Po przeliczeniu głosów z ponad 85 procent obwodów wyborczych były dowódca czeskiej armii i były szef Komitetu Wojskowego NATO Petr Pavel otrzymał blisko 57 proc. głosów. Na byłego premiera Andreja Babisza, jednego z najbogatszych Czechów, padło 43 proc. głosów. Z naszego punktu widzenia to jest bardzo dobra wiadomość i jesteśmy gotowi do dalszego zacieśniania współpracy z Czechami - powiedział wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Petr Pavel zwycięzcą wyborów w Czechach
Wyniki nie są definitywne i mogą się zmienić po przeliczeniu głosów w obwodach wyborczych w wielkich miastach. Procedura liczenia głosów jest jednak bardzo szybka. Trudno się spodziewać, aby Babisz odrobił stratę ponad 650 tys. głosów, którymi prowadzi Pavel. Lokale wyborcze zostały zamknięte o 14.00.
Pierwsze słowa Petr Pavel poświęcił na podziękowanie wszystkim wyborcom, którzy przyszli oddać swój głos, także tym, którzy na niego nie głosowali. Jego zdaniem wygrały wartości takie jak prawda, godność szacunek i pokora. Te wartości podziela większość z nas - powiedział Pavel.
Owacyjnie witany przez swoich zwolenników nowy prezydent podkreślił, że w kraju nie widzi wygranych lub przegranych wyborców. Jego zdaniem wyborcy pokazali, że szanują demokrację i zależy im na tym, jakie będą Czechy.
Wykorzystując słowa Vaclava Havla, ocenił, że po wyborach trzeba sobie życzyć Czech, w których nie panuje zła atmosfera, ale będą krajem dobrego nastroju.
Myślę, że mamy to, czego potrzeba, i że możemy to zrobić
— powiedział Petr Pavel.
Nawiązując do głębokich podziałów, które obnażyła w społeczeństwie kampania wyborcza, Pavel powiedział, że oprócz tych różnic Czesi mają dużo wspólnego.
To przede wszystkim nasza wspólna przyszłość, ale także wyzwania, przed którymi stoimy dziś i być może w przyszłości
— stwierdził.
Gratulacje od premiera Czech
Zwycięzcy wyborów prezydenckich w Czechach Petrowi Pavlovi pogratulował premier Petr Fiala, który stwierdził, że „wygrał obywatelski kandydat, wygrały wartości, które reprezentował” . Podkreślił, że zwycięstwo Pavla oznacza porażkę Andreja Babiša.
Wygląda na to, że jesteśmy świadkami początku końca jego politycznej ery w naszym kraju
— powiedział. Stwierdził, że kampania przedwyborcza była jedną z najgorszych, które miały miejsce w Czechach.
Populizm połączył się z ekstremizmem, a to jest niezwykle niebezpieczne
— powiedział Fiala.
Polska gotowa do współpracy
Paweł Jabłoński w sobotę w rozmowie z PAP komentując wyniki wyborów prezydenckich ocenił, że z „naszego punktu widzenia to jest bardzo dobra wiadomość i jesteśmy gotowi do dalszego zacieśniania współpracy z Czechami”.
Petr Pavel mówił w trakcie kampanii, że niezwykle ważna jest dla niego współpraca z Polską, współpraca w ramach NATO i Unią Europejską dla poprawy bezpieczeństwa w Europie. Z polskiego punktu widzenia to jest na pewno bardzo dobra wiadomość, że wynik tych wyborów jest jednoznaczny, wyraźny i Czesi zdecydowali, jakiego chcą prezydenta
— powiedział.
Wiceszef MSZ podkreślił, że ze wstępnych wyników widać, że było to „dość zdecydowane zwycięstwo”, co oznacza silną legitymację demokratyczną nowego prezydenta.
Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Czechy pozostaną jednym z najbardziej zaangażowanych państw, jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy. Na skalę swoich możliwości robią oni bardzo dużo i to jest zasługa obecnego rządu i premiera Petra Fiali. Myślę, że teraz prezydent, który deklarował podobne podejście, będzie dużym wzmocnieniem w tej sprawie
— ocenił.
Jabłoński przypomniał, że Pavel w trakcie kampanii deklarował również, że Polska będzie drugim krajem, który chciałby odwiedzić jako głowa państwa.
To też jest bardzo dobry sygnał, który witamy z dużą radością
— zaznaczył wiceszef MSZ.
Kim jest nowy prezydent Czech?
Petr Pavel urodził się w 1961 r. Uczył się w szkole oficerskiej i na kursie wywiadu, na którym był przewodniczącym komórki Komunistycznej Partii Czechosłowacji. „Urodziłem się w rodzinie, w której przynależność do partii komunistycznej była uważana za rzecz normalną” - stwierdził w jednym z przedwyborczych wywiadów. Z partii wystąpił po aksamitnej rewolucji w 1989 roku, w wojsku pozostał i robił w nim karierę, która przyspieszyła po udziale w misji UNPROFOR.
Podpułkownik Pavel wraz z grupą wojskowych ochotników doprowadził do uwolnienia ponad 50 francuskich żołnierzy, którzy nie mogli opuścić bazy w Serbskiej Krainie. Ukończył brytyjskie kursy wojskowe dla wyższych oficerów w Wielkiej Brytanii. W latach 2012-2015 był szefem Sztabu Generalnego, a później szefem Komitetu Wojskowego NATO. W 2018 roku zakończył służbę w Brukseli i przeszedł na emeryturę w stopniu generała armii, co jest najwyższym stopniem wojskowym w Czechach.
Największe kontrowersje w kampanii wyborczej budziła kwestia jego członkostwa w partii i udziale w kursie wywiadu. Po przeliczeniu wszystkich głosów w poniedziałek przebieg wyborów oceni Państwowa Komisja Wyborcza.
Wyniki mają zostać opublikowane we wtorek w Dzienniku Urzędowym. Przyszły prezydent obejmie funkcję w marcu po zaprzysiężeniu przed połączonymi izbami Parlamentu.
CZYTAJ TEŻ:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/632012-petr-pavel-nowym-prezydentem-czech-bardzo-dobra-wiadomosc