To, co myśli ambasador USA, czy jakikolwiek inny ambasador o wewnętrznych stosunkach panujących na Węgrzech, jest nieistotne, bo to nie jego sprawa - oświadczył w czwartek minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto w odpowiedzi na krytykę ze strony ambasadora USA w Budapeszcie Davida Pressmana.
Przyjmujemy nie gubernatorów czy sędziów, którzy są przysyłani tu, aby mówić nam, jak postępować we własnym kraju. Ta epoka już się skończyła. Węgry są suwerennym krajem, nikt z zewnątrz nie będzie nam mówił, jak mamy żyć
— dodał szef węgierskiej dyplomacji.
Pressman skrytykował węgierski rząd w sprawie podejścia do wojny w Ukrainie w środowym artykule opublikowanym przez portal Politico:
Liderzy węgierskiego rządu często mówią o promowaniu pokoju, ale nadal forsują politykę popieraną przez Putina, od potępienia sankcji do przyjęcia rosyjskich propozycji „zawieszenia broni”. rz
Szijjarto został poproszony o komentarz do tych słów podczas czwartkowej konferencji prasowej, która była poświęcona węgiersko-egipskiej współpracy gospodarczej.
Jeśli (Pressman - PAP) będzie chciał wykorzystać swój pobyt na Węgrzech do oceniania działań rządu, wybranego przez wyraźną większość narodu węgierskiego, to będzie miał bardzo trudne zadanie, jeśli chodzi o skuteczną pracę na rzecz poprawy współpracy między oboma krajami
— podsumował minister.
Amerykański dyplomata odpowiedział na to na Twitterze:
Z całym szacunkiem, nie uważamy próby jednostronnych zmian granic Europy przez Rosję za rozwój wewnętrznych stosunków politycznych na Węgrzech
Pressman, który nie pierwszy raz występuje z krytyką posunięć rządu Viktora Orbana, przyjechał na Węgry we wrześniu 2022 roku po prawie dwóch latach nieobecności amerykańskiego ambasadora w tym kraju. Był to wyraz krytycznego podejścia administracji Joe Bidena do polityki rządu Orbana, który z kolei nie ukrywał sympatii do byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Pod koniec stycznia Szijjarto i Pressman spotkali się na roboczym lunchu, omawiając m.in. wojnę na Ukrainie oraz współpracę w ramach NATO. Amerykanin mówił wówczas o potrzebie kontynuacji rozmów „na temat wyzwań, którym nasze kraje powinny wspólnie stawić czoła” i o „możliwości wzmocnienia naszego partnerstwa”.
Reakcja Departamentu Stanu
Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price wyraził w czwartek zaniepokojenie - jak to ujął - zorganizowanymi wysiłkami węgierskich oficjeli i rządowych mediów, by zdyskredytować ambasadora USA i Stany Zjednoczone. To reakcja na publiczny spór między ambasadorem Davidem Pressmanem i węgierskimi władzami m.in. na temat wojny na Ukrainie.
Oczywiście, zawsze mamy problem, kiedy widzimy coś, co wydaje nam się zorganizowanym wysiłkiem wysokich rangą oficjeli w węgierskim rządzie i niektórych elementów kontrolowanej przez rząd prasy, by zdyskredytować naszego ambasadora i w niektórych przypadkach zdyskredytować Stany Zjednoczone
— oświadczył Price podczas konferencji prasowej.
Odpowiedział w ten sposób na pytania o publiczne wymiany krytycznych słów między ambasadorem Pressmanem, a m.in. szefem węgierskiego MSZ Peterem Szijjarto.
Pressman powiedział w opublikowanym w środę wywiadzie dla „New York Timesa”, że jest przedmiotem ataków ze strony prorządowych mediów na Węgrzech, m.in. ze względu na swoją homoseksualną orientację i poparcie dla praw LGBT. Dodał też, że rządowe media regularnie atakują Stany Zjednoczone i powtarzają tezy rosyjskiej propagandy, zaś węgierskie służby wywiadowcze promują spiskowe teorie insynuujące spisek osób powiązanych z USA w celu obalenia rządów Viktora Orbana. Powiedział również, że kiedy spotyka się z przedstawicielami rządu w Budapeszcie, jego rozmówcy sugerują mu, że chce rozmawiać na temat „postępowych problemów gender”.
Ja ich powstrzymuję i mówię nie, chcę z wami rozmawiać o uzależnieniu Węgier od Władimira Putina (…). Oni zawsze chcą rozmowy o wojnie kulturowej. My chcemy rozmowy o prawdziwej wojnie, która toczy się tuż obok
— powiedział dyplomata.
W czwartek szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto skrytykował Pressmana za wtrącanie się w wewnętrzne sprawy Węgier i wezwał go do okazywania większego szacunku Węgrom.
Z całym szacunkiem, nie uważamy próby jednostronnych zmian granic Europy przez Rosję za „rozwój wewnętrznych stosunków politycznych na Węgrzech
— odpowiedział ambasador na Twitterze.
Komentując sprawę, Price zaznaczył, że Węgry pozostają ważnym sojusznikiem NATO, ale przyznał, że Waszyngton ma „wiele spraw, w których się nie zgadza” z Budapesztem. Zasugerował też, że nie ma zastrzeżeń co do pracy Pressmana, który jego zdaniem broni interesów i wartości USA.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/632774-napiecie-na-linii-wegry-usa-szijjarto-kontra-pressman