W niektórych regionach Rosji odwoływane są defilady z okazji obchodzonego tam 9 maja Dnia Zwycięstwa ZSRR nad hitlerowskimi Niemcami, bo Kreml nie chce pokazać skali strat w wojnie przeciwko Ukrainie, w tym deficytu czołgów - czytamy na portalu ośrodka analitycznego Atlantic Council.
Jak pisze ekspert Peter Dickinson, dotychczas poinformowano o odwołaniu w tym roku parad wojskowych w graniczących z Ukrainą obwodach kurskim i biełgorodzkim. Defilady mają też być odwołane na anektowanym Krymie.
Oficjalnie wydarzenia odwołano ze względów bezpieczeństwa, z uwagi na prowadzoną przez Rosję wojnę przeciwko Ukrainie. Jednak wielu komentatorów przypuszcza, że Rosji brakuje czołgów i nie chce pokazywać skali strat poniesionych przez swoją armię na Ukrainie - wskazuje ekspert.
Jak ocenia, decyzja o odwołaniu defilad to dla Władimira Putina „bolesny cios”, który wskazuje na ponurą rzeczywistość skrywaną przez kremlowską propagandę.
Z organizacji wydarzenia nie zrezygnowano jednak w Moskwie.
Ale Putin najpewniej nie będzie miał za bardzo czego świętować. W ostatnich miesiącach jego inwazję spotkała seria niepowodzeń na wojskowym i dyplomatycznym froncie, przez co perspektywa zwycięstwa jest bardziej odległa niż kiedykolwiek
— podkreśla analityk.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/642616-rosja-odwoluje-defilady-9-maja-chodzi-o-brak-czolgow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.