Liczba ofiar śmiertelnych katastrofalnego trzęsienia ziemi, które w poniedziałek dotknęło południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię przekroczyła 16 tys. - poinformowała w czwartek rano AFP, opierając się na oficjalnych danych. Cały czas trwa akcja ratunkowa.
W Turcji zginęły 12 873 osoby, rannych jest ponad 60 tys. - przekazała w czwartek rządowa agencja ds. sytuacji nadzwyczajnych i klęsk żywiołowych (AFAD). Dodano, że w akcji ratunkowej bierze udział ponad 110 tys. osób. Tureckich ratowników wspierają ekipy z kilkudziesięciu państw świata, w tym z Polski.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Najnowszy bilans ofiar śmiertelnych w Syrii to 3162 - podała w czwartek nad ranem AFP. Liczba ta obejmuje zabitych na terenach kontrolowanych przez reżim w Damaszku i obszarach zajmowanych przez rebeliantów i opiera się na oficjalnych źródłach rządowych oraz na danych od służb medycznych.
Mimo prowadzonej operacji ratunkowej, którą utrudnia mroźna pogoda, maleją szanse na odnalezienie w gruzach żywych osób - zaznacza agencja AP. Dodaje, że setki tysięcy osób są pozbawione dachu nad głową i musi mierzyć się z zimnem, chroniąc się w samochodach, prowizorycznych obozach lub nocując pod gołym niebem.
Najważniejsze są pierwsze 72 godziny
Skutkami kataklizmu może być dotknięte nawet 23 mln ludzi - oceniła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). W samej Turcji to 13 mln osób - powiadomił prezydent tego kraju Recep Tayyip Erdogan.
W tego typu akcjach ratunkowych najważniejsze są pierwsze 72 godziny; w pierwszej dobie po trzęsieniu ziemi szanse na uratowanie uwięzionych w rumowiskach wynoszą 74 proc., po 72 godz. spadają do 22 proc., w piątej dobie po kataklizmie wynoszą już 6 proc.
— powiedział agencji AP Steven Godby, ekspert od klęsk żywiołowych z angielskiego Nottingham Trent University.
Trzęsienie ziemi w Turcji, które zniszczyło tysiące budynków w pasie rozciągającym się na 330 km - od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir - miało miejsce w poniedziałek o godz. 2.17 czasu polskiego. Epicentrum wstrząsów o magnitudzie 7,8 znajdowało się w tureckiej prowincji Kahramanmaras, na północy zachód od miasta Gaziantep. Również w poniedziałek, o godz. 11.24 czasu polskiego, miało miejsce drugie trzęsienie ziemi, którego epicentrum znajdowało się kilkadziesiąt kilometrów na północ od pierwszego. Jego magnituda wynosiła 7,5 - podała Służba Geologiczna Stanów Zjednoczonych (USGS). Agencja AFAD informowała o ponad 700 wstrząsach wtórnych.
Wojskowi medycy z Polski są już w Turcji
Wojskowi medycy z Polski są w Turcji, gdzie będą udzielać pomocy poszkodowanym w trzęsieniu ziemi - poinformował w czwartek rano na Twitterze resort obrony narodowej.
Wojskowi medycy z Polski są już w Turcji. Jeszcze dziś rozpoczną swoją pracę i będą udzielać pomocy ofiarom trzęsienia ziemi. Na pokładach wojskowych samolotów do Turcji przetransportowany został niezbędny sprzęt medyczny do utworzenia szpitala polowego
— podało ministerstwo we wpisie.
Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział w środę, że lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni z Wojskowego Szpitala Polowego z Wrocławia udadzą się do Turcji, by nieść pomoc ofiarom trzęsienia ziemi. Jak mówił, są to doświadczeni medycy, którzy uczestniczyli w misjach medycznych m.in. w Lombardii i Chicago podczas pandemii koronawirusa.
Błaszczak przekazał, że polscy medycy od czwartkowego poranka będą gotowi, żeby rozstawić szpital polowy; jego miejsce zostanie wskazane przez tureckie służby.
Medycy wyruszyli do Turcji w środę po południu.
Wojskowi medycy z Polski są już w drodze do Turcji, gdzie będą udzielać pomocy poszkodowanym w trzęsieniu ziemi. Na pokładach wojskowych samolotów znajduje się niezbędny sprzęt medyczny. Pomoc ofiarom trzęsienia ziemi to wyraz naszej solidarności
— napisał w środę Błaszczak na Twitterze.
Polscy strażacy wydobyli kolejną osobę spod gruzów
Polscy strażacy w Turcji wydobyli w czwartek rano 11 osobę spod gruzów w Besni - poinformował PAP oficer łącznikowy działającej tam grupy HUSAR Jakub Siczek. Dotarcie do niej i uwolnienie spod gruzów zajęło im kilka godzin; jest przewożona do szpitala.
„Kolejna dobra informacja z Turcji. Uwolniona 11 osoba przez Polskich ratowników!!!! Brawo jesteśmy z was dumni
— napisał natomiast na Twitterze Andrzej Bartkowiak, komendant główny PSP.
Grupa ratownicza HUSAR Poland - 76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów od wtorku po południu rozpoczęła poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami w tureckim mieście Besni, gdzie wskutek trzęsienia ziemi zawaliło się blisko trzydzieści domów.
Wcześniej Siczek mówił PAP, że w strefie była jedna ekipa ratownicza, która walczyła o uratowanie tej osoby. Zaznaczył, że akcja trwała kilka godzin - od środy wieczorem - ze względu na bardzo utrudniony dostęp do niej.
Dwa zespoły rozpoznania udały się w inne części miasta, żeby wskazać ewentualne kolejne miejsca poszukiwań i pomocy uwięzionym - mówił w czwartek PAP oficer.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/633602-rosnie-bilans-ofiar-trzesienia-ziemi-w-turcji-i-syrii