Prezydent Emmanuel Macron zapowiedział w poniedziałek przed Konwencją Obywatelską ds. eutanazji powstanie tzw. ustawy o końcu życia. Szef państwa sam jednak nie wypowiedział się w tej sprawie. Zarówno francuscy biskupi, jak i organizacje lekarzy są jednak przeciwni zalegalizowaniu eutanazji we Francji. Czy tak więc wygląda „postęp” w imię cywilizacji śmierci?
W porozumieniu z parlamentarzystami i ze wszystkimi zainteresowanymi stronami i na podstawie konkluzji wydanych przez Konwencję Obywatelską w sprawie końca życia trzeba stworzyć „wzorowy francuski jego model”
— zapowiedział prezydent podczas przemówienia w Pałacu Elizejskim przed członkami wspomnianego Konwentu, który od września 2022 r. do marca 2023 r. debatował nad ewentualnym wprowadzeniem w kraju eutanazji.
Macron chce legalnej eutanazji we Francji
Projekt ustawy o końcu życia ma powstać do końca lata - poinformował szef państwa.
W opublikowanym w niedzielę raporcie większość członków Konwencji poparło wprowadzenie eutanazji i wspomaganego samobójstwa. Prezydent Macron w swoim przemówieniu mówił o „zagwarantowaniu wyrażenia wolnej i świadomej woli” choremu decydującemu się na podjęcie działań zmierzających do zakończenia życia.
Słusznie nalegacie, aby czynna pomoc w umieraniu nigdy nie była prowadzona z powodów społecznych w odpowiedzi na izolację chorego, która może wywołać u niego poczucie winy
— dodał szef państwa. Macron apelował również o powstanie „dziesięcioletniego krajowego planu leczenia bólu i opieki paliatywnej”.
W wstępie do swojego przemówienia prezydent pochwalił pracę 184 wylosowanych obywateli Konwentu debatującego nad eutanazją.
Biskupi: „Przekroczymy czerwoną linię”
Zarówno francuscy biskupi, jak i organizacje lekarzy są jednak przeciwni zalegalizowaniu eutanazji we Francji.
Przekroczymy czerwoną linię, jeśli zagłosujemy za aktywną pomocą w umieraniu, ponieważ będziemy w społeczeństwie, które daje sobie prawo do zabijania
— powtarza w wypowiedziach publicznych arcybiskup Eric de Moulins-Beaufort, który opowiada się za pełnym wdrożeniem obecnego ustawodawstwa tzw. prawa Claeysa-Leonettiego na temat opieki paliatywnej i prawa pacjenta do zaprzestania leczenia, a nie tworzenia nowej ustawy „o końcu życia”.
Prawo Leonettiego określa okoliczności umożliwiające pacjentowi zaprzestania leczenia i korzystania z głębokiej i ciągłej sedacji aż do śmierci. Dzieje się tak, gdy jego życiowe prognozy są krótkoterminowe, na przykład po wypadku drogowym.
Macron nie radzi sobie z przeforsowaniem reformy emerytalnej i musi się zmagać z ogromnym sprzeciwem społecznym, ale bierze się - w duchu lewackiej ideologii - za projekt o eutanazji. „Francjo, najstarsza córo Kościoła, co zrobiłaś ze swoim chrztem?” - pytał w latach 80. XX wieku Jan Paweł II. Pytanie to - jak widać - nadal jest aktualne.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/641097-macron-chce-zalegalizowac-eutanazje-czerwona-linia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.