Trwa 339. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Sobota, 28 stycznia 2023 r.
20:38. Rosyjscy okupanci wyburzą dzielnicę Mariupola, aby zastąpić ją luksusowymi apartamentami
Rosyjscy najeźdźcy wkrótce rozpoczną rozbiórkę dzielnicy w leżącym na południu kraju mieście, aby zrobić miejsce dla luksusowych apartamentów, powiadomił w sobotę lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
Wiosną moskiewscy deweloperzy związani z federalnym rządem Rosji rozpoczną budowę mieszkań klasy „elite economy” w ramach programu kredytów hipotecznych na nieruchomości w Mariupolu
— przekazał Andriuszczenko, ostrzegając, że w wyniku tego wiele osób straci swoje domy. „Co z ludźmi?”, zapytał i dodał:
A ludzie (wyszli) na ulice w poszukiwaniu nowego życia bez szans na przyszłość.
Przed napaścią Rosji na Ukrainę liczba mieszkańców Mariupola wynosiła około 430 tys. Według ONZ miasto opuściło około 350 tys. cywilów. Brak dokładnych danych o ofiarach rosyjskiej agresji w Mariupolu. Ukraińskie władze przypuszczają, że od lutego do maja 2022 roku mogły tam zginąć dziesiątki tysięcy osób.
W zrujnowanym mieście panuje bardzo trudna sytuacja humanitarna. Brakuje m.in. żywności, wody, lekarstw, ogrzewania, środków higienicznych i łączności.
14:00. Royal Navy i RAF powinny bardziej pomagać Ukrainie
Brytyjska Armia ma poczucie, że bierze na siebie niemal cały ciężar brytyjskiej pomocy dla Ukrainy i uważa, że Royal Navy i RAF, czyli marynarka i siły powietrzne, powinny w większym stopniu w niej uczestniczyć - pisze w sobotę dziennik „Daily Telegraph”.
Według źródeł gazety, w armii istnieje przekonanie, iż ogłoszone przekazanie 14 czołgów Challenger 2 i mające się zacząć w poniedziałek szkolenia ukraińskich żołnierzy w zakresie ich obsługi, są kolejnym przykładem tego, że bierze ona na siebie „lwią część” pomocy, a pozostałe elementy składowe sił zbrojnych powinny „pomóc w niesieniu tego ciężaru”.
Jeśli poważnie myślimy o zapewnieniu, że Ukraina wygra, powinniśmy zmierzać w tę stronę
— mówi jedno z cytowanych źródeł.
„Daily Telegraph” przypomina, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wzywa zachodnich sojuszników, by w ślad za czołgami przekazali jego krajowi także samoloty wojskowe.
Jednak choć wysokie rangą źródło w RAF powiedziało, że w kwestii przekazania Ukrainie myśliwców „nigdy nie należy mówić nigdy”, zaznaczyło jednocześnie, iż „nie jest to teraz priorytetem”. Jak wyjaśniło, taki scenariusz może się pojawić, gdy „Rosja zostanie wyrzucona z Ukrainy i zaistnieje potrzeba prowadzenia przez Ukraińców misji patrolowych w celu ochrony swojej przestrzeni powietrznej”.
Inne wysokie rangą źródło wojskowe broniło braku wsparcia ze strony sił powietrznych i marynarki wojennej, ponieważ „czołgi są tym, co przełamuje linie wroga”.
Wyzwanie, które otrzymujemy w powietrzu i na morzu jest dwukrotnie większe. Nasze wyposażenie jest znacznie bardziej złożone w użyciu i wymaga dłuższego szkolenia na nim. To bardzo różni się od szkolenia wojsk lądowych na czołgach
— mówi.
13:20 Trzej mężczyźni skazani za walkę po stronie Rosji
O kolejnych skazanych na kary więzienia bojownikach, którzy uczestniczyli w wojnie przeciwko Ukrainie powiadomiła w sobotę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Wymierzono im kary pozbawienia wolności od 10 do 15 lat.
Mężczyźni walczyli w różnych formacjach zbrojnych po stronie Rosji na wschodzie i południu Ukrainy po rozpoczęciu prowadzonej na pełną skalę inwazji rosyjskiej w lutym 2022 r. i „aktywnie uczestniczyli w szturmach na ukraińskie miejscowości” - poinformowała SBU w komunikacie.
Bojownicy trafili do niewoli w ubiegłym roku podczas ukraińskiej kontrofensywy.
Wśród skazanych jest mężczyzna, który jeszcze w 2015 r. przybył do czasowo okupowanego Doniecka i dołączył do terrorystycznego zgrupowania Wostok
— przekazała SBU. Po 24 lutego 2022 r. uczestniczył on w walkach w obwodzie donieckim Ukrainy w rejonie Piskow.
Drugi mężczyzna walczył na Zaporożu, był dowódcą pododdziału w ramach tzw. „ludowej milicji DRL”, nielegalnej formacji utworzonej w okupowanym Donbasie pod kontrolą Rosji. Trzeci ze skazanych zajmował się remontowaniem i obsługą sprzętu wojskowego w formacjach zbrojnych kontrolowanych przez Rosję „separatystów”.
Wszyscy trzej zostali skazani za zamach na integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy, udział w organizacji terrorystycznej, walkę w nielegalnych formacjach zbrojnych. Jeden z nich – także za zdradę stanu.
12:30. Trzy ofiary śmiertelne rosyjskiego ostrzału rakietowego Kostiantyniwki w obwodzie donieckim
Trzy osoby zginęły i co najmniej dwie zostały ranne w wyniku przeprowadzonego w sobotę rano przez siły rosyjskie ataku rakietowego na dzielnicę mieszkalną w Kostiantyniwce w obwodzie donieckim Ukrainy – powiadomił szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko.
Zginęli trzej cywile, co najmniej dwoje jest rannych
— napisał Kyryłenko w Telegramie.
Celem było osiedle mieszkalne. Ostrzał uszkodził cztery bloki, budynek hotelu, garaże oraz samochody.
Na miejscu pracują ratownicy.
11:08. Obwód ługański lub doniecki prawdopodobnym celem nowej ofensywy Rosji
Nasza stała ocena pokrywa się z ostatnimi doniesieniami Bloomberga, który na podstawie źródeł na Kremlu przekazał, że Putin przygotowuje nową ofensywę na Ukrainie, planowaną na luty, marzec - informuje amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszej analizie. Dodaje, że celem nowej rosyjskiej kampanii będzie najprawdopodobniej obwód ługański lub doniecki.
ISW już wcześniej informował, że Rosja przygotowuje się do przeprowadzenia w ciągu najbliższego pół roku zdecydowanej operacji wojskowej, która może mieć zarówno charakter ofensywny, jak i defensywny. Zadaniem sił rosyjskich jest odzyskanie inicjatywy i zakończenie serii sukcesów operacyjnych wojsk ukraińskich
— podkreślano.
Prawdopodobnym celem nowej rosyjskiej ofensywy jest obwód ługański, na co wskazuje przerzucanie do niego rosyjskich wojsk - przypomina ośrodek. Dodaje, że Rosjanie mogą również atakować okolice Wuhłedaru w obwodzie donieckim. ISW powtarza też swoją wcześniejszą ocenę o małym prawdopodobieństwie ataku sił rosyjskich z terytorium Białorusi.
W piątek Kreml potwierdził, że Putin wydaje wyprzedzające ułaskawienia skazańcom, którzy zaciągnęli się na wojnę w Ukrainie, głównie w szeregi najemniczej Grupy Wagnera
— pisze ISW. Dodaje, że taka praktyka może napędzać dalszą rekrutację na wojnę wśród więźniów i prawdopodobnie umożliwia Grupie Wagnera działanie z większą bezkarnością.
Amerykański ośrodek zwraca też uwagę na dziennikarskie śledztwo, które potwierdziło, że władze rosyjskie deportują dzieci z okupowanego obwodu chersońskiego do sierocińca w Symferopolu na okupowanym Krymie. Zaznaczono, że dzieci umieszczono w placówce, która już wcześniej była znana ze złego traktowania podopiecznych, o czym informowały oficjalne rosyjskie media. Sierociniec reklamuje się jako miejsce wychowujące dzieci w duchu „patriotyzmu i obywatelstwa” i „rozbudza świadomość siebie jako obywatela wielonarodowej Rosji”.
10:00. Cztery osoby zabite w obwodzie donieckim, dwie ofiary w obwodzie chersońskim
W wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim Ukrainy zginęły w ciągu ostatniej doby cztery osoby, a siedem zostało rannych; w obwodzie chersońskim odnotowano dwie ofiary śmiertelne i siedmiu rannych – informują władze lokalne w sobotę.
W ciągu doby Rosjanie zabili cztery osoby, kolejne siedem zostało rannych
— powiadomił szef administracji obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.
W rejonie Sołedaru zginęły trzy osoby, a cztery zostały ranne. W Bachmucie ranne są dwie osoby. Pod ostrzał trafiły domy mieszkańców i infrastruktura cywilna.
W obwodzie chersońskim na południu kraju doszło do 19 rosyjskich ostrzałów. Zginęły dwie osoby, siedem zostało rannych - przekazały władze obwodowe.
Sam Chersoń był ostrzeliwany pięciokrotnie – uszkodzone zostały domy mieszkalne i placówki medyczne.
08:47. Brytyjski resort obrony: w rosyjskich komunikatach dezinformacja jest wszechobecna
Powszechna dezinformacja w rosyjskich komunikatach zwykle wynika z połączenia świadomego kłamstwa autoryzowanego przez przywódców wyższego szczebla i niedokładnych raportów młodszych urzędników chcących umniejszyć własne winy - zaznaczyło w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej informacji wywiadowczej przypomniano, że w ataku na kwatery rosyjskich żołnierzy w Makijiwce koło Doniecka 1 stycznia z dużym prawdopodobieństwem było ponad 300 ofiar, przy czym większość z nich to prawdopodobnie zabici lub zaginieni, a nie ranni, natomiast po ataku rosyjskie ministerstwo obrony podjęło rzadki krok publicznego przyznania się do poniesionych strat, twierdząc, że 89 osób zostało zabitych.
Rosyjscy urzędnicy prawdopodobnie ocenili, że unikanie komentarza wobec powszechnej krytyki rosyjskich dowódców w związku z tym zdarzeniem jest nieopłacalne. Różnica między liczbą ofiar, którą uznała Rosja, a prawdopodobnym prawdziwym bilansem podkreśla wszechobecność dezinformacji w rosyjskich komunikatach publicznych. Zwykle wynika to z połączenia świadomego kłamstwa autoryzowanego przez przywódców wyższego szczebla oraz przekazywania niedokładnych raportów przez młodszych urzędników, pragnących w rosyjskiej kulturze „obwiń i zwolnij” umniejszyć swoje błędy
— oceniono.
08:26. Media: Putin planuje nową ofensywę; może się zacząć w lutym lub w marcu
Pomimo dużych strat Rosji na Ukrainie Władimir Putin przygotowuje się do nowej ofensywy, która może się zacząć już w lutym lub marcu – informuje Bloomberg, powołując się na źródła w rosyjskich władzach. Dodaje, że w dłuższej perspektywie Rosja przygotowuje się na długotrwały konflikt.
Kreml chce pokazać, że jego wojska mogą odzyskać inicjatywę po tym, jak przez miesiące tracił przewagę, by skłonić Kijów i jego sojuszników do zgody na jakiś rodzaj rozejmu, dającego Rosji kontrolę nad już okupowanymi terytoriami Ukrainy
— pisze Bloomberg na podstawie zaznajomionych ze sprawą źródeł, w tym urzędników i doradców.
Agencja zaznacza, że niemal rok po rozpoczęciu prowadzonej na pełną skalę wojny, którą „miała trwać tygodnie”, Putin szykuje się do nowego uderzenia, jednocześnie przygotowując Rosję do długotrwałego konfliktu z USA i ich sojusznikami.
00:00. Szefowie MSZ Francji i Holandii w bazie NATO: nie można opuszczać gardy przed Rosją
Ministrowie spraw zagranicznych Francji i Holandii - Catherine Colonna i Wopke Hoekstra - odwiedzili w piątek bazę wojskową w Cincu w Rumunii, gdzie stacjonują jednostki Francji i Belgii w ramach grupy bojowej NATO. Minister Colonna zapewniła, że kraje Sojuszu wspólnie pracują na rzecz bezpieczeństwa Europy, zaś Hoekstra podkreślił, że nie można opuszczać gardy przed Rosją.
W bazie w Cincu dyplomaci spotkali się z szefem rumuńskiego MSZ Bogdanem Aurescu.
Nasze kraje są tutaj razem, aby zapewnić bezpieczeństwo naszego kontynentu
— napisała Colonna na Twitterze.
Hoekstra, który jest także wicepremierem Holandii, powiedział żołnierzom z międzynarodowej grupy bojowej stacjonującym w Cincu, że odgrywają kluczową rolę w „zagwarantowaniu bezpieczeństwa temu kontynentowi i naszemu terytorium”.
Rosja prowadzi wojnę w sposób, jakiego nie widzieliśmy od dziesięcioleci i dlatego nie możemy opuszczać gardy, musimy zwiększyć nasze wysiłki
— stwierdził Hoekstra, dodając, że „Ukraina musi wygrać tę wojnę dla własnego dobra, ale i dla naszego”.
W odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku NATO wzmocniło swoją obecność na swojej wschodniej flance, w tym wysyłając dodatkowe międzynarodowe grupy bojowe do takich krajów jak Rumunia, Węgry, Bułgaria i Słowacja.
W środę około 600 francuskich żołnierzy prowadziło ćwiczenia w leżącej na wschodzie Rumunii miejscowości Smardan. Wzięło w nich udział około 200 pojazdów wojskowych, w tym francuskie czołgi Leclerc. Ministerstwo obrony Rumunii przekazało, że głównym celem ćwiczeń było wyszkolenie grupy bojowej „w zakresie zdolności do szybkiego rozmieszczania i wykonywania misji” w ramach wspólnej operacji obronnej NATO.
Według źródła agencji Reutera, Francja zamierza przeforsować w Rumunii lukratywne kontrakty wojskowe po tym, gdy Paryż wysłał tam czołgi i system obrony powietrznej.
Później w piątek trzej ministrowie spraw zagranicznych - Aurescu, Colonna i Hoekstra - udadzą się do Bukaresztu na trójstronne rozmowy na temat rosyjskiej inwazji, współpracy w ramach NATO oraz wysiłków Rumunii, mających na celu włączenie kraju do strefy Schengen. Mają także rozmawiać na temat Mołdawii, która cierpi na wiele sposobów z powodu inwazji Rosji na Ukrainę.
Minister Colonna w drodze do Rumunii z Odessy na Ukrainie, którą odwiedziła w czwartek, spotkała się w Kiszyniowie z prezydent Mołdawii Maią Sandu.
red/PAP/Facebook/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/631955-relacja-339-dzien-wojny-na-ukrainie