Jak podaje „Rzeczpospolita”, ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger latem zakończy misję w Warszawie. Dyplomata ma zostać sekretarzem stanu ds. politycznych w MSZ.

Oznacza to, że Bagger obejmie drugie najważniejsze stanowisko w niemieckiej dyplomacji po Annalenie Baerbock.

Według informacji dziennika następca Baggera już został wyznaczony, ale jego nazwisko pozostaje na razie tajemnicą. Przyszły ambasador Niemiec w Polsce pełni analogiczną rolę w innym kraju.

Misja Baggera pełna kontrowersji

Thomas Bagger dał się poznać jako dyplomata angażujący się w spór polityczny.

Głośnym echem odbiła się jego skandaliczna reakcja na słowa wicepremiera Mariusza Błaszczaka, które odnotował portal wPolityce.pl.

Czy pan minister wie, ile miliardów złotych Polska co roku przelewała do Moskwy w zamian za rosyjską energię?

— grzmiał Bagger.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Skandal! Niemiecki ambasador uderza w Polskę i szefa MON! Słowa o polityce Niemiec wobec Rosji aż tak zabolały Baggera?

— Wicepremier Błaszczak: Nie ulega wątpliwości, że to polityka Niemiec spowodowała, że Putin zdobył pieniądze na swoją armię

Na tym się nie skończyło.

Ambasador brnął w swojej konfrontacyjnej retoryce.

Wojna Putina z Ukrainą wstrząsnęła obrazem Rosji u Niemców - i zmieniła go dramatycznie. Jest on bliższy niż kiedykolwiek obrazowi Rosji, jaki mają Polacy. Czy w Polsce zostało to już zauważone?

— pisał na Twitterze Bagger.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ambasador Niemiec dalej nie może przeboleć słów wicepremiera Błaszczaka? „Czy w Polsce zostało to już zauważone?”

Powyższe słowa stawiają pod znakiem zapytania charakter misji Thomasa Baggera, zwłaszcza w tak newralgicznym momencie, kluczowym dla bezpieczeństwa Europy i świata.

gah/rp.pl