Polacy od początku konfliktu wspierają Ukraińców oferując im swoje domy, pomoc humanitarną. Polski rząd prowadzi aktywną politykę dyplomatyczną i dostarcza ukraińskiej armii potrzebny sprzęt wojskowy. Niezwykłą odwagą i zaangażowaniem wykazują się ratownicy medyczni na froncie. Jednym z nich jest związany z Gdańskiem Jakub Osipów. Dzięki jego szkoleniom i pracy udaje się uratować kolejne ludzkie istnienia na terenie niszczonej przez rosyjskie wojska Ukrainie.
Osipów wystąpił niedawno w programie śniadaniowym TVP3 Gdańsk „Dzień dobry tu Gdańsk”, gdzie podzielił się z widzami wiedzą z zakresu pomocy medycznej dla osób uczestniczących w konflikcie zbrojnym. Instruktor ma spore doświadczenie w udzielaniu pomocy rannym żołnierzom. Prowadzi również szkolenia medyczne, na których kursanci uczą się m.in., jak radzić sobie z ranami postrzałowymi i po odłamkach. Ratownik podkreślił, że bardzo ważne jest zaznajomienie się z indywidualnym pakietem medycznym. Odpowiednia umiejętność jego wykorzystania pozwala uratować do 15% poszkodowanych. W indywidualnym pakiecie medycznym znajdziemy tak potrzebne rzeczy jak opaski zaciskowe na rękę i nogę czy gazy hemostatyczna do uciskania ran w pachwinach. Ekspert zwrócił także uwagę, że coraz częściej opaski, które trafiają na rynek są gorszej jakości i warto unikać bardzo tanich chińskich produktów.
Apel o pomoc
Jakub Osipów zaprezentował również widzom telewizji sprzęt, jakim posługuje się podczas pracy. Na jego ekwipunek składa się m.in. kamizelka taktyczna z płatami balistycznymi, apteczka w postaci indywidualnego pakietu medycznego, igła, telefon czy woda. Posiada na wyposażeniu również miniaturowe USG, którym można sterować za pomocą telefonu. To ostatnie urządzenie jest niezwykle potrzebne ratownikom medycznym na Ukrainie i pozwala szybko wykryć uszkodzenia narządów wewnętrznych. Osipów wspomniał o zbiórce internetowej na portalu zrzutka.pl, podczas której można sfinansować zakup kolejnych USG do ratowania rannych. Każdy z nas może dorzucić symboliczną cegiełkę.
Polski ratownik jest także byłym żołnierzem i instruktorem strzelectwa. Zajmuje się ponadto edukowaniem nowych żołnierzy z zakresu komunikacji bezdźwiękowej, omijania min oraz pułapek. Na własnej skórze doświadczył bombardowań. Podczas pracy w ambulansie medycznym i szpitalu musiał kryć się przed ostrzałem wojsk rosyjskich. Na placówkę medyczną, w której pracował, znajdującą się 10 km od frontu, spadła bomba kasetonowa.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/639184-polacy-ratuja-zycie-na-ukrainskim-froncie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.