Raport Georgetown University na temat amerykańskich inwestycji w chińską sztuczną inteligencję odbił się szerokim echem, nie tylko w USA.
Georgetown to w końcu prestiżowa szkoła, założona jeszcze w wieku XVIII przez jezuitów, a jej historyczny campus góruje nad waszyngtońskimi gmachami rządowymi ze wzgórza nad Potomakiem. Wedle owego raportu rozwój chińskiego sektora wysokich technologii, zwłaszcza skokowy postęp komunistycznych Chin w dziedzinie sztucznej inteligencji, odbywa się dzięki inwestycjom i technologii amerykańskiej. Na dobrą sprawę nie byłaby to jakaś sensacja, gdyby nie czas, którego dotyczy raport. Idzie bowiem o lata 2015–2021, czyli okres obejmujący zarówno prezydenturę Trumpa, jak i pierwszy rok prezydentury Bidena. A więc czas, w którym – jak się mogło…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/636505-czipy-i-sznur-polityczna-gra-pozoroow