Strażacy w Dortmundzie zostali wezwani na pomoc wiewiórce, której głowa utknęła w otworze pokrywy studzienki kanalizacyjnej. Udało się ją uwolnić z pewnymi trudnościami, ponieważ gryzoń był „niewspółpracujący” - podaje agencja AP.
Co ciekawe, dokładnie to samo zdarzyło się w mieście przed czterema laty: także i wtedy wiewiórce chcącej wyjść ze studzienki udało się wypchnąć na zewnątrz głowę, ale nic więcej.
„Gryzoń niewspółpracujący”
Strażacy zdemontowali pokrywę i uwolnili spanikowane zwierzę. Nie było to łatwe, ponieważ „gryzoń był niewspółpracujący” - oświadczyła miejska straż pożarna.
Nie byliśmy w stanie stwierdzić, czy to ta sama wiewiórka, którą trzeba było ratować z takiej samej opresji jak cztery lata temu
— poinformowali w oświadczeniu strażacy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/642122-wiewiorka-nie-chciala-wspolpracowac-z-niemieckimi-strazakami