„Informacje o incydencie na obiekcie wojskowym są sprawdzane przez organy ścigania (…) Nie ma absolutnie żadnego zagrożenia dla mieszkańców. Infrastruktura cywilna nie została uszkodzona” - poinformował w poniedziałek gubernator obwodu saratowskiego na kanale Telegram, odnosząc się do doniesień o wybuchach w bazie lotniczej Engels.
Ukraińskie i rosyjskie media podały, że po północy w bazie Engels, położonej około 800 kilometrów od granicy z Ukrainą, słychać było wybuchy.
Baza lotnicza w pobliżu miasta Engels, w obwodzie saratowskim, jest wykorzystywana przez rosyjskie wojska do atakowania celów cywilnych na Ukrainie. Z lotniska startują strategiczne bombowce Tu-95, które następnie wystrzeliwują rakietowe pociski manewrujące w kierunku sąsiedniego kraju.
Dwa wybuchy
Agencja RBC Ukraina poinformowała w nocy z niedzieli na poniedziałek, że w tej bazie doszło do dwóch wybuchów.
Natomiast rosyjski serwis Baza podał, powołując się na lokalnych mieszkańców, że słychać było syreny przeciwlotnicze i eksplozje.
Trzy ofiary
Trzy osoby zginęły w nocy z niedzieli na poniedziałek w rezultacie eksplozji w bazie lotniczej koło miasta Engels w obwodzie saratowskim na południu Rosji - podała agencja Reutera powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony. Według mediów na terenie bazy wybuchł pożar, który objął powierzchnię 120 metrów kwadratowych.
Gubernator obwodu saratowskiego Roman Busargin potwierdził, że doszło do „incydentu na obiekcie wojskowym”. Dodał, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców, a infrastruktura cywilna nie została uszkodzona.
Rosyjski resort obrony twierdzi, że zginęli trzej wojskowi z personelu technicznego bazy, na których spadły odłamki ukraińskiego drona; bezpilotnik miał zostać zestrzelony przez rosyjską obronę przeciwlotniczą.
„Jest to efektem tego, co Rosja wyprawia na naszej ziemi”
Wybuchy na rosyjskim lotnisku wojskowym Engels to wynik agresji przeciwko Ukrainie – oświadczył w poniedziałek rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat. Baza lotnicza Engels w obwodzie saratowskim, na południu Rosji, wykorzystywana jest do atakowania ukraińskich celów cywilnych.
Bez wątpienia wydarzenia te są wynikiem rosyjskiej agresji. (…). Jest to efektem tego, co Rosja wyprawia na naszej ziemi. Jeśli Rosjanie sądzili, że wojna nie dotknie nikogo na tyłach frontu, to się mylili
— powiedział Ihnat.
Jak widzimy, do takich zdarzeń dochodzi coraz częściej i będziemy mieć nadzieję, że dla Ukrainy jest to tylko na rękę
— podkreślił.
Ihnat przekazał jednocześnie, że dokładne dane dotyczące rosyjskich strat w związku wybuchami w bazie Engels będą znane, gdy pojawią się najnowsze zdjęcia satelitarne z tego lotniska.
Ukraińskie i rosyjskie media podały, że po północy w bazie Engels, położonej około 800 kilometrów od granicy z Ukrainą, słychać było wybuchy. Według władz rosyjskich zginęły trzy osoby z wojskowego personelu technicznego w następstwie ataku ukraińskiego drona.
Baza lotnicza w pobliżu miasta Engels jest wykorzystywana przez rosyjskie wojska do atakowania celów cywilnych na Ukrainie. Z lotniska startują strategiczne bombowce Tu-95, które następnie wystrzeliwują rakietowe pociski manewrujące w kierunku sąsiedniego kraju.
mly/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/627695-wybuchy-w-rosyjskiej-bazie-lotniczej-kolo-miasta-engels