Ramzan Kadyrow, człowiek będący w istocie marionetką Władimira Putina, kolejny raz wygraża Polsce. Groził już Warszawie demilitaryzacją i denazyfikacją oraz oderwaniem Śląska, teraz oświadczył, że pokażą, jak działają siły, o których NATO może tylko pomarzyć, a kiedy przebiją się przez Ukrainę, dojdą do Polski, która „nie ma żadnego potencjału”.
Kadyrow znów grozi Polsce
Weźmiemy Odessę, Charków i Kijów. Przemy naprzód dzięki wszystkim ludziom, narodom i religiom, które zjednoczyły się wokół wezwania naszego prezydenta Władimira Putina
— stwierdził szef Republiki Czeczeńskiej i marionetka Putina podczas jednej z narad.
Kadyrow przekonywał też, że pokazane zostaną efekty działania sił, o których „pomarzyć mogą NATO czy Unia Europejska”.
Przebijemy się przez Ukrainę i dojdziemy aż do Polski krzyczącej na cały głos, podczas gdy nie ma żadnego potencjału
— groził Polsce czeczeński watażka.
W jego ocenie broń dostarczana Ukrainie przez Zachód zostanie zniszczona. Jak przekonywał, czołgi, a nawet samoloty, „które wysłano, by uspokoić ludzi”, nie zostaną wykorzystane na polu bitwy, bo „szybko działające” rosyjska artyleria i obrona powietrzna to uniemożliwią.
CZYTAJ TEŻ:
— Kadyrow: „Naciśniemy przycisk i ‘Salam alejkum’. Po co nam świat bez Rosji?”
wkt/TT/NEXTA
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/634162-czeczenski-watazka-grozi-kadyrow-dojdziemy-az-do-polski