„W związku z pojawiającymi się komentarzami na temat wywiadu udzielonego przez ambasadora Rościszewskiego francuskiej stacji LCI 18 marca br., zwracamy uwagę, że jest ona przez niektóre media interpretowana w oderwaniu od kontekstu, w jakim została wygłoszona” - czytamy w oświadczeniu Ambasady RP w Paryżu.
W trakcie półgodzinnej rozmowy z redaktorem, ambasador Rościszewski przekonywał o konieczności udzielania wsparcia Ukrainie przez sojuszników
— podkreśla placówka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ambasador RP we Francji straszy: „Będziemy zmuszeni, by włączyć się w ten konflikt”. Burza: „Powinien być odwołany”; „Wyrwane z kontekstu”
Mówił także o groźbie, jaką dla Europy i europejskich wartości stanowi Rosa. Dokładne wysłuchanie całości rozmowy pozwala zrozumieć, że nie było w niej zapowiedzi bezpośredniego zaangażowania się przez Polskę w konflikt, a jedynie przestrzeżenie przed konsekwencjami, jakie może mieć porażka Ukrainy - możliwość zaatakowania lub wciągnięcia do wojny przez Rosję kolejnych krajów Europy Środkowej - krajów bałtyckich i Polski
— czytamy w komunikacie.
W innych fragmentach ambasador jasno mówi, że Polska nie jest w stanie wojny, ale robi wszystko, aby pomóc Ukrainie obronić się w tym konflikcie. Doszukiwanie się sensacyjnej wypowiedzi, nie wpisującej się w konsekwentnie podejmowane od roku działania Polski, mające właśnie pomóc Ukrainie wygrać ten konflikt, tak aby nie zbliżył się on bardziej do Europy i Polski, należy rozważać w kategoriach złej woli
— podkreśla ambasada.
gah/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/638927-ambasada-rp-we-francji-wydala-oswiadczenie-ws-slow-o-wojnie