Trwa 370. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Wtorek, 28 lutego 2023 r.
21:07. Eksplozje na rosyjskim lotnisku wojskowym
19:50. Rosja straciła na Ukrainie 60-70 tys. zabitych
Rosja straciła więcej żołnierzy w pierwszym roku wojny na Ukrainie niż we wszystkich konfliktach, w których brała udział po II wojnie światowej, razem wziętych - poinformował w najnowszym raporcie amerykański think tank Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS).
19:25. Rosja nie zrezygnowała z celu zajęcia całego naszego kraju
Rosyjska armia, działając na kilku kierunkach, prowadzi od początku stycznia nową ofensywę w Donbasie na wschodzie Ukrainy; jednocześnie nie zrezygnowała z celu zajęcia całej Ukrainy - oświadczyła we wtorek ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.
Wiceminister powiedziała, że nowa ofensywa w Donbasie rozpoczęła się na początku stycznia, kiedy rosyjskie wojsko zaktywizowało swoje działania i zgromadziło tam swoje siły - pisze Interfax-Ukraina. Obecnie - jak dodała - w okolicach Bachmutu Rosja koncentruje „profesjonalne i liczne jednostki” najemniczej Grupy Wagnera.
Malar zapewniła, że pomimo zaciętych walk i liczebnej przewagi przeciwnika, straty rosyjskie są dużo większe od ukraińskich.
Nasze jednostki likwidują (…) nawet do 80 proc. zaangażowanych jednostek Wagnera. To jest informacja, którą przekazał sztab generalny
— dodała.
Według niej Rosja „nie rezygnuje ze swojego celu zajęcia całej Ukrainy”.
Wojna trwa i mogą być wszelkie scenariusze. Ale teraz ofensywa trwa na wschodzie, na kilku odcinkach. A najgorętszy z nich obecnie to odcinek bachmucki
— kontynuowała przedstawicielka resortu obrony. Wskazała, że już od kilku miesięcy widać, że epicentrum działań bojowych to właśnie Bachmut.
Wróg skoncentrował tam swoje główne wysiłki, mając na celu dojście do administracyjnej granicy obwodu donieckiego
— podkreśliła wiceminister Malar.
18:46. Rosyjskie wojska na południu próbują stworzyć sobie warunki do przejścia do ataku
Rosyjskie wojsko na kilku odcinkach frontu na południu Ukrainy próbuje stworzyć sobie warunki do przejścia do ofensywy - poinformował we wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak podał sztab w wieczornym komunikacie, armia rosyjska kontynuuje ofensywę na pięciu kierunkach: kupiańskim, bachmuckim, łymańskim, awdijiwskim i szachtarskim.
Na kierunku bachmuckim przeciwnik kontynuuje ofensywę. Nie przestaje szturmować miasta Bachmut. Nasi obrońcy odparli ataki w okolicach miejscowości Dubowo-Wasyliwka, Bohdaniwka, Bachmut, Czasiw Jar i Biła Hora w obwodzie donieckim
— czytamy.
Na odcinku awdijiwskim i szachtarskim wojska rosyjskie kontynuują ataki na pozycje sił ukraińskich.
Na kierunku zaporoskim i chersońskim przeciwnik broni się; na pewnych odcinkach próbuje stworzyć sobie warunki do przejścia do ofensywy - dodaje sztab. Wojska rosyjskie prowadzą artyleryjski ostrzał miejscowości zlokalizowanych w pobliżu linii frontu.
W ciągu minionej doby siły przeciwnika przeprowadziły jeden ostrzał rakietowy, dwa ataki lotnicze oraz ponad 20 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych - informuje sztab.
Ukraińskie lotnictwo przeprowadziło natomiast trzy uderzenia w miejsca skoncentrowania sił przeciwnika. Jednostki wojsk rakietowych i artylerii zaatakowały obszary koncentracji siły żywej oraz miejsce nagromadzenia sprzętu oraz uzbrojenia Rosjan. Zaatakowano też dwie pozycje systemów rakietowych.
16:23. Rosyjski resort obrony oskarżył Ukrainę o ataki z użyciem dronów
Ministerstwo obrony Rosji oskarżyło we wtorek Ukrainę o próby ataków przy użyciu dronów w Kraju Krasnodarskim i Adygei - innym regionie na południu Rosji; zapewniło przy tym, że próby te nie spowodowały żadnych szkód - podała agencja Reutera.
Wcześniej rosyjskie media niezależne poinformowały, że rafineria w mieście Tuapse w Kraju Krasnodarskim, została zaatakowana przy użyciu dwóch dronów, które prawdopodobnie nie dotarły do wyznaczonego celu i rozbiły się w pobliżu magazynu ropy naftowej. Do incydentu doszło w nocy z poniedziałku na wtorek.
W ciągu ostatniej doby pojawiły się doniesienia o kilku dronach, które spadły na terytorium Rosji w różnych regionach kraju. Najnowsze informacje mówią o maszynie, która spadła niedaleko miasteczka Kołomna, leżącego około 110 km od Moskwy.
W Adygei dron spadł w miejscowości Nowyj. Z kolei władze obwodu briańskiego, sąsiadującego z Białorusią i Ukrainą, ogłosiły, że strącono dron, który pojawił się nad rejonem (odpowiednik powiatu - PAP) suraskim, czyli w pobliżu granicy rosyjsko-białoruskiej.
Doniesienia te zbiegają się z incydentem w Petersburgu, gdzie we wtorek przejściowo zamknięto przestrzeń powietrzną i poderwano dwa myśliwce. Według rosyjskich mediów niezależnych powodem tych działań było pojawienie się nad miastem niezidentyfikowanego obiektu przypominającego dron.
Rosyjska redakcja BBC podała we wtorek, że w kilku regionach Rosji pojawiły się w lokalnych kanałach telewizyjnych i radiowych komunikaty o alarmie przeciwlotniczym. Władze zapewniły, że komunikaty były skutkiem ataków hakerskich. Do incydentów tych doszło w obwodach: woroneskim, biełgorodzkim (oba sąsiadują z Ukrainą - PAP) i w Kraju Krasnodarskim.
Władze ukraińskie nie skomentowały doniesień o incydentach w Rosji.
15:32. Rosjanie zaatakowali Kupiańsk
Jak podaje Biełsat za lokalnymi władzami, pociski uszkodziły dom i przedszkole, ucierpiał też park miejski. W ostrzale zginął 63-letni mężczyzna.
15:11. Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego: władze Serbii odmówiły wysłania Rosji uzbrojenia
Rosja próbowała kupić byle co i byle gdzie, ale Serbia, pomimo wielkich nadziei Kremla, odmówiła wysłania uzbrojenia - powiedział w wywiadzie dla ukraińskiej redakcji rozgłośni Głos Ameryki szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Kyryło Budanow.
Jedyny kraj, który wysyła Rosji w miarę poważne uzbrojenie, to Iran. Pojawiały się informację o sprzęcie z Korei Północnej, ale nie mamy żadnego potwierdzenia
— przyznał Budanow.
Teraz próbują kupić coś w Birmie
— dodał.
W poniedziałek - komentując doniesienia rosyjskich mediów o wysyłaniu Ukrainie przez Serbię uzbrojenia - serbski minister obrony Milosz Vuczević zaznaczył, że Belgrad nie wysyła żadnego uzbrojenia ani Ukrainie, ani Rosji. „To, czy prywatne firmy kupują uzbrojenie na innych rynkach i sprzedają je firmom w innych krajach, nie dotyczy serbskich władz, to handel międzynarodowy” - uzupełnił.
Serbska firma Kruszik, która według rosyjskich mediów dostarcza na Ukrainę pociski do wyrzutni rakietowych Grad, zdementowała we wtorek te informacje i zapewniła, że jej rakiety nie zostały sprzedane siłom zbrojnym Ukrainy.
15:07. Na anektowanym Krymie FSB zatrzymało emerytkę za namalowanie flagi ukraińskiej
W Sewastopolu na anektowanym przez Rosję Krymie zatrzymana została 62-letnia kobieta, która namalowała flagi ukraińskie na ławkach w parku i ogrodzeniach - podał we wtorek niezależny portal Mediazona. Wobec kobiety wszczęto sprawę karną.
Mieszkanka Sewastopola została oskarżona o wandalizm z motywów politycznych, co grozi wyrokiem prac poprawczych, ograniczenia bądź pozbawienia wolności do trzech lat.
Śledczy twierdzą, że 17 lutego kobieta namalowała flagi ukraińskie na ławkach, ogrodzeniach i fasadach domów. Ona sama powiedziała, że uczyniła to, ponieważ „kocha Ukrainę” i „postanowiła ją osobiście poprzeć”.
Jak zauważa Mediazona, emerytka została zatrzymana przy udziale funkcjonariuszy rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i specjalnego wydziału policji ds. walki z ekstremizmem.
15:06. Hiszpańska armia przekazała Ukrainie pięć pocisków przeciwokrętowych Harpoon
Armia Hiszpanii przekazała wojsku Ukrainy pięć pocisków przeciwokrętowych Harpoon - podał we wtorek hiszpański portal Infodefensa, precyzując, że chodzi o typ AGM 84.
Dodano, że wszystkie pociski Harpoon wysłane z Hiszpanii znajdują się już na terytorium Ukrainy.
Portal odnotował, że poza Hiszpanią pociski Harpoon wojskom ukraińskim przekazały też armie USA, Danii, Holandii oraz Wielkiej Brytanii.
Według Infodefensa właśnie dzięki rakietom Harpoon udało się w kwietniu 2022 r. zatopić na Morzu Czarnym rosyjski krążownik „Moskwa”.
14:50. Cztery osoby zabite i pięć rannych w rosyjskich ostrzałach w obwodzie chersońskim
Cztery osoby zginęły, a pięć zostało rannych we wtorek w wyniku rosyjskich ostrzałów artyleryjskich w obwodzie chersońskim; liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, ponieważ lekarze walczą o życie kilkorga cywilów - powiadomiły na Telegramie władze tego regionu na południu Ukrainy.
Rosyjska armia bez litości ostrzeliwała domy mieszkańców Chersonia. (…) Ludzie, którzy jeszcze kilka minut temu mieli dach nad głową, (teraz) z bólem i strachem pokazują zrujnowane domy i ogromne leje (powstałe po uderzeniach) pocisków
— poinformowała administracja obwodu chersońskiego.
Tylko w poniedziałek siły wroga zaatakowały region aż 119 razy, uszkadzając zabudowania w 25 miejscowościach. W Chersoniu odnotowano 18 ostrzałów - powiadomił szef regionalnych władz Ołeksandr Prokudin.
12:42. Lider Tatarów krymskich: Rosjanie na okupowanym Krymie przygotowują się do odparcia kontrofensywy Ukrainy
Zachowanie Rosjan na Krymie, m.in. wznoszenie fortyfikacji na północy półwyspu, świadczy o tym, że okupanci przygotowują się do odparcia kontrofensywy Ukrainy w celu wyzwolenia wschodniej części obwodu chersońskiego, a następnie Krymu - powiadomił we wtorek szef Medżlisu Tatarów krymskich Refat Czubarow.
(Rosyjscy) mieszkańcy półwyspu nie mają już złudzeń, że Krym to rzekomo jakaś twierdza, której nikt nie waży się tknąć. Okupacyjne władze wciąż jednak starają się sprawiać takie wrażenie. Organizuje się wiele propagandowych wydarzeń, w tym w szkołach. Trwa militaryzacja wszystkich dziedzin życia
— oznajmił Czubarow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
W ocenie lidera Tatarów krymskich ukraińskie wojska powinny „w pierwszej kolejności” zniszczyć strategicznie ważny Most Krymski, czyli przeprawę, która łączy półwysep z rosyjskim Krajem Krasnodarskim i służy okupantom do transportu żołnierzy i uzbrojenia.
12:40. Ukraińskie dzieci z terenów okupowanych przez Rosję są zmuszane do pisania listów do żołnierzy wroga
Ukraińskie dzieci z okupowanych przez Rosję terenów obwodu zaporoskiego na południu kraju są zmuszane w szkołach do śpiewania rosyjskiego hymnu i pisania listów ze „słowami wsparcia” dla żołnierzy wroga - poinformował we wtorek portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.
W kontrolowanym przez najeźdźców mieście Tokmak dzieci muszą m.in. uczestniczyć w obowiązkowych „rozmowach o ważnych sprawach”, czyli propagandowych pogadankach na temat wojny, które zostały tam wprowadzone na wzór podobnych zajęć w Rosji. W przypadku, gdy uczniowie odmawiają pisania listów do żołnierzy agresora, rodzice tych dzieci są dyscyplinarnie wzywani do szkoły. Wszystkie listy sprawdzają nauczyciele przywiezieni z Rosji. Te same osoby dyktują też uczniom, co mają pisać - zaalarmowało Centrum.
Rosja prowadzi zbrodniczą politykę, próbując zniszczyć tożsamość narodową całych pokoleń Ukraińców - podkreślono.
W poniedziałek rządowy serwis przekazał doniesienia, że na podbitych terenach południa Ukrainy rosyjscy okupanci utworzyli pierwsze oddziały młodzieżowej organizacji paramilitarnej Junarmia (Młoda Armia)
12:11. Dowódca wojsk Rosji na Białorusi w centrum skandalu obyczajowego nazajutrz po ataku na rosyjski samolot pod Mińskiem
Po uszkodzeniu rosyjskiego samolotu wojskowego pod Mińskiem w centrum skandalu obyczajowego znalazł się generał dowodzący żołnierzami Rosji na Białorusi: jeden z kanałów na serwisie Telegram opublikował nagranie, na którym wojskowy obnaża się w erotycznym tańcu.
Anonimowy kanał WczK-OGPU, który opublikował wideo w poniedziałek, zapewnia, że nagranie przedstawia generała Aleksandra Matownikowa, będącego - według kanału - dowódcą grupy operacyjnej wojsk lądowych Rosji na Białorusi.
Wideo pojawiło się po tym, gdy na lotnisku w Maczuliszczach pod Mińskiem doszło do ataku na rosyjski samolot wczesnego ostrzegania A50. Media niezależne podały, że odpowiedzialność za akt dywersji wzięła na siebie grupa byłych białoruskich wojskowych i funkcjonariuszy używająca nazwy BYPOL.
12:09. Na froncie walczy 3,5 tys. ukraińskich urzędników; 108 zginęło
Na froncie z bronią w ręku walczy ponad 3,5 tys. ukraińskich urzędników państwowych; 108 zginęło, 80 jest rannych a 200 zaginionych - informuje we wtorek portal Ukrainska Prawda, powołując się na ministra Gabinetu Ministrów Ukrainy Ołeha Nemczinowa.
Zaznaczono, że dane dotyczą stanu po 12 miesiącach od rozpoczęcie prowadzonej na pełną skalę rosyjskiej inwazji 24 lutego ub.r.
Urzędnicy bronią Ukrainy nie tylko w szeregach Sił Zbrojnych, ale także w formacjach całego sektora bezpieczeństwa: w Gwardii Narodowej, Straży Granicznej, Służbie Bezpieczeństwa i innych - przypomniał Nemczinow, sprawujący funkcję odpowiednika polskiego szefa kancelarii premiera.
10:48. Media: przestrzeń powietrzna nad Petersburgiem znów otwarta po incydencie nad lotniskiem
Przestrzeń powietrzna nad Petersburgiem została znów otwarta po przejściowym zamknięciu z powodu pojawienia się niezidentyfikowanego obiektu; lotnisko Pułkowo na południe od miasta zaczęło przyjmować samoloty - podał we wtorek niezależny rosyjski portal Meduza.
Portal powołuje się na doniesienia kanałów Baza i 112 na serwisie Telegram, według których przestrzeń powietrzną zaczęto znów otwierać krótko przed południem czasu moskiewskiego (godz. 10 w Polsce).
Z danych serwisu Flight Radar, śledzącego ruch samolotów, wynika, że lotnisko Pułkowo znów zaczęło przyjmować pierwsze rejsy.
Wcześniej media podały, że przestrzeń powietrzna została zamknięta w promieniu 200 km. Przyczyną miał być niezidentyfikowany obiekt „podobny do dużego drona”. Kanały na serwisie Telegram przekazały, że w powietrze poderwano dwa myśliwce - Su-35 i MiG-31.
10:35. Nadzwyczaj napięta sytuacja w rejonie Bachmutu!
Sytuacja w rejonie Bachmutu jest nadzwyczaj napięta, Rosjanie rzucili do szturmu najlepiej przygotowane oddziały najemników z Grupy Wagnera - poinformował we wtorek gen. Ołeksandr Syrski, dowódca wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Mimo znacznych strat wróg rzucił do szturmu najlepiej przygotowane oddziały szturmowe Wagnera, które próbują przerwać obronę naszych wojsk i otoczyć miasto
— przekazał Syrski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Wcześniej informowano, że oddziały Grupy Wagnera biorą udział w walkach na północ od Bachmutu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w poniedziałek wieczorem, że sytuacja pod Bachmutem „stale robi się trudniejsza”. Rosjanie atakują Bachmut, położony w obwodzie donieckim, od ponad pół roku, rzucając do ataku najemników i oddziały regularnej armii.
10:04. Media: przestrzeń powietrzna nad lotniskiem Pułkowo zamknięta w promieniu 200 km
Przestrzeń powietrzna nad lotniskiem Pułkowo pod Petersburgiem została zamknięta w promieniu 200 km - podał we wtorek Reuters, powołując się na oficjalne media rosyjskie. Według nieoficjalnych doniesień poderwano myśliwce po pojawieniu się na niebie niezidentyfikowanego obiektu.
Doniesienia o myśliwcach przekazał kanał Baza na serwisie Telegram. Serwis utrzymuje, że w Petersburgu służby bezpieczeństwa wprowadziły działania przewidywane w przypadkach nielegalnego przekroczenia granicy bądź pojawienia się niezidentyfikowanych obiektów w przestrzeni powietrznej.
Inny kanał na Telegramie, o nazwie 112, cytowany przez niezależny portal Meduza podał informację o obiekcie „podobnym do dużego drona”.
09:50. Wybuchy i pożar w rosyjskiej rafinerii Rosnieftu! Media: Doszło do ataku dronów „wypełnionych materiałami wybuchowymi”
Rafineria w mieście Tuapse w Kraju Krasnodarskim, na południu w Rosji, została zaatakowana przy użyciu dwóch dronów, które prawdopodobnie nie dotarły do wyznaczonego celu i rozbiły się w pobliżu magazynu ropy naftowej; do incydentu doszło w nocy z poniedziałku na wtorek - poinformował niezależny rosyjski portal Meduza.
W lokalnych kanałach w mediach społecznościowych donoszono o dwóch eksplozjach na terenie zakładów, należących do państwowego koncernu paliwowego Rosnieft. Według różnych źródeł bezzałogowce przenoszące ładunki wybuchowe miały uszkodzić kotłownię lub rozbić się w odległości około 100 metrów od składu ropy naftowej.
Władze oficjalnie nie potwierdziły, że doszło do incydentu, lecz informatorzy kremlowskiej agencji RIA Nowosti w służbach specjalnych przyznali, że na terenie rafinerii zauważono drony - czytamy na łamach Meduzy.
Jak powiadomił na Telegramie niezależny Astra, zaledwie 30 metrów od rafinerii znajdują się koszary rosyjskiej armii
W ostatnich miesiącach, podczas inwazji Kremla na Ukrainę, niemal co kilka dni napływają doniesienia o licznych pożarach, które wybuchają na terytorium całej Rosji i na terenach Ukrainy kontrolowanych przez najeźdźców. Płoną zarówno obiekty wojskowe, m.in. koszary i komendy uzupełnień, jak też magazyny paliw, obiekty komercyjne i przemysłowe.
09:49. Lotnisko w Petersburgu nie przyjmuje samolotów
Lotnisko Pułkowo pod Petersburgiem w Rosji przestało przyjmować rejsy; samoloty wykonujące połączenia krajowe są zawracane - wynika z oświadczeń władz i serwisów śledzących ruch samolotów.
Władze miasta poinformowały, że lotnisko wstrzymało wszelkie loty - informuje agencja Reutera. Dane serwisu Flight Radar świadczą o zawracaniu samolotów zmierzających w rejsach krajowych do Petersburga - drugiej co do wielkości metropolii Rosji. Są one kierowane do miejsc wylotu.
Według niepotwierdzonych informacji podanych przez kanał Baza na serwisie Telegram przyczyną zakłóceń było pojawienie się na niebie niezidentyfikowanego obiektu.
09:19. Coraz większa koncentracja sił ukraińskich wzdłuż granicy z Naddniestrzem
W regionie przygranicznym pojawiły się pierwsze jednostki zmechanizowane. Od kilku dni Ukraińcy kierują w ten region kolejne wojska oraz siły MSW
— czytamy w doniesieniach.
Linia lotnicza WizzAir przekazała, że od 14 marca zawiesi wszystkie loty do stolicy Mołdawii, Kiszyniowa. Decyzję uzasadniono obawami o bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej tego kraju - przekazały media. Mołdawski urząd lotnictwa cywilnego stwierdził, że to „pochopne” działanie
09:13. Rosjanie publikują zdjęcia z północnych przedmieść Bachmutu
09:12. ISW: ukraińskie wojska są zdolne do przeprowadzenia kontrofensywy w obwodzie zaporoskim
Wiosną ukraińskie wojska mogą przeprowadzić kontrofensywę w obwodzie zaporoskim, przecinając rosyjską linię frontu na południu Ukrainy i pozbawiając siły wroga na okupowanym Krymie lądowego połączenia z terytorium Rosji - podał w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Think tank przypomniał, że taką ocenę przedstawił w niedzielę wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki. Oficer podkreślił, że termin kontruderzenia jest jednak ściśle uzależniony od dostaw zachodniego uzbrojenia. Podobny punkt widzenia prezentuje również ISW, argumentując, że ukraińskie dowództwo może wykorzystać ograniczony potencjał sił wroga w obwodzie zaporoskim i podjąć tam próbę ofensywy.
Amerykański ośrodek powiadomił też o nowej taktyce agresora, polegającej na zastępowaniu batalionowych grup taktycznych bardziej mobilnymi oddziałami szturmowymi. O takiej modyfikacji, wywodzącej się ze sposobu działania formacji najemniczych, głównie Grupy Wagnera, świadczy relacja jednego z ukraińskich oficerów, który w niedzielę zaprezentował zdjęcia z przechwyconego rosyjskiego podręcznika wojskowego. Według tego źródła każdy oddział szturmowy, odpowiadający liczebnością batalionowi, powinien być wyposażony w sześć czołgów T-72, 12 bojowych wozów piechoty oraz m.in. przenośne wyrzutnie termobaryczne, działa artyleryjskie i moździerze.
Dzięki tym zmianom rosyjskie wojska chcą położyć większy nacisk na szturmy piechoty i ograniczyć straty ciężkiego sprzętu, głównie czołgów poprzez zredukowanie ich roli na polu walki. Taki sposób działania jest łatwiejszy do wdrożenia w oddziałach, które składają się głównie ze słabo wyszkolonych rezerwistów, lecz nie wydaje się prawdopodobne, by przyniósł Rosji istotne sukcesy na froncie - ocenił ISW.
Taktyka przewidująca wykorzystanie oddziałów szturmowych będzie prawdopodobnie pogłębiała straty w szeregach agresora i nie okaże się skuteczna w konfrontacji z ukraińskimi batalionami i brygadami - przewidują eksperci think tanku z Waszyngtonu.
08:58. Uutrata samolotu wczesnego ostrzegania A-50 na Białorusi znaczącą stratą Rosji!
Utrata samolotu wczesnego ostrzegania A-50, który został uszkodzony w bazie na Białorusi, byłaby dla Rosji znaczącą stratą, bo pozostanie jej zapewne sześć sprawnych A-50, co jeszcze bardziej ograniczy jej operacje powietrzne - przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej napisano, że 19 stycznia amatorscy obserwatorzy samolotów dostrzegli rosyjski samolot wczesnego ostrzegania o zagrożeniach powietrznych A-50 (w kodzie NATO - Mainstay) w towarzystwie dwóch myśliwców MiG-31K (Foxhound), które odlatywały z bazy lotniczej w Maczuliszczach na Białorusi, uczestnicząc we wspólnych rosyjsko-białoruskich ćwiczeniach lotniczych w okresie od 16 stycznia do 1 lutego.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: To białoruscy partyzanci uszkodzili rosyjski samolot na lotnisku pod Mińskiem! Ukraina: To dla nas dobra wiadomość
00:00. Zełęnski: Potrzebujemy nowoczesnych samolotów bojowych
Dzień rozpoczął się od ataku irańskich dronów. Większość z nich została zestrzelona - jedenaście z czternastu. Niestety były też [celne] uderzenia. Trzech pracowników Państwowego Pogotowia Ratunkowego w Chmielnickim zostało rannych, dwóch zginęło. Moje kondolencje dla rodzin
— powiedział w swoim wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
W rzeczywistości dlatego potrzebujemy lotniczego elementu obrony powietrznej – nowoczesnych samolotów bojowych – aby chronić całe terytorium naszego kraju przed rosyjskim terrorem. Obrona powietrzna jest kompletna tylko wtedy, gdy wspiera ją lotnictwo. Nowoczesne lotnictwo
— zaznaczył.
Nasi piloci wraz z naszymi strzelcami przeciwlotniczymi, wszystkimi wojownikami i specjalistami naszych Sił Powietrznych już robią świetną robotę. Ale będziemy w stanie w pełni ochronić niebo, gdy lotnicze tabu w relacjach z naszymi partnerami zostanie zniesione
— powiedział Zełenski.
Chwała wszystkim, którzy teraz walczą o Ukrainę! Dziękuję wszystkim, którzy pomagają!
— zaznaczył prezydent.
Niech pamięć o tych wszystkich, których życie odebrał rosyjski terror będzie wieczna!
— dodał.
red/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/636213-relacja-370-dzien-wojny-napieta-sytuacja-w-bachmucie