Trwa 385. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 15 marca 2023 r.
21:00. Pentagon: Tworzymy siłę bojową, która pozwoli Ukraińcom na zmianę dynamiki
Tworzymy siłę bojową, która pozwoli Ukraińcom na zmianę dynamiki na polu bitwy - oświadczył w środę szef Pentagonu Lloyd Austin po 10. spotkaniu grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy. Dodał też, że Rosji „kończą się zdolności i sojusznicy”.
Tworzymy siłę bojową do stopnia, który uważamy, że da im (Ukraińcom) szansę na zmianę dynamiki na polu bitwy w pewnym punkcie w przyszłości, kiedykolwiek będą chcieli to zrobić. Platformy, szkolenie, utrzymanie i logistyka, które dostarczamy, uczynią znaczącą różnicę
— powiedział Austin na konferencji prasowej po spotkaniu z ministrami obrony z 51 krajów.
Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy straty ponoszone przez Ukrainę podczas obrony Bachmutu, mogą przeszkodzić Ukrainie w przeprowadzeniu wiosennej ofensywy.
Jak ocenił, decyzja o tym, czy wycofać się z Bachmutu, należy do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i nawet jeśli zdecyduje się „zrepozycjonować” swoje siły, to nie będzie to oznaczać przegrania wojny.
To prawdopodobnie będzie oznaczać, że pozycjonuje się tak, by zachować przewagę
— powiedział Austin.
20:58. Jak Rosjanie porywają dzieci? Ujawniono pięć sposobów
Rosja wykorzystuje co najmniej pięć scenariuszy, by porywać dzieci z Ukrainy - poinformowała w środę ukraińska rzeczniczka praw dziecka Daria Herasymczuk.
Pierwszy scenariusz, gdy okupanci najpierw zabijają rodziców, a potem porywają dziecko, które w tym czasie ukrywało się z innymi dorosłymi; na przykład w piwnicy w Mariupolu - powiedziała Herasymczuk, cytowana przez agencję Interfax-Ukraina.
Drugi to sytuacja, gdy dziecko i rodzice zostają rozdzieleni podczas tzw. działań filtracyjnych. „Podczas filtracji zatrzymują rodziców z różnych powodów lub bez powodu. Następnie zabierają dziecko, mówiąc mu, że rodzice już go nie potrzebują, że zostanie adoptowane przez obywateli Rosji lub umieszczone w rodzinie zastępczej, a rodzice już do niego nie przyjdą” - wyjaśniła rzeczniczka.
Trzeci scenariusz to taki, gdy warunki na terenach okupowanych zupełnie nie nadają się do życia i Rosjanie proponują rodzicom oddanie dziecka do tzw. „obozów rehabilitacyjnych lub wypoczynkowych” w Rosji. Później to dziecko nie wraca.
Czwarty sposób to pozbawienie praw rodzicielskich lub pozbawienie opieki u opiekunów zastępczych przez tzw. ustawy władz okupacyjnych, a następnie wywiezienie dziecka na terytorium Rosji.
Piąty sposób, gdy Rosjanie wykradają dziecko bezpośrednio z instytucji opieki instytucjonalnej - powiedziała Herasymczuk. „Zabierają dzieciom telefony komórkowe, pozbawiają je możliwości dzwonienia do krewnych i nie zachowują ich danych kontaktowych. Robi się to po to, aby dziecko nie mogło zgłosić miejsca swojego pobytu i abyśmy nie mogli go odnaleźć” - podsumowała rzeczniczka.
17:00. Rozpoczęła się seryjna produkcja dwóch modeli dronów na potrzeby ukraińskiej armii
Ukraińska firma AeroDrone rozpoczęła seryjną produkcję dwóch modeli bezzałogowych statków powietrznych dla Sił Zbrojnych Ukrainy; po pomyślnej certyfikacji podpisano kontrakt z Ministerstwem Obrony - poinformował w środę portal Ukrinform.
AeroDrone zaprezentowała dwa modele dronów. Model D-80 Discovery jest w stanie przenieść ładunek o masie do 80 kg, a model E-300 Enterprise - do 300 kg. Oba drony wyposażone są w systemy spadochronowe, które w razie zagrożenia uratują pojazd. Mogą być wykorzystywane zarówno do misji rozpoznawczych, jak i uderzeniowych - napisał Ukrinform.
D-80 Discovery przeznaczony jest do prowadzenia rozpoznania, identyfikacji i rozminowywania celów oraz ich rażenia. Jest wyposażony w sprzęt, który może wykrywać obiekty na lądzie i pod wodą. W czasie jednego lotu kamery mogą wykonać do 25 tys. zdjęć w wysokiej rozdzielczości. Może być dodatkowo wyposażony w transponder, nadajniki wideo oraz łączność satelitarną.
D-80 Discovery lata autonomicznie, podążając za wcześniej ustalonymi współrzędnymi. Dron automatycznie startuje, ląduje i zrzuca ładunek w określonych miejscach. Operator może zaprogramować zrzucanie bomb na pozycję wroga lub ręcznie pilotować statek. Twórcy zapewniają, że paliwa starcza w nim na odległość od 100 do 800 km. W przypadku konieczności zwiększenia zasięgu, na dronie można zainstalować dodatkowe zbiorniki paliwa, ale taka modernizacja zmniejsza maksymalną masę ładunku.
E-300 Enterprise może przenosić do 300 kg ładunku użytecznego (wraz z paliwem) z prędkością 150 km/h. Jego zasięg wynosi od 675 km do 3150 km, w zależności od dostępności dodatkowych zbiorników paliwa. Może pozostawać w powietrzu od 9 do 23 godzin na wysokości do 5000 metrów. To pozwala dronowi pokonać dystans do Uralu i dotrzeć na Syberię, przykładowo z Charkowa do Nowosybirska.
AeroDrone prowadzi obecnie rozmowy z zagraniczną firmą na temat możliwości uruchomienia linii produkcyjnych za granicą. W zależności od wyposażenia drony mogą kosztować od 250 tys. do 450 tys. dolarów.
16:30. W Bachmucie doszło do przegrupowania wojsk, w mieście walczą oddziały sił specjalnych
Przegrupowaliśmy nasze oddziały broniące Bachmutu na wschodzie Ukrainy; do miasta atakowanego przez rosyjskie wojska przybyły jednostki ukraińskich sił specjalnych złożone z oficerów i prowadzą tam obecnie walki uliczne - poinformował w środę na antenie telewizji Espreso ukraiński polityk Pawło Żebriwski, prezes organizacji Wojskowe Bractwo Ukrainy.
Poprzednio garnizon w Bachmucie tworzyły głównie zmechanizowane oddziały Sił Zbrojnych Ukrainy, natomiast obecnie są to specjalistyczne formacje podległe wywiadowi wojskowemu (HUR) i inne jednostki przygotowane do prowadzenia walk ulicznych. Nie ma problemów z zaopatrzeniem, w tym z dostawami uzbrojenia, ponieważ kontrolujemy dwie drogi wiodące do Bachmutu - trasę do Czasiw Jaru i Kostiantyniwki oraz jedną z dróg gruntowych - powiadomił Żebriwski, sprawujący w latach 2015-2018 funkcję gubernatora obwodu donieckiego.
W poniedziałek ukraińskie wojska dokonały udanego natarcia w okolicach miejscowości Chromowe, co pozwoliło przywrócić funkcjonowanie kluczowego szlaku komunikacyjnego Kostiantyniwka-Czasiw Jar-Bachmut. Trasa do Słowiańska jest niestety ostrzeliwana przez wroga, dlatego nie może być wykorzystywana - oznajmił polityk.
Żebriwski zapewnił, że nawet ewentualne wycofanie się ukraińskich wojsk z Bachmutu nie oznaczałoby szybkiej ofensywy wroga w Donbasie. „Sytuacja nie jest krytyczna, ponieważ za Bachmutem została przygotowana druga linia obrony” - przekazał rozmówca telewizji Espreso.
Siły rosyjskie próbują zająć Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 roku. Prowadzone tam są obecnie najcięższe i najkrwawsze walki w wojnie Rosji z Ukrainą. Mimo prognoz, że dowództwo w Kijowie może podjąć decyzję o wycofaniu się z miasta, oddziały ukraińskie kontynuują obronę Bachmutu.
W poprzednich dniach ukraińskie i zachodnie media oraz ośrodki analityczne informowały, że najeźdźcy zajęli wschodnią część miasta, a linia frontu ustabilizowała się wzdłuż rzeki Bachmutka. W poniedziałek dowódca ukraińskich wojsk lądowych generał Ołeksandr Syrski powiadomił, że oddziały szturmowe rosyjskich najemników z Grupy Wagnera atakują w Bachmucie z kilku kierunków jednocześnie, próbując przerwać ukraińską linię obrony i przedostać się do centrum miasta.
16:00. Rosyjscy okupanci wywieźli dziesiątki tysięcy dóbr kultury
Rosyjscy okupanci wywieźli z Ukrainy dziesiątki tysięcy dóbr kultury - poinformowała w środę wiceminister kultury Ukrainy Kateryna Czujewa na konferencji prasowej w Kijowie. Jak wyjaśniła, dane te dotyczą tylko muzeów państwowych i nie uwzględniają archiwów.
Wiceminister, którą cytuje portal Suspilne, powiedziała, że wciąż trwają prace nad ustaleniem dokładnych danych o liczbie wywiezionych dóbr kultury. Prace te są możliwe w miejscach już wyzwolonych spod okupacji rosyjskiej.
Dzisiaj mówimy o dziesiątkach tysięcy przedmiotów przemieszczonych, jeśli mówić tylko o państwowej części zasobów muzealnych. Nie mogę teraz podać liczby dotyczącej archiwów, bo to jest osobna kategoria” - oświadczyła Czujewa. Podkreśliła, że ustalenie dokładnej liczby skradzionych przez Rosję dóbr kultury jest procesem długim i trudnym. Rosjanie wywozili nie tylko dzieła sztuki, ale i dokumentację. „Większość dokumentacji była w formie papierowej. Teraz, gdy jej nie ma, trzeba porównywać kilka źródeł (by ją odtworzyć-PAP)
— powiedziała wiceminister.
14:50. Szef Pentagonu: musimy znaleźć sposób, by dostarczyć Ukrainie więcej amunicji i systemów obrony powietrznej
Musimy znaleźć sposób, by dostarczyć więcej systemów obrony powietrznej Ukrainie oraz zwiększyć produkcję amunicji - powiedział w środę szef Pentagonu Lloyd Austin podczas spotkania grupy kontaktowej ds. wsparcia obrony Ukrainy. Zapowiedział też, że mimo strącenia przez rosyjskie samoloty amerykańskiego drona nad Morzem Czarnym USA nadal będą prowadzić tam misje.
Jesteśmy teraz w kluczowym momencie w walce Ukrainy o wolność (…) Musimy dostarczyć Ukrainie to, czego potrzebuje w walce, która jest przed nią, w tym części zamienne i kluczowy sprzęt. Musimy znaleźć sposoby, by pozyskać i dostarczyć Ukrainie więcej amunicji i sprzętu obrony powietrznej
— powiedział Austin, otwierając wirtualne spotkanie ministrów i dowódców sił zbrojnych z ok. 50 państw. Jak dodał, koalicja musi znaleźć innowacyjne rozwiązania, jak zwiększyć produkcję amunicji.
W swoim wystąpieniu Austin odniósł się też do wtorkowego zderzenia rosyjskiego myśliwca z amerykańskim dronem nad Morzem Czarnym, zapowiadając, że strącenie drona nie zniechęci USA do kontynuacji swoich misji.
Stany Zjednoczone będą nadal latać i operować gdziekolwiek pozwala na to prawo międzynarodowe. Rosja ma obowiązek, by operować swoimi samolotami w bezpieczny i profesjonalny sposób
— oznajmił.
13:50. Wciąż nie zidentyfikowano 199 osób zabitych w obwodzie kijowskim
Policja w obwodzie kijowskim na Ukrainie wciąż nie zdołała zidentyfikować ciał 199 osób, które zostały zabite podczas aktywnych działań bojowych w tym regionie - powiedział w środę agencji Ukrinform szef policji obwodowej Andrij Niebytow.
Dane te oznaczają, że tych blisko 200 osób nie zdołano zidentyfikować w ciągu prawie roku, który minął od wyzwolenia podkijowskich miejscowości spod okupacji rosyjskiej. Rosjanie okupowali region od marca do początku kwietnia 2022 roku.
Na początku marca br. Niebytow informował, że w obwodzie kijowskim po wyzwoleniu znaleziono 1373 ciała cywilów. Wówczas za zaginione uważano 278 osób. Wciąż pojawiają się informacje o ekshumacjach ofiar okupacji i działaniach ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości dotyczących zbrodni popełnionych przez wojska rosyjskie podczas okupacji.
13:20. Podczas wojny z Rosją zginęło ponad 160 kibiców piłkarskich, którzy zaciągnęli się do armii
Od lutego ubiegłego roku, czyli początku rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj, zginęło już ponad 160 ukraińskich kibiców piłkarskich, którzy zaciągnęli się do armii - poinformowała w środę gazeta internetowa Ukrainska Prawda za władzami Premier Lihi, czyli najwyższej klasy rozgrywkowej piłki nożnej na Ukrainie.
Jak powiadomiono, przypadająca w najbliższy weekend kolejka meczów Premier Lihi zostanie rozegrana pod hasłem „Kolejka Pamięci”. Podczas meczów każdy klub i sympatyk piłkarski będzie mógł dokonać wpłaty w ramach zbiórki pieniędzy na rzecz rodzin poległych kibiców-żołnierzy.
W sierpniu 2022 roku media informowały, że ukraińscy kibice piłki nożnej założyli fundację charytatywną Trybuna Bohaterów, wspierającą rodziny sympatyków futbolu, którzy zginęli podczas wojny z Rosją. Jak wówczas podkreślano, działalność fundacji cieszy się poparciem licznych twórców kultury, m.in. pisarza i poety Serhija Żadana, a także wielu klubów piłkarskich i najbardziej znanych ukraińskich piłkarzy, m.in. Ołeksandra Zinczenki i Tarasa Stepanenki.
Kibice piłkarscy należą do najbardziej aktywnych bojowników o wolność Ukrainy. Stali w pierwszym szeregu podczas Rewolucji Godności (na kijowskim Majdanie w 2014 roku - PAP), a potem zgłosili się jako pierwsi do ochotniczych batalionów i walczą na najtrudniejszych odcinkach frontu
— zauważyli latem ubiegłego roku założyciele Trybuny Bohaterów.
13:10. Mieszkaniec Wołczańska: po rosyjskich torturach nie mogłem chodzić przez dwa miesiące
Rosjanie bili mnie młotem kowalskim, znęcali się nade mną psychicznie, strzelali mi obok głowy; po tych torturach nie mogłem chodzić przez dwa miesiące - wyznał w środowym reportażu Radia Swoboda Ołeksandr, mieszkaniec okupowanego w ubiegłym roku przez najeźdźców Wołczańska w obwodzie charkowskim.
Słyszałem, jak krzyczeli do kogoś, żeby przyniósł młot kowalski. Gdy potem prowadzili mnie (do katowni), jeden z Rosjan uderzył mnie tym młotem w plecy. Upadłem. Podnieśli mnie, powlekli za ręce, położyli, rozebrali. Następnie znęcali się nade mną przez całą dobę. Bili, kazali stać z rękami nad głową, strzelali obok głowy. Kolejnego dnia wywieźli mnie w pole i tam wyrzucili z samochodu. Wracałem do domu piechotą, pokonałem 12-15 km. Po wszystkim przez dwa miesiące w ogóle nie mogłem chodzić
— relacjonował Ołeksandr.
Wielu mieszkańców Wołczańska było podejrzewanych o współpracę z ukraińskim wojskiem. W szczególnie okrutny sposób najeźdźcy traktowali osoby, których członkowie rodzin, np. synowie lub bracia służyli w armii.
13:00. Walki w obwodzie donieckim
Ukraińcy zatrzymują natarcie Rosjan. Niszczą czołg, a później ostrzeliwują wycofującą się piechotę.
12:15. Daniłow: Strącenie amerykańskiego drona wskazuje, że Putin gotów jest do rozszerzenia strefy konfliktu
Incydent z amerykańskim dronem strąconym przez rosyjskie samoloty nad Morzem Czarnym pokazuje, że Władimir Putin gotów jest do rozszerzenia strefy konfliktu z Ukrainą – ocenił w środę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow.
Incydent z amerykańskim dronem MQ-9 Reaper, sprowokowany przez Rosję nad Morzem Czarnym, jest sygnałem Putina świadczącym o gotowości do rozszerzenia strefy konfliktu z wciągnięciem w niego innych stron. Taktyka va banque – ciągłe podbijanie stawki w warunkach strategicznej przegranej, w nadziei na zmianę sytuacji
— napisał Daniłow na Twitterze.
12:10. Pod Bachmutem siły ukraińskie strąciły rosyjski samolot wojskowy
W rejonie atakowanego przez Rosjan Bachmutu siły ukraińskie zestrzeliły rosyjski samolot wojskowy Su-24 - poinformował w środę Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Jermak w komunikacie na serwisie Telegram podkreślił, że samolot zestrzeliła 93. samodzielna brygada zmechanizowana „Chołodnyj Jar” (https://t.me/s/ermaka2022). Nagranie wideo zestrzelenia maszyny ukazało się również na Telegramie ukraińskich sił zbrojnych.
Wojska rosyjskie próbują zająć Bachmut od sierpnia 2022 roku. Trwają tam obecnie najcięższe i najkrwawsze walki w wojnie Rosji z Ukrainą. Mimo prognoz, że dowództwo może podjąć decyzję o wycofaniu się z miasta, oddziały ukraińskie kontynuują obronę.
11:00. Rzecznik lotnictwa: podczas masowych ostrzałów od września 2022 r. strąciliśmy 700 rosyjskich pocisków rakietowych
Do 700 rosyjskich pocisków rakietowych zestrzeliła ukraińska obrona powietrzna od września 2022 r. - poinformował w środę rzecznik lotnictwa wojskowego płk Jurij Ihnat. Jesienią 2022 r. Rosja zaczęła stosować masowe ostrzały infrastruktury krytycznej Ukrainy.
Po 9 września obrona powietrzna strąciła już do 700 rakiet, nie licząc dronów - tych strącono już ponad 650
— powiedział Ihnat, cytowany przez portal ZN.UA. Jak wyjaśnia portal, chodzi o pociski rakietowe dalekiego zasięgu i pociski precyzyjne. Rosjanie używają w bombardowaniach Ukrainy również pocisków lotniczych.
Ihnat zapewnił, że podczas ataków na ukraińską infrastrukturę krytyczną Rosjanie stracili znaczne zapasy pocisków.
Ukraiński wywiad wojskowy oceniał w styczniu br., że deficyt pocisków precyzyjnych jest przyczyną wykorzystywania przez Rosjan dronów kamikadze, zarówno produkcji irańskiej, jak i własnej. Rosja rozpoczęła też przebudowę systemów obrony przeciwlotniczej S-300 i S-400, dzięki czemu może używać ich do atakowania celów naziemnych - oceniał wywiad.
10:00. Business Insider: w lutym rosyjskie wojska zajęły zaledwie 234 km kwadratowe terytorium Ukrainy
W lutym rosyjskie wojska zdołały opanować zaledwie 234 km kwadratowe terytorium Ukrainy, zwiększając zasięg kontrolowanych przez siebie obszarów sąsiedniego kraju o 0,04 proc.; te niewielkie zdobycze zostały okupione tysiącami zabitych żołnierzy, a także ogromnymi stratami broni i sprzętu wojskowego - powiadomił we wtorek portal Business Insider.
Serwis przekazał te doniesienia, powołując się na szacunki amerykańskiego think tanku Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Analitycy prowadzący projekt War Mapper podali, że zyski terytorialne Kremla były jeszcze mniejsze i w okresie od 31 stycznia do 28 lutego wyniosły zaledwie 85 km kwadratowych. Te drobne rozbieżności w obliczeniach nie są jednak istotne. Obie liczby dowodzą, jak wielką porażką okazuje się, przynajmniej dotychczas, zapowiadana przez ekspertów nowa ofensywa Kremla - podkreślono.
Business Insider zauważył, że przytoczone dane liczbowe potwierdzają wcześniejsze oceny brytyjskiego resortu obrony, według którego postępy rosyjskiej armii na Ukrainie są liczone „nie w kilometrach, lecz w metrach”.
W ostatnich tygodniach Rosja prawdopodobnie po raz kolejny zmieniła swoją taktykę w wojnie z Ukrainą. Obecnie wysiłki Kremla nie koncentrują się na zajęciu nowych terytoriów, ale na wyczerpaniu ukraińskiej armii. Najnowsza zmiana podejścia Moskwy świadczy o dążeniu do prowadzenia długotrwałych operacji zbrojnych, co wynika z przekonania, że przewaga Rosji pod względem liczby ludności i zasobów ostatecznie wyczerpie Ukrainę - oceniło brytyjskie ministerstwo w raporcie z 24 lutego, opublikowanym w rocznicę rosyjskiej inwazji.
09:00. Obawiając się ucieczek, Rosja ogranicza podróże urzędników
Od początku inwazji na Ukrainę rosyjscy urzędnicy i pracownicy sektora publicznego podlegają coraz ostrzejszym ograniczeniom w podróżach zagranicznych, które prawdopodobnie będą się dalej zacieśniać - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej wskazano, że niektórzy urzędnicy prawdopodobnie musieli oddać swoje paszporty Federalnej Służby Bezpieczeństwa, a osoby zatrudnione bliżej centrum władzy stają w obliczu bardziej surowych ograniczeń; urzędnicy Kremla mają zakaz wszelkich międzynarodowych podróży wypoczynkowych. Dodano, że jest to rozszerzeniem istniejących środków, które pochodzą z czasów sowieckich, a ograniczenia w podróżowaniu zostały zaostrzone po rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku.
Środki te mają prawdopodobnie na celu zapobieżenie ucieczce lub dezercji coraz bardziej niezadowolonych urzędników. Istnieje realna możliwość, że w miarę zwiększania się represyjności państwa rosyjskiego, ograniczenia w podróżowaniu zostaną zaostrzone dla coraz większej liczby pracowników sektora publicznego
— napisano.
07:50. W Bachmucie trwają ciągłe walki pozycyjne
W obleganym przez Rosjan od miesięcy Bachmucie trwają ciągłe walki pozycyjne, Rosjanie wciąż próbują zająć miasto - poinformował w środę sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych w porannym komunikacie na Facebooku.
Na kierunku bachmuckim wróg nie zaprzestaje prób zajęcia miasta Bachmut, gdzie trwają ciągłe walki pozycyjne
— głosi komunikat. Sztab zapewnił, że siły ukraińskie odparły ataki przeciwnika w rejonach miejscowości: Jahidne, Chromowe i Orichowo-Wasyliwka. Rosjanie ostrzelali 15 miejscowości w pobliżu linii frontu.
Sztab podał też, że niepowodzeniem zakończyły się rosyjskie próby szturmu na kierunkach: Awdijiwki, Marjinki i Szachtarska. Są to miejscowości w obwodzie donieckim.
W miejscowości Gorłówka, będącej pod okupacją rosyjską, około 90 wojskowych rosyjskich leczonych w miejscowych szpitalach zostanie w najbliższym czasie wysłanych do Urzuf nad Morzem Azowskim. Mają tam stanąć przed komisją lekarską, która oceni ich dalszą zdolność do służby wojskowej. W samej Gorłówce władze okupacyjne otrzymały „polecenie przeprowadzenia kolejnej fali mobilizacji” - relacjonuje sztab. Tych 500 osób należy do kategorii wcześniej chronionych przed służbą ze względu na ograniczoną lub całkowitą niezdolność do służby wojskowej.
06:58. Zełenski: Dowództwo opowiada się za wzmocnieniem Bachmutu
Całe dowództwo opowiada się za wzmocnieniem wschodniego odcinka frontu, w tym oblężonego miasta Bachmut, i zadaniu wrogowi maksymalnych strat - powiedział we wtorek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu wideo.
Już wcześniej we wtorek prezydent Zełenski oświadczył po naradzie z najważniejszymi dowódcami wojskowymi, że jej uczestnicy opowiedzieli się za dalszą obroną Bachmutu - atakowanego przez wojska rosyjskie miasta w obwodzie donieckim.
Uczestnicy narady wysłuchali raportów o aktualnej sytuacji na froncie złożonych przez dowódców strategicznych zgrupowań wojsk - podano w komunikacie na oficjalnej stronie internetowej prezydenta Ukrainy.
00:00. W okupowanym Melitopolu eksplodował samochód ważnego kolaboranta, mężczyzna nie żyje
W wyniku eksplozji samochodu w okupowanym Melitopolu w obwodzie zaporoskim zginął kolaborujący z Rosjanami Iwan Tkacz. Według mediów mężczyzna odpowiadał za transport miejski i międzymiastowy, organizował też przewozy putinowskich najemników z Grupy Wagnera na front.
Portal Ukrainska Prawda potwierdził w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, że mężczyzna zginął i podał jego tożsamość. To Iwan Tkacz, który od września ub. roku był dyrektorem przedsiębiorstwa transportowego administracji okupacyjnej Melitopola.
Wcześniej źródła rosyjskie przekazały, że w Melitopolu w wyniku eksplozji samochodu na podwórzu przy blokach mieszkalnych zginął „urzędnik”.
Według informacji przekazanych Ukrainskiej Prawdzie przez SBU Tkacz odpowiadał m.in. za organizację transportu miejskiego oraz połączeń z zaporoskiego miasta do innych okupowanych regionów Ukrainy – na Krym, do obwodów donieckiego i ługańskiego.
Miał również zajmować się przewozem rosyjskich wojskowych pomiędzy okupowanymi regionami Ukrainy oraz dowozem na front w obwodzie zaporoskim najemników z Grupy Wagnera.
red/PAP/Facebook/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/638277-relacja-385-dzien-wojny-na-ukrainie