Czarne i białe, martwe i żywe - napisał we wtorek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, porównując przemówienia, które tego dnia wygłosili Władimir Putin i prezydent USA Joe Biden.
„Jęki i kłamstwa Putina”
Czarne i białe. Martwe i żywe. Przeszłość i przyszłość. Zanikający Putin i dominujący Biden
— porównał na Twitterze oba przemówienia Podolak.
Jak ocenił, wystąpienia Putina i Bidena „ustawiły wszystko na swoich miejscach”.
Jęki i kłamstwa Putina versus wyraźne stwierdzenie globalnego stanowiska: „Rosja przegra”, które Biden zapisał w historii
— zakończył swój wpis doradca Zełenskiego.
Wystąpienie Bidena
Prezydent USA wygłosił we wtorek przemówienie w Arkadach Kubickiego pod Zamkiem Królewskim w Warszawie. W przemówieniu amerykański przywódca podkreślił m.in. zobowiązanie USA do wypełniania zapisów Traktatu Północnoatlantyckiego i obrony każdej piędzi ziemi państw Sojuszu. Dodał też, że wsparcie USA dla Ukrainy nie będzie zachwiane.
Putin wystąpił tego dnia z dorocznym orędziem do parlamentu i narodu.
„Różne światy, różne wartości”
W podobnym tonie porównania obu wystąpień dokonał także były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko.
Różne światy, różne wartości
— napisał, zamieszczając nagranie, w którym zestawiono wystąpienia Putina i Bidena.
Widownia Putina jest zachwycona jego opowieściami
— ironizował, zamieszczając kolejne nagranie, gdzie widać, że podczas wystąpienia Putina część słuchaczy przysypiała, a wszyscy mieli raczej grobowe miny.
Tymczasem radzieccy funkcjonariusze państwowi uchwyceni w trakcie dzisiejszego przemówienia Putina
— żartuje red. Konrad Kołodziejski z tygodnika „Sieci”, publikując znudzone twarze publiki z wystąpienia Putina.
„NYT” o przemówieniach Putina i Bidena
Prezydent USA Joe Biden i prezydent Rosji Władimir Putin przedstawili dziś dwa zupełnie odmienne spojrzenia na wojnę przeciwko Ukrainie - ocenił we wtorek amerykański dziennik „New York Times”.
Zaledwie kilka godzin po tym, jak Władimir Putin obwinił Zachód o rozpoczęcie wojny na Ukrainie i powiedział, że zawiesza jedyny pozostały traktat o broni jądrowej ze Stanami Zjednoczonymi, prezydent Biden oskarżył rosyjskiego przywódcę o popełnienie okrucieństw na ogromną skalę i wezwał świat do przeciwstawienia się jemu i innym tyranom
— napisał dziennik.
Dwa przemówienia - oddalone zaledwie o kilka godzin i wygłoszone zaledwie trzy dni przed pierwszą rocznicą rosyjskiej inwazji - przedstawiły radykalnie różne wizje tego, jak wojna przekształca Europę
— dodano.
Biden wydawał się pobudzony swoją niespodziewaną podróżą do Kijowa poprzedniego dnia, wielokrotnie zauważając, że stolica, która - jak mówił Putin - padnie w ciągu kilku dni, pozostaje wolna i że determinacja Ukraińców do stawienia czoła znacznie większej potędze jest większa niż kiedykolwiek wcześniej
— wskazał „NYT”.
Dziennik zauważył, że amerykański prezydent podziękował podczas swojego przemówienia w Warszawie Polsce i Polakom za przyjęcie ukraińskich uchodźców i spełnianie roli najważniejszego punktu w dostarczaniu Ukrainie broni.
W przemówieniu nie było widać jednak żadnej nowej polityki, chociaż amerykański prezydent obiecał nowe sankcje przeciw Rosji do końca tygodnia i zasugerował, że „pociągniemy do odpowiedzialności tych, którzy są za wojnę odpowiedzialni”
— zaznaczono.
Samo przemówienie nastąpiło w krytycznym momencie. Podczas gdy europejscy sojusznicy trzymali się razem znacznie skuteczniej, niż ktokolwiek oczekiwał rok temu, w czasie Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium pojawiły się sygnały, że wielu europejskich przywódców zastanawiało się, czy uda im się utrzymać obecny poziom wydatków na broń oraz wsparcie rządowe i pomoc niesioną Ukrainie
— podkreślił „NYT”.
BBC przeprowadza „fact-checking” tez rosyjskiego satrapy
Władimir Putin zapewniał we wtorek w swym prawie dwugodzinnym orędziu, że Ukraina wyrażała zamiar pozyskania broni jądrowej, tymczasem nie ma oznak takich zabiegów i również Putin nie przedstawił na to żadnych dowodów - wskazuje we wtorek BBC.
BBC przeprowadziła „fact-checking” kilku tez wygłoszonych przez Putina w orędziu przed połączonymi izbami parlamentu Rosji.
Gospodarz Kremla zapewniał, że „pamięta o próbach pozyskania broni jądrowej” przez Kijów, o których - według niego - władze Ukrainy „mówiły publicznie”.
Nie ma żadnych dowodów na to, by Ukraina próbowała pozyskać taką broń, a Putin żadnego dowodu na to nie przedstawił
— komentuje BBC.
Ukraińska strategia obronna opublikowana w 2021 roku nie wspomina o takich aspiracjach. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) oficjalnie uznała, że nie ma oznak, by doszło na Ukrainie do przekazania materiału nuklearnego o przeznaczeniu cywilnym „do innych celów”.
Jak wskazuje BBC, Putin powtarzał - na uzasadnienie inwazji rosyjskiej - bezpodstawne twierdzenia o „neonazistowskim reżimie” na Ukrainie.
Tymczasem wsparcie dla skrajnej prawicy w wyborach na Ukrainie w 2019 roku wyniosło 2 procent, dużo mniej niż w wielu innych krajach europejskich
— przypominają dziennikarze.
Putin przeprowadził też analogię między jedną z brygad ukraińskiej armii i jednostką Wehrmachtu znaną ze zbrodni podczas II wojny światowej, ponieważ 10. Brygada Górsko-Szturmowa niedawno dodała do swojej nazwy taki sam przydomek - Edelweiss („szarotka”). Jednakże - przypomina BBC - nawet Rosja miała jednostkę o tej nazwie - oddział Gwardii Narodowej (Rosgwardii) w latach 2011-2016. W kontekście oskarżeń Putina o „neonazizm” pod adresem Ukrainy BBC przypomina, iż sam prezydent Zełenski jest Żydem i członkowie jego rodziny zginęli podczas Holokaustu.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/635387-podolak-o-przemowieniach-putina-i-bidena-martwe-i-zywe