasznie zniszczone. Teraz właśnie od nich zaczynamy odbudowę zgodnie z zasadą +lepiej niż było+
— podkreślił Szmyhal.
21:20. Kolejne dzieci wywiezione do Rosji wróciły do kraju
Troje dzieci wywiezionych z Ukrainy do Rosji wróciło do ojczyzny - poinformowała we wtorek organizacja Save Ukraine. Ich podróż trwała 15 dni, były przesłuchiwane w Rosji i na Białorusi - dodała fundacja zajmująca się repatriacją deportowanych ukraińskich dzieci.
15 dni podróży, kilkugodzinne przesłuchania na terytorium Rosji i Białorusi, tysiące minut nerwów i stresu - i już nareszcie rodzice są razem ze swoimi dziećmi w ojczyźnie
— napisała organizacja w mediach społecznościowych.
Wspólnymi siłami sprawimy, że każde ukraińskie dziecko wróci do domu
— zapewniono.
Według szacunków ukraińskich władz ponad 19 tys. dzieci zostało nielegalnie wywiezionych do Rosji. Dokładna liczba jest nieznana w związku z okupacją części terytorium Ukrainy.
21:00. Na Ukrainie przeciwko Rosji walczy około 70 Francuzów; 10 zginęło w boju
Na Ukrainie jako ochotnicy w zagranicznym legionie walczy około 70 Francuzów, 10 zginęło w boju – podał we wtorek dziennik „Le Monde”.
„Le Monde” przedstawia sylwetkę ochotnika Brandona Nicolasa, który jest hospitalizowany w Połtawie na Ukrainie, ponieważ został ranny w grudniu ubiegłego roku w regionie Donbasu. Brandon dołączył do międzynarodowego legionu na początku rosyjskiej inwazji.
Gazeta cytuje innego ochotnika, byłego urzędnika państwowego Pierre’a:
Jest nas bardzo niewielu Francuzów walczących tutaj o wolność Ukrainy i Europy. Przyznaję, że jestem rozczarowany.
Pierre przebywa obecnie w Kramatorsku, jest członkiem jednostki zwiadowczej. Walczył w Bachmucie.
Przed przyjazdem na Ukrainę nie miałem żadnego doświadczenia w prawdziwej walce
— podkreśla Pierre. Oceniając motywację zagranicznych ochotników, Pierre zauważył, że „wielu szuka przygody i adrenaliny. Jest to sposób na życie, niekonwencjonalny. Ukraina to sprawa, która wydaje się oczywista. Łatwo identyfikować się z ofiarą i stać się użytecznym dla ludu niesprawiedliwie atakowanego” - stwierdził Francuz.
Inny francuski ochotnik, który porzucił własną firmę, aby walczyć w Ukrainie, krytycznie ocenia politykę Zachodu wobec Rosji: „Putin bawi się straszeniem nas, bo mu na to pozwalamy”.
My, Zachód mamy większy PKB, znacznie większą potęgę militarną, a jednak to on drwi z nas w Afryce z Grupą Wagnera. Stawką jest przyszłość Europy. Chciałbym, aby 200 tys. ochotników dołączyło do międzynarodowego legionu, co zmieniłoby reguły gry
— powiedział dziennikowi „Le Monde”.
Według kilku członków legionu na Ukrainie jest jeszcze do 70 francuskich ochotników. Liczba ta jest trudna do zweryfikowania, ponieważ większość z Francuzów odmawia kontaktu z mediami, a dowództwo legionu międzynarodowego nie podaje informacji na ich temat.
17:19. Hiszpański wolontariusz więziony i torturowany przez Rosjan na Krymie
Więziony przez Rosjan na Krymie hiszpański 75-letni wolontariusz Mariano Garcia jest torturowany - poinformował we wtorek Dmytro Łubinec, ukraiński rzecznik praw człowieka.
Według byłego współwięźnia hiszpańskiego wolontariusza mężczyzna jest w areszcie w Symferopolu torturowany przez pracowników rosyjskich struktur siłowych - przekazał Łubinec. Ma na nogach siniaki od uderzeń, stracił część zębów i był brutalnie traktowany przez pracowników więzienia; jego ciało pokryte jest bliznami.
Rzecznik praw człowieka poinformował, że do tej pory do mężczyzny nie dopuszczono ani hiszpańskiego konsula, którego nawet nie powiadomiono o zatrzymaniu obywatela Hiszpanii, ani adwokata.
Łubinec zaapelował o natychmiastowe uwolnienie Hiszpana i wszystkich cywilnych obywateli Ukrainy, którzy zgodnie z konwencją genewską „nie mogą być więzieni na podstawie spreparowanych oskarżeń w miejscach pozbawienia wolności” w Rosji i na terytorium Ukrainy, nie będącym pod kontrolą władz w Kijowie.
W piątek hiszpańskie służby dyplomatyczne poinformowały, że Mariano Garcia, który od 2014 r. pomagał na terytorium Ukrainy jako wolontariusz organizacji humanitarnej, został podczas rosyjskiej inwazji w marcu 2022 r. uprowadzony przez Rosjan i umieszczony w jednym z więzień na Krymie.
Sprecyzowały, że ambasada Hiszpanii w Kijowie dopiero po ponad roku otrzymała od władz Federacji Rosyjskiej potwierdzenie, że Garcia znajduje się wśród osadzonych na Krymie. Informacja rosyjskich władz to pierwsze oficjalne potwierdzenie dotyczące losu hiszpańskiego wolontariusza, który został zatrzymany 19 marca 2022 r. na terenie Chersonia, na południu Ukrainy, a następnie wywieziony przez wojska rosyjskie na Krym.
W skierowanym do władz Hiszpanii piśmie rosyjska prokuratura wojskowa napisała, że Mariano Garcia jest uważany za „zagranicznego agenta” i z tego powodu został on umieszczony w jednym z zakładów karnych na terenie Sewastopola. Strona rosyjska napisała, że obywatel Hiszpanii miał „podejmować działania wrogie wobec Federacji Rosyjskiej” podczas tzw. operacji specjalnej (jak w Rosji określa się wojnę) na Ukrainie.
17:10.Szef ukraińskiej policji: Rosja zostawia po sobie masowe groby
Ukraińscy policjanci dokumentują na wyzwolonych terenach zbrodnie wojenne wroga. Rosja zostawia za sobą masowe groby i izby tortur - powiedział na Międzynarodowych Targach Polsecure w Kielcach p.o. szefa Narodowej Policji Ukrainy gen. Iwan Wyhowski.
Szef ukraińskiej policji podczas wystąpienia na targach Polsecure opowiadał o tym, jak wojna z Rosją zmieniła służbę policjantów. Jak podkreślił, funkcjonariusze wraz z siłami zbrojnymi wyzwalali okupowane tereny i przywracali życie w zdewastowanych miastach i wsiach.
Masowe groby, izby tortur, nieludzkie warunki przetrzymywania więźniów - oto co Rosja zostawia na terytoriach okupowanych
— powiedział Wyhowski.
Wyjaśnił, że policjanci na wyzwolonych terenach dokumentują i badają zbrodnie wojenne wroga.
Szef policji zaznaczył, że doprowadzenie zbrodniarzy wojennych przed oblicze sprawiedliwości to złożony proces, który wymaga zasobów ludzkich i technicznych.
Dlatego stworzyliśmy bazę danych +Zbrodniarz wojenny+, która zawiera szczegółowe informacje o rosyjskich wojskowych, ich zbrodniach wojennych i ustalonych dowodach
— podkreślił Wyhowski.
Dodał, że tylko na częściowej liście okrucieństw popełnianych przez Rosjan jest ostrzeliwanie konwojów ewakuacyjnych, masakry ludności cywilnej, tortury i gwałty.
Wyhowski opowiadał też o ewakuacji ludności ze strefy działań wojennych. Mówił o policyjnych załogach nazywanych „białymi aniołami”, którzy ratują cywilów i dostarczają im pomoc humanitarną.
Poważnym wyzwaniem - jak podkreślił - są zaminowane tereny. Szef ukraińskiej policji tłumaczył, że śmiertelne „pułapki” funkcjonariusze znajdują w pralkach, szafach, a nawet w dziecięcych zabawkach. Dotychczas saperzy zarekwirowali prawie 210 tysięcy sztuk różnego rodzaju amunicji.
Wyhowski mówił także o identyfikacji ofiar.
Nasi kryminaliści i eksperci medycyny sądowej prowadzą badania DNA 24 godziny na dobę codziennie, a śledczy doradzają krewnym ofiar, jak postępować. Zidentyfikowaliśmy już prawie 14 tysięcy ofiar
— powiedział.
Szef ukraińskiej policji podczas wystąpienia podziękował międzynarodowym partnerom i społeczności policyjnej za wsparcie dla Ukrainy. Wojna, jak powiedział, pochłonęła dziesiątki tysięcy istnień Ukraińców, w tym policjantów.
17:06.Ukraińscy eksperci: zapowiedzi o rozmieszczeniu broni jądrowej na Białorusi to część planu Putina
Zapowiedzi Rosji o rozmieszczeniu broni jądrowej na Białorusi to część planu Władimira Putina, by umiędzynarodowić wojnę, którą prowadzi przeciw Ukrainie – uznali ukraińscy eksperci podczas przeprowadzonej we wtorek w Kijowie dyskusji „Rosyjska broń jądrowa na Białorusi jako zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego”.
Uczestnicy ocenili, że w obronie przed tym zagrożeniem Ukraina powinna współpracować przede wszystkim z Polską i państwami bałtyckimi. Uznali również, że propozycja prezydenta Andrzeja Dudy o rozmieszczeniu broni atomowej w naszym kraju jest naturalną odpowiedzią na działania Rosji.
Ma on (Andrzej Duda) całkowitą rację, ponieważ przemieszcza się granica konfliktu i potencjalnego zastosowania tej broni
— powiedział szef kijowskiego Centrum Badań Wojskowych i Prawnych Ołeksandr Musijenko.
Zdaniem eksperta Putin dąży do umiędzynarodowienia wojny przeciwko Ukrainie, by zmusić Zachód do podjęcia rozmów z Moskwą.
Niezależnie od tego, jak bardzo państwa NATO chciałyby tego uniknąć, starcie z Rosją jest coraz bliższe. Rosja dąży do tego. Dla Putina konflikt na Białorusi jest wygodny; chce ją podstawić pod uderzenie i powiedzieć: to nie my, to Łukaszenka, żeby następnie mówić: siadajmy do rozmów, to jest moje ultimatum
— powiedział
Musijenko podkreślił, że wynikiem zakończenia wojny na Ukrainie powinno być m.in. pozbawienie Rosji broni atomowej. Ważne jest także – mówił – dalsze wspieranie jego kraju przez sojuszników.
Tarcza przeciwlotnicza NATO i środki obrony przeciwlotniczej powinny być na terytorium Ukrainy. I Polska, i państwa bałtyckie, i Ukraina powinny znajdować się w jednym systemie obrony przeciwlotniczej
— powiedział.
Dyrektor Instytutu Polityki Światowej w Kijowie Jewhen Mahda ocenił, że nie będzie szybkiej reakcji Zachodu na zapowiedzi Putina o broni jądrowej na Białorusi.
Dlatego należy pracować z państwami Trójkąta Lubelskiego (Polska, Litwa, Ukraina), formując wspólną pozycję w tej sprawie. To jest zadanie dla ukraińskiej dyplomacji na maj i czerwiec 2023 r. Należy także zwracać uwagę cywilizowanego świata, że rozprzestrzenianie broni jądrowej zwiększa zagrożenie wojny jądrowej na europejskim kontynencie. I to wyzwanie nie jest przesadą
— podkreślił Mahda.
15:44. Rosyjscy żołnierze zakazili się wąglikiem, kopiąc okopy
Rosyjscy żołnierze zakazili się wąglikiem na okupowanej części obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy - poinformował we wtorek mer Melitopola Iwan Fedorow. Kopiąc okopy, wojskowi natrafili na grzebowisko padłych zwierząt.
Okupanci kopali okopy, przez przypadek rozkopali grzebowisko zwierząt i złapali wąglika
— napisał Fedorow w mediach społecznościowych.
Jak dodał, rosyjski pododdział trafił na kwarantannę. Początkowo wojskowych przetransportowano do szpitala w okupowanym Melitopolu, a po potwierdzeniu diagnozy wywieziono ich w nieznanym kierunku.
Nawet ukraińska ziemia odpiera okupantów. Na pewno nie będą mieć happy endu
— podsumował lojalny wobec Kijowa mer.
14:23. Potwierdzono odnalezienie ciała drugiej ofiary ostrzału Muzeum Krajoznawczego w Kupiańsku
Odnalezienie ciała drugiej kobiety, która zginęła w wyniku ostrzału rakietowego Muzeum Krajoznawczego w Kupiańsku, potwierdził we wtorek szef władz regionu Ołeh Syniehubow.
Podczas usuwania gruzów budynku muzeum w Kupiańsku, w który trafiła dzisiaj rosyjska rakieta S-300, ratownicy odnaleźli ciało drugiej kobiety
— powiadomił Syniehubow w Telegramie.
Wcześniej powiadomiono, że na miejscu zginęła pracownica muzeum. Rannych w wyniku ostrzału jest co najmniej dziesięć osób.
Rosjanie ostrzelali centrum Kupiańska we wtorek rano. Według wstępnych ustaleń zastosowano rakiety S-300. Zaatakowane zostało centrum miasta, pocisk trafił w budynek Muzeum Krajoznawczego. Na miejscu trwają prace ratowników.
Ołeh Syniehubow powiedział, że w pobliżu muzeum nie ma żadnych obiektów wojskowych, a Rosjanie świadomie i celowo ostrzeliwują cele cywilne.
12:37. Szefowa KE: przekazujemy Ukrainie kolejną transzę pomocy makrofinansowej
Dziś przekazujemy Ukrainie kolejne 1,5 miliarda euro w ramach naszego rocznego pakietu pomocy makrofinansowej - poinformowała we wtorek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na Twitterze.
Będziemy nadal pomagać Ukrainie w odparciu rosyjskiej agresji, utrzymaniu funkcjonowania swoich instytucji i infrastruktury oraz przeprowadzeniu kluczowych reform
— wyjaśniła szefowa KE.
Decyzja o wyasygnowaniu w 2023 roku 18 mld euro na pomoc Ukrainie została podjęta w połowie grudnia ubiegłego roku na szczycie unijnych przywódców w Brukseli. Środki te są przeznaczone na finansowanie najpilniejszych potrzeb kraju, w tym wypłacanie pensji i emerytur oraz odbudowę infrastruktury krytycznej po rosyjskich atakach.
12:35. Żołnierze w Bachmucie: trudna sytuacja, Rosjanie użyli niezidentyfikowanego gazu
Sytuacja w Bachmucie w obwodzie donieckim jest bardzo trudna, trwają ciężkie walki, wróg atakuje w dzień i w nocy – powiedzieli ukraińscy wojskowi Radiu Swoboda. Jeden z nich relacjonował, że rosyjscy żołnierze w walkach w mieście użyli niezidentyfikowanego gazu.
Sytuacja jest napięta. Dookoła miasta są liczne, najlepiej wyszkolone oddziały przeciwnika. My ich tutaj zablokowaliśmy, oni nie mogą przerzucić się na inne odcinki
— mówił jeden z żołnierzy w reportażu wideo na portalu Radia Swoboda.
Miasto, jak dodał żołnierz ukraiński, jest atakowane, zarówno w dzień, jak i w nocy.
Trzy dni temu wrzucili jakieś puszki ze specyficznym gazem, może to był jakiś chlor. Siedzisz w piwnicy i czujesz, że brakuje powietrza, ciężko się oddycha
— mówił inny wojskowy.
Żołnierze powiedzieli również, że z miasta bardzo trudno wyjechać, droga jest ostrzeliwana, a nad nią stale operują drony, rozpoznanie z powietrza.
Większość (cywilów) wyjechała. Jeszcze w lutym było tu nawet jakieś życie(…). Teraz zebrałoby się może z 20 osób
— dodał jeden z żołnierzy.
Bachmut, który jest niemal całkowicie zrujnowany, siły rosyjskie próbują zająć już od ponad dziewięciu miesięcy. Obecnie walki toczą się zarówno w mieście, jak i wokół niego, a strona ukraińska wymienia ten odcinek jako epicentrum walk na całym froncie na wschodzie kraju.
09:20. Zełenski: Siły rosyjskie ostrzelały Kupiańsk
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiadomił, że armia rosyjska ostrzelała we wtorek muzeum w mieście Kupiańsk w obwodzie charkowskim; zginęła jedna osoba, 10 zostało rannych. Władze regionalne przekazały, że atak przeprowadzono rakietami z systemów S-300.
Rosjanie ostrzelali centrum Kupiańska, trafili w budynek Muzeum Krajoznawczego w Kupiańsku. (…) Pod gruzami są co najmniej dwie osoby
— napisał na Telegramie Ołeh Syniehubow, szef władz obwodu charkowskiego. Na miejscu trwa operacja ratunkowa.
09:00. W kwietniu liczba rosyjskich ofiar spadła na Ukrainie o ok. 30 proc.
W kwietniu średnia dzienna liczba ofiar wśród rosyjskich żołnierzy na Ukrainie spadła najprawdopodobniej o około 30 proc. w stosunku do wyjątkowo dużych wskaźników, które miały miejsce w okresie styczeń-marzec 2023 roku - podało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, dane opublikowane przez ukraiński Sztab Generalny wskazują na spadek dziennej średniej z 776 rosyjskich ofiar w marcu do średnio 568 jak dotychczas w kwietniu.
Dodano, że wprawdzie brytyjski wywiad wojskowy nie może zweryfikować ukraińskiej metodologii, ale ogólny trend jest prawdopodobnie dokładny.
Straty rosyjskie najprawdopodobniej zmniejszyły się, gdyż próba ofensywy zimowej nie przyniosła zamierzonych celów, a siły rosyjskie koncentrują się obecnie na przygotowaniu do spodziewanych ukraińskich działań ofensywnych
— wyjaśniono.
07:20. Siły rosyjskie kontynuują ataki na wschodzie, najcięższe walki o Bachmut i Marjinkę
Wojska rosyjskie atakują na kierunkach bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim – poinformował we wtorek rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Najbardziej zacięte walki toczą się w rejonie Bachmutu i Marjinki w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.
Na trzech głównych kierunkach rosyjskiego natarcia siły ukraińskie odparły w ciągu ostatniej doby 43 ataki przeciwnika – powiadomił sztab. (https://tinyurl.com/43vprxan)
W rejonie Bachmutu Rosjanie kontynuują ataki. Trwają ciężkie walki o miasto, ale wojska rosyjskie atakowały także (nieskutecznie) w rejonie miejscowości Nowomarkowe i Chromowe.
Na kierunku awdijiwskim celem natarć Rosjan były okolice miejscowości Nowokałynowe, Stepowe, Siewerne i Perwomajske. Dalej na południe wojska rosyjskie atakowały w rejonie Marjinki i Nowomychajliwki.
Sztab poinformował o dziewięciu atakach ukraińskiego lotnictwa na rosyjskie cele wojskowe, w tym na systemy przeciwrakietowe. Zestrzelono dziesięć wrogich dronów.
Rosjanie na terenach okupowanych wykorzystują miejscowe placówki medyczne do celów wojskowych. Sztab powiadomił o utworzeniu kolejnego szpitala wojskowego na terenie szpitala miejskiego w miejscowości Chrustalnyj w obwodzie ługańskim.
00:02. W pobliżu Melitopola Rosjanie koncentrują potężne siły
W pobliżu okupowanego Melitopola w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy Rosjanie gromadzą „potężne siły” - powiedział w poniedziałek w ukraińskiej telewizji lojalny wobec władz w Kijowie mer miasta Iwan Fedorow.
Cytowany przez portal Kyiv Independent Fedorow powiedział, że jedno ze skupisk rosyjskich oddziałów znajduje się w Kyryliwce, miejscowości położonej na południe od Melitopola na wybrzeżu Morza Azowskiego, „gdzie wróg zajął wiele ośrodków rekreacyjnych, hoteli itp”.
Siły rosyjskie - twierdzi Fedorow - wykorzystują tę miejscowość do przerzutu ładunków wojskowych i ciężkiej broni. W pobliskiej miejscowości Prymorski Posad jest rosyjska baza wojskowa. Mer dodał też, że Rosjanie przygotowują się do ewakuacji cywilów z okupowanych części obwodu zaporoskiego, w Enerhodarze „zbierają dane o naszych dzieciach (…), a 5 maja ogłoszą ewakuację dzieci i zabiorą je gdzieś do kontynentalnej Rosji, lub przynajmniej na tymczasowo okupowany Krym”.
red./wPolityce.pl/PAP/TT/FB/media
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/644016-relacja-426-dzien-wojny-walki-o-bachmut-i-marjinke