Trwa 399. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
CZYTAJ TAKŻE: Aktualna mapa frontu ; INSTRUKCJA OBSŁUGI MAPY
Środa, 29 marca 2023 r.
22:48. Zełenski: Bronimy społeczeństwo przed manipulowaniem religią
Decyzja nakazująca Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego (UCP) opuszczenie Ławry Peczerskiej w Kijowie to krok w kierunku wzmocnienia duchowej niezależności naszego kraju; bronimy społeczeństwo przed cynicznym manipulowaniem religią przez Moskwę - oświadczył w środę w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Ukraina to państwo, w którym obowiązuje największa tolerancja wyznaniowa w naszej części Europy. Jest tak od 1991 roku (uzyskania niepodległości przez Ukrainę po rozpadzie Związku Radzieckiego - PAP) i będzie zawsze
— ocenił prezydent.
Nagranie z wypowiedzią Zełenskiego opublikowano na jego koncie na Facebooku.
21:59. Francja przekaże myśliwce Mirage? Szef ukraińskiego MON dementuje
Dziękuję francuskim mediom za to, że wspierają Ukrainę, ale doniesienia o rzekomym przekazaniu nam przez Paryż myśliwców Mirage 2000 nie są prawdziwe - oznajmił w środę ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow podczas wspólnej konferencji prasowej ze swoim chorwackim odpowiednikiem Mario Banożiciem.
Chciałbym to wyjaśnić z punktu widzenia techniki (wojskowej). Mamy obecnie do dyspozycji myśliwce MiG-29, których radary „dostrzegają” (obiekty) oddalone o 60 km. Taki samolot jest zdolny do rażenia celów (znajdujących się) w odległości 30 km. Rosyjski Su-35 „widzi” na odległość ponad 200 km i może ostrzeliwać cele oddalone o ponad 140 km. Parametry Mirage 2000 są takie, jak parametry MiG-ów
— zauważył minister podczas spotkania z Banożiciem w Odessie. Wypowiedź Reznikowa przytoczyła agencja UNIAN.
Nowoczesne samoloty, których potrzebuje nasza armia, powinny „dostrzegać” obiekty przeciwnika z odległości ponad 200 km i być zdolne do skutecznego niszczenia celów oddalonych o ponad 150 km - dodał szef resortu obrony.
20:50. W Bachmucie walczy ok. 6 tys. najemników
W Bachmucie na wschodzie Ukrainy walczy około 6 tys. zawodowych najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera i około 20-30 tys. innych najemników tej formacji, w tym zwerbowanych w więzieniach - poinformował w środę przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA generał Mark Milley.
Prowadzą oni teraz działania bojowe głównie w Bachmucie. Jest to około 6 tys. prawdziwych najemników i przypuszczalnie kolejnych 20-30 tysięcy rekrutów, spośród których wielu zwerbowano w więzieniach
— powiedział generał, cytowany przez telewizję CNN. Milley wypowiadał się przed jedną z komisji Izby Reprezentantów.
Jak dodał, Grupa Wagnera ponosi „ogromne straty” w rejonie Bachmutu.
Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną ocenia w najnowszej analizie, że wojska rosyjskie kontrolują obecnie 65 proc. Bachmutu. Najemnicy z Grupy Wagnera najprawdopodobniej zajęli terytorium zakładów AZOM na północy miasta.
20:47. Ukraińskie siły powietrzne: Potrzebujemy nowoczesnych samolotów
Polskie lub czeskie myśliwce MiG-29 pomogą naszej armii, ale nie stanowią znaczącego wsparcia, podobnie jak francuskie Mirage 2000 lub brytyjsko-niemiecko-włoskie Tornado; pilnie potrzebujemy samolotów wielozadaniowych czwartej generacji i nowszych, takich jak amerykańskie F-16 - ocenił w środę rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.
Potrzeba nam każdej pomocy, ale władze polityczne i dowództwo wojskowe państwa już wypowiedziały się na temat samolotu, jaki jest niezbędny (naszemu lotnictwu). Chodzi o samoloty wielozadaniowe, które mogą (uczestniczyć w operacjach zarówno) powietrznych, lądowych, jak też morskich. F-16 lub inne wielozadaniowe maszyny w podobnym rodzaju, czwartej generacji bądź nowsze; to pomoże
— oznajmił Ihnat, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.
Pułkownik sił powietrznych podkreślił, że zdaje sobie sprawę z faktu, jak skomplikowanym i długotrwałym procesem byłoby przekazanie Ukrainie tak nowoczesnych samolotów. Kluczowa, w jego ocenie, jest jak najszybsza polityczna decyzja o dostarczeniu tych maszyn Kijowowi. Następnie można byłoby rozpocząć szkolenia pilotów i jednocześnie przygotowywać na Ukrainie zaplecze logistyczne, w tym odpowiednio wyposażone lotniska.
18:35. Sztab generalny: rosyjskie wojska osiągnęły częściowy sukces w Bachmucie, lecz wciąż dzielnie bronimy miasta
Rosyjskie wojska atakujące Bachmut na wschodzie Ukrainy osiągnęły tam częściowy sukces - poinformował w środę wieczorem sztab generalny ukraińskiej armii, potwierdzając doniesienia amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Dowództwo w Kijowie zapewniło jednak, że miasto wciąż jest skutecznie bronione.
W ciągu minionego tygodnia siły agresora opanowały kolejnych 5 proc. obszaru Bachmutu i obecnie kontrolują ok. 65 proc. powierzchni tego miasta. Najemnicy z rosyjskiej Grupy Wagnera najprawdopodobniej wkroczyli na teren zakładów AZOM na północy Bachmutu i odnotowują sukcesy w zajmowaniu kolejnych fragmentów miejscowości - powiadomił ISW.
Think tank podkreślił, że wagnerowcy pracują nad ugruntowaniem swoich zdobyczy w północnej i środkowej części miasta, by następnie napierać na centrum Bachmutu i rozszerzyć kontrolowaną przez siebie strefę na zachód.
Mimo postępów nieprzyjaciela, nasi obrońcy dzielnie bronią się w Bachmucie, odpierając liczne ataki wroga - oznajmił kilkanaście godzin później ukraiński sztab generalny w komunikacie opublikowanym na Facebooku (https://tinyurl.com/yc3rpyum).
Siły rosyjskie próbują zająć Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 roku. Prowadzone tam są obecnie najcięższe i najkrwawsze walki w wojnie Rosji z Ukrainą. Mimo prognoz, że dowództwo w Kijowie może podjąć decyzję o wycofaniu się z miasta, oddziały ukraińskie kontynuują obronę Bachmutu.
W pierwszej połowie marca ukraińskie i zachodnie media oraz ośrodki analityczne informowały, że najeźdźcy zajęli wschodnią część miasta, a linia frontu ustabilizowała się wzdłuż rzeki Bachmutki. Następnie pojawiały się doniesienia, że oddziały szturmowe rosyjskich najemników z Grupy Wagnera atakują w Bachmucie z kilku kierunków jednocześnie, próbując przerwać ukraińską linię obrony i przedostać się do centrum miasta.
18:05. Na anektowanym Krymie w rejonie rosyjskiej bazy doszło do wybuchu
W rejonie miejscowości Hwardijske na anektowanym Krymie, gdzie mieści się rosyjska baza lotnicza, doszło do wybuchu - poinformował w środę ukraiński portal Suspilne, powołując się na mieszkańców.
Portal Krym.Realii, związany z Radiem Swoboda, informuje o widocznych kłębach dymu.
Hwardijske leży około 22 km od Symferopola. Ukraińska telewizja Espreso podała, że okoliczni mieszkańcy informują o „silnym wybuchu od strony garnizonu wojskowego”.
W Dżankoju i Hwardijskem mieszczą się dwa najważniejsze rosyjskie lotniska wojskowe na Krymie.
Poczynając od sierpnia 2022 roku, na Krymie niemal codziennie można usłyszeć odgłosy eksplozji. Miejscowa administracja z nadania Moskwy za każdym razem utrzymuje, że jest to efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia bezzałogowców nadlatujących od strony Ukrainy - informowało w połowie lutego Radio Swoboda.
17:40. W Rosji trwają poszukiwania pracowników do budowy umocnień na okupowanym Krymie
W Rosji trwa nabór pracowników do budowy umocnień wojskowych wzdłuż Kanału Północnokrymskiego na okupowanym Krymie; osoby, które już tam zatrudniono, skarżą się, że ich praca nie została w żaden sposób uregulowana, a wynagrodzenia są niższe od obiecywanych - poinformował w środę niezależny rosyjski kanał na Telegramie Możem Objasnit’.
Władze w Moskwie i samozwańcza administracja Krymu uznały, że Kanał Północnokrymski, rozciągający się w północno-wschodniej części półwyspu, może stanowić naturalną przeszkodę w przypadku natarcia ukraińskiej armii. Dlatego nakazano dodatkowo ufortyfikować ten fragment Krymu i zbudować tam linię okopów - czytamy na łamach opozycyjnego kanału.
Osobom zatrudnionym przy wznoszeniu umocnień obiecuje się wynagrodzenie w wysokości 200 tys. rubli miesięcznie, czyli ponad 11 tys. zł za 10 godzin pracy w ciągu doby. Z Krymu napływają jednak informacje, że te zachęcające zapowiedzi nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
Nie zawieramy żadnych umów na piśmie, a dostawy materiałów budowlanych są słabo zorganizowane. Nie wypłacają nam też obiecanych pieniędzy. Za trzy dni pracy dostałem 5 tys. rubli zamiast 7,5 tys. Nikt z kierownictwa nie jest w stanie konkretnie odpowiedzieć na zadawane (przez nas) pytania
— powiadomił w mediach społecznościowych jeden z pracowników zatrudnionych w pobliżu Krasnoperekopska, cytowany przez Możem Objasnit’.
Doniesienia o budowie umocnień wojskowych w północnej i zachodniej części Półwyspu Krymskiego pojawiają się od końca ubiegłego roku. Dotychczas informowano m.in. o wznoszeniu betonowych fortyfikacji.
Poczynając od sierpnia 2022 roku, na Krymie niemal codziennie można usłyszeć odgłosy eksplozji. Miejscowa administracja z nadania Moskwy za każdym razem utrzymuje, że jest to efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia bezzałogowców nadlatujących od strony Ukrainy - przypomniało w połowie lutego Radio Swoboda.
20 marca przeprowadziliśmy atak na linię kolejową w mieście Dżankoj na północy Krymu. Ta operacja miała na celu całkowite lub przynajmniej częściowe zniszczenie tras zaopatrzeniowych wroga w kierunku okupowanych terenów południa Ukrainy - oznajmił dzień później sztab generalny ukraińskiej armii.
Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Władze w Kijowie i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.
17:05. Dwie osoby zginęły w obwodzie charkowskim, gdy ich auto wjechało na minę przeciwczołgową
Dwie osoby zginęły w rejonie (powiecie) iziumskim w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy, gdy ich samochód najechał na minę przeciwczołgową; dwie inne osoby są ranne - podała w środę ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).
Samochód osobowy jadący gruntową drogą polną w pobliżu miasta Barwinkowe najechał na minę przeciwczołgową. W wyniku eksplozji dwie osoby zginęły na miejscu, inne dwie osoby zostały ranne
— głosi komunikat, opublikowany na serwisie Telegram.
Służby zaapelowały do mieszkańców, by nie przemieszczali się drogami, których nie znają i które nie zostały skontrolowane, a także, by nie chodzili po lasach, polach i nabrzeżach rzek na obszarach, gdzie toczyły się walki. Niebezpieczne są również te obszary, które znajdowały się pod okupacją rosyjską.
O poprzedniej takiej tragedii w rejonie iziumskim służby ratunkowe informowały 2 marca. Wówczas czterech mężczyzn zginęło w eksplozji samochodu, który najechał na minę podłożoną w lesie przez wojska rosyjskie.
Pozostawione przez Rosjan ładunki wybuchowe stanowią poważne zagrożenie dla ukraińskiej ludności cywilnej. Co kilka dni napływają doniesienia o ofiarach śmiertelnych z powodu nastąpienia lub najechania na minę. Szczególnie niebezpieczne są miny motylkowe oraz tzw. ładunki-pułapki, często umieszczane przez agresora na terenie zabudowań mieszkalnych.
16:35. „Nasze drony bojowe mogą pokonać dystans 3 tys. km”
Armia ukraińska dysponuje dronami szturmowymi, które mogą pokonać dystans 3 tys. kilometrów - oświadczył w środę Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO). W tym kontekście przypomniał o lądowaniu Niemca Mathiasa Rusta na Placu Czerwonym w Moskwie w 1987 roku.
Daniłow w komentarzu na serwisie Telegram nazwał ten arsenał dronów „ukraińskim rojem im. Mathiasa Rusta”.
Dodał następnie, że chodzi o „dziesiątki modeli i tysiące dronów”. Jak opisywał, „drony szturmowe na wyposażeniu ukraińskich sił zbrojnych mają zasięg lotu ponad 3 tysiące km”.
Sekretarz RBNiO dołączył do komentarza zdjęcie pokazujące stojący na Placu Czerwonym samolot sportowy, którym wylądował w Moskwie 27 maja 1987 roku 18-letni wówczas niemiecki pilot amator Mathias Rust.
Niemiec doleciał do Moskwy na niewielkim samolocie Cessna 172B Skyhawk, prześlizgując się przez radziecki system obrony powietrznej. Skutkiem jego wyczynu były dymisje w dowództwie sił zbrojnych ZSRR.
Wicepremier Ukrainy Mychajło Fedorow poinformował we wtorek, że pierwsze trzy kompanie dronów wyprodukowanych na Ukrainie są już gotowe do walki. Wyjaśnił, że aparaty mają wykonywać misje rozpoznawcze i uderzeniowe.
16:15. Minister obrony: jestem zadowolony, że możemy szkolić Ukraińców, by bronili swych miast
Włoski minister obrony Guido Crosetto w wystąpieniu w parlamencie w środę wyraził przekonanie, że należy pomóc Ukraińcom w obronie ich miast przed rosyjskimi atakami i dodał, że jest zadowolony, że Włochy mogą ich szkolić. Podczas interpelacji w Izbie Deputowanych mówił o francusko- włoskim systemie obrony powietrznej SAMP/T, który oba kraje postanowiły wysłać Ukrainie.
Szef resortu oświadczył:
Kompletny system obronny SAMP/T dostarczony w koordynacji z Francją będzie mógł być przydatnie zastosowany przez Kijów po koniecznym przeszkoleniu personelu. Jestem przekonany, że słuszne jest szkolenie personelu, by bronił ukraińskich miast i cywilów przed rosyjskimi atakami.
To nie jest sprzęt, który służy do ataku, ale do obrony przed rosyjskimi atakami, a ja jestem zadowolony, że możemy szkolić osoby, które będą umiały bronić ukraińskich miast, szpitali i infrastruktury przed wrogimi atakami rakietowymi
— powiedział minister Crosetto.
16:12. Wzrasta aktywność militarna wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Sytuacja wokół okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej nie poprawia się, wzrasta aktywność militarna, apeluję do Moskwy i Kijowa o współpracę w zabezpieczeniu tego obiektu - powiedział szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi w środę podczas wizyty w elektrowni na południu Ukrainy.
Sądzę, że sytuacja się generalnie nie poprawia, to oczywiste, że w całym regionie wzrasta aktywność militarna (…) znacząco zwiększa się liczba żołnierzy
— mówił Grossi na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
Wzywam Rosję i Ukrainę do uzgodnienia zasad zabezpieczenia tego obiektu - dodał dyrektor generalny MAEA, cytowany przez AFP.
Grossi sprecyzował, że próbuje doprowadzić do kompromisu między Moskwą i Kijowem, który obejmowałyby „realistyczne środki” mające zabezpieczyć samą elektrownię. Dotychczasowe, bezskuteczne negocjacje dotyczyły utworzenia szerszej strefy bezpieczeństwa wokół obiektu.
Musimy uniknąć katastrofy
— podkreślił Grossi. Zaznaczył, że podstawowym zobowiązaniem powinno być powstrzymanie się od atakowania elektrowni. Po raz kolejny zaapelował też o niewykorzystywanie terenu siłowni do składowania broni i sprzętu wojskowego.
Reporterzy AFP byli wśród przedstawicieli prasy, których strona rosyjska dopuściła do relacjonowania wizyty Grossiego. Szef MAEA przybył do elektrowni samochodem pancernym w asyście rosyjskich żołnierzy i zwizytował obiekt - relacjonuje francuska agencja prasowa. Jej reporterzy twierdzą, że na terenie elektrowni widzieli co najmniej pięć lekkich pojazdów wojskowych, część z nich zamaskowanych, oraz fortyfikacje i umocnienia.
15:00. Iran i Rosja wzmacniają współpracę zbrojeniową
Iran i Rosja wzmacniają współpracę, wznowione zostały rejsy samolotów transportowych, którymi mogą być dostarczane drony wykorzystywane przez Rosję do atakowania Ukrainy - podał w środę portal Sprotyw, utworzony przez ukraińskie Siły Operacji Specjalnych.
Jak poinformował portal, 16 marca samolot irańskich linii Pouya Air, objętych sankcjami USA, wykonał rejs na trasie Teheran-Moskwa. Analogiczny lot odbył się trzy dni wcześniej.
Iran wykorzystuje również jednostki morskie do transportu uzbrojenia - ocenia portal Sprotyw i wymienia w szczególności rosyjskie drobnicowce Bałtijski-111, Omski-103 i Skif-V.
Portal podał, powołując się na „informacje podziemia”, że Rosja ustaliła, iż irańskie drony typu Shahed będą montowane w mieście Jełabuga w Tatarstanie. Sprotyw ocenia także, że współpracę z Iranem wzmocniła w ostatnich miesiącach rosyjska Grupa Wagnera. Na potrzeby tej formacji najemniczej „przygotowano pierwszą partię aparatów bezzałogowych typu Shahed-131”, a najemnicy uczą się w Iranie operowania dronami - dodaje portal.
W lutym o planach produkcji dronów irańskich na terenie Rosji informował amerykański dziennik „Wall Street Journal”. Według jego ustaleń w Jełabudze złożyła wizytę delegacja irańska. Zakłady dronów mogłyby wyprodukować co najmniej 6 tysięcy takich maszyn w najbliższych latach - podał „WSJ”.
14:40. Mnisi Cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego odmawiają opuszczenia Ławry Peczerskiej
Mnisi Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego odmówili opuszczenia najważniejszego kompleksu prawosławnych świątyń Ukrainy, Ławry Peczerskiej w Kijowie, co mieli uczynić w środę w związku z wygaśnięciem umowy o dzierżawie zespołu.
Władze przypomniały, że zespół Ławry jest muzeum państwowym i decyzje w sprawie jego wykorzystywania podejmuje państwo.
Nie ingerujemy w to, co dotyczy spraw cerkiewnych. Ale zauważę, że Ławra Kijowsko-Peczerska jest muzeum, które jest własnością państwa. I o wszystkim, co dotyczy kompleksu muzealnego będzie decydowało państwo, a nie jacyś ludzie, którzy z jakiegoś powodu uznali, że to oni będą decydowali, w jaki sposób łamać nasze prawo
— oświadczył sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow.
Zapewnił jednocześnie, że nikt nie będzie wyrzucał uznających zwierzchność cerkwi rosyjskiej mnichów siłą, a w Ławrze nadal będą odprawiane nabożeństwa.
Jeśli twierdzicie (Cerkiew Patriarchatu Moskiewskiego), że wszystko na świecie jest zamysłem Boga, to uważajcie, że dziś ręka Boga jest w tym, co się tam dzieje. Przecież nie spieracie się z Bogiem. I Bóg zdecydował, że 29 marca macie opuścić tę świątynię i przenieść się w inne miejsce
— powiedział Daniłow, cytowany przez portal NV.
Przełożony Ławry Peczerskiej, metropolita Paweł oświadczył tymczasem, że mnisi nie opuszczą klasztoru do czasu aż sąd wyda w tej sprawie decyzję.
Trwają czynności sądowe. (…) Oni nie mają prawa wygnać braci (zakonnych), dopóki nie odbędą się wszystkie rozprawy i nie zapadnie wyrok
— powiedział, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
14:00. Minister obrony przetestował dostarczone z Niemiec wozy bojowe Marder
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował w środę, że przetestował dostarczone Ukrainie niemieckie bojowe wozy piechoty Marder; minister nazwał je „wspaniałym przykładem niemieckiej jakości”.
Marder to wspaniały przykład niemieckiej jakości. Sam to sprawdziłem. Z niecierpliwością czekamy na szybkie oswojenie Leopardów
— napisał Reznikow na Twitterze. Minister podziękował za dostawy broni władzom Niemiec i narodowi niemieckiemu.
Jak przypomina ukraińska telewizja Espresso, 27 marca br. minister obrony Niemiec Boris Pistorius poinformował, że na Ukrainę przybyło 18 czołgów Leopard A6 wraz z amunicją i częściami zamiennymi. W oświadczeniu na Twitterze podano, że prócz czołgów na Ukrainę przybyło także 40 wozów bojowych Marder.
13:55. Wywiad wojskowy: zapowiedź rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi to kolejny szantaż Rosji
W ocenie ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) ogłoszenie przez Rosję planu rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na Białorusi to kolejny szantaż - podkreślił przedstawiciel HUR Andrij Czerniak.
Kontrolujemy sytuację na terytorium Białorusi, zwłaszcza miejsca rozlokowania rosyjskich sił. Kontrolujemy sytuację też wewnątrz Rosji
— oznajmił Czerniak, cytowany w środę przez HUR.
Jak dodał, jest to priorytetem zarówno służb ukraińskich, jak i międzynarodowych.
Totalna kontrola
— podkreślił.
Na razie widzimy akcję informacyjną na poziomie oświadczeń i słów, nic więcej
— podkreślił Czerniak.
W ocenie wywiadu ogłoszenie przez Władimira Putina planu rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi to kolejny rosyjski szantaż.
W sobotę Putin oświadczył, że jego kraj zamierza rozmieścić na terytorium Białorusi taktyczną broń jądrową. Według Putina Rosja przekazała Białorusi m.in. dziesięć samolotów, które mogą przenosić pociski jądrowe, a do 1 czerwca mają zostać zbudowane magazyny do przechowywania tej broni.
13:30. W okupowanym Melitopolu Rosjanie przygotowują fikcyjne wybory regionalne
W okupowanym przez wojska rosyjskie Melitopolu, mieście na południu Ukrainy, Rosjanie zaczęli przygotowania do fikcyjnych wyborów regionalnych, które mają się odbyć we wrześniu br. - poinformował w środę lojalny wobec Kijowa mer Iwan Fedorow.
W Melitopolu pojawiły się biura i przedstawiciele wszystkich partii Federacji Rosyjskiej. Gauleiter (w III Rzeszy - szef niemieckiej administracji okupacyjnej; tym terminem władze ukraińskie nazywają obecnych szefów rosyjskiej administracji okupacyjnej-PAP) ma teraz zastępcę ds. organizacji wyborów, który przyjechał z Krymu
— powiedział Fedorow, cytowany przez portal Hromadske.
Mer relacjonował, że w okupowanym ukraińskim mieście Rosjanie zarejestrowali filie swoich partii politycznych i powołali strukturę, którą nazywają „komisją wyborczą” obwodu zaporoskiego. Część tego ukraińskiego regionu jest okupowana przez Rosję.
Jewhen Bałycki, zarządca obwodu zaporoskiego z nadania Moskwy, liczy, że wybory pomogą mu dostać się do rosyjskiego parlamentu (Dumy Państwowej) - dodał Fedorow.
Melitopol leży w południowej, okupowanej przez Rosję części ukraińskiego obwodu zaporoskiego. Na początku marca br. administracja okupacyjna zadecydowała, że Melitopol będzie „stolicą” regionu. Zdaniem obserwatorów dowodzi to, iż Rosja zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie zająć obecnego centrum regionu, którym jest miasto Zaporoże.
Pod koniec września 2022 roku w części obwodów chersońskiego i zaporoskiego na południu Ukrainy, a także na okupowanych przez Rosjan terenach regionów donieckiego i ługańskiego na wschodzie kraju odbyły się nielegalne pseudoreferenda sankcjonujące przyłączenie tych ziem do Rosji. Decyzja Kremla nie została uznana przez większość państw świata, w tym m.in. wszystkie kraje członkowskie UE i NATO.
Teraz Rosja chce na terenach okupowanych przeprowadzić swoje wybory 10 września 2023 r., gdy w Federacji Rosyjskiej odbywają się regionalne wybory różnego szczebla - m.in. do regionalnych zgromadzeń ustawodawczych. W niektórych przypadkach to te zgromadzenia wyłaniają szefów regionów.
12:50. Rosyjskie rodziny biorą pod opiekę ukraińskie dzieci dla pieniędzy
Wywiezione z Ukrainy do Rosji dzieci są poddawane rusyfikacji, odbiera się im dokumenty - mówi ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec, cytowany w środę przez RBK-Ukraina. Według niego rosyjskie rodziny biorą pod opiekę ukraińskie dzieci dla pieniędzy.
Łubinec przekazał, że po wywiezieniu do Rosji dzieciom zabierane są ukraińskie dokumenty, akt urodzenia i wydawane są im rosyjskie dokumenty. Dzieciom zabrania się mówić po ukraińsku i nazywać się Ukraińcami - dodał.
Dzieciom opowiada się, że nie istnieje takie państwo jak Ukraina i że nie ma takiego narodu jak ukraiński - kontynuował Łubinec.
Zawsze byliście Rosjanami, wasz ojczysty język to rosyjski. Cieszcie się, że jesteście na terytorium Rosji, uczcie się języka, uważajcie się za patriotów, zapisujcie do (rosyjskiej organizacji paramilitarnej) junarmii i przygotowujcie do tego, że będziecie walczyć z nazistami, którzy żyją jeszcze gdzieś na terytorium Ukrainy, ale powinniśmy ich zniszczyć i całe terytorium przyłączyć do Rosji
— słyszą dzieci.
Rzecznik stwierdził, że rosyjskie rodziny biorące pod opiekę ukraińskie dzieci robią to ze względu na pieniądze.
17 marca Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Sędziowie uznali, że są realne podstawy, by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. MTK wydał jednocześnie nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka, Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same, co Putin, zbrodnie.
Według ukraińskiego ministerstwa ds. reintegracji terenów okupowanych 19 514 ukraińskich dzieci uważa się obecnie za nielegalnie deportowane.
12:00. rosyjscy okupanci ograniczają pomoc medyczną dla cywilów, bo leczą rannych żołnierzy
Rosyjscy okupanci na zajętych terytoriach Ukrainy ograniczają pomoc medyczną dla miejscowej ludności cywilnej, przeznaczając placówki zdrowia wyłącznie na leczenie rannych żołnierzy – poinformowała w środę ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.
(…) Rosyjskie dowództwo okupacyjne poszerza praktyki wykorzystania lokalnych placówek medycznych dla leczenia wyłącznie rosyjskich wojskowych. W wyniku tych działań przeciwnika mieszkańcy pozbawiani są nawet możliwości uzyskania pilnej pomocy medycznej
— oświadczyła w Telegramie.
Malar opisała sytuację w miejscowości Nowowasyliwka w obwodzie zaporoskim, gdzie miejscowy szpital został przekształcony w rosyjski szpital wojskowy, w którym umieszczono ponad 200 rannych żołnierzy.
Według rozkazu dowództwa przeciwnika udzielanie pomocy medycznej ludności cywilnej w tej placówce jest kategorycznie zakazane
— podkreśliła.
Wiceminister obrony wskazała także, że problem leczenia cywilów pogłębia się w związku z tym, że Rosjanie przymusowo kierują ukraiński personel medyczny do opieki nad rannymi.
11:00. Przekazywane Ukrainie czołgi Challenger muszą czekać na Leopardy
Przekazane Ukrainie brytyjskie czołgi Challenger 2 nie zostaną wysłane na linie frontu, dopóki nie dostarczone zostaną też niemieckiej produkcji Leopardy 2 i nie będzie można utworzyć brygady czołgów - powiedział w środę brytyjski analityk wojskowy prof. Michael Clarke.
We wtorek ministerstwo obrony Ukrainy potwierdziło, że do tego kraju dotarły pierwsze z 14 obiecanych przez Wielką Brytanię czołgów Challenger 2. Ale Clarke, były dyrektor londyńskiego think-tanku Royal United Services Institute (RUSI), wyjaśnił w rozmowie ze stacją Sky News, że Ukraina będzie musiała z ich użyciem poczekań na otrzymanie od innych sojuszników Leopardów 2, a także na zakończenie intensywnych opadów.
Powiedział, że nie spodziewa się działań przez kolejny miesiąc, ponieważ mokry teren zmusiłby czołgi do wjechania na drogi, co wystawiłoby je na ataki wroga, ale kiedy 50 do 100 czołgów zostanie zgromadzonych na suchym terenie, będzie to inna sprawa. „Jeśli zrobią to prawidłowo, ze wszystkimi pojazdami opancerzonymi, które jadą z nimi i całym wsparciem i całą resztą, przetną wszystko, co Rosjanie mają na froncie. Ale muszą to zrobić dobrze i dlatego nie pójdą wcześniej” - powiedział.
Clarke wskazał też, że kluczowe do tego będą nowoczesne systemy kontroli Leoparda 2, bo pozwalają jego armacie pozostać całkowicie nieruchomo, gdy czołg porusza się po nierównym terenie. „Czołgi Leopard robią coś w rodzaju wyzwania piwnego. Umieszcza się szklankę piwa na lufie, dosłownie pełną szklankę piwa, a następnie przejeżdżają przez nierówności terenu, a lufa pozostaje tak stabilna, że piwo nie rozlewa się. To jest krytyczna zdolność, ponieważ oznacza, że czołg może strzelać, gdy porusza się po nierównym terenie” - wyjaśnił.
10:00. Minister obrony: wszystko, co otrzymujemy od przyjaciół z Estonii, broni Ukrainy i całej Europy
Wszystko, co otrzymujemy od naszych przyjaciół z Estonii - od Javelinów do haubic - pomaga ukraińskiej armii bronić Ukrainy i całej Europy - napisał we wtorek w nocy na Twitterze minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Wcześniej tego dnia portal Politico opublikował artykuł, w którym oskarżono Tallin o wysyłanie na Ukrainę starego sprzętu wojskowego i modernizowanie własnego wojska na koszt unijnych sojuszników.
Estoński przykład inwestowania w bezpieczeństwo Europy jest inspirujący. Pomoc militarna kraju dla Ukrainy już przekroczyła jeden procent estońskiego PKB
— zaznaczył Reznikow.
We wtorek portal Politico opublikował artykuł, w którym powołano się na dokumenty wskazujące, że sześć krajów UE - w tym Estonia - oszacowała wartość wysłanego na Ukrainę wsparcia na podstawie cen nowego sprzętu kupionego w celu odtworzenia potencjału obronnego, a nie właściwej wartości wysłanego uzbrojenia. W tekście oskarżono Tallin o wykorzystywanie tej praktyki do pozyskiwania środków z funduszu EPF, utworzonego przez UE w następstwie rosyjskiej inwazji, z którego państwom członkowskim zwraca się część wartości przekazanego na Ukrainę sprzętu i broni. Estonii zarzucono również „wysyłanie na Ukrainę złomu”.
Doniesienia portalu zdementowało estońskie ministerstwo obrony. Na jego błędy merytoryczne uwagę zwrócili zajmujący się Estonią eksperci. Rzecznik Komisji Europejskiej ds. zagranicznych Peter Stano oświadczył, że „nie ma żadnych informacji na temat jakichkolwiek nadużyć funduszu EPF”.
Wpis ukraińskiego ministra obrony skomentował minister obrony Estonii Hanno Pevkur.
Drogie Politico, przeczytajcie słowa Ołeksija Reznikowa i pamiętajcie, że Estonia była pierwszym krajem, który pomógł Ukrainie w jej wojnie przeciwko rosyjskiej agresji i zbrodniarzom wojennym
— napisał.
Nawet szerzący dezinformację spin doktorzy nie mają siły, by to wsparcie zatrzymać
— dodał.
09:30. Sztab: w ciągu doby odparliśmy na wschodzie prawie 60 rosyjskich ataków
Ukraińskie siły w ciągu doby odparły na wschodzie kraju prawie 60 rosyjskich ataków - informuje w środę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Rosyjskie straty minionej doby oszacowano na 610 żołnierzy.
Rosyjskie wojsko koncentruje główne wysiłki na działaniach ofensywnych na kierunku łymańskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim. Biłohoriwka, Bachmut, Awdijiwka i Marjinka oraz ich okolice pozostają epicentrum walk - podkreśla sztab.
Minionej doby ukraińskie siły odparły na tych odcinkach 57 ataków przeciwnika.
Strona rosyjska straciła minionego dnia 610 żołnierzy - podaje sztab. Łączne osobowe straty rosyjskie według ukraińskich szacunków wynoszą 172 340.
09:25. Wicepremier Fedorow: pierwsze trzy kompanie dronów gotowe do walki
Pierwsze trzy kompanie dronów wyprodukowanych na Ukrainie są już gotowe do walki; jest to nowe podejście do prowadzenia działań wojennych - poinformował wicepremier i minister transformacji cyfrowej Ukrainy Mychajło Fedorow.
Ukraińska armia aktywnie się przekształca i zdobywa unikalne doświadczenie w najbardziej zaawansowanej technologicznie wojnie w historii. Wcześniej, wspólnie ze Sztabem Generalnym, ogłosiliśmy utworzenie pierwszych na świecie kompanii uderzeniowych złożonych z bezzałogowych statków powietrznych, z zupełnie nowym podejściem do zarządzania nimi, doktryną ich wykorzystania i szkolenia z ich obsługi
— poinformował Fedorow na Twitterze.
Wicepremier dodał też, że pierwsze trzy kompanie uderzeniowe dronów są gotowe do walki.
Wraz z naszymi partnerami w pełni je (kompanie) wyposażyliśmy. Dostarczyliśmy pickupy, drony i terminale Starlink. Wszystkie drony są produkowane na Ukrainie. Sprzęt dla kompanii został zakupiony przez prywatnych sponsorów
— podkreślił Fedorow.
Wyjaśnił, że drony mają wykonywać misje rozpoznawcze i uderzeniowe. Będą wykorzystywane do kierowania artylerią, pomogą żołnierzom w osiągnięciu jak największej skuteczności w walkach miejskich i w ratowaniu życia. Pickupy mają służyć do organizowania nalotów grup mobilnych na tyły wroga, dostarczania ładunków i ewakuacji rannych. Terminale Starlink do niezawodnej komunikacji na polu walki. Wszystko to - według Fedorowa - stanowi przewagę Ukraińców nad Rosjanami na froncie.
09:15. Resort obrony: w Bachmucie trwają walki, ale rosyjskie ataki mniej intensywne
W donbaskim mieście Bachmut trwają walki, choć rosyjskie szturmy są wciąż na zmniejszonym poziomie w porównaniu z ostatnimi tygodniami - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że jednym z kluczowych sukcesów ostatnich operacji ukraińskich było prawdopodobnie odepchnięcie oddziałów Grupy Wagnera z trasy 0506, gdyż ta niewielka wiejska droga stała się krytyczną linią zaopatrzenia dla ukraińskich obrońców, a najemnicy Grupy Wagnera wcześniej znajdowali się w odległości kilkuset metrów od niej.
Przekazano też, że w niedzielę rosyjskie media twierdziły, iż Grupa Wagnera przejęły pełną kontrolę nad kompleksem fabrycznym Azom na północ od centrum Bachmutu, jednak obszar ten prawdopodobnie pozostaje terenem walk, podobnie jak to było przez ostatnie dwa tygodnie.
W związku z tym, że Grupa Wagnera potwierdziła uwolnienie co najmniej 5000 walczących skazańców, braki kadrowe prawdopodobnie utrudniają rosyjskie działania ofensywne w tym sektorze
— dodano.
08:53. ISW: Rosjanie okupują ok. 65 proc. powierzchni Bachmutu
Siły rosyjskie w ciągu minionego tygodnia zajęły kolejnych 5 proc. terytorium Bachmutu i obecnie kontrolują ok. 65 proc. powierzchni tego miasta na wschodzie Ukrainy - szacuje w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Jak piszą analitycy, najemnicy z Grupy Wagnera najprawdopodobniej zajęli terytorium zakładów AZOM na północy Bachmutu i odnotowują sukcesy w zajmowaniu kolejnych powierzchni w mieście.
Wygląda na to, że najemnicy pracują nad ugruntowaniem swoich zdobyczy w północnej i środkowej części miasta, by następnie napierać na centrum Bachmutu i rozszerzyć kontrolowaną przez siebie strefę na zachód - wskazują.
ISW ocenia, że Jewgienij Prigożyn, szef Grupy Wagnera, może „trollować” Kreml i wykorzystuje swoje wpływy w rosyjskich mediach, by pokazać siebie jako potencjalnego kandydata na prezydenta Rosji w wyborach w 2024 r.
08:30. Zełenski: Ukraina nie może przegrać bitwy o Bachmut
Ukraina nie może przegrać trwającej od siedmiu miesięcy bitwy o Bachmut na wschodzie kraju, żeby Władimir Putin nie poczuł krwi - oświadczył ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w opublikowanej w środę rozmowie z agencją Associated Press.
Jeśli Bachmut upadnie, prezydent Rosji „sprzeda tę wygraną Zachodowi, swojemu społeczeństwu, Chinom, Iranowi” - powiedział Zełenski w wywiadzie przeprowadzonym przez AP we wtorek w pociągu jadącym do Kijowa z północy kraju.
Jeśli poczuje jakąś krew, wyczuje, że jesteśmy słabi, (Putin) będzie naciskać, naciskać, naciskać
— dodał.
Podczas gdy część analityków wskazuje, że Bachmut nie ma istotnego znaczenia strategicznego, Zełenski ostrzegł, że przegrana w jakimkolwiek miejscu na tym etapie wojny mogłaby narazić na niebezpieczeństwo wywalczony przez Ukrainę impet.
Nie możemy stracić kroków, bo wojna jest jak ciasto - kawałki zwycięstw. Małe zwycięstwa, małe wygrane
— wyjaśnił.
Słowa Zełenskiego potwierdzają, że klęska w walce o Bachmut byłaby w większym stopniu kosztowną polityczną porażką, niż taktyczną przegraną - podkreśliła AP.
06:57. Kijów apeluje do Rosjan, by nie adoptowali „skradzionych” dzieci
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk wezwała we wtorek Rosjan, by nie adoptowali dzieci, które jak to określiła, zostały w czasie wojny „skradzione” na Ukrainie i wywiezione do Rosji - podał Reuters.
Zdecydowanie zalecam obywatelom Rosji, aby nie adoptowali ukraińskich sierot, które zostały nielegalnie wywiezione z tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy
— napisała na Telegramie Wereszczuk.
Jeszcze raz przypominam wszystkim rosyjskim tzw. rodzicom adopcyjnym i „opiekunom”: prędzej czy później będziecie musieli odpowiedzieć
— dodała.
00:00. Pod Bachmutem w ciągu doby zginęło prawie 90 rosyjskich żołnierzy
86 rosyjskich żołnierzy zginęło, a 117 zostało rannych minionej doby w walkach pod Bachmutem na wschodzie Ukrainy - poinformował we wtorek rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk ukraińskiej armii pułkownik Serhij Czerewaty.
Tylko w okolicy miasta Bachmut w ciągu doby doszło do 14 starć bojowych z wrogiem. Zabito w ciągu doby 86 okupantów, 117 zostało rannych
— przekazał Czerewaty, cytowany przez portal RBK-Ukraina.
Jak dodał, odcinek bachmucki został ostrzelany poprzedniego dnia łącznie 194 razy, w tym 70 razy zaatakowano sam Bachmut.
Bachmut oraz Biłohoriwka, Awdijiwka i Marjinka pozostają w epicentrum działań bojowych - podkreślił we wtorek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Główne wysiłki wojsko rosyjskie koncentruje na działaniach ofensywnych na kierunku łymańskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim. Minionej doby na tych odcinkach ukraińskie siły odparł 24 ataki przeciwnika.
red/PAP/Facebook/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/640307-relacja-399-dzien-wojny-na-ukrainie