Trwa 302. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Piątek, 23 grudnia 2022 r.
19:40. Prezydent Zełenski: Rosjanie powinni rozumieć, że terror nie pozostaje bez odpowiedzi
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek wieczorem, że obywatele Rosji powinni rozumieć, iż terror nigdy nie pozostaje bez odpowiedzi.
W swoim tradycyjnym wystąpieniu wideo szef państwa ukraińskiego zaapelował też do rodaków, by szczególnie w okresie świątecznym reagowali na sygnały ostrzegające przed atakiem lotniczym.
Pamiętajcie, proszę, kto z nami prowadzi wojnę. W zbliżającym się okresie świątecznym mogą się znów uaktywnić rosyjscy terroryści. Oni depczą chrześcijańskie wartości i w ogóle wszelkie wartości. Dlatego, proszę, zwracajcie uwagę na sygnały alarmu przeciwlotniczego, pomagajcie sobie wzajemnie i wzajemnie siebie chrońcie
— oświadczył Zełenski.
17:37. Podolak: Białoruś, Iran i Korea Płn. to sojusznicy Rosji
Mychajło Podolak, doradca w biurze (kancelarii) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, nazwał w piątek Białoruś, Iran i Koreę Północną sojusznikami Rosji w wojnie okupacyjnej.
Iran (drony/rakiety), Korea Północna (amunicja/broń), Białoruś (infrastruktura/terytorium/sprzęt). Praktycznie i prawnie udowodnieni sojusznicy Rosji w formacie wojny okupacyjnej, przy masowych zabójstwach ludności cywilnej i umyślnym niszczeniu miast Ukrainy. Będzie solidarna odpowiedzialność
— napisał Podolak na Twitterze.
17:35. Szef MAEA: Zmierzamy w kierunku porozumienia ws. utworzenia strefy bezpieczeństwa wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Dyplomatyczne starania mające utworzyć strefę bezpieczeństwa wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w południowo-wschodniej Ukrainie postępują. Celem wysiłków jest uzgodnienie i wprowadzenie tych bardzo potrzebnych środków - powiedział w piątek szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi.
Grossi odniósł się do tematu po rozmowie, którą w czwartek w Moskwie odbył z urzędnikami rosyjskimi, w tym z władzami firmy energetycznej Rosatom. Wcześniej plany uzgadniano podczas rozmów z przedstawicielami Ukrainy; konsultacje z dwiema stronami będą kontynuowane w najbliższej przyszłości - napisano w oświadczeniu MAEA.
Kluczowe jest, aby strefa skupiała się wyłącznie na zapobieganiu wypadkom jądrowym. Kontynuuję wysiłki zmierzające do osiągnięcia tego celu z poczuciem, że jest to pilne
— napisał w czwartek na Twitterze Grossi. Firma Rosatom poinformowała z kolei, że w stanowiskach obu stron istnieje „znacząca bliskość” oraz że „przedyskutowano możliwość stworzenia strefy bezpieczeństwa nuklearnego i ochrony fizycznej w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej”.
Plan pomoże zapobiec wypadkowi jądrowemu poprzez zatrzymanie ostrzału do i ze strefy wokół największej w Europie elektrowni. Chociaż na samym terenie elektrowni w ostatnich tygodniach nie odnotowano walk, przed miesiącem znalazła się ona pod intensywnym ostrzałem. W pobliżu obiektu nadal słychać wyraźne odgłosy działań wojennych, co wzmacnia utrzymujące się zagrożenie dla bezpieczeństwa jądrowego - wyjaśniła MAEA.
Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa siłownia jądrowa w Europie. Na jej terenie stacjonują rosyjscy żołnierze z ciężkim sprzętem oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Obiekt jest okupowany przez siły rosyjskie od początku marca. W wyniku działań zbrojnych strony rosyjskiej infrastruktura elektrowni była kilkukrotnie odłączana od sieci, a bezpieczeństwo obiektu atomowego, jak przekonuje strona ukraińska, jest poważnie zagrożone.
17:00. Wiceszef MSZ Ukrainy: nadal potrzebujemy czołgów i amunicji z Niemiec
Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy i długoletni ambasador tego kraju w Berlinie Andrij Melnyk nadal uważa, że argumenty niemieckiego rządu przeciwko wysyłaniu Ukrainie czołgów i uzbrojenia nie są przekonujące. Sytuacja Ukrainy z każdym rosyjskim atakiem staje się trudniejsza – stwierdził Melnyk w wywiadzie, opublikowanym w piątek na portalu RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).
16:45. Premier Meloni chce pojechać na Ukrainę w pierwszych miesiącach 2023 roku
Premier Włoch Giorgia Meloni powiedziała w telewizji RAI, że chciałaby pojechać na Ukrainę w pierwszych miesiącach 2023 roku. W piątek szefowa rządu odwiedziła włoskich żołnierzy w Iraku.
Kiedy pojadę do Kijowa? Chciałabym udać się w tę podróż w pierwszych miesiącach przyszłego roku
— zadeklarowała Meloni. Podkreśliła, że musi skontaktować się w tej sprawie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
W piątek rano premier przybyła do Bagdadu, gdzie spotkała się z szefem rządu Iraku Mohammedem Shia’ al-Sudanim i odwiedziła włoskich żołnierzy z misji NATO i koalicji do walki z dżihadystycznym Państwem Islamskim.
Zwracając się do członków włoskiego kontyngentu Meloni zapewniła:
Wasza ojczyzna widzi, patrzy na was i jest dumna z waszego poświęcenia i chce wam za to podziękować.
15:55. W obwodzie sumskim zlikwidowano rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą
Oddziały Obrony Terytorialnej zlikwidowały w obwodzie sumskim, na północnym wschodzie Ukrainy, rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą - poinformował w piątek szef władz tego regionu Dmytro Żywycki.
22 grudnia rano grupa rosyjskich żołnierzy przekroczyła granicę państwową Ukrainy. Na terenie gminy Krasnopilla, w pobliżu wsi Wysoke, nasi żołnierze Obrony Terytorialnej starli się z rosyjską grupą dywersyjno-zwiadowczą. W krótkiej walce zginęło co najmniej dwóch żołnierzy wroga. Po naszej stronie nie było żadnych strat
— napisał Żywycki na swoim kanale na Telegramie.
Obwód sumski graniczy z trzema obwodami po stronie rosyjskiej - briańskim, kurskim i biełgorodzkim. Stolicą obwodu jest miasto Sumy, które przed rozpoczęciem agresji Rosji na Ukrainę zamieszkiwało ok. 260 tys. ludzi.
15:14. Mer Melitopola: okupanci wywożą dzieci „na święta” do Rosji
Mer okupowanego Melitopola Iwan Fedorow powiadomił, że Rosjanie wysłali na „święta noworoczne” do Rosji ok. 200 dzieci z obwodu zaporoskiego.
Urzędnik, cytowany przez agencję Ukrinform, uważa, że „nie wiadomo, ile to (ten wyjazd) potrwa, kiedy oni przywiozą dzieci z powrotem”.
Dzieci są wywożone jakoby na „ferie świąteczne”, jednak zdaniem Fedorowa może to być ryzykowne. Urzędnik prosił wcześniej rodziców, by nie zgadzali się na takie wyjazdy.
21 grudnia Fedorow pisał, że Rosjanie zamierzają wysłać na ferie do Rosji 1620 dzieci. „Tradycyjnie wróg zasłania się słodką propagandą – dzieci pojadą do Rosji jakoby na święta (w Rosji najważniejszym świętem jest Nowy Rok, wtedy też dzieci dostają prezenty pod choinkę)” – pisał Fedorow.
Przypomniał, że we wrześniu dzieci z obwodu zaporoskiego zostały wysłane na Krym na „tydzień”, a wróciły dopiero po dwóch miesiącach.
Fedorow zaapelował do rodziców, którzy znajdują się na terenach okupowanych, by „nie oddawały swoich dzieci raszystom”.
Wróg już nie raz zademonstrował, że dzieci są Rosji potrzebne albo do celów propagandowych, albo jako +żywe tarcze+. Dlatego nie wiadomo, czy dzieci wrócą do domu
— oświadczył urzędnik.
15:13. Lokalne władze: osoby, które chcą opuścić okupowany obwód zaporoski, muszą iść kilkanaście kilometrów
Rosyjscy okupanci w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy wydali nowe zarządzenie, na mocy którego osoby opuszczające podbite terytoria przez punkt kontrolny w Wasylówce są zmuszane do tego, by iść 10-15 km pieszo - poinformował w piątek lojalny wobec Kijowa mer Melitopola Iwan Fedorow, cytowany przez agencję Ukrinform.
W tym tygodniu (najeźdźcy) całkowicie zablokowali wyjazd (z okupowanych terytoriów) przez Wasylówkę. Nie przepuścili ani jednej osoby. W piątek rano ogłosili nowe zasady - można iść pieszo (na tereny kontrolowane przez Ukrainę), ale musi być ku temu konkretny powód. Trzeba przemierzyć 4-5 km w kierunku tzw. szarej strefy, a potem jeszcze 10 km przez tę szarą strefę. Na razie nie wiadomo, jak to właściwie miałoby wyglądać
— oznajmił Fedorow.
Ewakuacja z podbitych obszarów to bardzo trudne zadanie. Można to zrobić tylko przez Wasylówkę, ponieważ wszelkie próby wyjechania innymi drogami są powstrzymywane przez okupantów bez podania przyczyny. Spośród osób, które decydują się na wyjazd, około 80 proc. jest zawracanych z powrotem. Nie ma przy tym żadnych jasnych reguł dotyczących prawa do ewakuacji, agresorzy podejmują decyzje w sposób uznaniowy - relacjonował mer.
W czwartek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu ostrzegł, że rosyjscy okupanci planują przymusową „ewakuację” mieszkańców podbitych terenów w obwodach zaporoskim i chersońskim. Wróg chce zmusić do opuszczenia swoich domów cywilów z miejscowości Wasylówka, Kachowka i Nowa Kachowka.
W celu stworzenia pretekstu do „ewakuacji” Rosjanie przerywają działalność instytucji społecznych i nasilają ostrzał, aby życie miejscowej ludności stało się nie do zniesienia. Potem zapowiadana jest najpierw dobrowolna, a następnie przymusowa „ewakuacja” - powiadomiło Centrum.
Południowa część obwodu zaporoskiego, w tym m.in. miasta Wasylówka, Melitopol i Berdiańsk, jest okupowana przez rosyjskie wojska od początku marca. Jak przypomniał Ukrinform, od tego czasu przez punkt kontrolny w Wasylówce wyjechało na tereny kontrolowane przez Kijów około 300 tys. osób.
14:08. Rosjanie zburzyli całość lub część Teatru Dramatycznego w Mariupolu
Według ukraińskich władz w okupowanym Mariupolu Rosjanie zburzyli całość lub część Teatru Dramatycznego, który zbombardowali w marcu, zabijając setki chroniących się tam ludzi. Według strony ukraińskiej zniszczenie budynku służy zatarciu śladów zbrodni.
Teatru Dramatycznego w Mariupolu już nie ma. Okupanci usuwają ślady swoich zbrodni i jest im absolutnie obojętne, czy jest to zabytek, czy po prostu dorobek innej kultury
— napisał w Telegramie w piątek minister kultury i polityki informacyjnej Ukrainy Ołeksandr Tkaczenko.
Z kolei doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko oświadczył, że wyburzana jest ta część teatru, która jest dowodem bombardowania.
W pełni demontowana jest tylna i centralna część teatru, podczas gdy przednia część ma pozostać jako +podstawa rekonstrukcji+. A więc burzone są te części budynku, które dowodzą, że doszło do bombardowania, a nie – jak twierdzą propagandyści – do wybuchu przeprowadzonego od wewnątrz
— poinformował Andriuszczenko w Telegramie.
16 marca wojska rosyjskie zbombardowały Teatr Dramatyczny w Mariupolu. Według ukraińskich władz oraz świadków, którym udało się przeżyć, a następnie wydostać z oblężonego i stale atakowanego przez Rosjan miasta, w budynku tym ukrywali się cywile. Dokładna liczba ofiar jest obecnie niemożliwa do ustalenia – Mariupol znajduje się pod kontrolą strony rosyjskiej, która za atak odpowiadała.
Według różnych szacunków i doniesień ofiar bombardowania teatru mogło być około 300 osób. Agencja Associated Press na podstawie własnego śledztwa oceniała w maju, że zginęło jeszcze więcej - blisko 600 osób.
Amnesty International, która przez kilka miesięcy badała sprawę ataku i uznała go za „ewidentną zbrodnię wojenną popełnioną przez siły rosyjskie”, mówi o co najmniej 12, a prawdopodobnie wielu więcej” zabitych.
AI ustaliła, że atak był niemal na pewno przeprowadzony przez rosyjski samolot bojowy, który zrzucił dwie półtonowe bomby”. Spadły one na budynek „jedna obok drugiej i wybuchły jednocześnie”. Najprawdopodobniej bomby zrzucił samolot bazujący na jednym z pobliskich lotnisk rosyjskich, maszyna któregoś z trzech typów: Su-25, Su-30 bądź Su-34.
Również OBWE oceniło w raporcie, że atak na teatr „stanowi najprawdopodobniej szokujące złamanie międzynarodowego prawa humanitarnego, a ci, którzy wydali rozkaz i realizowali go dopuścili się zbrodni wojennej”. W raporcie wskazano, że był to „bezdyskusyjnie celowy atak” na obiekt cywilny. Z obu stron przed budynkiem teatru były widoczne z powietrza dwa duże napisy “Dzieci”. Rosyjską wersję o „wysadzeniu teatru przez Pułk Azow” misja OBWE uznała za bezpodstawną.
13:41. Holandia przekaże w nadchodzącym roku 2,5 mld euro na wsparcie Ukrainy
Holandia przeznaczy w 2023 roku 2,5 mld euro na wsparcie Ukrainy, poinformował w piątek rząd premiera Marka Ruttego. Środki zostaną przeznaczone na pomoc wojskową oraz odbudowę kraju.
Informację w tej sprawie przekazano w piątek w izbie niższej parlamentu (Tweede kamer), o pomocy poinformował również premier Mark Rutte na Twitterze.
Tak długo, jak Rosja będzie prowadzić wojnę z Ukrainą, Holandia będzie wspierać Ukrainę. Właśnie to przekazałem telefonicznie prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu
— napisał szef rządu.
Nie wiadomo jeszcze, na co dokładnie zostaną wydane obiecane pieniądze. W dużej mierze będzie to zależało od potrzeb rządu w Kijowie, mówiła w parlamencie minister obrony Kajsa Ollongren.
Szefowa resortu obrony informowała niedawno, iż od początku rosyjskiej agresji Holandia wsparła Ukrainę sprzętem wojskowym o wartości około miliarda euro.
12:53. Rosjanie planują przymusową „ewakuację” mieszkańców z południa Ukrainy!
Rosyjscy okupanci planują przymusową „ewakuację” mieszkańców podbitych terenów w obwodach zaporoskim i chersońskim na południu Ukrainy; wróg chce zmusić do opuszczenia swoich domów cywilów z miejscowości Wasylówka, Kachowka i Nowa Kachowka - ostrzegł w czwartek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.
W celu stworzenia pretekstu do „ewakuacji” Rosjanie przerywają działalność instytucji społecznych i wzmagają ostrzał, aby życie miejscowej ludności stało się nie do zniesienia. Potem zapowiadana jest najpierw dobrowolna, a następnie przymusowa „ewakuacja” - czytamy w komunikacie Centrum.
Miasto Chersoń i zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym brzegu Dniepru, zostały wyzwolone 11 listopada. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki, w tym m.in. Kachowka i Nowa Kachowka, znajdują się pod rosyjską okupacją.
Kilka dni po wycofaniu się z Chersonia oddziały agresora zaczęły ostrzeliwać miasto z dział i wyrzutni rakietowych. Wcześniej, jeszcze przed odzyskaniem kontroli nad Chersoniem przez władze w Kijowie, ukraińscy analitycy cywilni i wojskowi alarmowali, że przeciwnik przygotowuje stanowiska ogniowe na wschodnim brzegu Dniepru, szykując się w ten sposób do atakowania stolicy obwodu.
Południowa część obwodu zaporoskiego, w tym m.in. miasta Wasylówka, Melitopol i Berdiańsk, jest okupowana przez rosyjskie wojska od początku marca.
11:19. Ukraińskie władze: Minionej doby w rosyjskich ostrzałach zginęło pięcioro cywilów
W ciągu minionej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów zginęło pięcioro mieszkańców Ukrainy, a 18 zostało rannych - poinformował w piątek na Telegramie Kyryło Tymoszenko, wiceszef biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Cztery osoby poniosły śmierć w obwodzie donieckim na wschodzie kraju, a jedna w regionie chersońskim na południu. Obrażeń doznało siedmioro mieszkańców Donbasu, a także sześcioro cywilów w obwodzie charkowskim, troje w chersońskim i dwoje w zaporoskim - powiadomił polityk na Telegramie.
Wcześniej w piątek gubernator regionu donieckiego Pawło Kyryłenko przekazał, że zabici byli mieszkańcami Bachmutu i miasteczka Czasiw Jar.
Tego samego dnia szef władz Charkowszczyzny Ołeh Syniehubow oznajmił w mediach społecznościowych, że w wyniku rosyjskich ostrzałów rakietowych i artyleryjskich uszkodzono budynek szpitala w wyzwolonym miasteczku Wołczańsk. Rannych zostało czworo pracowników tej placówki medycznej, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
11:13. ISW: Rosja chce zmusić MAEA do uznania rosyjskiej kontroli nad Zaporoską Elektrownią Atomową
Władze Rosji próbują wykorzystać negocjacje o strefie bezpieczeństwa wokół okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, by zmusić MAEA do zaakceptowania rosyjskiej kontroli nad obiektem i de facto uznania aneksji obwodu zaporoskiego – oceniają analitycy Instytutu Badań nad Wojną (ISW).
Amerykański think tank odnotowuje, że w Moskwie doszło do rozmów szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaela Grossiego z przedstawicielami rosyjskiego koncernu Rosatom.
Grossi powtórzył stanowisko MAEA, że strefa bezpieczeństwa wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej powinna zostać ustanowiona wyłącznie w celu zapobieżenia wypadkowi jądrowemu. Rosatom oświadczył, że rozmowy z MAEA będą kontynuowane w oparciu o „zrozumienie potrzeby osiągnięcia w jak najkrótszym czasie tekstu, który będzie mógł być zaakceptowany przez obie strony”
— pisze ISW.
Jego analitycy oceniają, że Rosjanie próbują wykorzystać negocjacje w sprawie utworzenia strefy bezpieczeństwa, by zmusić MAEA do zaakceptowania rosyjskiej kontroli nad elektrownią oraz uznania de facto rosyjskiej aneksji okupowanego obwodu zaporoskiego.
ISW przypomina, że MAEA ogłosiła, iż nie uznaje nielegalnego zajęcia i obsługi ZEA przez Rosjan, ale, w jego ocenie, „Kreml prawdopodobnie będzie próbował wykorzystać deklarowaną przez MAEA pilną potrzebę osiągnięcia porozumienia w sprawie utworzenia strefy bezpieczeństwa, aby podważyć to stanowisko”.
Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa siłownia jądrowa w Europie. Na jej terenie stacjonują rosyjscy żołnierze z ciężkim sprzętem oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Obiekt jest okupowany przez siły rosyjskie od początku marca.
W wyniku działań zbrojnych strony rosyjskiej infrastruktura elektrowni była kilkukrotnie odłączana od sieci, a bezpieczeństwo obiektu atomowego, jak przekonuje strona ukraińska, jest poważnie zagrożone.
11:12. Analitycy wojskowi: Ukraińskie wojska wyparły przeciwnika z przedmieść Bachmutu
Ukraińskie wojska wyparły wojska rosyjskie kilka kilometrów na południe od Bachmutu, wróg nie zdołał się tam przebić do żadnej dzielnicy mieszkaniowej - donoszą analitycy wojskowi, m.in. niemiecki dziennikarz Julian Roepcke. O porażce agresora informowały też w czwartek i piątek ukraiński sztab generalny oraz rosyjskie propagandowe kanały na Telegramie.
Coraz więcej doniesień z frontu pod Bachmutem wskazuje na to, że siły rosyjskie wycofały się z południowych i wschodnich obrzeży miasta. Potwierdzają to również zdjęcia i nagrania z pola walki, publikowane przez obie walczące strony. Od wtorku ani rosyjskie ministerstwo obrony, ani prywatna firma wojskowa, znana jako Grupa Wagnera, ani siły samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej nie oznajmiały, że kontrolują jakąkolwiek część Bachmutu - czytamy w ostatnich wpisach Roepckego na Twitterze.
Od kilku dni nie ma już rosyjskich materiałów filmowych z miasta ani nawet z jego okolic. Nie widać też Rosjan na niedawnym nagraniu z drona, ukazującym strefę przemysłową we wschodniej części Bachmutu. Nie (dostrzegamy) również wymiany ognia z broni strzeleckiej na najnowszych ukraińskich nagraniach z miasta
— podkreślił dziennikarz niemieckiego „Bilda”.
Jak dodał, linia frontu ustabilizowała się obecnie w pobliżu miejscowości Opytne, kilka kilometrów na południe od Bachmutu.
O prawdopodobnej porażce sił agresora na wschodnich i południowych obrzeżach miasta informowały także rosyjskie propagandowe kanały w mediach społecznościowych. Takie doniesienia pojawiły się w czwartek wieczorem m.in. na profilu byłego przywódcy kontrolowanych przez Kreml „separatystów” w Donbasie Igora Girkina.
Wagnerowcy zostali pod Bachmutem zepchnięci z powrotem na pozycje, które zajmowali kilka dni wcześniej. W zasadzie wyparto ich z obrzeży miasta, (…) co, niestety, w najmniejszym nawet stopniu mnie nie dziwi
— napisał Girkin na Telegramie.
Taktyczny sukces pod Bachmutem potwierdził również w piątek rano ukraiński sztab generalny. W lakonicznym komunikacie na Facebooku dowództwo w Kijowie wspomniało, że w ciągu minionej doby odparto ataki sił agresora m.in. w pobliżu Bachmutu i nieodległej miejscowości Bachmutske.
Rosyjskie wojska próbują zająć Bachmut od sierpnia. Trwają tam obecnie najcięższe i najbardziej krwawe działania zbrojne na Ukrainie. W ocenie lojalnych wobec Kijowa władz obwodu ługańskiego, w pobliżu Bachmutu, zrujnowanego w wyniku ostrzałów wroga, może walczyć nawet do 2 tys. więźniów zmobilizowanych na wojnę w rosyjskich zakładach karnych.
08:41. ISW: Kreml oskarża Ukrainę o przeciąganie wojny i dąży do rozmów z Zachodem z pominięciem Kijowa
Putin i Kreml konsekwentnie kontynuują narrację, podważającą suwerenność Ukrainy i oskarżającą ją o „przeciąganie wojny”, dążąc do rozmów z Zachodem z pominięciem Kijowa – pisze w najnowszym raporcie Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Według ISW retoryka ostatnich wystąpień Putina potwierdza, że odmawia on traktowania prezydenta Ukrainy jako równego i suwerennego rozmówcy, co „wskazuje, że Putin nie jest zainteresowany poważnymi negocjacjami z Ukrainą”.
W kremlowskiej narracji Ukraina jest przedstawiana jako niesamodzielne państwo, które znajduje się pod wpływem USA i Zachodu.
Retoryka Putina jest częścią rosyjskiej operacji informacyjnej, która odmawia Ukrainie legitymacji jako suwerennego państwa
— ocenia ISW. Zwraca uwagę, że przedstawiając Ukrainę jako państwo znajdujące się pod wpływem Zachodu i niegotowe do rozmów pokojowych, Kreml dąży do rozmów z pominięciem Kijowa.
08:02. „WSJ”: Ukraina przedstawi swoją propozycję pokojową pod koniec lutego, w rocznicę rosyjskiej inwazji
Pod koniec lutego, w rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę, władze w Kijowie zamierzają przedstawić swoją propozycję pokojową; będzie to rozwinięcie wcześniejszej 10-punktowej „formuły pokoju”, nakreślonej w listopadzie przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - poinformował dziennik „Wall Street Journal”.
Ukraina chciałaby przystąpić do ewentualnych rozmów z Rosją jako państwo, które osiągnęło znaczące sukcesy na froncie. Umożliwiłoby to Kijowowi domaganie się poważnych ustępstw ze strony Moskwy. Dlatego ukraińskie władze zamierzają w najbliższych miesiącach wzmocnić swoją pozycję negocjacyjną i uzyskać jak najwięcej na polu walki - przekazał w czwartek wieczorem „WSJ” za „oficjelami z USA, Ukrainy i krajów NATO”.
Dziesięciopunktowa ukraińska „formuła pokoju” została przedstawiona przez Zełenskiego w listopadzie w wystąpieniu online podczas szczytu G20 na Bali w Indonezji.
WIĘCEJ INFORMACJI: „WSJ”: W rocznicę rosyjskiej inwazji Ukraina przedstawi swoją propozycję pokoju. Ma to być rozszerzenie 10-punktowej „formuły” Zełenskiego
06:48. Politico: szkolenia ukraińskich żołnierzy w obsłudze Patriotów mogą być w USA
Pentagon rozważa możliwość szkolenia ukraińskich sił zbrojnych w obsłudze systemów rakietowych Patriot w Stanach Zjednoczonych, poinformowało w piątek Politico.
Według informacji przekazanych przez dwóch urzędników Departamentu Obrony Pentagon rozważa szkolenie ukraińskich sił zbrojnych w zakresie obsługi systemu obrony przeciwrakietowej Patriot w bazie wojskowej w Stanach Zjednoczonych, pisze Politico.
Od lutowej inwazji Rosji ukraińskie siły zbrojne ukończyły szkolenie w zakresie min. obsługi haubic M777 i HIMARS MLRS. Jednak takie szkolenia odbywały się w Europie Wschodniej, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Do tego momentu żadne szkolenie nie zostało przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, informuje Politico.
Tym razem, pisze Politico, Pentagon rozważa możliwość przeprowadzenia całości lub części szkolenia sił zbrojnych Ukrainy w Stanach Zjednoczonych. Sensowne byłoby przeprowadzenie szkolenia w Fort Sill w Oklahomie, gdzie znajduje się większość instruktorów i skomplikowanych symulatorów – powiedział jeden z urzędników. Urzędnik powiedział, że przeprowadzenie szkolenia w Europie byłoby wykonalne, ale wiąże się to z większymi trudnościami logistycznymi.
00:00. Sekretarz stanu Blinken: sprawiedliwy pokój na Ukrainie nie może oznaczać potwierdzenia zagarnięcia terytorium
Sprawiedliwy pokój to taki, który nie potwierdza po prostu zagarnięcia terytorium jednego państwa przez drugie - powiedział w czwartek sekretarz stanu USA Antony Blinken. Dodał jednocześnie, że do Ukraińców należy wybór, kiedy zasiąść do stołu negocjacyjnego z Rosjanami.
Podczas konferencji prasowej podsumowującej amerykańską politykę zagraniczną w 2022 roku, Blinken podkreślił, że wojna na Ukrainie zakończy się wynegocjowanym porozumieniem, ale musi ono być sprawiedliwe i trwałe.
Sprawiedliwe oznacza, że nie będzie to po prostu ratyfikacją zagarnięcia terytorium jednego państwa przez drugie, a trwałe w sensie, że chcemy zapewnić, że przetrwa, że nie postawimy Ukrainy w pozycji, gdzie Rosja powtórzy to, co zrobiła miesiąc, sześć miesięcy, czy rok później
— powiedział Blinken.
Szef amerykańskiej dyplomacji zaznaczył też, że choć obecnie Ukraina skupia się na wyzwalaniu terytoriów straconych po 24 lutego, nie oznacza to, że na tym musi się zatrzymać i to do niej należy decyzja w tej sprawie, zaś rolą USA jest jej wspieranie.
To jest to, co najprawdopodobniej przyspieszy nadejście dnia, kiedy prezydent (Władimir) Putin dojdzie do wniosku, że to, w co się zaangażował jest daremne i przyszedł czas na prawdziwe negocjacje
— oświadczył Blinken.
Stwierdził też, że plan pokojowy przedstawiony przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego był przedmiotem czwartkowych rozmów szefów dyplomacji państw G7.
red/PAP/Facebook/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/627410-relacja-303-dzien-wojny-na-ukrainie