”Powiedzieć, że wizyta prezydenta USA w Polsce nie ma żadnego znaczenia może tylko amator’ – ocenił w „Salonie Dziennikarskim” Marek Formela, odnosząc się do kwestii wizyty Joe Bidena nad Wisłą.
Prezydent USA Joe Biden zapytany w poniedziałek przez dziennikarza Polskiego Radia, czy odwiedzi Polskę w lutym, powiedział: „Polecę do Polski, ale nie wiem jeszcze kiedy”. Według wcześniejszych doniesień NBC News i CNN Biały Dom rozważa wizytę w Polsce w okolicach rocznicy rosyjskiej inwazji Ukrainy na pełną skalę.
We wtorek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby odmówił potwierdzenia, że prezydent Joe Biden odbędzie podróż do Polski.
Wizyta prezydenta USA byłaby drugą, jaką Joe Biden złoży w Polsce. Poprzednia miała miejsce w marcu ub.r., miesiąc po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę i była czternastą wizytą urzędującego prezydenta USA w naszym kraju.
Znaczenie wizyty amerykańskiego prezydenta
Konflikt, podział dotyczący kształtu polityki zagranicznej, czy ma być oparta o sympatie francuskie, niemieckie czy amerykańskie to rzeczywisty podział na polskiej scenie politycznej i to będzie miało znaczenie w kontekście wizyty Bidena w Polsce. Obojętnie, w którym momencie ona nastąpi. W tej sytuacji geopolitycznej ma ona olbrzymie znaczenie dla polskich sił politycznych
– ocenił redaktor naczelny „Gazety Gdańskiej”.
Piotr Semka dodał, że „jeśli prowadzi się politykę, która niesie za sobą zagrożenia, bierze się za to premię, że jest się zdolnym do ryzyka”.
Polska jednoznacznie poparła Ukrainę i zyskała w USA opinię kraju, z którym trzeba się liczyć. Orban zamknął się w swojej klatce i powiedział, że się nie miesza, bo Putin odłączy mu gaz, ropę. Polska prowadząc działalność na dużą skalę więcej ryzykuje, ale zyskuje więcej szacunku innych
– powiedział Piotr Semka.
Biden popiera PiS?
Józef Orzeł powiedział z kolei, że wizyta Bidena ma też znaczenie dla polityki europejskiej, bo padły też pytania o jego wizytę w Niemczech i o to, gdzie pojedzie najpierw.
On musi spotkać się z Zełenskim, więc mówi się, że tego spotkania nie będzie – ze względów bezpieczeństwa. Podejrzewam, że jak Biden będzie w Polsce, to Zełenski się tu pojawi, to spotkanie wydaje się konieczne. Kolejna kwestia to sygnały z Departamentu Stanu. Powiedziano, że współpracują z państwem polskim a nie z polskim rządem. Po dwóch miesiącach od tego tekstu okazuje się, że Biden przyjedzie do Polski. Jak przyjedzie, to będzie popierał PiS – tak wszyscy to odbiorą
– mówił Józef Orzeł.
CZYTAJ TEŻ:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/632963-wizyta-prezydenta-usa-w-polsce-semka-zyskujemy-szacunek