Aktor Gerard Depardieu, który kilka lat temu przeprowadził się do Rosji, skrytykował wojnę z Ukrainą i zaapelował do władz francuskich o udzielenie statusu uchodźcy.
„Szalony i niedopuszczalny eksces”
Depardieu jeszcze kilka lat nie ukrywał swojego zachwytu nad Rosją. Teraz przekonuje, że wstydzi się tego, że jest Rosjaninem. Aktor określił rosyjską inwazję na Ukrainę „szalonym i niedopuszczalnym ekscesem”, za który odpowiedzialnością obarczył Władimira Putina.
Wstydzę się, że jestem Rosjaninem. Bardzo mnie boli, że jesteśmy kojarzeni z orkami i bandytami, faszystami i przestępcami…
— powiedział.
Depardieu poinformował, że dochód ze sprzedaży swojego mieszkania w Rosji przekazał Siłom Zbrojnym Ukrainy.
Apeluję do władz francuskich o wsparcie i proszę o przyznanie mi statusu uchodźcy wojennego
— zaapelował.
Postawa znanego aktora nie spodobała się Rosjanom. Depardieu został okrzyknięty zdrajca. Deputowany do Dumy Państwowej Aleksiej Żurawlew jest oburzony, że aktor przekazał Siłom Zbrojnym Ukrainy pieniądze za rosyjskie nieruchomości:
Dobrze, że operacja specjalna przerzedziła szeregi takich fałszywych zwolenników Rosji, których wstydziliśmy pozbyć się wcześniej.
kk/Tysol.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/633000-depardieu-wstydzi-sie-ze-jest-rosjaninem-bardzo-mnie-boli