Co najmniej jedna osoba zginęła, a około 30 zostało rannych w wyniku wypadku kolejowego, do którego doszło we wtorkowy poranek w miejscowości Voorschoten w Holandii, położonej między Hagą i Amsterdamem. Przyczyną zdarzenia było uderzenie pociągu w pozostawiony na torach sprzęt budowlany - podała agencja Reutera za holenderskimi służbami ratunkowymi. Jak poinformował wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, nie ma informacji na temat rannych Polaków.
Wypadek pociągu w Holandii
Przedni wagon nocnego pociągu relacji Lejda-Haga wykoleił się i wjechał w pole. Drugi z wagonów przewrócił się na bok, a w jeszcze kolejnym wybuchł pożar, który został szybko opanowany - poinformowała agencja prasowa ANP.
Rzecznik miejscowej straży pożarnej przekazał w rozmowie z holenderskim radiem, że 19 osób rannych w wyniku wypadku zostało przewiezionych do szpitali. Stan zdrowia części z nich jest oceniany jako poważny.
Wcześniej pojawiły się doniesienia, że pociąg relacji Lejda-Haga, przewożący co najmniej 50 pasażerów, zderzył się z pociągiem towarowym.
Rzecznik Kolei Holenderskich (NS) Erik Kroeze potwierdził, że pociąg towarowy brał udział w wypadku, lecz nie przekazał żadnych dalszych szczegółów. Nie podał też informacji na temat liczby osób rannych - czytamy w depeszy Reutersa.
Ruch pociągów między Lejdą i Hagą został tymczasowo wstrzymany.
Nie ma informacji o rannych Polakach
O tę sprawę został zapytany w wp.pl we wtorek wiceszef MSZ. Jak zaznaczył, według aktualnych informacji wśród poszkodowanych w katastrofie nie ma Polaków.
Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami holenderskimi; według informacji na godz. 7.30 wśród ofiar nie było żadnych obywateli polskich. Cały czas to sprawdzamy, bo jeszcze nie wszystkie informacje zostały ustalone
— powiedział Jabłoński
Jak dodał, holenderski służby uruchomiły specjalny telefon, pod którym można uzyskać informacje nt. katastrofy.
Jeśli tylko będziemy coś wiedzieli, będziemy informować
— zaznaczył wiceszef MSZ.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/641168-katastrofa-kolejowa-w-holandii-sa-ofiary-i-ranni