Przebywający w kolonii karnej czołowy rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny opublikował w przeddzień rocznicy napaści Rosji na Ukrainę 15-punktowy plan swojej platformy politycznej - poinformował w poniedziałek niezależny rosyjski portal Meduza, który opublikował ten plan w całości.
Sformułowałem platformę polityczną moją i - miejmy nadzieję - (…) wielu normalnych ludzi w sposób jak najbardziej zwięzły. (…) Jest to 15 punktów obywatela Rosji, który chce dobra swojego kraju” cytuje Nawalnego Meduza.
Co było, a co mamy teraz?
Swoje postulaty opozycjonista podzielił na trzy sekcje. W pierwszej z nich, pod ogólnym tytułem
Co było, a co mamy teraz” (punkty 1-4) zwraca uwagę, że w wojnie rozpętanej przez Putina niemal nikt nie chce uczestniczyć, więc armia opiera się na więźniach i osobach przymusowo zmobilizowanych. Nawalny zwraca uwagę, że powodami wojny są problemy polityczne i gospodarcze w Rosji, chęć Putina do utrzymania władzy za wszelką cenę oraz jego obsesja na punkcie historycznego dziedzictwa. Chce on przejść do historii jako „car-zdobywca.
Rosja została pokonana militarnie. (…) Uświadomienie sobie tego faktu zmieniło retorykę władz ze +Zdobędziemy Kijów w trzy dni+ w histeryczne groźby użycia broni jądrowej
— twierdzi Nawalny.
Zauważa, że ostateczna klęska militarna może być odłożona w czasie kosztem życia kolejnych setek tysięcy zmobilizowanych, ale w sumie jest nieunikniona, a obłudne wezwania Kremla do negocjacji i zawieszenia broni to nic innego jak realistyczna ocena perspektyw działań zbrojnych.
Co robić?
Drugą sekcję (punkty 5-8) Nawalny zatytułował „Co robić?”. Pisze w niej, że Rosja uznała granice Ukrainy z 1991 roku i należy ich przestrzegać. Dodaje, że wiele granic na świecie ma charakter przypadkowy i powodują czyjeś niezadowolenie, lecz walka o ich zmianę w XXI wieku może pogrążyć świat w chaosie.
Opozycjonista wzywa rosyjski reżim do wycofania wojsk z Ukrainy, podkreślając, że kontynuowanie wojny to „histeryczna bezsilność”. Wzywa też do wspólnego wypracowania (z Ukrainą, USA, UE i Wielką Brytanią) akceptowalnych sposobów rekompensaty za szkody wyrządzone temu krajowi. Proponuje przeznaczenie części dochodów z eksportu rosyjskich węglowodorów na te rekompensaty. Wzywa do zbadania zbrodni wojennych we współpracy z instytucjami międzynarodowymi.
W interesie Rosji
Trzecią sekcję swoich dezyderatów (punkty 9-15) Nawalny nazwał „Dlaczego w interesie Rosji leży powstrzymanie agresji Putina?”. Wskazuje w nich, że w istocie mniejszość Rosjan jest z natury imperialistami, a większość musi pokazać to w wyborach. Podkreśla, że Rosja nie potrzebuje nowych terytoriów, zwłaszcza, że jej populacja maleje, a prowincja wręcz wymiera. Twierdzi, że po wojnie Rosja pozostanie z wieloma niemal nierozwiązywalnymi problemami, a kluczem do sukcesu jest zrozumienie, że jak najszybsze zakończenie wojny będzie dobre dla Rosji i jej obywateli z każdego punktu widzenia. Tylko zakończenie wojny może dać nadzieję na wzrost gospodarczy i powrót fachowców, którzy uciekli z kraju – pisze Nawalny.
Należy dokonać demontażu reżimu Putina i jego dyktatury, najlepiej poprzez powszechne wolne wybory i zwołanie Zgromadzenia Konstytucyjnego
— apeluje Nawalny w pkt. 13.
Dodaje, że należy ustanowić w Rosji republikę parlamentarną, zapewnić pełną wolność gospodarczą i sprawiedliwość społeczną.
Musimy być częścią Europy i podążać europejską drogą rozwoju. Nie mamy i nie potrzebujemy innej
— puentuje Nawalny cytowany przez portal Meduza, który jego program opublikował w całości.
Aleksiej Nawalny odsiaduje wyrok dziewięciu lat kolonii karnej za rzekomą defraudację i obrazę sądu; w toku są kolejne procesy wytoczone mu z pobudek politycznych. W ocenie prawników Nawalnego może mu grozić nawet do 30 lat więzienia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: [Tak teraz wygląda Nawalny? Opublikowane zdjęcie wskazuje na niepokojący stan zdrowia rosyjskiego opozycjonisty](
mam/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/635349-15-punktow-aleksieja-nawalnego-dla-obywatela-rosji