Trwa 319. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Niedziela, 8 stycznia 2023 r.
21:00. Rosjanie rozstrzelali sześciu swoich żołnierzy, którzy chcieli oddać się do niewoli!
Rosyjska Gwardia Narodowa (Rosgwardia) rozstrzelała sześciu żołnierzy, którzy chcieli oddać się do ukraińskiej niewoli - poinformował w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Zdarzenie miało miejsce w czwartek w pobliżu miejscowości Czystopilla w obwodzie zaporoskim, którego część znajduje się pod rosyjską okupacją. Takie działania mają na celu utrzymanie dyscypliny wojskowej i zapobieżenie szerzeniu się paniki wśród żołnierzy wojsk okupacyjnych - napisano w komunikacie sztabu.
Rosgwardia, dowodzona przez generała Wiktora Zołotowa, byłego szefa osobistej ochrony Władimira Putina, została utworzona w 2016 roku na bazie Wojsk Wewnętrznych MSW Rosji. Znaczący odsetek żołnierzy tej formacji na rosyjskim Północnym Kaukazie stanowią tzw. kadyrowcy - oddziały specjalne przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał też, że w celu zdyskredytowania ukraińskiego dowództwa Rosjanie szerzą dezinformację o przygotowywaniu przez wojska ukraińskie ostrzału placówek medycznych na okupowanych terytoriach obwodu ługańskiego, w których leczą się ranni rosyjscy żołnierze.
18:17. Kolejna grupa ukraińskich medyków rozpoczyna szkolenia w Polsce
Kolejna grupa ukraińskich medyków dotarła do Polski; w poniedziałek rozpoczną szkolenia z pomocy żołnierzom i cywilom, którzy ulegli ciężkim oparzeniom. To następny etap rozpoczętej w 2022 roku inicjatywy pierwszych dam Polski i Ukrainy - przekazało w niedzielę Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
Kolejna grupa ukraińskich medyków dotarła dziś do Polski i jutro rozpoczyna szkolenia z pomocy żołnierzom i cywilom, którzy ulegli ciężkim poparzeniom. Po szkoleniach w LPR, to następny etap rozpoczętej w 2022 inicjatywy Pierwszych Dam Polski i Ukrainy
— podało BBN na Twitterze.
Jak informowała wcześniej Kancelaria Prezydenta, program szkoleń dla lekarzy z Ukrainy zainicjowały w październiku ubiegłego roku małżonki prezydentów Polski i Ukrainy - Agata Kornhauser-Duda i Ołena Zełenska. W połowie grudnia Agata Kornhauser-Duda obserwowała ćwiczenia ukraińskich medyków związane z ewakuacją rannych ze strefy działań wojennych; w wizycie pierwszej damy uczestniczył również wówczas szef BBN Jacek Siewiera.
Prezydencka kancelaria informowała wówczas, że kolejne szkolenia będą obejmowały swoim zakresem leczenie oparzeń, a pierwsza grupa rozpocznie kurs na początku tego roku.
18:12. Ukraińska armia zaprzecza doniesieniom władz Rosji o stratach w „ataku zemsty”
Doniesienia władz Rosji, które ogłosiły, że w ataku na Kramatorsk zginęło ponad 600 ukraińskich żołnierzy, są nieprawdą – oświadczył w niedzielę rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty. Jego zdaniem „Rosja nie ma sprzętu do tak precyzyjnych uderzeń”. Ostrzał Kramatorska miał być rzekomo „atakiem zemsty” za ukraińskie uderzenie na okupowaną Makiejewkę.
Ta informacja na tyle odpowiada prawdzie, jak dane, które mówią, że zniszczyli oni (Rosjanie) nasze wszystkie HIMARS-y
— powiedział Czerewaty portalowi Suspilne.
Jest to operacja informacyjna Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej w odpowiedzi na działania Sił Zbrojnych Ukrainy, polegające na uderzeniach w wielkie skupiska ich żołnierzy, ich magazynów i logistyki z pomocą naszych precyzyjnych systemów atakowania. Oni nie mają takiej możliwości
— zapewnił rzecznik.
Rosyjski resort obrony oświadczył wcześniej, że dokonano „operacji zemsty” za ukraiński atak na Makiejewkę, przeprowadzony w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Ukraińcy zniszczyli wówczas ogniem artyleryjskim rosyjską bazę wojskową, gdzie według szacunków Kijowa zginęło co najmniej 400 rosyjskich żołnierzy.
„Operacją zemsty” rosyjskie ministerstwo obrony nazwało przeprowadzone w nocy z soboty na niedzielę ataki rakietowe na Kramatorsk w obwodzie donieckim. Moskwa ogłosiła, że w ich wyniku zginęło ponad 600 ukraińskich żołnierzy.
16:32. Armata samobieżna 2S7 Pion w akcji
Do sieci wrzucono zdjęcia prezentujące wykorzystanie armaty samobieżnej 2S7 Pion przez wojska ukraińskie na wschodzie kraju.
15:45. Ukraiński czołg kontra rosyjska piechota
Tak ukraiński czołg starł się z rosyjską piechotą na terenie kopalni soli w Sołedarze.
15:43. Skutki rosyjskiego ataku na Kramatorsk
W sieci pojawiło się nagranie ilustrujące konsekwencje rosyjskiego ostrzału Kramatorska. Zniszczono dwa budynki instytucji odpowiedzialnych za edukację oraz osiem budynków mieszkalnych.
15:38. Pięćdziesięciu ukraińskich żołnierzy powróciło z rosyjskiej niewoli
Pięćdziesięciu ukraińskich żołnierzy powróciło z rosyjskiej niewoli w ramach wymiany jeńców wojennych – poinformował w niedzielę szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak.
Kolejna udana wymiana jeńców. Do domu wróciło 50 naszych żołnierzy. (…) Jest to 33 oficerów i 17 szeregowych oraz podoficerów
– napisał w serwisie Telegram.
Jermak ujawnił, że uwolnieni to wojskowi Sił Zbrojnych Ukrainy, Obrony Terytorialnej, Gwardii Narodowej Ukrainy, Państwowej Służby Granicznej Ukrainy, Marynarki Wojennej oraz członkowie innych formacji, należących do Sił Operacji Specjalnych.
Uwalniamy ludzi, którzy trafili do niewoli na terenie Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej, a także obrońców Mariupola, chłopaków z kierunku donieckiego, spod Bachmutu oraz z obwodów kijowskiego, czernihowskiego, chersońskiego oraz innych regionów, gdzie prowadzone były walki z wojskami rosyjskimi
— powiadomił szef kancelarii Zełenskiego.
Jermak zapewnił, że nie jest to ostatnia wymiana jeńców między Ukrainą a Rosją.
Naszym zadaniem jest uwolnienie wszystkich naszych ludzi i my to zadanie wykonamy
— oświadczył.
W ostatnim dniu 2022 roku z rosyjskiej niewoli powróciło do ojczyzny 140 ukraińskich żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych; wśród uwolnionych byli m.in. obrońcy Mariupola i Wyspy Węży na Morzu Czarnym.
14:23. Rosyjskie wojska ostrzelały Chersoń zakazanymi pociskami zapalającymi
W nocy z soboty na niedzielę rosyjskie wojska ostrzelały Chersoń na południu Ukrainy pociskami zapalającymi – powiadomiły władze obwodu chersońskiego. Stosowanie takiego rodzaju amunicji jest zakazane w miejscach skupienia ludności cywilnej.
Rosyjscy okupanci uderzyli w dzielnicę Tawrijską. Podczas ostrzału zastosowano pociski zapalające. Na szczęście ten atak „raszystów” nie spowodował ofiar cywilnych ani zniszczeń infrastruktury
— poinformował na Telegramie Jarosław Januszewycz, szef władz Chersońszczyzny.
Portal Ukrainska Prawda przypomniał, że stosowanie pocisków zapalających, czyli amunicji wypełnionej środkiem zapalającym, jest zakazane w pobliżu skupisk ludności cywilnej. Dopuszcza się używanie ich do atakowania celów wojskowych, jeżeli w pobliżu nie ma miejsc, w których znajdują się cywile.
13:44. Wiceminister obrony: sytuacja w Sołedarze jest obecnie bardzo trudna
Sytuacja w Sołedarze w obwodzie donieckim jest obecnie bardzo trudna – oświadczyła w niedzielę wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar. Poprzez ataki na Sołedar, na północ od Bachmutu, siły agresora próbują otoczyć to miasto, które traktują obecnie jako kluczowy cel w Donbasie.
Sytuacja na wschodzie jest trudna. Na niektórych odcinkach w obwodzie donieckim powoli, krok za krokiem, posuwamy się do przodu. Ale na niektórych – atakuje wróg. Naciera nie tylko regularna armia, ale także (armie) prywatne
— napisała Malar na Telegramie.
Jak podała, siły wroga „skoncentrowały tam znaczne wysiłki, by dojść do granic obwodu donieckiego albo przynajmniej, w celach propagandowych, zdobyć chociaż jedną miejscowość”.
Obecnie sytuacja w Sołedarze jest bardzo ciężka
— zaznaczyła Malar.
Bachmut, atakowany z kilku kierunków, w tym od strony leżącego na północny wschód Sołedaru, jest głównym celem rosyjskich szturmów i najtrudniejszym odcinkiem na całym froncie. Już od miesięcy Rosjanie przypuszczają tam zmasowane natarcia, ponosząc ogromne straty osobowe, lecz udaje im się stopniowo przesuwać do przodu.
W sobotę przedstawiciel ukraińskiej armii Serhij Czerewaty mówił, że Sołedar pozostaje pod kontrolą sił ukraińskich, jednak w niektórych miejscach „sytuacja taktyczna zmuszała je niekiedy do zmiany pozycji”.
Obecnie duża część naszej armii to zmobilizowani, a więc nie są to zawodowi żołnierze. I my, jako moralnie dojrzałe społeczeństwo, musimy rozumieć, że ci ludzie – do niedawna cywile – przeżywają z powodu realiów wojny bardzo ciężkie próby zarówno moralne, jak i fizyczne. Wszyscy ludzie są różni, dlatego i próby te przechodzą różnie
— dodała Malar.
11:28. Rosyjski ostrzał w Boże Narodzenie. W sobotę na Ukrainie zginęli cywile
W wyniku rosyjskich działań zbrojnych w sobotę na Ukrainie zginęli cywile. Wiceszef gabinetu ukraińskiego prezydenta Kyryło Tymoszenko powiadomił w niedzielę, że w ciągu poprzedniej doby, gdy chrześcijanie obrządków wschodnich świętowali Boże Narodzenie, dwie osoby poniosły śmierć, a dziewięć zostało rannych.
W obwodzie donieckim zginęła jedna osoba, a osiem odniosło obrażenia. Jeszcze jedna osoba została zabita w obwodzie charkowskim. Na południu w obwodzie chersońskim jeden człowiek został ranny - napisał Tymoszenko na Telegramie.
5 stycznia Kreml oznajmił, że Władimir Putin polecił swemu ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu ogłoszenie rozejmu na linii frontu na Ukrainie od godz. 12 w dniu 6 stycznia do godz. 24 w dniu 7 stycznia. W komunikacie znalazło się odwołanie do Bożego Narodzenia, obchodzonego 7 stycznia, i stwierdzenie, że strona rosyjska „wzywa stronę ukraińską do ogłoszenia rozejmu”, by dać wiernym możliwość „udziału w nabożeństwach” podczas świąt. Wcześniej do takiego „świątecznego rozejmu” wezwał zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RPC) patriarcha Cyryl.
Słowa przywódców Rosji dotyczące zawieszenia broni na Boże Narodzenie okazały się kłamstwem - stwierdził w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w tradycyjnym wieczornym nagraniu wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Świat po raz kolejny mógł się dziś przekonać, jak fałszywe są wszelkie słowa płynące z Moskwy, niezależnie od szczebla, na którym są wypowiadane. Coś tam mówili o rzekomym zawieszeniu broni… Ale rzeczywistość jest taka, że rosyjskie pociski znów uderzały w Bachmut i inne ukraińskie pozycje
— powiedział przywódca Ukrainy.
10:11. Cel otoczyć Bachmut. Wojska rosyjskie dalekie od realizacji planu
Częściowe powodzenie rosyjskich wojsk pod Sołedarem nie przesądza o tym, że najeźdźcom uda się otoczyć Bachmut; siły agresora wciąż są dalekie od realizacji tego celu – ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Ostatnie rosyjskie zdobycze w rejonie Sołedaru nie zapowiadają rychłego otoczenia Bachmutu, wbrew temu, co twierdzą źródła w Rosji
— podkreślił ISW.
Analitycy ośrodka zaznaczyli, że nawet gdyby potwierdziły się najbardziej pozytywne dla Rosjan doniesienia (nie potwierdzone oficjalnie) ich blogerów wojskowych, że siły agresora dotarły do przedmieść Rozdoliwki, 6 km na północny zachód od Sołedaru, to te wojska wciąż znajdowałyby się zbyt daleko, by móc odciąć ukraińskie trasy zaopatrzenia.
W celu skutecznego odcięcia ukraińskich linii komunikacji do Bachmutu, rosyjskie siły musiałyby przejąć kontrolę nad drogą T0513 Siewiersk-Bachmut (obecnie w odległości 7 km na zachód od potwierdzonych najbardziej wysuniętych pozycji rosyjskich) i dotrzeć do drogi Słowiańsk-Bachmut (13 km od potwierdzonych pozycji Rosjan). Biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnim czasie Rosjanie przesuwają się maksymalnie w tempie kilkuset metrów dziennie, jest wysoce nieprawdopodobne, że siłom rosyjskim uda się przeprowadzić zmechanizowany atak w kierunku tych linii komunikacji i (przybliżyć się do) otoczenia Bachmutu
— powiadomił ISW.
Dyskusję o okrążeniu miasta, które co najmniej od lata jest nieprzerwanym celem krwawych ataków rosyjskich wojsk, w tym najemników z tzw. grupy Wagnera, analitycy ISW ocenili na tym etapie jako „dziwaczną”.
9:58. Ranni Rosjanie zajmują miejsca na oddziałach położniczych
Ranni rosyjscy żołnierze, przewożeni do szpitali w okupowanej części obwodu ługańskiego, na wschodzie Ukrainy, są umieszczani nawet na oddziałach położniczych; kobiety w ciąży przenosi się do innych placówek medycznych - powiadomił w niedzielę na Telegramie lojalny wobec Kijowa szef władz Ługańszczyzny Serhij Hajdaj.
Cywilna opieka zdrowotna w obwodzie ługańskim właściwie przestała istnieć, ponieważ wszystkie zasoby szpitali i punktów medycznych przeznaczono na potrzeby rosyjskiej armii. Do „ewakuacji” oddziału położniczego doszło w mieście Antracyt. Znajdujące się w tamtejszym szpitalu kobiety przewieziono do Ługańska - powiadomił Hajdaj na Telegramie.
Zdecydowana większość obwodu ługańskiego, poza wąskim pasem terenu na zachodzie tego regionu, znajduje się obecnie pod rosyjską okupacją. Południowo-wschodnia część Ługańszczyzny wraz ze stolicą obwodu Ługańskiem, znana jako samozwańcza Ługańska Republika Ludowa, pozostaje pod kontrolą Moskwy od 2014 roku.
08:58. Brytyjski resort obrony: Rosja ma dylemat, któremu z zagrożeń ze strony Ukrainy zapobiegać w pierwszej kolejności
Rosyjscy dowódcy są zaniepokojeni możliwością dużych ukraińskich operacji ofensywnych w północnej części obwodu ługańskiego oraz w regionie zaporoskim i mają dylemat, któremu z tych zagrożeń przeciwdziałać w pierwszej kolejności - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że w ostatnich tygodniach Rosja wzmocniła fortyfikacje w środkowej części obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy, zwłaszcza między miejscowościami Wasylówka i Orichiw, i utrzymuje na tym odcinku frontu znaczące siły.
Sposób, w jaki Rosja działa, by poprawić swoją obronę, sugeruje, że dowódcy są najprawdopodobniej zaniepokojeni możliwością przeprowadzenia dużych ukraińskich działań ofensywnych w dwóch regionach: w północnej części obwodu ługańskiego lub w obwodzie zaporoskim. Poważne ukraińskie przełamanie (w pobliżu) Zaporoża poważnie podważyłoby trwałość rosyjskiego „mostu lądowego” łączącego obwód rostowski z Krymem. Ukraiński sukces w regionie ługańskim jeszcze bardziej podważyłby deklarowany przez Rosję cel wojenny, jakim jest „wyzwolenie” Donbasu
— napisano w komunikacie resortu na Twitterze.
Oceniono, że decyzja o tym, któremu z tych zagrożeń należy przeciwdziałać w pierwszej kolejności, jest prawdopodobnie jednym z głównych dylematów rosyjskich planistów operacyjnych.
08:44. Rosyjskie wojska ostrzelały misję ONZ w obwodzie zaporoskim
Kreml obiecywał, że w sobotę, czyli w dniu Bożego Narodzenia obrządku wschodniego ukraińskie pozycje nie będą atakowane, ale okazało się, że wróg ostrzelał nawet misję ONZ, która przywiozła pomoc humanitarną do miasteczka Orichiw na południu Ukrainy - oznajmił w niedzielę szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch.
Gubernator przekazał te doniesienia na antenie telewizji - powiadomiła gazeta internetowa Ukrainska Prawda. Brak informacji o ofiarach rosyjskiego ataku na misję ONZ.
W sobotę wieczorem sekretarz rady miejskiej Zaporoża Anatolij Kurtiew oznajmił w mediach społecznościowych, że siły wroga ostrzelały przedmieścia tego miasta.
Wybuchy, które ostatnio słyszało całe Zaporoże, to kolejny dowód na to, że Rosja to kraj bez honoru i sumienia
— napisał Kurtiew na Telegramie. Jak dodał w niedzielę rano, w wyniku ataku nie ucierpieli cywile.
07:21. Ukraiński sztab generalny: Na Syberię przybył pociąg wypełniony ciałami martwych rosyjskich żołnierzy
Rosyjskie wojska ponoszą bardzo duże straty podczas wojny z Ukrainą; 5 stycznia do obwodu kemerowskiego na Syberii przybył z Rostowa nad Donem pociąg-chłodnia wypełniony ciałami martwych żołnierzy agresora - powiadomił w niedzielę w porannym komunikacie sztab generalny ukraińskiej armii.
Ciała mają zostać przewiezione do miejscowych kostnic - dodał sztab.
07:20. Ukraiński sztab generalny: Kłamstwa Rosji o „świątecznym rozejmie”
Dowództwo w Kijowie potwierdziło, że pomimo deklaracji Kremla wojska najeźdźcy nie zamierzały w sobotę przestrzegać „świątecznego rozejmu”, który jakoby miał obowiązywać w dniu Bożego Narodzenia obchodzonego przez chrześcijan obrządków wschodnich.
W ciągu minionej doby przeciwnik przeprowadził dziewięć ataków rakietowych i trzy lotnicze oraz 40-krotnie ostrzeliwał ukraińskie pozycje z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Odparto szturmy wroga w pobliżu 16 miejscowości, m.in. pod Bachmutem i Sołedarem.
Okupacyjna rosyjska administracja nasiliła propagandowe działania na zajętych terenach południa Ukrainy. Na niektórych obszarach w kontrolowanej przez wschodniej części obwodu chersońskiego wyłączono możliwość odbierania ukraińskich programów telewizyjnych. Od niedawna dostępna jest tam wyłącznie telewizja rosyjska - czytamy w raporcie sił zbrojnych.
5 stycznia Kreml oznajmił, że Władimir Putin polecił swemu ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu ogłoszenie rozejmu na linii frontu na Ukrainie od godz. 12 w dniu 6 stycznia do godz. 24 w dniu 7 stycznia. W komunikacie znalazło się odwołanie do Bożego Narodzenia, obchodzonego 7 stycznia, i stwierdzenie, że strona rosyjska „wzywa stronę ukraińską do ogłoszenia rozejmu”, by dać wiernym możliwość „udziału w nabożeństwach” podczas świąt. Wcześniej do takiego „świątecznego rozejmu” wezwał zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RPC) patriarcha Cyryl.
06:44. Niezależne media: kolejny transport z rosyjskimi żołnierzami przybył do Witebska
Kolejny eszelon z rosyjskim personelem wojskowym, liczący około 700-800 osób, został przerzucony w nocy z soboty na niedzielę na Białoruś - poinformował niezależny kanał Biełaruski Hajun, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.
Pociąg specjalny z 15 wagonami osobowymi przejechał przez stację Smoleńsk w kierunku Białorusi
— napisał Hajun na Telegramie i dodał, że pociąg na Białorusi dotarł na dworzec w Witebsku.
Poprzedni taki transport z ok. 800 osobami miał miejsce w nocy z czwartku na piątek i tym samym w ostatnich trzech dniach do Witebska mogło trafić co najmniej 1400-1600 rosyjskich żołnierzy.
Dodatkowym potwierdzeniem tego faktu jest to, że wieczorem 6 stycznia żołnierze sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej byli widziani w różnych miejscach miasta, spacerując w kilkuosobowych grupach i odwiedzając sklepy
— wyjaśnia Hajun.
06:40. Rosjanie przeprowadzili ataki rakietowe na Kramatorsk i Kurachowe
Rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły w nocy z soboty na niedzielę siedem ataków rakietowych na Kramatorsk i dwa na Konstantynówkę - poinformował na Telegramie Pawło Kyryłenko, szef władz obwodu donieckiego.
Według Kyryłenki w Kramatorsku zniszczone zostały budynki placówki oświatowej i zakładu przemysłowego oraz spółdzielni garażowej. W Konstantynówce ostrzelana została strefa przemysłowa. Nie było ofiar.
Pod ostrzałem Rosjan znalazły się także Kurachowe i wieś Kurachiwka, także w obwodzie donieckim, gdzie uszkodzone zostały prywatne domy i sieci zaopatrujące społeczność Kurachowe w ciepło.
O godzinie 23:00 czasu kijowskiego zakończył się ogłoszony przez prezydenta Rosji Władimira Putina tzw. „świąteczny rozejm”, podczas którego Rosjanie nie ustawali w ostrzale ukraińskich miejscowości.
Po godz. 23. siły rosyjskie zaatakowały rakietami obwód charkowski, gdzie w mieście Merefa na przedmieściach Charkowa zginął 50-letni mężczyzna. Wybuchy słyszane były także na przedmieściach Zaporoża.
00:00. Rosjanie zaatakowali obwód charkowski i przedmieścia Zaporoża
Rosjanie zaatakowali w sobotę wieczorem ponownie obwód charkowski - poinformował szef władz obwodowych Ołeh Synegubow. Ostrzelane zostały także przedmieścia Zaporoża.
Uwaga, mieszkańcy Charkowa i regionu. Udajcie się do schronów. Okupanci znowu uderzają!
— ogłosił Synegubow w mediach społecznościowych.
Dodał, że w mieście Merefa na przedmieściach Charkowa odnotowano eksplozje dwóch rosyjskich rakiet i według wstępnych informacji jest jedna ofiara.
O godzinie 23:15 czasu lokalnego ogłoszono alarm lotniczy w obwodach charkowskim, połtawskim, dniepropietrowskim i zaporoskim, a także w obwodzie ługańskim i okupowanym Krymie.
O rosyjskim ataku poinformował także sekretarz Rady Miejskiej Zaporoża Anatoli Kurtew.
Wybuchy, które ostatnio słyszało całe miasto, to kolejny dowód na to, że Rosja to kraj bez honoru i sumienia
— napisał Kurtew w Telegramie i sprecyzował, że pomimo rzekomego ogłoszenia przez Kreml tymczasowego zawieszenia broni w prawosławne Boże Narodzenie, Rosjanie ostrzelali przedmieścia Zaporoża.
red/PAP/Facebook/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/629215-relacja-319-dzien-wojny-na-ukrainie