Od 5 do 6 marca zaplanowano ważną konferencję ONZ w Katarze z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Jest to forum łączące kraje bogate z najsłabiej rozwiniętymi. Umożliwi też odpór rosyjskiej dezinformacji o wojnie na Ukrainie – powiedział PAP ambasador RP przy ONZ, Krzysztof Szczerski. Z kolei szef BPM minister Marcin Przydacz podkreślił, że spotkanie będzie okazją do promocji Polski jako dostarczyciela bezpieczeństwa żywnościowego
Jak wyjaśnił Szczerski spotkanie w stolicy Kataru, Dosze, (United Nations Conference on the Least Developed Countries) jest cykliczną konferencją organizowaną co 10 lat. Spotyka się tam grono 46 uznanych za najsłabiej rozwinięte państw z bogatszymi partnerami z różnych części świata. Ambasador wskazał, że jest to główne ONZ-owskie forum łączące te państwa z krajami bogatszymi. Ostatnie miało miejsce w roku 2011. Z powodu pandemii Covid-19 obecne odłożono do marca br.
Pomost w rozwoju
Dla najmniej rozwiniętych państw jest to najważniejsze wydarzenie dekady. Mają one bowiem możliwość spotkania się i z partnerami politycznymi i reprezentującymi system ONZ, oraz partnerami biznesowymi
— ocenił Szczerski.
Jak dodał konferencji towarzyszyć będzie forum sektora prywatnego, którego współgospodarzem jest Microsoft. Największe firmy podejmą tam rozmowy z najmniej rozwiniętymi państwami na temat inwestycji i rozwoju gospodarczego.
Szczerski podkreślił, że obecność prezydenta Andrzeja Dudy w Dosze jest niezwykle istotna, gdyż umożliwi poruszenie kwestii wojny na Ukrainie i jej konsekwencji, a także rywalizacji gospodarczej.
Z naszego punktu widzenia konferencja ma trzy ważne wymiary. Po pierwsze odbywa się w kontekście wojny na Ukrainie, a wiemy, że kraje najmniej rozwinięte znajdują się dzisiaj na celowniku propagandy i dezinformacji rosyjskiej. Spotkanie stwarza prezydentowi Dudzie okazję, żeby przedstawić polskie argumenty i polski punkt widzenia, porozmawiać na tematy polityczne w kontekście rosyjskiej agresji
— podkreślił Szczerski.
Ambasador zwrócił uwagę na pejoratywne skutki wojny na sytuację na całym świecie, a tym bardziej na losy 46 najsłabiej rozwiniętych krajów, głównie afrykańskich oraz z dalekiej Azji i rejonu Pacyfiku. Podkreślił, że odbija się to m.in. na rynku żywności i energii, w czasie kiedy te kraje są adresatami bardzo intensywnej rosyjskiej dyplomatycznej, dezinformacyjnej akcji.
Duży potencjał
Są to państwa najsłabiej rozwinięte, ale niekoniecznie biedne. Mają nieraz ogromny potencjał gospodarczy i są bogate w surowce naturalne. Dlatego stały się przedmiotem ostrej rywalizacji między światowymi potęgami o interesy gospodarcze, w tym inwestycyjne, batalii o surowce, a także wpływy polityczne. Rosja wchodzi tam z Wagnerem (grupa rosyjskich najemników, którzy biorą udział m.in. w agresji na Ukrainę, ale też w państwach afrykańskich - PAP) i interesami geopolitycznymi
— zaznaczył.
Za drugi niezwykle istotny dla Polski czynnik w trakcie konferencji uznał, że jako uczciwy i otwarty partner, bez ukrywanego programu, bagażu kolonialnego i historycznego, będzie mogła zaoferować najmniej rozwiniętym krajom doświadczenia swojej transformacji gospodarczej i potencjał inwestycyjny.
Trzeci ważny dla Polski element ambasador wiązał z tym, że nasz kraj kandyduje do najważniejszej w ONZ, po Radzie Bezpieczeństwa i Radzie Praw Człowieka, Rady Gospodarczo-Społecznej.
Dla prezydenta Dudy udział w forum w Katarze tworzy możliwość prowadzenie rodzaju kampanii, w której pokaże, że Polska jest zaznajomiona z problemami krajów najsłabiej rozwiniętych. Stanowi to zatem element promowania polskiej kandydatury do Rady Gospodarczo-Społecznej
— powiedział ambasador Szczerski.
Poinformował, że konferencja w stolicy Kataru przyjmie tzw. Docha Program of Action. Dokument wskaże w jaki sposób w kolejnej dekadzie świat w ramach ONZ będzie wspierał postęp w krajach najmniej rozwiniętych.
Bezpieczeństwo żywnościowe, walka z dezinformacją i presja migracyjna
Szczyt ONZ w Katarze będzie okazją do promocji Polski jako dostarczyciela bezpieczeństwa żywnościowego i do walki z rosyjską dezinformacją w państwach afrykańskich
— powiedział w piątek szef BPM minister Marcin Przydacz.
Przydacz powiedział w piątek w TVP1, że spotkanie będzie okazją do przedyskutowania jak można rozwiązać szereg problemów wskazując, że jedną z kwestii będzie „presja migracyjna”.
Wiele ludzi z państw afrykańskich czy arabskich migruje do Europy, co wynika z niestabilnej sytuacji wewnętrznej, więc mamy tutaj pewnego rodzaju odpowiedzialność
— zaznaczył.
Podkreślił, że obecność polskiej delegacji na szczycie będzie szansą „dla promocji Polski jako dostarczyciela chociażby bezpieczeństwa żywnościowego”. Przydacz zauważył, że wiele z gorzej rozwiniętych państw ma „różnego rodzaju wyzwania i kłopoty związane z bezpieczeństwem żywnościowym”.
Z panem prezydentem jedzie także wiceminister rolnictwa, przedstawiciele polskich spółek zajmujących się tematyką żywnościową i chcielibyśmy tutaj promować zdrową polską żywność
— podkreślił.
Rosyjska propaganda
Będzie to też okazja do walki z rosyjską dezinformacją
— zaznaczył Przydacz.
Jak wskazał, „w wielu państwach Afryki i dalej oddalonych państwach azjatyckich rosyjska propaganda zbiera swoje żniwo i nie wszyscy rozumieją kontekst sytuacji na Ukrainie”.
Trzeba odkłamywać tę rzeczywistość i tym się będzie na pewno pan prezydent zajmował
- zapowiedział.
Rozmowa Blinkena z Ławrowem
Przydacz został również zapytany o spodziewane wyniki czwartkowych rozmów między sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem i szefem dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem podczas szczytu G20 w Delhi.
Nie wyciągałbym z tego krótkiego, 10-minutowego spotkania jakichś dalekosiężnych wniosków
— stwierdził prezydencki minister.
Natomiast kiedyś, w przyszłości na pewno przyjdzie taki moment, w którym trzeba będzie rozmawiać i mam nadzieję, że to będzie moment, w którym Ukraina wyprze Rosję z terytorium Ukrainy i wtedy będzie można rozmawiać o jakiejkolwiek przyszłej relacji
— dodał.
W kuluarach spotkania G20 Blinken rozmawiał krótko z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem m.in. na temat Ukrainy. Było to pierwsze spotkanie obu dyplomatów od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku.
Blinken zaapelował do Ławrowa, by Rosja powróciła do układu Nowy START, i oznajmił mu, że USA będą wspierać Ukrainę ‘tak długo, jak trzeba’
— przekazał dziennikarzom urzędnik amerykańskiego Departamentu Stanu.
Na zakończonym w czwartek spotkaniu szefów MSZ państw grupy G20 w Delhi rosyjską agresję przeciwko Ukrainie potępili wszyscy członkowie grupy, za wyjątkiem Rosji i Chin
— informował Reuters, powołując się na władze Indii, które przewodniczyły konferencji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PAP/mam
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/636700-konferencja-onz-w-katarze-z-udzialem-prezydenta-dudy