Trwa 357. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Środa, 15 lutego 2023 r.
21:30. Rosjanie ostrzelali blok mieszkalny. Trzy osoby nie żyją
Trzy osoby zginęły, a 11 zostało rannych w rosyjskim ostrzale bloku mieszkalnego w Pokrowsku na wschodzie Ukrainy - poinformował w środę wieczorem szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.
Gubernator napisał w komunikatorze Telegram, że operacja ratunkowa w Pokrowsku na miejscu zniszczonego budynku została zakończona. Rosyjski ostrzał uszkodził cztery bloki mieszkalne i szkołę.
Według ostatecznych danych w ostrzale zginęły trzy osoby, a 11 zostało rannych.
Nie ma ani jednego dnia, by Rosjanie nie dokonali zbrodni wojennej na naszej ziemi
21:27. Pod Ługańskiem odkryto dziesiątki świeżo wykopanych grobów
Pod Ługańskiem, na okupowanym przez siły rosyjskie terytorium na wschodzie Ukrainy, znaleziono dziesiątki świeżo wykopanych grobów, w których najpewniej pochowani są najemnicy z rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej tzw. Grupy Wagnera - pisze w środę rosyjska redakcja BBC.
W miejscowości Kirowka pod Ługańskiem na początku lutego na cmentarzu zauważono 42 świeżo wykopane groby. Lokalni mieszkańcy powiedzieli, że groby nie są przez nikogo odwiedzane, nie znali też żadnego z pochowanych tam mężczyzn.
Pomyśleliśmy - a co jeśli ci ludzie tu leżą, a ich bliscy nawet o tym nie wiedzą. Zrobiliśmy zdjęcia wszystkich grobów, zaczęliśmy je udostępniać w grupach poświęconych poszukiwaniu osób zaginionych. I już dziewięć osób mi odpowiedziało. Nawet nie wiedzieli, że ich bliscy nie żyją. Szukali ich, czekali na jakieś informacje
— powiedziała BBC jedna z kobiet, które znalazły pochówki.
21:25. IISS: Rosja straciła prawie 40 proc. czołgów
W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy wojny na Ukrainie Rosja straciła prawie 40 proc. posiadanej przed inwazją floty czołgów, przy czym w przypadku tych bardziej zaawansowanych ten odsetek sięga 50 proc. - ocenił w środę Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS).
Szacunki te londyński think-tank przedstawił w „The Military Balance 2023”, dorocznej analizie militarnego układu sił na świecie i wydatków na zbrojenia.
Jak wskazano, w efekcie strat i niewystarczającego tempa produkcji Rosja zmuszona jest coraz częściej sięgać do magazynów po stare, pochodzące jeszcze z czasów zimnej wojny czołgi. Tymczasem Ukraina wprawdzie też straciła spory odsetek czołgów, ale dzięki otrzymanym od sojuszników i zdobytym w walce łączna liczba posiadanych przez nią czołgów jest obecnie nawet większa niż przed rosyjską napaścią.
19:37. Radio Swoboda: Umocnienia wojskowe w Rosji powstają już w odległości 60 km od granicy z Ukrainą
Analiza zdjęć satelitarnych prowadzi do wniosku, że umocnienia wojskowe w obwodzie briańskim w Rosji powstają już na terenach oddalonych o 60 km od granicy z Ukrainą; jest to nowość, ponieważ takie konstrukcje obserwowano dotychczas w odległości 10-20 km od granicy - powiadomiło w środę Radio Swoboda.
Okopy powstały nieopodal miejscowości Alionowka, położonej kilka kilometrów na południe od linii kolejowej wiodącej do miasta Klińce. Właśnie m.in. tam rosyjska armia zgromadziła swoje oddziały i sprzęt wojskowy tuż przed inwazją na Ukrainę, rozpoczętą w lutym ubiegłego roku.
Jak podkreśla Radio Swoboda, w Alionowce nie zaobserwowano żadnych obiektów militarnych ani rozmieszczonego tam uzbrojenia. Okopy wykopano w szczerym polu, a wieś, która systematycznie się wyludnia i obecnie liczy około 100 mieszkańców, była dotąd znana głównie ze składowiska radioaktywnego torfu. Niebezpieczne odpady zostały tam przywiezione w 1986 roku po katastrofie w elektrowni atomowej w Czarnobylu.
17:10. W obwodzie mikołajowskim znaleziono ciała 27 osób zabitych podczas rosyjskiej okupacji
W mieście Snihuriwka w obwodzie mikołajowskim, na południu Ukrainy, znaleziono w różnych miejscach ciała 27 osób zabitych podczas rosyjskiej okupacji - informuje w środę portal Ukrainska Prawda, cytując lokalne media.
Na znalezionych zwłokach są oznaki nienaturalnej śmierci, takie jak rany postrzałowe czy urazy spowodowane wybuchami amunicji.
Szef prokuratury obwodu mikołajowskiego Dmytro Kazak poinformował, że po znalezieniu ciał wszczęto śledztwa i zlecono przeprowadzenie odpowiednich ekspertyz.
Ustalana jest tożsamość osób związanych z przestępstwami. W mieście nie znaleziono miejsca zbiorowego pochówku ludzi.
Snihuriwka została odbita z rąk rosyjskich przez ukraińską armię w listopadzie. Lokalne media później informowały, że rosyjskie siły okupacyjne zorganizowały w mieście katownie, do których trafiała miejscowa ludność.
17:05. Zamiast większej pomocy militarnej dla Ukrainy będzie order dla Zełenskiego
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski otrzyma od władz Portugalii order w uznaniu zasług w walce o wolność dla swego narodu w obliczu rosyjskiej inwazji - poinformowało w środę biuro prasowe prezydenta Marcelo Rebelo de Sousy. Kijów nie otrzyma natomiast większej pomocy militarnej od Lizbony.
W związku z pierwszą rocznicą inwazji Rosji na Ukrainę Zełenskiemu przekazany zostanie Wielki Łańcuch Orderu Wolności, cywilne odznaczenie państwowe nadawane za znaczące dokonania na rzecz demokracji i wolności.
Inicjatywa odznaczenia Zełenskiego wyszła od deputowanych ugrupowania Ludzie-Zwierzęta-Przyroda (PAN).
Komunikat o przyznaniu orderu zbiegł się z informacją o wysłaniu przez Portugalię siedmiu generatorów prądu na Ukrainę, a także z oświadczeniem minister obrony Portugalii Heleny Carreiras, zgodnie z którym Lizbona nie zamierza zwiększać w najbliższym czasie pomocy militarnej dla Kijowa z powodu własnych ograniczeń.
Pomagamy jak możemy, ale musimy zachować równowagę w tej pomocy z naszymi ograniczonymi możliwościami
— powiedziała Carreiras, dodając, że inny problem stanowi dla Portugalii niedobór amunicji.
Carreiras potwierdziła lutową zapowiedź premiera Portugalii Antonia Costy, że zamierza przekazać siłom ukraińskim czołgi Leopard 2. Według szefa socjalistycznego gabinetu Lizbona miałaby przekazać trzy takie pojazdy. Minister obrony sprecyzowała, że posiadane przez Portugalię Leopardy w pierwszej kolejności muszą zostać wyremontowane.
17:00. Wbrew stanowisku prezydenta rząd wyśle grupę wojskowych na misję pomocy Ukrainie
Bułgarski rząd przyjął na środowym posiedzeniu decyzję o udziale bułgarskich wojskowych w unijnej misji pomocy Ukrainie.
Bułgarscy wojskowi zostaną wysłani do pionu planowania w Belgii i dowództwa szkolenia wojskowego w Polsce i w Niemczech. Wezmą udział w szkoleniu Ukraińców w obsłudze zachodniego sprzętu wojskowego.
Do unijnej misji wojskowej pomocy Ukrainie (European Union Military Assistance Mission in Ukraine - EUMAM) zostanie oddelegowanych łącznie 56 wojskowych.
Decyzję podjęto wbrew stanowisku prezydenta Rumena Radewa, który we wtorek po raz kolejny wypowiedział się przeciw pomocy wojskowej dla Ukrainy i za szukaniem rozwiązania konfliktu drogą dyplomatyczną. W komunikacie rządowym o wysłaniu wojskowych podkreśla się, że decyzja jest oznaką poparcia dla wspólnej polityki unijnej ws. Ukrainy.
16:30. Sześć rosyjskich balonów nad Kijowem
W przestrzeni powietrznej nad Kijowem zarejestrowano sześć wrogich powietrznych obiektów, ze wstępnych ustaleń wynika, że były to balony - poinformowała w środę kijowska miejska administracja wojskowa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sześć rosyjskich balonów, które mogły przenosić reflektory rogowe i sprzęt wywiadowczy, strącono nad Kijowem
15:40. Sekretarz obrony USA: Ukraina ma duże szanse na przejęcie inicjatywy na polu bitwy
Ukraina ma „naprawdę duże szanse” na przejęcie inicjatywy na polu bitwy w wojnie z Rosją - powiedział w środę w Brukseli sekretarz obrony USA Lloyd Austin po spotkaniu ministrów obrony państw NATO.
15:38. Wicekanclerz Habeck: dostawy Leopardów dla Ukrainy są „nieco spóźnione”, a czas ucieka
„Rosyjska wojna agresywna trwa już znacznie dłużej niż rok. Rosja najechała Ukrainę w 2014 roku, zajęła Krym, odcięła wschód od reszty Ukrainy i pozwoliła na zabijanie tam ludzi. Nie powinniśmy o tym zapominać” – podkreślił Robert Habeck w wywiadzie dla „Die Zeit”.
15:00. Ciężkie walki pod Bachmutem
Pod atakowanym przez Rosjan Bachmutem trwają ciężkie walki; w ciągu ostatniej doby Rosjanie stracili 119 ludzi, kolejnych 163 zostało rannych - poinformował w środę rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk armii ukraińskiej Serhij Czerewaty.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ciężkie walki pod Bachmutem. Zaostrzają się także ataki Rosjan w obwodzie ługańskim. „Ostrzały są bardzo intensywne”
14:45. Siedem państw powołało fundusz w celu przekazywania sprzętu Ukrainie
Wielka Brytania i sześć innych krajów europejskich dostarczą Ukrainie sprzęt wojskowy, w tym części zamienne do czołgów i amunicję artyleryjską, za pośrednictwem międzynarodowego funduszu - poinformowało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
Międzynarodowy Fundusz dla Ukrainy (IFU), którego powołanie ogłosili w środę w Brukseli ministrowie obrony Wielkiej Brytanii, Danii, Holandii, Islandii, Litwy, Norwegii i Szwecji, będzie miał wartość ponad 520 mln funtów. W skład pierwszego pakietu przekazanego sprzętu - o wartości 200 mln funtów - wejdą amunicja artyleryjska, części zamienne do czołgów, w tym obecnie używanych przez ukraińską armię, a także urządzenia do rozpoznania i wywiadu morskiego.
Ten pakiet sprzętu zapewni znaczący wzrost zdolności siłom zbrojnym Ukrainy i wesprze ich zdolność do obrony swojego kraju. Kierowany przez Wielką Brytanię Międzynarodowy Fundusz dla Ukrainy pokazuje zaangażowanie Wielkiej Brytanii i naszych sojuszników w zapewnienie Ukrainie istotnej pomocy wojskowej niezbędnej do obrony przed nielegalną inwazją Rosji
— oświadczył brytyjski minister obrony Ben Wallace.
Jak poinformowano w wydanym komunikacie, w ramach pierwszego pakietu wsparcia wpłynęło ponad 1500 ofert na dostarczenie sprzętu, zarówno śmiercionośnego, jak i nieśmiercionośnego, od potencjalnych dostawców z ponad 40 krajów.
14:44. 192 cywilów z Ukrainy przeszkolonych w Toledo wzmocni ukraińską armię
Licząca 192 cywilów grupa obywateli Ukrainy zakończyła w środę szkolenia w bazie wojskowej w Toledo, w środkowej Hiszpanii. Osoby te zostaną teraz włączone do ukraińskich sił zbrojnych walczących z rosyjską inwazją.
Przeszkoleni Ukraińcy “wracają do ojczyzny z wysokimi morale oraz wiarą w zwycięstwo swego kraju” z najeźdźcą, poinformowały, cytowane przez hiszpańskie media władze resortu obrony w Madrycie.
W szkoleniach trwających pięć tygodni wzięło udział 192 cywilów, którym towarzyszyło sześciu ukraińskich oficerów.
Podczas pobytu w hiszpańskiej bazie Ukraińcy przeszli m.in. ćwiczenia strzeleckie, z zakresu cyberbezpieczeństwa, ratowania ofiar wypadków bojowych, a także rozminowywania terenu. Niektórzy uczyli się też obsługi systemu przeciwrakietowego Hawk, który Kijów otrzymał od armii Hiszpanii.
W najbliższych dniach, jak podają hiszpańskie media, należy spodziewać się przybycia drugiej około 200-osobowej grupy Ukraińców na szkolenia wojskowe w bazie treningowej hiszpańskiej armii w Toledo.
Pierwsze szkolenia dla żołnierzy z Ukrainy ruszyły w hiszpańskiej bazie w listopadzie 2022 r. Były adresowane do małych grup osób, wśród których dominowali oficerowie.
14:40. Ogłoszono alarm przeciwlotniczy w związku z wrogimi balonami
W związku z zastosowanymi przez przeciwnika balonami w obwodzie kijowskim ogłoszono alarm przeciwlotniczy - poinformował w środę rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.
To zwyczajny balon, ok. 1,5 metra, średnica może być różna. Najprawdopodobniej leci na gaz, do sznura ma doczepiony reflektor rogowy, stację radiolokacyjną
— wyjaśnił Ihnat, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Jak dodał, balon stanowi cel powietrzny, dlatego siły lotnicze muszą podejmować w związku z jego pojawieniem się odpowiednie działania. Kiedy ukraińskie siły uderzają w cel, odłamki rakiet mogą spowodować szkody - ostrzegł.
Jaki jest tego cel? Odwrócić uwagę, (…) bo przecież musimy na to reagować. Przeciwnik chce, byśmy tracili na te balony, które nie są nic warte, swoje siły i zasoby
— ocenił Ihnat.
Powiedział, że są to „bandyckie metody”.
Ihnat przekazał, że balony rosyjskie wojsko wysyłały w ukraińską przestrzeń powietrzną także we wtorek i w niedzielę.
14:30. Niezależne media: żołnierz z poboru, który miał zostać wysłany na Ukrainę, popełnił samobójstwo
Pomimo deklaracji rosyjskich władz młodzi żołnierze z poboru są regularnie wysyłani na wojnę z Ukrainą; jeden z nich, 20-latek, popełnił samobójstwo w swojej jednostce jeszcze przed wyjazdem na front - poinformował w środę niezależny rosyjski kanał na Telegramie Możem Objasnit’.
13:40. Rosjanie nasilili ataki w rejonie Kreminnej i Biłohoriwki
Na kierunku miasta Kreminna, gdzie przebiega front w obwodzie ługańskim, a także koło Biłohoriwki, Rosjanie nasilili ataki - poinformował w środę szef regionu Serhij Hajdaj. Zapewnił, że Rosjanom nie udało się przedrzeć do granicy administracyjnej obwodu.
Sytuacja się zaostrza, szczególnie na kierunku Biłohoriwki i Kreminnej. Ostrzały są bardzo intensywne, (Rosjanie) angażują już lotnictwo. Stale atakują +falami+ z różnych stron (tj. rzucają oddziały do walki jeden po drugim-PAP)
— powiedział Hajdaj, cytowany przez agencję Ukrinform.
Dodał następnie, że pojawiły się doniesienia, że Rosjanie odepchnęli oddziały ukraińskie za granicę obwodu ługańskiego.
Nie jest to zgodne z rzeczywistością
— zapewnił szef obwodu.
9 lutego Hajdaj powiedział, że faktycznie w obwodzie ługańskim rozpoczęła się już rosyjska ofensywa - ataki wroga są permanentne i zwiększyła się liczba ostrzałów. Główne działania rosyjskie koncentrują się na kierunku Kreminnej.
13:35. Kontrwywiad odtajnił raport dowodzący, że Iran sprzedał Rosji drony, którymi atakowana jest Ukraina
Amerykańska Agencja Kontrwywiadu (Defense Intelligence Agency) odtajniła raport, który ma stanowić niepodważalny dowód używania przez Rosję irańskich dronów wykorzystywanych do atakowania Ukrainy - poinformował „The Guardian”.
13:30. Sekretarz generalny NATO Stoltenberg: sojusznicy produkują więcej amunicji, aby dalej wspierać Ukrainę
Kraje sojusznicze NATO zwiększają produkcję amunicji 155 mm, aby móc dalej wspierać Ukrainę w jej walce przeciwko Rosji i przekazać jej te pociski - oświadczył w środę na konferencji prasowej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
W nowym wsparciu NATO dla Ukrainy uwzględniono broń ciężką i szkolenia dla ukraińskich żołnierzy - dodał Stoltenberg.
Szef NATO mówił także o konieczności ratyfikacji wniosków członkowskich Finlandii i Szwecji, wzywając Turcję do ich równoczesnej akceptacji. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan sugerował wcześniej, z powodu napięć między Ankarą a Sztokholmem, że Turcja zaakceptuje najpierw wniosek Finlandii, a dopiero potem - jeśli w ogóle - wniosek Szwecji.
13:30. Minister obrony: potrzebujemy miesięcy na przygotowanie wyzwolenia naszych terenów
Ukraina potrzebuje kilku miesięcy, by w pełni przygotować się do wyzwolenia jej terytoriów znajdujących się pod okupacją rosyjską - powiedział w środę minister obrony Ołeksij Reznikow w wywiadzie dla agencji Ukrinform.
Minister obrony podsumował w wywiadzie obrady grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy w tzw. formacie Ramstein. Wyjaśnił, że dostawy uzbrojenia dla Ukrainy są uzależnione od terminu szkoleń żołnierzy jej armii. Głównym zadaniem sił zbrojnych jest wyzwolenie terenów okupowanych - podkreślił.
To wymaga czasu. Mówimy o kilku miesiącach, gdy będziemy gotowi w pełnym zakresie. Dalej, zgodnie z decyzją Sztabu Generalnego, dojdzie do tych bądź innych wydarzeń
— powiedział Reznikow.
Odnosząc się do zadeklarowanego przez partnerów Ukrainy wsparcia jej obrony przeciwlotniczej Reznikow powiedział, że „radary, które Ukraina ma otrzymać” nadejdą w miesiącach wiosennych.
Z grubsza wiosną, w maju, będziemy mogli mniej więcej ocenić, jak walczymy z dronami irańskimi i z wrogimi pociskami rakietowymi i balistycznymi
— powiedział. Tymczasem - podkreślił - ukraińska obrona powietrzna „pracuje dość skutecznie”.
Władze 54 państw uczestniczących w rozmowach w formacie Ramstein w Brukseli zadeklarowały we wtorek dostarczenie Ukrainie kolejnych czołgów, systemów obrony powietrznej, dział artyleryjskich i pocisków, a także gotowość do kontynuowania szkoleń ukraińskich wojskowych.
12:50. Ze zniszczonego przez rosyjskie wojska Wuhłedaru ewakuowano ostatnie dziecko; w mieście pozostaje ponad 300 cywilów
Z atakowanego przez rosyjskie wojska, zniszczonego Wuhłedaru w obwodzie donieckim ewakuowano ostatnie dziecko - 15-letniego syna miejscowego duchownego; w mieście wciąż pozostaje ponad 300 dorosłych, którzy kategorycznie odmawiają wyjazdu - poinformowała ukraińska policja.
Duchowny wraz z żoną i trójką dzieci w wieku 19, 18 i 15 lat odmawiał dotąd ewakuacji, chociaż był do tego namawiany przez stróżów prawa. Wielopiętrowy budynek, w piwnicy którego zamieszkała rodzina, znajduje się na obrzeżach miasta, zaledwie kilometr od pozycji rosyjskich wojsk. Mimo tego, że bliscy czekali na rodzinę w bezpieczniejszym miejscu, ukrywający się ludzie byli przekonani, że to właśnie ich piwnica jest najlepszym schronieniem - czytamy we wtorkowym komunikacie policji.
Jak dodano, ostatecznie udało się przewieźć rodzinę do miejscowości Kurachowe. Ewakuacja była prowadzona w bardzo trudnych warunkach, podczas ostrzału wroga.
Nasz priorytet to ratowanie rodzin z dziećmi. Dzieci powinny żyć bezpiecznie, a nie w piwnicach ostrzeliwanych (budynków)
— podkreślili ukraińscy funkcjonariusze.
Położony na wzniesieniu terenu Wuhłedar jest atakowany przez siły agresora od ostatniej dekady stycznia. Według ocen ukraińskich wojskowych zajęcie Wuhłedaru oznaczałoby poważne problemy dla ich armii, ponieważ dałoby Rosjanom możliwość kontroli ważnych szlaków logistycznych.
Zniszczone w wyniku rosyjskich ostrzałów miasto leży na styku frontu w obwodzie donieckim z frontem południowym w obwodzie zaporoskim. Niedaleko przebiega linia kolejowa łącząca Donbas i anektowany Krym; jej zajęcie pozwoliłoby najeźdźcom szybciej przerzucać wojska między frontem wschodnim i południowym.
W ostatnich dniach z Wuhłedaru docierają nagrania i informacje, które wskazują na bardzo poważne straty rosyjskich wojsk na tym odcinku frontu. Tylko w ciągu tygodnia oddziały wroga miały tam stracić m.in. elitarną 155. brygadę piechoty morskiej, a także co najmniej 130 jednostek sprzętu, w tym 36 czołgów.
12:10. Szef władz okupacyjnych twierdzi, że Rosjanie zamierzają odbijać Charkowszczyznę
Witalij Hanczew, który po zajęciu przez Rosjan obwodu charkowskiego kierował tamtejszą administracją okupacyjną utrzymuje, że Rosjanie planują znów zająć miejscowości tego regionu wyzwolone przez Ukraińców podczas kontrofensywy w 2022 r. - podał portal Meduza.
Niezależny portal rosyjski poinformował o tym w środę, powołując się na wypowiedzi Hanczewa dla prokremlowskich mediów. Oświadczył on, że miejscowości, które do września zeszłego roku były zajęte przez Rosjan będą teraz planowo odbijane z rąk ukraińskich. Hanczew stwierdził, że wiele miejscowości jest „w szarej strefie”, tj. rejonie, gdzie trwają walki.
Większość wschodniej i północnej części regionu charkowskiego na wschodzie Ukrainy, okupowanych po rozpoczęciu inwazji przez wojska rosyjskie, została wyzwolona w pierwszej połowie września 2022 roku w wyniku kontrofensywy ukraińskiej.
11:54. Rosjanie ostrzelali w ciągu doby dziewięć ukraińskich regionów
Wojska rosyjskie ostrzeliwały w ciągu minionej doby dziewięć obwodów Ukrainy - podały w środę władze regionalne. W obwodzie sumskim i czernihowskim ostrzały nie spowodowały strat. W obwodzie zaporoskim na południu uszkodzone są domy i obiekty infrastruktury.
Napłynęło blisko 20 zgłoszeń o zniszczeniach budynków mieszkalnych i obiektów infrastruktury w obwodzie zaporoskim - podała agencja Ukrinform. W regionie tym Rosjanie ostrzeliwali kilkanaście miast i miejscowości, m.in. Kamjanske i Hulajpole.
W obwodzie dniepropietrowskim Rosjanie zaatakowali z artylerii Nikopol. Ustalane są następstwa tego ataku.
W obwodzie charkowskim, na wschodzie Ukrainy w nocy ostrzelany został wielopiętrowy budynek mieszkalny w Kupjańsku. Ostrzał rakietowy spowodował znaczne uszkodzenia. Ogółem w obwodzie charkowskim Rosjanie prowadzili ostrzały co najmniej 20 miejscowości na kierunku kupjańskim, używając czołgów, moździerzy i artylerii.
W obwodzie mikołajewskim na południu kraju we wtorek wieczorem i rankiem w środę ostrzelane zostały akweny wchodzące w skład hromady (gminy) Oczaków.
Wciąż ostrzeliwany jest z artylerii Chersoń i jego przedmieścia; ogółem w obwodzie chersońskim pod ostrzałami znalazło się ponad 30 miejscowości. W samym Chersoniu ostrzał uszkodził zabudowania jednego z zakładów medycznych. W Berysławiu w obwodzie chersońskim Rosjanie ostrzelali budynek pogotowia ratunkowego. Uszkodzony został gmach i karetki pogotowia.
Pod ostrzałami znajdowały się również miejscowości w rejonie frontu przebiegającego w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy.
11:05. Minister obrony: szybciej pomożemy Ukrainie, udzielając wsparcia na ziemi, niż skupiając się na odrzutowcach
Zachodni sojusznicy mogą szybciej pomóc Ukrainie, wspierając ich pozycję na ziemi, a nie skupiając się na dostarczaniu odrzutowców, które wymagałyby miesięcy szkoleń i pokaźnej obsługi naziemnej - powiedział w środę brytyjski minister obrony Ben Wallace.
W rozmowie ze stacją Sky News mówił, że Wielka Brytania może zapewnić Ukrainie natychmiastowe wsparcie poprzez dostawę broni, takiej jak amunicja czy pociski przeciwlotnicze. Wyjaśniając, dlaczego przekazanie samolotów bojowych, o co apeluje prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, byłoby skomplikowane, Wallace porównał to do sytuacji, w której kierowca normalnego samochodu osobowego dostałby pojazd Formuły 1.
Z kolei w rozmowie z Times Radio, Wallace powiedział, że ukraińscy żołnierze szkolący się w Wielkiej Brytanii, uczą się walczyć w bardziej zachodni sposób, który jest produktywniejszy i dokładniejszy niż sowiecki. Wyjaśnił, że ukraińskie wojska zużywają ogromne ilości amunicji, bo rosyjski czy sowiecki sposób walki bardzo mocno opiera się na amunicji, tworzeniu potężnych barier artyleryjskich.
Ukraina używa ogromnych ilości amunicji do obrony, częściowo dlatego szkolimy ich, aby walczyli w zachodni sposób. Szkolimy ich, aby zapewnić, że jest ona używana w sposób, który jest bardzo produktywny i dokładny
— powiedział.
10:12. Obrona Bachmutu ma sens strategiczny mimo kosztów dla Ukrainy
Obrona Bachmutu ma sens strategiczny mimo kosztów, jakie ponosi Ukraina, Kreml bowiem został zmuszony do zaangażowania tam najemników z Grupy Wagnera i wartościowych sił powietrznodesantowych - ocenia w środę amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
W najnowszej analizie amerykański think tank komentuje w ten sposób doniesienia dziennika „Washington Post”, który podał, że stratedzy amerykańscy oceniają, iż siły ukraińskie nie będą w stanie jednocześnie bronić Bachmutu i rozpocząć wiosennej kontrofensywy. Zdaniem ISW „decyzja Ukrainy, by bronić Bachmutu wydaje się strategicznie rozsądnym działaniem mimo jego kosztów. Ukraińska obrona Bachmutu zmusiła Kreml, by poświęcił znaczne siły Grupy Wagnera i zaangażował wartościowe rosyjskie siły powietrznodesantowe”.
ISW ocenia, że obrona Bachmutu przez Ukraińców doprowadziła do osłabienia znaczących sił Rosji i „prawdopodobnie stworzy dogodne warunki dla przyszłej kontrofensywy ukraińskiej”. Analitycy argumentują, że gdyby Rosjanie bez większego oporu zajęli to miasto, to mogliby myśleć o rozszerzeniu swoich operacji „w sposób, który zmusiłby Ukrainę do tworzenia pospiesznie pozycji obronnych w mniej sprzyjającym terenie”. Tak więc, obrona Bachmutu i tworzenie warunków do kontrofensywy „raczej się uzupełniają wzajemnie”, a nie wykluczają - podkreśla ośrodek.
ISW zwraca też uwagę na doniesienia mediów, iż rosyjskie ministerstwo obrony, podobnie jak Grupa Wagnera, werbuje więźniów i traktuje ich jako mięso armatnie. Telewizja CNN podała, że więźniowie zostali w październiku 2022 roku wcieleni przez ministerstwo obrony do formacji z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. „Decyzja ministerstwa obrony Rosji, by werbować więźniów jest wskaźnikiem, że Kreml stara się wykorzystać więźniów do przyszłych ataków” w sposób podobny, jak Grupa Wagnera, tj. wysyłania ich do ataku falami, bez względu na straty - oceniają analitycy.
Zwracają uwagę, że Kreml zaczął się dystansować od Grupy Wagnera i jej założyciela Jewgienija Prigożyna. Najemnicy Prigożyna prawdopodobnie nie mają możliwości od stycznia 2023 r. odbywania szkoleń na poligonie Kadamowskim w sąsiadującym z Ukrainą obwodzie rostowskim na południu Rosji.
09:40. Rosyjski sektor zbrojeniowy nie nadąża z produkcją broni
Rosyjski przemysł zbrojeniowy nie jest w stanie zaspokajać potrzeb ministerstwa obrony w zakresie produkcji uzbrojenia na potrzeby wojny na Ukrainie i staje się to jedną z krytycznych słabości inwazji - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że 9 lutego zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew podczas wizyty w Omskim Zakładzie Budowy Maszyn Transportowych wezwał do zwiększenia produkcji rosyjskich czołgów, a nastąpiło to po kilku publicznych komentarzach prezydenta Putina wzywających przemysł zbrojeniowy do lepszego wsparcia „specjalnej operacji wojskowej”. Podczas transmitowanego przez telewizję spotkania 12 stycznia Putin zganił Denisa Manturowa, wicepremiera odpowiedzialnego za przemysł zbrojeniowy, za „obijanie się”; było to jedno z najostrzejszych publicznych wystąpień prezydenta od czasu inwazji.
Rosyjscy przywódcy zdają sobie zapewne sprawę, że przemysłowy potencjał militarny państwa staje się krytyczną słabością, pogłębioną przez strategiczną i operacyjną błędną kalkulację inwazji na Ukrainę. Produkcja prawie na pewno nie zaspokaja potrzeb rosyjskiego ministerstwa obrony w zakresie zapewnienia środków na kampanię ukraińską i odbudowy długoterminowych potrzeb obronnych
— oceniono.
09:30. Pentagon zamówił amunicję155 mm dla Ukrainy, pierwsze dostawy w marcu; również Francja i Australia zwiększą produkcję takich pocisków
Pentagon złożył zamówienie na produkcję amunicji 155 mm dla sił zbrojnych Ukrainy; pierwsze dostawy spodziewane są w marcu - poinformował w komunikacie amerykański departament obrony, na który we wtorek wieczorem powołała się agencja AFP. Francja i Australia zwiększą produkcję takich pocisków dla armii ukraińskiej.
Pentagon przyznał dwóm firmom - Northrop Grumman Systems oraz Global Military Products - kontrakty rządowe o łącznej wartości 522 mln dolarów na produkcję pocisków.
Decyzja o zamówieniu, złożonym oficjalnie 30 stycznia, została podjęta w czasie, gdy rosną obawy o to, że Ukraina szybko zużywa zapasy amunicji dostarczane przez Stany Zjednoczone i innych sojuszników. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegł w poniedziałek, że Ukraina zużywa więcej amunicji, niż kraje NATO są w stanie wyprodukować, co „wywiera presję na nasz sojusz obronny”.
W listopadzie 2022 r. USA przekazały, że zgodnie z ich ustaleniami, siły rosyjskie wystrzeliwują w czasie działań wojennych na Ukrainie około 20 tys. pocisków dziennie, a ukraińskie wojsko - między 4 tys. a 7 tys. Od listopada, wraz z nadejściem zimy, te liczby spadły i obie strony konfliktu borykają się z niedoborami i oszczędzają amunicję - ocenił amerykański portal, zajmujący się wojskowością Defense Post.
Minister obrony USA Lloyd Austin przekazał ponadto we wtorek, że Francja we współpracy z Australią zgodziły się zwiększyć produkcję amunicji 155 mm dla ukraińskiej armii.
09:10. „WSJ”: Biały Dom szuka prawnych rozwiązań, by przekazać Ukrainie skonfiskowaną przemytnikom irańską broń
Amerykańska administracja rozważa przekazanie Ukrainie irańskiej broni, która miała trafić do wspieranych przez Teheran rebeliantów w Jemenie - poinformował w środę „Wall Street Journal”.
Mowa jest o wysłaniu na Ukrainę ponad 5 tys. karabinów szturmowych, 1,6 mln sztuk amunicji, niewielkiej liczby pocisków przeciwpancernych i ponad 7 tys. zapalników zbliżeniowych przechwyconych w ostatnich miesiącach u wybrzeży Jemenu od przemytników współpracujących z Iranem. Byłby to bezprecedensowy krok, który pomógłby Kijowowi w walce z siłami rosyjskimi - donosi „WSJ”.
Wojna na Ukrainie pochłania ogromną ilość amunicji i wyczerpuje zapasy sojuszników
— powiedział w poniedziałek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Obecne tempo wydatków Ukrainy na amunicję jest wielokrotnie wyższe niż nasze tempo produkcji. To obciąża nasz przemysł obronny
— dodał.
08:12. Rosjanie całodobowo palą ciała poległych w krematorium na Krymie
Starając się ukryć swoje straty w wojnie z Ukrainą, Rosjanie palą ciała poległych w krematorium na anektowanym Krymie koło miejscowości Krasna Horka; działa ono przez całą dobę, spalane są tam ciała zabitych żołnierzy i najemników - podał ukraiński Sztab Generalny.
W rejonie miejscowości Krasna Horka w rejonie (odpowiednik powiatu - PAP) symferopolskim, na terenie tymczasowo okupowanego Krymu, przeciwnik ucieka się do spalania ciał, by ukryć liczbę zabitych
— podał sztab w porannym raporcie w środę. Jak opisuje, ciała zabitych żołnierzy i najemników przywożone są ciężarówkami i „kremacja prowadzona jest całodobowo”.
Koło krematorium w Krasnej Horce „widać ciągle kolejkę samochodów wojskowych w liczbie do 10 sztuk” - czytamy w oświadczeniu sztabu. Usługi kremacji nie są świadczone osobom cywilnym. Sztab podkreśla w porannym komunikacie, że Rosjanie wciąż ponoszą straty na froncie.
06:50. „FT”: Rosja gromadzi samoloty i śmigłowce blisko granicy z Ukrainą
Według zachodnich źródeł wywiadowczych, Rosja gromadzi samoloty i śmigłowce w pobliżu granicy z Ukrainą, co wskazuje, że przygotowuje się do rzucenia ich do walki, aby wesprzeć zacinającą się ofensywę lądową - pisze w środę „Financial Times”.
Jak pisze brytyjski dziennik, obawa przed zbliżającą się wojną powietrzną na Ukrainie skłoniła sojuszników do priorytetowego potraktowania szybkich dostaw sprzętu do obrony przeciwlotniczej i amunicji artyleryjskiej do Kijowa, aby odpowiedzieć na zmianę podejścia Moskwy.
„FT” powołuje się na dwóch urzędników, którzy mówią, że dane wywiadowcze pokazujące, iż Rosja gromadzi w pobliżu granicy z Ukrainą samoloty i śmigłowce, zostały przekazane krajom sojuszniczym. Podczas spotkań we wtorek z krajami sojuszniczymi wspierającymi Ukrainę sekretarz obrony USA Lloyd Austin miał podkreślić zagrożenie ze strony znaczących pozostałych sił powietrznych Rosji.
Bardzo jasno się wyraził, że mamy krótkie okno czasowe, by pomóc Ukraińcom przygotować się do ofensywy i że mają pewne dość konkretne potrzeby
— powiedział wysoki rangą urzędnik administracji USA.
Rosyjskie siły lądowe są dość uszczuplone, więc jest to najlepsza wskazówka, że przestawią się na walkę powietrzną. Jeśli Ukraińcy mają przetrwać, muszą mieć jak najwięcej możliwości obrony powietrznej i tak wiele amunicji jak to możliwe
— dodał.
„FT” zwraca uwagę, że od pierwszych tygodni wojny Rosja oszczędnie korzystała ze swoich pokaźnych sił lotniczych, stawiając na rakiety dalekiego zasięgu, artylerię i wojska lądowe. Zachodni analitycy spekulowali, że mogło to wynikać z obawy Moskwy, iż ukraińskie systemy obrony powietrznej stanowią zagrożenie dla rosyjskich samolotów lub że jej flota powietrzna jest w złym stanie.
Ale oceny wywiadu wskazują, że siły powietrzne Rosji są „faktycznie dość zachowane” powiedział wysoki rangą dyplomata NATO.
Ponad 80 procent prawdopodobnie jest bezpieczne i dostępne. Spodziewamy się więc, że przygotowują się do rozpoczęcia kampanii powietrznej i próbują unieszkodliwić ukraińską obronę za pomocą ataków z powietrza
— powiedział dyplomata.
00:02. Prezydent Zełenski: szybkie decyzje naszych sojuszników ratują życie mieszkańcom Ukrainy
Obecnie kluczowe znaczenie ma szybkość, co dotyczy zarówno podejmowania decyzji przez naszych sojuszników i dostarczania nam uzbrojenia, jak też szkolenia naszych żołnierzy; szybkość ratuje życie mieszkańcom Ukrainy i przywraca bezpieczeństwo - ocenił we wtorek w wieczornym wystąpieniu ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
Szef państwa odniósł się w ten sposób do efektów kolejnego posiedzenia grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy w tzw. formacie Ramstein, które odbyło się kilka godzin wcześniej w Brukseli.
Widzimy, że Kreml próbuje wycisnąć z Rosji wszelki możliwy potencjał agresji (przeciwko Ukrainie). Spieszą się, ponieważ wiedzą, że świat jest od nich potężniejszy, ale potrzebuje czasu, by zebrać swoje siły. (…) Dlatego dziękuję wszystkim naszym partnerom, którzy rozumieją, że szybkość (działania) jest bardzo ważna
— podkreślił Zełenski.
Nagranie z jego wypowiedzią zostało opublikowane na Facebooku. (https://tinyurl.com/4huj7num)
Prezydent potwierdził, że władze 54 państw uczestniczących w rozmowach w Brukseli zadeklarowały dostarczenie Ukrainie kolejnych czołgów, systemów obrony powietrznej, dział artyleryjskich i pocisków, a także gotowość do kontynuowania szkoleń ukraińskich wojskowych.
Usłyszeliśmy dzisiaj, że Ukraina musi zwyciężyć. Nie o wszystkim, co dotyczy spotkania w formacie Ramstein można mówić publicznie. Wiele informacji na temat decyzji i dyskusji warto pozostawić za zamkniętymi drzwiami. Można jednak powiedzieć z całą pewnością, że główne tendencje (dotyczące wsparcia Ukrainy) nie zmieniają się
— oświadczył Zełenski.
Szef państwa dodał, że we wtorek gościł w Kijowie minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly. W ocenie Zełenskiego konsultacje na tym szczeblu miały uzupełniający charakter wobec postanowień przyjętych w formacie Ramstein. Ukraińsko-kanadyjskie rozmowy dotyczyły bowiem kolejnych dostaw uzbrojenia, a także m.in. sankcji wobec Rosji.
Zełenski odniósł się również do aktualnej sytuacji na froncie w Donbasie, którą określił jako „bardzo trudną”.
Trwają tam walki dosłownie o każdy metr naszej ziemi. Każdy dzień skutecznego oporu w Bachmucie, Wuhłedarze czy Marjince skraca rosyjską agresję o całe tygodnie. Wróg ponosi tam bezprecedensowe straty i nie będzie w stanie tego potencjału odbudować
— oznajmił ukraiński przywódca.
red/PAP/TT/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/634431-relacja-357-dzien-wojny-na-ukrainie